mateolo2 Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu 25 minut temu, tmnich napisał: W poniedziałek pewnie dostaniesz, liczyłem na dziś, ale chyba nic z tego nie będzie… Niestety do świąt nie otworzę bo to prezent pod choinkę od ukochanej 1 Odpisz, cytując
P-na Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu To ja już pytać nie muszę o Fiio13 R2R mam porównanie do reszty Topping D70 i DX7 Odpisz, cytując
leoś Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu 43 minuty temu, mateolo2 napisał: Niestety do świąt nie otworzę bo to prezent pod choinkę od ukochanej Tymczasem na forum ASR w wątku o Warmer pokazały sie pomiary z użyciem sluchawek fiio i profesjonalnego testera ( sztucznego ucha) Swoja droga zabawne , pierwszy raz się z takim cudem spotykam. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 7 godzin temu Napisano 7 godzin temu (edytowany) 6 godzin temu, leoś napisał: Tymczasem na forum ASR w wątku o Warmer pokazały sie pomiary z użyciem sluchawek fiio i profesjonalnego testera ( sztucznego ucha) Swoja droga zabawne , pierwszy raz się z takim cudem spotykam. Całkiem logiczne. Jak nie masz własnego ucha, to korzystasz ze sztucznego. Nie tylko ucha to dotyczy! A swoją drogą, powiedzcie mi: czy pomiary mają dla Was jakiekolwiek znaczenie? Jakiekolwiek? Dam przykład: mam 2 urządzenia. Kosztują podobnie, robią to samo. Muszę sobie zostawić jedno, bo ogranicza mnie budżet. No i urządzenie A mierzy się cudownie ale brzmi ciulowo. Zaś urządzenie B gra pięknie ale ma marne pomiary. Które byście sobie zostawili? A czy B? I nie piszcie, że skoro się genialnie mierzy to z automatu musi dobrze grać. Bo wcale tak nie jest. Japońskie wzmacniacze popularnych firm mierzyły się w latach 90-tych jak złoto a grać jakoś nie chciały. To samo teraz tanie chińskie przetworniki D/A delta-sigma - pomiary Made in Heaven tylko satysfakcji przy słuchaniu zero. Edytowano 7 godzin temu przez il Dottore Odpisz, cytując
mateolo2 Napisano 7 godzin temu Napisano 7 godzin temu 13 minut temu, il Dottore napisał: Całkiem logiczne. Jak nie masz własnego ucha, to korzystasz ze sztucznego. Nie tylko ucha to dotyczy! A swoją drogą, powiedzcie mi: czy pomiary mają dla Was jakiekolwiek znaczenie? Jakiekolwiek? Dam przykład: mam 2 urządzenia. Kosztują podobnie, robią to samo. Muszę sobie zostawić jedno, bo ogranicza mnie budżet. No i urządzenie A mierzy się cudownie ale brzmi ciulowo. Zaś urządzenie B gra pięknie ale ma marne pomiary. Które byście sobie zostawili? A czy B? I nie piszcie, że skoro się genialnie mierzy to z automatu musi dobrze grać. Bo wcale tak nie jest. Japońskie wzmacniacze popularnych firm mierzyły się w latach 90-tych jak złoto a grać jakoś nie chciały. To samo teraz tanie chińskie przetworniki D/A delta-sigma - pomiary Made in Heaven tylko satysfakcji przy słuchaniu zero. Zdecydowanie zostawiam to co dobrze gra. O to w tym przecież chodzi 2 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 7 godzin temu Napisano 7 godzin temu (edytowany) 11 minut temu, mateolo2 napisał: Zdecydowanie zostawiam to co dobrze gra. O to w tym przecież chodzi Otóż to! Ja bym zrobił to samo. Jestem konsumentem a nie konstruktorem. Pomiary są potrzebne konstruktorom, bo stanowią wyraz obiektywnych mierzalnych wartości, potrzebnych do prawidłowego zbudowania danego urządzenia. Ale celem tego urządzenia jest ostatecznie produkcja dźwięku. I to na tej podstawie jest ono oceniane. Pytamy, czy dobrze gra. W gruncie rzeczy mało nas obchodzi, jak się mierzy. Stąd moje pytanie o sens istnienia portali typu ASR. Przecież cała ich ciężka praca jest psu na budę. Choć muszę przyznać, że jedno urządzenie kupiłem na podstawie pomiarów i rekomendacji ASR, właśnie dlatego, że mierzyło się najlepiej na świecie. I nie żałuję. Ale to była specyficzna sytuacja. Edytowano 7 godzin temu przez il Dottore Odpisz, cytując
leoś Napisano 7 godzin temu Napisano 7 godzin temu 16 minut temu, il Dottore napisał: Całkiem logiczne. Jak nie masz własnego ucha, to korzystasz ze sztucznego. Nie tylko ucha to dotyczy! A swoją drogą, powiedzcie mi: czy pomiary mają dla Was jakiekolwiek znaczenie? Jakiekolwiek? Dam przykład: mam 2 urządzenia. Kosztują podobnie, robią to samo. Muszę sobie zostawić jedno, bo ogranicza mnie budżet. No i urządzenie A mierzy się cudownie ale brzmi ciulowo. Zaś urządzenie B gra pięknie ale ma marne pomiary. Które byście sobie zostawili? A czy B? I nie piszcie, że skoro się genialnie mierzy to z automatu musi dobrze grać. Bo wcale tak nie jest. Japońskie wzmacniacze popularnych firm mierzyły się w latach 90-tych jak złoto a grać jakoś nie chciały. To samo teraz tanie chińskie przetworniki D/A delta-sigma - pomiary Made in Heaven tylko satysfakcji przy słuchaniu zero. Oczywiscie pomiar a odsłuch to 2 różne sprawy. Pamiętam lata 90- te i ten szał na Technicsy które w końcu stały sie dostępne dla szerszych mas . Ale byli tuz tez tacy co kupowali Arcamy, Rotele i inne " wynalazki" które nie " mierzyły tak dobrze , wyglądały dużo gorzej, mocy tez miały mniej , ale chciało sie ich słuchac bez końca . To samo jest dzsiaj z DACami. Te najlepiej mierzące jakoś nie są zbyt popularne. Ale wracajac do pomiaru Warmera - wygląda na to ,że jest słabo z najniższym basem , jak to mówią subbas, Ale aby to stwierdzić to chyba trzeba też mieć dobry subwoofer. 1 Odpisz, cytując
michaudio Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Pytanie czy subbas był oceniany na świeżo wyjętym z pudełka daku? Bo lampy potrzebują trochę czasu by się rozegrać. W tym układzie pracują przy ok.1/4 maksymalnego napięcia anodowego. To oznacza dwie rzeczy: naprawdę dużą spodziewaną żywotność lamp w tym konkretnym układzie. I długi czas wygrzewania lamp, być może ów brakujący subbas się z czasem pojawi. No i zawsze można zamienić lampy na inne. Jeśli ktoś dysponuje używaną kwadrą lamp ecc88, będzie mógł sprawdzić różnice w brzmieniu w ciągu kilkunastu godzin od ich wymiany. Bo wymiana na inną nową kwadrę znów pociągnie za sobą konieczność ich rozegrania.. I na koniec uwaga ogólna, korzystając z urządzeń lampowych, warto raczej stawiać na dłuższe kilkugodzinne sesje z muzyką. Nie warto odpalać lamp na 15 minut, bo ich częste załączanie na krótko skraca ich żywotność. 1 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu 11 minut temu, michaudio napisał: Nie warto odpalać lamp na 15 minut, bo ich częste załączanie na krótko skraca ich żywotność. To warto powtarzać wszystkim nowym użytkownikom urządzeń lampowych: gdy już włączysz takie urządzenie, zostaw je włączone na przynajmniej 10 minut, dopiero potem wyłącz. Lampy Ci podziękują. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.