Dobór wzmacniacza do Dali 103 (do 500zł)

[brownie]

Witam Was ponownie. Niespełna rok temu dzięki waszej pomocy udało mi się skompletować pierwszy "prawdziwy" (choć nieco budżetowy) zestaw stereo. Do tej pory grało u mnie:

Kolumny: Monitory Dali 103 + własna konstrukcja standów (drewno, wewnątrz piasek)
Kable: Alphard Da Vinci i Interlink Monster Cable
Wzmacniacz: Grundig Fine Arts V3
CD: Denon DCD-485

Przy wyborze sprzętu oczekiwałem przede wszystkim fajnego, nisko schodzącego basu, żeby on poprostu ładnie grał a nie dudnił jak w dotychczasowych komputerowych głośniczkach. Często słucham nagrań koncertowych więc zależało mi na czystej górze i wiernym odtworzeniu perkusji. Nie umiem tak ładnie opisywać dźwięku jak niektórzy, ale to co oczekuje od sprzętu to żeby był czysty miękki bas i wyrazista średnica i góra.

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w doborze wzmacniacza. Niestety przyszedł czas na mojego grundiga. Przestał grać, włącza się, kolumny się załączają, jednak brak dźwięku. Jedynie co zauważyłem, że kontrolka od laudness świeci cały cały czas, i gdy naciskam to albo lekko świeci mocniej albo słabiej, przy tym słychać delikatne strzelenie w kolumnach.

Jednak stary wzmacniacz trafi w ręce kolegi, który kompletuje zestaw stereo a ja się rozglądam za nowym (tz. używanym). Czytałem dość sporo i tak jak kiedyś mam duży dylemat. Jest sporo używanego sprzętu w tych granicach cenowych, jednak przy każdym modelu można spotkać głosy za i przeciw. Nie mam mocno wygórowanych oczekiwań, jednak chciałbym mieć coś lepiej grającego, chciałbym polepszyć swój zestaw.
Myślałem o Denonie PMA-1060. Macie jakieś opinie o tym sprzęcie, a może w tym przedziale cenowym macie pomysł na coś lepszego?
Z góry dzięki za pomoc

[Angel]

Ja bym jednak naprawił tego Fine Artsa. Za takie pieniądze nie dostaniesz lepszego wzmacniacza.
Denon PMA 1060, to mocny, dynamiczny wzmacniacz, ale "suchelec". Gra trochę za jasno. Mnie się nie podoba takie granie.
Ale zależy czego szukasz. Jakiego typu dźwięku. Napisz.

[brownie]

Moje oczekiwania największe są wobec basu. Chciałbym delikatny bas jednak niskoschodzący i wyraźny. Nie chce żeby dudnił tylko żeby gdzieś tam zawsze towarzyszył muzyce. Lubię często usiąść i delektować się muzyką wychwytując brzmienie gitar i perki, więc chciałbym żeby dźwięk był bardzo czysty i nie przekoloryzowany.
Jeśli chodzi o wzmacniacz to estem ciekaw co się zepsuło i ile może wynieść naprawa. Może faktycznie zajmę się tym wzmacniaczem i zaniosę go do serwisu. Chciałem trochę polepszyć swój zestaw dlatego zbierałem kasę ale jeśli twierdzisz, że w tym przedziale nic dużo lepszego nie dostane to może faktycznie warto udać się do serwisu.

[Angel]

Ja bym zaniósł do serwisu i zapytał ile może kosztować naprawa. Być może to tylko wymiana przekaźnika, albo bezpiecznika.
Lub oczyszczenie jakiegoś elementu. W najgorszym razie, gdyby naprawa nie była opłacalna, zapłacisz jakieś 50 zł za ekspertyzę.
Ale sądzę, ze da się naprawić i nie będzie tak drogo.
Tymczasem jednak warto składać na lepszy wzmacniacz. I myślę, że dopiero jak będziesz miał tak ok. 800 - 1000 zł można szukać czegoś zdecydowanie lepszego.

[brownie]

A więc postanowiłem, że przed zaniesieniem wzmacniacza do serwisu rozkręce go i zobaczę czy czasem nic mi się nie rzuci w oczy niepożądanego... i natrafiłem na kostkę, która łączyła taśmę 6-żyłową z płytką. Zorientowałem się, że to ona była powodem usterki i braku sygnału z kolumn. Niestety nie mogłem w swoim mieście dostać tego typu kostki ale udało mi się tak zrobić, że wszystkie styki zostały połączone z bolcami z drugiej kostki. Po naprawie wzmacniacz gra jak należy. Jednak trochę mnie zmartwił fakt, że w moim wzmacniaczu nawet ze starości kostki same z siebie pękają i znika dźwięk. No cóż, taki urok starszych sprzętów.
Wzmacniacz został w moich rękach, naprawa nic mnie nie kosztowała więc moje zaoszczędzone 500zł zostało w kieszeni. Co myślicie o wymianie moich monitorów Dali 103 na jakieś może podłogówki. Sprzedaż kolumn + mój budżet daje około 1000zł. Chciałbym iść w górę z jakością dźwięku. Możliwe, że w przyszłości będę ich używać w nieco większym pomieszczeniu (póki co to 20m2). Myślicie, że warto, że do 1k znajdę ciekawe podłogówki? Moich kilka propozycji:
Monitor Audio model Monitor 14
Dali 107
Quadral Argentum 07.1
Dali 808
JBL L6

[Angel]

Jeśli chcesz lepszej jakości, to raczej nie takie kolumny jak proponujesz. Poza tym brzmieniowo od sasa do lasa.
Odpowiada Ci takie jak w Dali 103, czy chcesz chłodniejsze, ostrzejsze, jaśniejsze, twardsze, bardziej konturowe itp?
Inna sprawa, to sądzisz, że im większe kolumny tym lepiej grają?
Do Twojego pokoju chyba niepotrzebne tak duże zestawy jak Dali 808 czy 107. Kolumny powinny być dobrane do pomieszczenia także wielkością, możliwościami wytworzenia (napędzone odpowiednio mocnym wzmacniaczem) pożądanego wolumenu dźwięku.

[brownie]

Chciałbym przejść na podłogowe ze względu przyszłej przeprowadzki po której będą stały w większym pokoju. Jeśli chodzi o brzmienie moich Dali, to przy niektórych płytach mi bardzo odpowiadają, np. płyta koncertowa Stinga z 2001 czy Boba Marleya z 75'. Wtedy nawet lekko przykręcam bass bo jest go momentami zbyt wiele. Słuchałem u znajomego muzyki i jego zestaw nawet przy bardzo cichej muzyce oddawał więcej szczegółów, dzwięk był jakby czystszy. Przy słuchaniu koncertu miałem wrażenie jakbym na żywo na nim był. Nie wiem dokładnie jaki on ma zestaw ale na pewno z dużo dużo wyższej półki.
Myślałem żeby przejść na podłogowe, ale chciałbym też iść w górę z jakością dźwięku dlatego się Was radzę, żeby zamienić na coś trochę lepszego.

[Angel]

No szkoda, że nie zainteresowałeś się jaki to był zestaw. To by mogło sporo powiedzieć o tym co Ci się podoba, do czego chcesz dążyć.
Nie bardzo rozumiem co to jest czysty dźwięk? A w Twoim zestawie, to jaki jest, brudny? Może coś charczy, świszcze, szeleści?
Chodzi Ci o dźwięk bardziej przejrzysty, rozdzielczy, z większa ilością "powietrza", bardziej przestrzenny? Czy o coś innego?
Nie zawsze taki dźwięk jednak jest na dłuższą metę przyjemniejszy w słuchaniu, płynniejszy, naturalniejszy.
Najważniejsze by złapać odpowiedni balans. Bo łatwo można popaść w skrajności i będziesz miał super selektywny dźwięk, ale mało w tym będzie muzyki.

Szkoda, że nie znasz wielkości swojego przyszłego pokoju. Wybieranie podłogowych do niewiadomego metrażu jest trochę ryzykowne.
Poza tym za 1000 zł trzeba dobrze poszukać, by znaleźć znacząco lepiej grające kolumny podłogowe niż Twoje Dali.
I chyba zdajesz sobie sprawę, że tak dobrego dźwięku jak u kolegi możesz nie uzyskać. Bo nie wiadomo co to był za zestaw.
A zmieniając same kolumny, nawet na takie same, wiesz chyba, że gra całość. Czyli potrzebne będą jeszcze inne składowe systemu podobnie wysokiej klasy.

Tak na marginesie, to przykręcasz bas albo najlepiej niskie tony. Bass, to co innego.

[brownie]

Dzięki za uwagę, niskie tony profesjonalniej brzmią
Jeśli chodzi o dźwięk to tak jak napisałeś, bardziej przejrzysty i bardziej przestrzenny. I chyba dla ucha nieco milszy, bo w moim zestawie nieraz robi się hałas i gra wszystko, natomiast tam każdy instrument można było usłyszeć z osobna. Zdaję sobie sprawę, że po wymianie kolumn kolejne to wymiana wzmacniacza i odtwarzacza, ale to niestety dopiero za pół roku/rok. Chciałbym co jakiś czas (jak portfel na to pozwoli) wymieniać poszczególne elementy zestawu na nieco lepsze aby go rozwijać ale niestety jestem w stanie to robić małymi krokami.
Dzięki f1angel za odpowiedzi w moim temacie
Maksymalna powierzchnia przyszłego pokoju to 30-35m2.
z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że pomysł ze zmianą kolumn na podłogowe z budżetem 1000zł to raczej kiepska sprawa..?

[Angel]

Raczej za 1000 zł do 30 - 35 metrów nie kupisz zbyt dobrych kolumn. Można poszukać, poczekać. ale pewnie jakby się takie znalazły, to
trzeba by kupić od razu, bo co dobre i niedrogie szybko się sprzedaje.

A "niskie tony" nie to, że profesjonalniej brzmią, ale to prawidłowa nazwa.
Bo bass, w języku polskim znaczy wiele, ale nie "niskie tony". Sam sprawdź http://pl.wikipedia.org/wiki/Bass

[brownie]

W takim razie muszę się zastanowić faktycznie czy warto na dzień dzisiejszy bawić się w wymianę kolumn. Dzięki za odpowiedź i cenne rady

[Profi]

Zawsze warto zmieniać na lepsze

Do 1000 - 1200 zł znajdziesz ciekawe kolumny, tylko trzeba trafić na okazję. Gdybyś miał możliwość sprowadzenia kolumn z Niemiec, solo lub z czyjąś pomocą, paleta propozycji jest jeszcze większa.

Do przemyślenia podam Ci kilka modeli kolumn:

Canton Ergo SC-S
Canton Ergo RC-S (bardzo rzadko na rynku wtórnym, następca modelu SC-S, wczoraj przypadkiem trafiłem na aukcję LINK)
Canton Ergo SC-L

To są jedne z najwyższych modeli kolumn Cantona z ówczesnej hierarchii, przeszukując oferty w Niemczech i Polsce nie raz znalazłem takie w granicach 1000 do 1200 zł.
Twój metraż im niestraszny, a jakbyś ustrzelił SC-L -ki, to wręcz pokryją z palcem w d... te 35 m^2 (wg producenta kolumny do metrazu do 125 m^2).
Jeśli chodzi o jakość niskich tonów, to te kolumny w zbliżonej klasie cenowej nie mają sobie równych

Polecam także rozpatrzyć mało znane kolumny, a co za tym idzie, zazwyczaj dostępne za śmieszne pieniądze.
Tu proponuję np. I.Q Ted 4 bądź JBL serii HP

[brownie]

Dzięki Profi za odpowiedź! Podane przez Ciebie zestawy już na pierwszy rzut oka wyglądają na solidne porządne kolumny. Być może sprzedam swoje kolumny i wtedy będę mógł poważniej zająć się poszukiwaniem nowych kolumn. Widzę, że na ebayu dosyć dużo w Niemczech jest aukcji tych kolumn, jednak problem może stanowić wysyłka. Tak jak wcześniej kolega pisał po zakupie tego typu kolumn musiałbym szybko zbierać na wzmacniacz, bo mój Grundig mógłby nie dać rady