Słuchawki dokanałowe BT głównie do metalu

[Leszek Sewastianowicz]

Planuję zakup słuchawek jak w temacie. Zwróciły moją uwagę Beyerdynamic Byron BT i Beyerdynamic Byron BTA. Ma ktoś jakieś doświadczenie jak zachowują się te modele w ciężkiej muzyce. A może macie inne, lepsze propozycje? Cenowo nie chciałbym przekroczyć Beyerdynamic Byron BTA.

[rms.pl]

Seria Byron od Beyerdynamic to bardzo fajne słuchawki, chwalone przez szerokie grono użytkowników. Dodatkowo do rozważenia podpowiem MEE Audio X7Plus - mają trochę inne mocowanie, wielu osobom sprawdza się dużo lepiej szczególnie, jeśli słuchając muzyki lubią być w ruchu. Ten model oferuje równy, pełny, barwny dźwięk z dość dużym, ale nieprzesadzonym basem.

[Leszek Sewastianowicz]

Dzięki. MEE Audio X7Plus wyglądają interesująco. Jakie są różnice w brzmieniu w porównaniu z Byronami?

[rms.pl]

Bas w MEE Audio powinien być odrobinę bardziej dźwięczny i pełniejszy. Beyerdynamic będą grać bardziej cieplej, niektóry skarżą się też na zbyt słabo zaznaczoną górę - to jednak kwestia bardzo indywidualna. Choć i między modelami BT oraz BTA są już spore różnice - właśnie głównie w tych wyższych rejestrach, BTA radzą sobie lepiej od BT. Góra w Bluetoothach MEE Audio jest generalnie dość wyraźna, a przy tym niewyostrzona i dobrze wyważona wobec pozostałych części pasma.

Myślę, że na szybko różnice można podsumować tak: Byrony bardziej muzyczne, MEE Audio bardziej rytmiczne.

[Leszek Sewastianowicz]

Czytałem, że o ile BTA są lepsze od BT prawie w każdym aspekcie, to bas akurat mają słabszy. Czy to może dyskwalifikować BTA przy słuchaniu metalu. Zwłaszcza takiej muzyki jak Paradise Lost, My Dying Bride itp.? I jak tu sprawdziłyby się X7Plus?

[MobyDick]

A ja bym do metalu wybrał metalowe KZ ZS6   . Bardzo detaliczne granie z silnym i szybkim basem, który schodzi bardzo głęboko.

[rms.pl]

18 minut temu, Leszek Sewastianowicz napisał:

Czytałem, że o ile BTA są lepsze od BT prawie w każdym aspekcie, to bas akurat mają słabszy. Czy to może dyskwalifikować BTA przy słuchaniu metalu. Zwłaszcza takiej muzyki jak Paradise Lost, My Dying Bride itp.? I jak tu sprawdziłyby się X7Plus?

Nie wiem, czy dyskwalifikuje, czy nie - każdy szuka czegoś innego w każdym rodzaju muzyki, więc na to pytanie trzeba sobie odpowiedzieć samemu: jaki rozkład pasma najbardziej pasuje nam w odniesieniu do danej muzyki.

Co do ZS6 - moim zdaniem mają zbyt ciepły i zbyt rozlany bas, żeby dobrze się sprawdzić w tym gatunku muzycznym. Bardziej mi pasują do jazzu, bluesa. Poza tym - mimo ogólnie bardzo dobrego brzmienia - konstrukcja pozostawia wiele do życzenia, niestety. 

[Leszek Sewastianowicz]

No właśnie w tym jest problem, że nie potrafię za bardzo odnieść konkretnego rozkładu pasma z wykresu do spodziewanych wrażeń słuchowych. Czy to, że w BTA basu jest mniej może oznaczać "za mało" czy "wystarczająco"? Jak bardzo zauważalna jest to różnica?

[MobyDick]

Co do ZS6 to się nie zgodzę że mają rozlany bas. Dużo jest w nich niskiego basu a w najniższych zakresach mało jest dźwięków dynamicznych. Stopa wypada w nich szybko i dynamicznie. Trudno tu też mówić o niedociągnięciach przy ich cenie. Niektórzy zarzucają im nierówne pasmo, a po prostu ich charakterystyka jest dostosowana do referencyjnej słuchawek dokanałowych. Nieco za nadto ekspansywna góra w tym gatunku muzyki częściej się przydaje niż przeszkadza. No i same nie są bezprzewodowe. Wymagają dokupienia kabelka z potrzebna do tego celu elektroniką, który jest dla nich dedykowany.

Edytowano 4 września 2018 przez MobyDick

[rms.pl]

34 minuty temu, Leszek Sewastianowicz napisał:

No właśnie w tym jest problem, że nie potrafię za bardzo odnieść konkretnego rozkładu pasma z wykresu do spodziewanych wrażeń słuchowych. Czy to, że w BTA basu jest mniej może oznaczać "za mało" czy "wystarczająco"? Jak bardzo zauważalna jest to różnica?

Takie niuanse trzeba sprawdzić samodzielnie, po odsłuchu. Moim zdaniem MEE Audio będą tu bardziej uniwersalne. Jeśli okaże się, że basu jest za dużo (choć nie podejrzewam), to możesz go regulować dopasowaniem odpowiednich gumek dokanałowych (3 pary w zestawie). Jeśli zaś w Beyerdynamicach basu będzie zdecydowanie za mało, to ciężko tu będzie o duże pole manewru.

 

11 minut temu, MobyDick napisał:

Co do ZS6 to się nie zgodzę że mają rozlany bas. Dużo jest w nich niskiego basu a w najniższych zakresach mało jest dźwięków dynamicznych. Stopa wypada w nich szybko i dynamicznie. Trudno tu też mówić o niedociągnięciach przy ich cenie. Niektórzy zarzucają im nierówne pasmo, a po prostu ich charakterystyka jest dostosowana do referencyjnej słuchawek dokanałowych. Nieco za nadto ekspansywna góra w tym gatunku muzyki częściej się przydaje niż przeszkadza. No i same nie są bezprzewodowe. Wymagają dokupienia kabelka z potrzebna do tego celu elektroniką, który jest dla nich dedykowany.

I ten kabelek to kolejny problem KZ niestety. Jestem ogromną fanką ich modeli, ale adapter Bluetooth to pieniądze wydane w błoto i zawalone miejsce w szufladzie. Nie dosyć, że bateria trzyma wyjątkowo krótko, to jeszcze gra niesamowicie głośno. W cichych przestrzeniach natężenie dźwięku jest dla mnie nie do zniesienia. 

[MobyDick]

Oczywiście każdy fan metalu lubi słuchawki które grają cicho  . Stary kabelek był ok, tyle ze bateria starcza na 2 h. Za to ładuje się prawie do pełna w 15 minut. Ostatnio pokazał się nowy kabelek ma działać 8 h.

[Leszek Sewastianowicz]

41 minut temu, rms.pl napisał:

Takie niuanse trzeba sprawdzić samodzielnie, po odsłuchu.

Czy ktoś w ogóle udostępnia takie słuchawki do odsłuchu?

[rms.pl]

Wszystko zależy od polityki salonu, chociaż ze względów higienicznych raczej nie praktykuje się odsłuchów słuchawek dokanałowych. Nam zdarzało się w wyjątkowych sytuacjach umożliwiać odsłuch MEE Audio, ale jest to uwarunkowane dostępnością modelu testowego i wymiennych gumek dokanałowych.