Skocz do zawartości

Kenwood kr-a 5020 jakie kolumny?


Azureus

Recommended Posts

Witam

Ostatnio za niewielkie pieniądze zakupiłem ten oto amplituner kenwooda. Jak na moje skromne lokum w zupełności wystarcza nie potrzebuje kolosów których mocy i tak bym nie mógł użyć. Jako, że posiadałem mini wieżę mam zestaw kolumn lecz one grają można by rzec kiepsko. Nasuwa się tutaj pytanie jakie kolumny dokupić?

Kenwood ma 2x60w i od 4 do 8 omów.


Kolumny jakie wyszukałem (nie koniecznie muszą być z kenwooda ale akurat tak trafiłem) to
Kenwood LS65
Oraz
Kenwood LS90
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiało polecam takie kolumienki
NAUTILUS B&W ale sugerowałbym zerknąć też na te: GRANDE UTOPIA BE Focal - to już gwarancja satysfakcji,
Jeśli moje propozycje nie są trafione to przejrzyj podobne wątki na forum żeby dowiedzieć się, jak zadać pytanie, żeby odpowiedź mogła lepiej trafić w Twoje oczekiwania.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te kolumny to już chyba nie na moją kieszeń icon_wink.gif
Co do moich propozycji to które okazały by się "lepsze" wiem pytanie w stylu jakiego koloru auto jest mocniejsze icon_wink.gif
Po prostu chcę wiedzieć trochę o nich zanim coś kupię żeby pieniędzy w błoto nie wyrzucić.



Ps. a jak z mocą? Słyszałem, że musi być większa od mocy amplitunera przynajmniej o 1/3 jest to prawda?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze lody przełamane icon_razz.gif widać kultura kwitnie.

Pomieszczenie w którym będzie słuchana muzyka to jakieś 15m2, wyłącznie do muzyki odtwarzanej z płyt cd, minidisców, rzadziej z kaset.
Kolumny mogą być stojące bezpośrednio na ziemi, preferuję jednak ciut mniejsze podstawkowe. Pieniądze na wydanie to jakieś 300zł do 450zł maksymalnie.
O to zacnemu Alfie i omedze chodziło?

ps. oczywiście mogą być używane icon_razz.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kultury, to uważasz się za tak kulturalnego, że jej brak wypominasz innym a sam co robisz?
Że nie jesteś "nie ten tego" wykazałeś później, ale jak nie okazałeś, że przeczytałeś post Adamca ze zrozumieniem, miałem pewne obawy icon_biggrin.gif Albo go (jego wypowiedź) zignorowałeś. W sumie wyszło chyba na to, że jesteś jednak leń. Nie wiadomo co gorsze.
Czy marnowanie czyjegoś czasu, który można by poświęcić innym albo na inne sprawy jest dla Ciebie przejawem kultury?
Może powinienem w swojej wypowiedzi zastosować ikonki z uśmiechami i mrugającymi oczkami. Mój błąd. Przepraszam.
W końcu jednak napisałeś jak trzeba. Czyli można.
A Alfą Romeo icon_wink.gif nikt tu nie jest. Nawet naczelny tego szacownego pisma, którego forum użyczyło nam gościny.
Wracając do meritum, to w Twoim zestawie najlepszym elementem jest odtwarzacz. Amplituner może być, choć z czasem możesz pomyśleć o wzmacniaczu stereo. Zupełnie zbędnym elementem jest natomiast korektor. Proponuję abyś sprzedał tego "psuja" i uzyskane pieniądze dołożył do kolumn, które to wniosą najwięcej do brzmienia zestawu. Co Ty na to? 300-450zł na kolumny to bardzo mało.
Czemu wolisz kolumny podstawkowe? Zdajesz sobie sprawę, że potrzebne będą standy? Najtańsze akceptowalne pewnie ok. 100-150zł. Inaczej system zagra sporo poniżej swoich i tak nie najwyższych możliwości.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uważam się za super kulturalnego ale pisane w taki sposób na pewno podnosi mi ciśnienie i tutaj masz mój upust. Niestety co do przeczytania to masz trochę racji "przeleciałem" po łebkach posty bo na takowe czytanie miałem czas, ale gdy wróciłem do domu to się przyłożyłem.

To tak amplituner kupiłem bo moja stara wieża odmówiła współpracy, a że cena była minimalna i wręcz śmieszna kupiłem go. Wiem też, że później gdy już będzie za słaby można go zamienić na lepszy model (nawet pierwotny plan był taki). Player był kupiony za jeszcze mniejsze pieniądze i gra rzeczywiście dobrze bo bez amplitunera odsłuchałem na słuchawkach sennheisera HD380 pro kilka płytek i grał świetnie.
EQ natomiast to typowy bajer ale jednak zostaje;) a tak przy okazji dlaczego psuja?

Gdybym trochę oszczędził mógł bym wydać trochę więcej ale dalej nie będzie tego sporo bo jakieś maksimum 600zł (eq zostaje) ale to już w ostateczności.
Co do podstawek to zawsze wydawały mi się smuklejsze na tych stendach i tutaj tylko o to chodzi, jeżeli podłogowe będą spisywać się lepiej to kupię takie. Nawet to bym może i wolał takie bo zamiast dokupywać stojaki można daną kwotę wydać na samą kolumnę. Tylko nasówa się problem ich rozmieszczenia, niestety w pokoju jest dość ciasno i ciężko będzie nimi "manipulować".


PS. Co do tych Kenwood LS65 słyszałem kilka opinii, że są to kolumny godne polecenia za niewielkie pieniądze.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Azureusie, miej pretensje raczej do siebie, bo jak do poważnego (tylko nie pisz, że niepoważny, bo dla nas, to często życiowa pasja) tematu podchodzisz "po łebkach" to i na takie traktowanie zasługujesz. Miej na uwadze, że tu nie sklep, gdzie przychodzisz, płacisz i czegoś za to wymagasz. Na forum są ludzie, którym nikt nie płaci za udzielanie odpowiedzi. Robimy to z własnej woli, by pomóc innym.
Możemy również nic nie odpowiedzieć jeśli nie spodoba nam się ktoś pytający.
Co do sprzętu, to oczywiście Twoja sprawa czy chcesz sobie zostawić korektor. Tylko po co, by na niego patrzeć? A psuj jest dlatego, że psuje brzmienie. Jako dodatkowy element w torze, pełen złączy i elektroniki wewnątrz wprowadza do sygnału muzycznego dodatkowe szumy i zniekształcenia. A jeśli jeszcze zaczniesz bawić się ustawieniami, to kompletnie możesz zdemolować dźwięk. Pozornie wydaje się, że jest on atrakcyjniejszy, ale po pewnym czasie gdyby porównać takie brzmienie do dobrze dobranego zestawu, to dostrzegłbyś, że jest ono przerysowane, karykaturalne. W dobrze skonfigurowanym systemie takie coś nie jest potrzebne. Ale nie zamierzam Cię przekonywać. Zrobisz jak chcesz.
Kolumny Kenwooda może i nie grają źle, szczególnie w porównaniu do wszelkiej maści Altusów, Altonów i większości modeli Tonsila, ale na pewno można znaleźć coś lepszego. Tylko raczej będzie drożej niż Kenwoody.
Jeśli nie chcesz wydawać 600zł, to Kenwoody będą nie najgorsze.
Problem w tym, że te ostatnie do smukłych nie należą a standy albo podstawy/podstawki (ale nie stojaki) też trzeba im zafundować.
A jakiekolwiek kolumny by były, to muszą mieć trochę miejsca, by dobrze zagrały. Powinny być odsunięte od ścian tylnej i bocznych na conajmniej kilkadziesiąt centymetrów. Na szafie, w regale, czy na biurku ich nie postawisz, chyba że mają służyć jedynie do plumkanie w tle albo na imprezki.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa miejsca na postawienie właśnie kolumn z dala od niepotrzebnych paści tylko niestety blisko ściany i tutaj jest problem. Co do podstawek to widziałem (teraz nie wiem czy dobrze napiszę) szpilki kolumnowe i tutaj znowu male pytanie czy te szpilki są wkręcane bezpośrednio do obudowy czy do specjalnych stojaków? Jednak myślę, że stojaki gdy już będę mięć kolumny problemu nie będą robić żeby je kupić.
Mam na uwadze, że za taką kwotę nie kupię sprzętu idealnego, ale jak już to chciał bym ją wykorzystać w 100%.

PS.Chciałem poszukać przez weekend jakiś propozycji no ale niestety z rana praca, a później studia i tak się całe poszukiwania skończyły.
PS2. Z tym korektorem to właśnie myślałem, że o to chodzi.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...