Skocz do zawartości

dobór wzmacniacza i kolumn


Brodacz11

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 139
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Cytat

Z facetem od podstaw z granitu lub marmuru już gadałem.



Zawsze mnie zastanawia dlaczego akurat kamienne (marmur, granit) podkłady pod kolumny?
Pewnie chodzi o estetykę icon_mrgreen.gif
Z "audiofilskiego" punktu widzenia płyty stalowe są na pewno lepsze. Po prostu są kilkukrotnie bardziej masywne.
Piszę o tym jako o alternatywnym, i zapewne lepszym rozwiązaniu dla wyizolowania kolumn od podłoża.
Sam mam jeszcze w garażu płyty stalowe 300x300x15mm (waga 15kg każda), które mi służyły jako podkład do kolumn podłogowych Monitor Audio RS6.
A wszystko to dla dobra sąsiadów i oczywiście lepszego brzmienia sprzętu icon_cool.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może masz rację oktagon z tymi płytami stalowymi. Ale zdecydowanie łatwiej jest pozyskać kawałek kamienia i go obrobić niż płytę metalową. Wygląd też tu stanowi walor. A np. płyta z nierdzewki to cena i jeszcze większy kłopot przy obrabianiu. Kolor nie do wszystkiego pasuje. O wartościach akustycznych jednego i drugiego materiału nic nie wiem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamień lepiej tłumi wibracje, nie wpada tak łatwo w rezonanse. Standy pod kolumny są co prawda z metalu, ale stawia się je zazwyczaj na kolcach, by te odprowadzały drgania do podłogi. Najlepsze standy są zazwyczaj wielowarstwowe albo wielomateriałowe.
Przykładem znakomite standy polskiej firmy JTL http://www.jtl.home.pl/ks1%20flagowy.html (trzeba chwilę poczekać, zdjęcia dość wolno się ładują).
Gdyby podstawy metalowe były dobre niejeden szalony audiofil miałby takie pod swoimi kolumnami albo elektroniką.
Czytałem gdzieś, że pod elektronikę najlepszą platformą antywibracyjną jest ryza papieru. Luźne kartki, niczym nie połączone i każda kolejna coraz lepiej tłumi drgania. Trzeba by je tylko w jakąś skrzyneczkę włożyć, by się nie rozjechały. Nie próbowałem, ale może kiedyś?
Brodacz11, tak łatwo się nie wykpisz icon_wink.gif . Oczywiście napisz coś na forum dla ogólnego pożytku, ale ja się wpraszam do Ciebie na odsłuch.
W rewanżu zapraszam oczywiście do siebie. Szczegóły i adresy wymienimy na PW. Co Ty na to? Oczywiście możesz odmówić, nie obrażę się.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście,że zapraszam. Miałem sam to zaproponować, ale jak będę miał wzmacniacz u siebie. Fajnie, że będzie można słuchać w takim towarzystwie. Zaproszenie oczywiście przyjmuję. Wielomateriałowość standów daje to, że tłumimy różne częstotliwości, a więc taki stand jest bardziej skuteczny. Stal jak i inne materiały o bardzo jednolitej i zwartej strukturze nie są tu zbyt dobre. Ale się wymądrzyłem!! Pierwszy raz!!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moje zdanie, ale wynika z czystej fizyki. Każdy materiał ma własną częstotliwość drgań, a inne są różnie tłumione. Im czystszy i bardziej jednolity materiał tym te zdolności są aktywniesze. Kamień ma różne wtrącenia i puste miejsca i dlatego lepiej będzie tłumił. Żeliwo, choć to stop metali zawiera dużo pustki i też dobrze tłumi. Wystarczy stuknąć w garnek stalowy i w żeliwną patelnie (jeszcze takie są!), by poczuć różnicę w głosie i długości jego trwania.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Dobry wieczór.
No wreszcie się udało i coś posłuchałem. Nie jest to komplet uwag, ale dopiero początek. Kolumny w rozstawie ok.3,5 m, ja w odległości ok. 3 m. Kolumny w odległości od tyłu 60 cm, z boku 40 cm, na kolcach, przewody do głośników zwykłe ze sklepu elektrycznego o przekroju 2x 2,5 mm2 o długości 5m każdy. Wzmacniacz daje spokojnie sobie radę w dużym pokoju. To co jestem w stanie przyjąć ciałem to ok. połowy skali gałki mocy. Gdy jest już głośno trudno rozdzielić dźwięk z poszczególnych kolumn. Dopiero gdy odsunę się mam mozliwość rozpoznania, z której kolumny co jest grane. Przy głośności pozwalającej na rozmawianie trudno jest usłszeć bas z dużego bębna. On jest, ale go nie słychać tym swoim basem. Dopiero gdy jest głośniej pojawia się bez szkody dla pozostałego spektrum dźwięków. Oczywiście wyszło przy okazji, ktora płyta co jest warta. Połowa jest z płaskim dźwiękiem, którego nie wyczuwa się na zestawie Logitech 5.1. Cieszę się z tego,że bez wzgledu na głośność cisza jest ciszą i po zakończeniu grania słychać to, że instrumenty dają jeszcze trochę z siebie dźwięku. W małym pokoju zdziwienie ! Basu bardzo mało. Muszę wspomagać się regulacją tonów. Na dziś dość, bo późno wróciłem z pracy. A jutro Walentynki więc muszę się nastroić do mojej ukochanej.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, bardzo ciekawe wnioski. Może trzeba "pojeździć" jeszcze kolumnami po pokoju i znaleźć miejsce, w którym lepiej zabrzmią?
To, że w mniejszym pokoju jest mniej niskich tonów jest nieczęste, ale się zdarza.
Piszesz głównie o niskich tonach. A jak reszta pasma? Jesteś ogólnie zadowolony z brzmienia zestawu, czy nie bardzo?
Wiesz, nieraz nie udaje się za pierwszym razem wstrzelić w ulubione brzmienie, w to jak zestaw ma grać. Ale jest już jakiś początek.
Oczywiście trzeba dać systemowi trochę czasu, by wszystko się "ułożyło".
A swoją drogą, to czemu kupiłeś jakieś marne kabelki? Wiesz jak to może ograniczyć brzmienie? Za niewiele większe pieniądze mogłeś kupić dużo lepsze kable głośnikowe.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę o niskich tonach, bo ich brak był tak zauważalny. Reszta pasma w porządku. Z kablami postapiłem tak jak radzicie czyli poczekam na wnioski z dalszych odsłuchów. Z resztą u siebie nic nie kupię, a byłem zaganiany i chciałem wreszcie słuchać, wiec kupiłem to co było w sklepie (2,4 pln za mb). Chcę Was prosić o polecenie czegoś jak dokonam jeszcze trochę posłucham. Czy jestem zadowolony? Tak, choć te cd, ktore mam odkrywam na nowo. Jakość połowy tych, które słuchałem jest tragiczna (Yardbirs, Amy Winehouse), odkryłem inne brzmienie Fish'a z Mariliion-jest zdecydowanie mniej nasaczone niską barwą bez względu na głośność. To co zapamietałem z dawnego słuchania nie zmieniło się The Doors, Pink Floyd (choć brzmi teraz zdecydowanie smutniej), Dire Straits. Pewnie to wina źródła skąd one pochodzą. To czego najbardziej mi brak to czucie muzyki (dynamiki) na niskim poziomie głośności. Ale nie wiem czy to w ogóle możliwe. Może to nie ta półka cenowa? Najbardziej się cieszę, że mam urządzenia, że dzięki Wam słyszę inną barwę dźwięku. Zapraszam Cię f1angel na odsłuch, namiary chyba masz? Oczywiście ten kto będzie zainteresowany moimi "doświadczeniami" jest także mile widziany. Walczę także z ustawieniem mebli w "gabinecie", bo muszę stworzyć sobie gniazdko do słuchania i miejsce na drugiego "świra"-kolejki elektryczne.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...