TAtomicus

No, może i jakiś ma (coby głośniki wbudowane działały). Ale od czasu, jak księgowi Apple wyrzucili gniazdko audio, nie ma jak się pod tego DACa podłączyć. Lightning to było złącze tylko cyfrowe. USB-C chyba też?

No właśnie. Kabel przejściówka z DAC kosztuje max. 50zł.

Wydaje mi się, że nie ma „zwykłego kabla USBC-2RCA” ani „zwykłego USBC -minijack”. One mają w środku DAC w postaci chipa. Ale cena w tym przypadku jest 10x wyższa. A jakość dźwięku niekoniecznie.

… wydaje mi się.

Ja do podobnych zastosowań używam starego iPhona 4. Dźwięk leci przez wyjście 30pin i docka. Czyli mam dźwięk z wewnętrznego DACa i prawdziwe audio-out. Wyda mi się, że nie ma słyszalnej różnicy między tym, a nowszym iphonem SE lub 13 mini przez ich wyjście lightning plus dongiel (z DACiem).

Ja na podłogowe nie mam po prostu miejsca. Obecnie do moich Cyrusów używam Menuetów 150, z których jestem zadowolony. Próbowałem kilku innych małych budżetowych kolumn i te 150 zdecydowanie wygrywały. O długość stadionu. Chyba zacznę zbierać na te współczesne Menuety albo Menuety SE.

O, widzę szystko podwójnie… Ale ja tu nie tym. Dziwne, że poza tym wątkiem o Menuetach jakoś cicho. A moglibyście zdradzić, w jakich cenach bywają używane Menuet i Menuet SE? Tzn. jakieś widełki…

A, ok. Teraz już wszystko rozumiem. Dzięki, bo to już od dawna mnie nurtowało.

No, ale proszę o odpowiedź, czy wszystkie te złącza są de facto takie same?

Ojej. Też to mam. Zakupione ze 30 lat temu. Odsłuchane może z raz, przy okazji przegrywania na kasetę. Świetnie wydane, no i te didaskalia, wykorzystane później w kultowym widowisku Karpińskiego/Zembatego. '

A ja zapytam o złącza wejścia w ampie. W moim 8vs2 mam takie, oznakowane w sposób następujący: CD, TU, AV, AUX/PH, LINK, MP3, TAPE I cytat z instrukcji: “The integrated 6vs2/8vs2 has inputs for CD Player - CD @, a tuner - TU ID, a Home Theatre decoder - AV ® and three auxiliary inputs - AUX/PH ®, LINK and MP3 © which can be used to connect a wide variety of products.” Czy te wejścia naprawdę niczym się nie różnią (w sensie elektronicznym)? Dlaczego w takim razie Cyrus je tak arbitralnie opisał, zamiast np. 1-7? Czy tak samo jest w nowszych modelach? I co ma niby oznaczać LINK albo MP3? A z kolei AUX/Phone jest niezręczne i mylące, biorąc pod uwagę, że ten 8vs2 nie zawiera przedwzmacniacza gramofonowego.

To jak zwykle się zapytam: no a Cyrus Soundkey?

Też drożyzna, niestety.

Ja wyczytałem, że w starych Technicsach było podobnie. Nie wiem tylko, w jakich modelach. Czy na tym forum nie ma właścicieli takich Technicsów, którzy mogliby to potwierdzić?

W internecie.

Sprawdziłem ten obecnie produkowany SL-1500C. Prędkość 78 jest.

A, ok. Dopisuję do listy. Dzięki.

No, na razie zapoznaję się z tematem, i jak widać, nie mam z czego wybierać. Poza tym Technicsem SL-1500, który jest z całkiem innej półki cenowej. Na szczęście, to nie jest dla mnie jakiś pilny zakup.

A na audiofanatyk.pl>>polecane słuchawki już zaglądałeś?

To co w takim razie? Wystarczą mi nazwy modeli, a nie konkretne oferty.

To ja przy okazji odświeżę pytanie. Czym różni się seria odtwarzaczy dAD od późniejszej CD, i które vintagowe modele są godne uwagi, a których unikać? Słyszałem, że CD6 był wyjątkowo wadliwy. Podobnie dAD 1. Generalnie odtwarzacze Cyrusa chyba do trwałych nie należały. Mam w domu starego Technicsa (SL PG490) i Denona (DCD-735). Niska półka, ale mimo, że mają razem ponad pół wieku, to działają bez napraw. Tyle, że wizualnie do Cyrusa nie pasują.

Dopisuję się do wątku. Co polecacie w tym zakresie cenowym (w uzasadnionych wypadkach może być nieco drożej)? Będzie grane z vintagowym Cyrusem 2, więc przedwzmacniacz mam (wkładka MM/MC cokolwiek to oznacza). Ważne, żeby oprócz 33 1/3 i 45 oferował i 78 obrotów (bo mam trochę takich płyt). Fajnie, gdyby to był jakiś Technics, bo by mi pasował do magnetofonu kasetowego tejże firmy (ale to tylko dodatkowy warunek).

Ja właśnie słucham radia…

Odwiedziłem ponownie ten sklepik w Greenwich: … i wreszcie zakupiłem to: Miles Davies: Kind of Blue. Nieco porysowane, ale za 3 funty. Absolutny klasyk. Zawsze chciałem to mieć. Ale w trakcie zakupów z glośników leciał inny kawałek. Nie za bardzo kojarzyłem, więc zapytałem sprzedawców. Okazało się, że to był Billy Cobham w utworze „Cross-winds” Wciąż to za mną chodzi. Billy Cobham grywał z Milesem Daviesem, Mahavishnu Orchestra i Peterem Gabrielem, i w ogóle był genialny.

No, ale z jakiego nośnika on to puszcza? Z kaset?