Niedrogi amplituner kina domowego z jak najlepszym stereo

[Dzarko]

Witam grupę, jako że to mój pierwszy post. 

Chciałbym zapytać, czy może istnieje taki jednorożec, jak amplituner kina domowego (5.1 wystarczy), który bryluje w pracy w stereo. Czy istnieje coś takiego, co może zasilić kino domowe a jednocześnie świetnie radzi sobie z muzyką? Gatunki to głównie metal, rock i pop-rock.

Kolumny to Indiana Line Tesi 6.

PS. Co oznacza słowo niedrogi w tym przypadku? Fajnie, gdyby używany w dobrym stanie lub nowy dało się kupić za poniżej 2000.

Edytowano 1 godzinę temu przez Dzarko

[Q21]

W tym budżecie będzie bardzo ciężko o to. Szukałbym używanych Onkyo z serii RZ. Jak nie zależy Ci na najnowszych HDMI, kalibracjach itd, a jedynie dźwięk, to też Cambridge CXR120, jakiś stary Arcam, czy ewentualnie wyższe Harmany. 

[Dzarko]

12 minut temu, Q21 napisał:

W tym budżecie będzie bardzo ciężko o to. Szukałbym używanych Onkyo z serii RZ. Jak nie zależy Ci na najnowszych HDMI, kalibracjach itd, a jedynie dźwięk, to też Cambridge CXR120, jakiś stary Arcam, czy ewentualnie wyższe Harmany. 

Budżet można, ewentualnie, trochę z czasem podbić. 

Z innej beczki. Czy, w takim razie, może lepiej patrzeć w stronę jakiegoś używanego wzmacniacza stereo i postawić go obok? Spotkałem się z opinią, że nawet dobry amplituner kina w stereo zagra co najwyżej kilka razy gorzej niż taki wzmacniacz. 

PS. Teraz mam ONKYO TX-NR626. Jak rozumiem taki, na przykład, TX-RZ720 będzie dużo lepszy?

Edytowano 51 minut temu przez Dzarko

[MASX]

RZ720 to z tego co pamiętam gra podobnie do serii 6. Dopiero seria RZ8 gra znacząco lepiej.
Sam kiedyś przesiadłem się z 686 lub 696 (już nie pamiętam) na RZ840. Chyba miałem wtedy Heco Aurory.
Pamiętam, że przeskok był ogromny. Dużo lepiej to grało. Najbardziej zapamiętałem, że RZ fajnie kontrolował bas.
Nie było go wcale mniej ale nie dudnił po domu tak jak przy 686/696.