il Dottore Napisano 27 października Napisano 27 października A jak ktoś nie używa XLR to może tanio nabyć drogą kupna R-29 (niezbalansowany wzmacniacz słuchawkowy/DAC/preamp): http://audio-gd.com/R2R/R29/R29EN.htm 549 baksów + wysyłka+opłaty celne. Odpisz, cytując
rajdek Napisano 27 października Napisano 27 października Dnia 22.10.2025 o 19:31, jaknb napisał: Niestety wszystkie dźwięki są jakby powiększone i trochę wypchnięte w moją stronę. Gęsto się zrobiło przez to, a i tonalnie też jest ciepławo. Brakuje lekkości i wyrafinowania. Ciekawe czy dac, czy pre bardziej wpływa na tą sygnaturę. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 27 października Napisano 27 października 11 godzin temu, rajdek napisał: Ciekawe czy dac, czy pre bardziej wpływa na tą sygnaturę. Raczej DAC. U mnie tak mulił po wyjęciu z pudełka, że myślałem, że jest zepsuty. Odpisz, cytując
rajdek Napisano 27 października Napisano 27 października Jakuba chyba tak wciągnął że nie może nic napisać Może być lepsza rekomendacja? Moja sztuka czeka na samolot w Chinach, mogli by podczas lotu zacząć wygrzewać. Odpisz, cytując
jaknb Napisano Wtorek o 10:26 Autor Napisano Wtorek o 10:26 16 godzin temu, rajdek napisał: Jakuba chyba tak wciągnął że nie może nic napisać Niestety bardzo dużo się działo w weekend i nawet nie miałem okazji słuchać. Dzisiaj wracam do wygrzewania Odpisz, cytując
il Dottore Napisano Wtorek o 18:50 Napisano Wtorek o 18:50 (edytowany) 8 godzin temu, jaknb napisał: wracam do wygrzewania Wygrzewanie jest bardzo ważne. Ale jak już się wygrzeje, to można sobie posłuchać. Kurka, im bardziej postępuje wygrzewanie przetwornika, tym bardziej granie z A21 zaczyna mi przypominać to, co słyszałem z IA-4. https://banbye.com/watch/v_v69cxp3Ok8sl Edytowano Wtorek o 18:53 przez il Dottore Odpisz, cytując
MacieQ Napisano Wtorek o 19:05 Napisano Wtorek o 19:05 No to ja chyba miałem szczęście w wyborze dac-a bo mój mnie zaczarował zaraz po wyciągnięciu z pudełka i podpięciu do klocków bez omawianych przez Was jakiś astronomicznych godzin wygrzewania 😁 2 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano Wtorek o 19:24 Napisano Wtorek o 19:24 17 minut temu, MacieQ napisał: mój mnie zaczarował zaraz po wyciągnięciu z pudełka i podpięciu do klocków Whisky jak ze 12 lat nie poleżakuje to też się do niczego nie nadaje. Odpisz, cytując
MacieQ Napisano Wtorek o 19:43 Napisano Wtorek o 19:43 16 minut temu, il Dottore napisał: Whisky jak ze 12 lat nie poleżakuje to też się do niczego nie nadaje. No nie przesadzaj 😋 ...są "łychy" które nie leżakują tak długo a i tak po otwarciu robią różnicę w otworze gębowym 😁 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano Wtorek o 19:49 Napisano Wtorek o 19:49 (edytowany) 6 minut temu, MacieQ napisał: No nie przesadzaj 😋 ...są "łychy" które nie leżakują tak długo a i tak po otwarciu robią różnicę w otworze gębowym 😁 Prawda. Lagavulin z wolnocłówki tylko 10 lat i bardzo przyjemny, więc nie bądźmy ortodoksami, że 12 lat musi być. Nie musi. Edytowano Wtorek o 19:49 przez il Dottore Odpisz, cytując
MacieQ Napisano Wtorek o 19:59 Napisano Wtorek o 19:59 (edytowany) 15 minut temu, il Dottore napisał: Prawda. Lagavulin z wolnocłówki tylko 10 lat i bardzo przyjemny, więc nie bądźmy ortodoksami, że 12 lat musi być. Nie musi. Dokładnie ...Ardbeg 10, Laphroaig 10, Jameson Black Barrel czy Jack Daniels Single Barrel - nie mają 12 lat a smakują wyśmienicie 😁🥃. I tak samo miałem z dac-iem ...wyciągnięty z pudełka a zrobił różnicę 💪 Edytowano Wtorek o 20:06 przez MacieQ Odpisz, cytując
il Dottore Napisano Wtorek o 20:19 Napisano Wtorek o 20:19 16 minut temu, MacieQ napisał: wyciągnięty z pudełka a zrobił różnicę Mój po wyciągnięciu z pudełka zagrał tak, że myślałem, że jest popsuty. Na szczęście ludzie ostrzegali, żeby nie przejmować się pierwszym wrażeniem i spokojnie grzać. Jak się wszystko ustabilizowało, to skubany gra tak, że nie zamierzam szukać niczego lepszego. Do następnego razu oczywiście, bo jak znam Chińczyków, to nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i technologię R2R czeka świetlana przyszłość. Odpisz, cytując
MacieQ Napisano Wtorek o 20:25 Napisano Wtorek o 20:25 4 minuty temu, il Dottore napisał: Mój po wyciągnięciu z pudełka zagrał tak, że myślałem, że jest popsuty. Na szczęście ludzie ostrzegali, żeby nie przejmować się pierwszym wrażeniem i spokojnie grzać. Jak się wszystko ustabilizowało, to skubany gra tak, że nie zamierzam szukać niczego lepszego. Do następnego razu oczywiście, bo jak znam Chińczyków, to nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i technologię R2R czeka świetlana przyszłość. Ja na szczęście odnośnie dac-a zakończyłem swoje poszukiwania na dłuższy czas ...ale kilka zmian jeszcze przede mną 😁 Odpisz, cytując
jaknb Napisano 7 godzin temu Autor Napisano 7 godzin temu Dnia 28.10.2025 o 21:19, il Dottore napisał: Mój po wyciągnięciu z pudełka zagrał tak, że myślałem, że jest popsuty. Na szczęście ludzie ostrzegali, żeby nie przejmować się pierwszym wrażeniem i spokojnie grzać. Jak się wszystko ustabilizowało, to skubany gra tak, że nie zamierzam szukać niczego lepszego. Do następnego razu oczywiście, bo jak znam Chińczyków, to nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i technologię R2R czeka świetlana przyszłość. Jestem skłonny w to uwierzyć. Mój zostanie zwrócony, ale czuję, że nie oddaję mu sprawiedliwości, bo na pewno zmieni jeszcze charakter grania. Nie będę jednak ryzykował, licząc, że rozwinie się w kierunku w jakim chcę. Tak na szybko podsumuję, bo dużo mam na głowie ostatnio. PLUSY Nie grzeje się. Laiv uDAC w porównaniu do niego był gorący w dotyku. Pilot super działa. Mogłem go obrócić nawet o 180 stopni, a i tak łapał. Scena dźwiękowa ma głębię. To jest bardziej na zasadzie warstw, ale i tak bardzo pomaga w niezlewaniu się ze sobą elementów. Dźwięk nie jest ostry i analityczny. Można go uznać za przyjemny. Jest w tej prezentacji coś bardzo naturalnego i namacalnego. Mój zestaw nigdy nie grał tak realistycznie i magicznie. Wokale są piękne i wysunięte w stronę słuchacza. Prawdziwe i bez cyfrowej naleciałości. Kolumny może nie znikają w pełni, ale idzie to w tę stronę. MINUSY Scena się zbytnio nie poszerzyła. Jak już wspomniałem - zyskała jednak na głębii. Razem dało to taki trochę nieproporcjonalny efekt i po prostu zabrakło mi poczucia stereofonii. Mało działa się poza głośnikami. Laiv uDAC jednak był ciut bardziej szczegółowy. Ma wysoki poziom poziom szumów. Normalnie nie jest to jednak problemem, bo PRE i tak obniża poziom głośności na tyle, że nie słychać ich. Muszę jednak zanotować ten fakt. Gra bardzo kolorowo i jednak czasem jest moim zdaniem zbyt frywolny w tej swojej interpretacji jak coś powinno brzmieć. Słucham dużo elektroniki i czasem stopa brzmiała za bardzo "kartonowo". To mój największy problem z R-28 MK3. Gdyby nie to, zostawiłbym go. Żałuję, że nie dane było mi przetestować jednostki, która ma te >600h. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu 1 godzinę temu, jaknb napisał: Słucham dużo elektroniki Ja z elektroniki to raczej same starocie - Kombi, Kapitan Nemo, różne stare synthpopy. I sprawdza się OK. Ale u mnie głównie stary rock i folk leci, czasem jazz. Także zupełnie inny repertuar. 1 godzinę temu, jaknb napisał: Laiv uDAC jednak był ciut bardziej szczegółowy Havana w porównaniu była mniej szczegółowa. Tu się właśnie ujawnia przewaga dyskretnej drabinki nad starymi chipami. No i przestrzeń. Powietrze, scena, wrażenia 3D. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 30 minut temu Napisano 30 minut temu 6 godzin temu, jaknb napisał: Wokale są piękne i wysunięte w stronę słuchacza. Prawdziwe i bez cyfrowej naleciałości. Właśnie. W Audio-gd wokale są prawdziwe. Nie powiększone. Havana je powiększała - to była jej specjalność. Człowiek wiedział, że tak nie może być, że jest oszukiwany - a i tak prosił o więcej! https://rumble.com/v6rkphb-realism-no-hyperrealism.html W Audio-gd wokale w porównaniu są mniejsze, nie tak wypchnięte. Prawdziwsze. Kingwa słusznie powstrzymał się od efekciarstwa. Bo to jest efekciarstwo. Bardzo przyjemny ale w sumie tani trick. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.