Elizabeth czy Radmor

[TAtomicus]

Witam

Elizabeth, a potem Radmor 5xxx to były moje (wciąż niespełnione) audio marzenia w młodości. Zastanawia mnie, jak one wypadają pod względem brzmienia? 
Nigdzie nie znalazłem bezpośredniego porównania.

O Radmorze mówią, że radio mało wybitne, delikatnie mówiąc.

O Elizabeth generalnie mało mówią…

Edytowano Wtorek o 22:28 przez TAtomicus

[michaudio]

Uważaj o czym marzysz... Bo zderzenie mglistych wspomnień z młodości z rzeczywistością bywają bolesne.

Na fali sentymentu kilka lat temu kupiłem sobie Radmora 5412, po renowacji. Do tego parkę Tonsili Space 86'. Bo myślałem, że będzie miło posłuchać na tym muzy z lat osiemdziesiątych.

Niestety grało to kiepsko, do tego stopnia, że żona po kilku minutach słuchania zapytała wprost, po co kupiłem uszkodzony sprzęt? A sprzęt był w pełni sprawny 

Jak łatwo się domyślić, pozbyłem się tego zestawu w tempie ekspresowym.

Odbicie moich wyobrażeń, o ciepłym graniu vintage, odnalazłem w brzmieniu wzmacniacza marki Saba MI215. Ewentualnie amplitunerów tej firmy od modelu 9140 w górę.

Co do Elizabeth, słuchałem jej ostatnio gdzieś w 1987 roku, więc się nie wypowiem.

Ale w najbliższy piątek na YouTube, na kanale Reduktora szumu ma się pojawić odcinek poświęcony naprawie, lekkiemu tuningowi Elizabetki. Może być źródłem ciekawej wiedzy na jej temat, i pewnie oceny, czy dziś warto się nią zajmować.

[TAtomicus]

Odcinek już był, i Reduktor o Elżbiecie wypowiadał się raczej ciepło.

Brzmienie to oczywiście kwestia gustu i punktu odniesienia.

Ale tym bardziej czekam na bezpośrednie porównanie tych legend.

[Piotr Sonido]

pytanie jak to teraz będzie wyglądać (uszkodzenia mechaniczne) oraz brzmieć (kto i jak dokonywał przeglądów i serwisów)

Mietek w garażu ze szlugiem w jednej ręce piwerkiem w drugiej lutował coś. 

Ale za 50 zł? 100 dla sentymentu i testów no mozna dać.