gatto Napisano 25 stycznia 2009 Udostępnij Napisano 25 stycznia 2009 Powszechnie jest wiadomo i prawie każdy tego doświadczył, że słabo (źle) nagrana płyta potrafi znośnie zabrzmieć na słabym sprzęcie, natomiast źle brzmi na sprzęcie wysokiej jakości obnażającym wady nagrania. Zetknąłem się też z odwrotną sytuacją. Kupiłem pół tuźina płyt Diany Krall (a było to za granicą) i miałem do odsłuchu nie zbyt dobry sprzęt. No i byłem rozczarowany brzmieniem, mimo że jakość nagrania powinna była być wzorcowa. Natomiast jak puściłem to w Warszawie na lepszym sprzęcie, to oczywiście zabrzmiało genialnie. Zastanawiam się, czy dobre nagrania z reguły są tak bezbronne w obliczu sprzętu niskiej jakości? Czy może to być pewnym rodzajem sprawdzianu klasy nagrania - jeśli nagranie brzmi ładnie na marnym sprzęcie, to znaczy że na dobrym powyłażą jego wady. I odwrotnie, jeśli na słabym sprzęcie brzmi źle, to na dobrym zagra łądnie? Oczywiście lepiej testować na jak najlepszym sprzęcie. Ale na przykład podczas zakupu płyt nie zawsze jest rewelacyjny sprzęt do odsłuchu, więc trzeba się zadowolić tym co jest. Co o tym myślicie, może macie doświadczenie w tym temacie? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kibic1 Napisano 26 stycznia 2009 Udostępnij Napisano 26 stycznia 2009 Niestety bardzo często płyty nawet znanych wykonawców są nagrane fatalnie.A szczególnie te z wytwórni nastawionych na produkcję masowej sieczki,dla młodzieży do empetrójki i mini wież.Jeśli sprzęt ma dużą rozdzielczość na wysokich to często podbija wady słabych płyt. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 26 stycznia 2009 Udostępnij Napisano 26 stycznia 2009 Pytanie chyba powinno być postawione odwrotnie: Jakość sprzętu nagrania a brzmienie a Tobie chyba chodzi o realizację i poziom wydania /tłoczenia / Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gatto Napisano 27 stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 27 stycznia 2009 Oczywiście chodzi o realizację i poziom wydania. Czy słuszne jest założenie, że świetnie nagrana płyta kiepsko zagra na słabym sprzącie i doskonale zabrzmi na dobrym? Jeśli płyta stosunkowo dobrze brzmi na słabym sprzęcie, czy można mieć pewność że przy odtwarzaniu na dobrym sprzęcie powyłażą wynaturzenia realizatorów? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 28 stycznia 2009 Udostępnij Napisano 28 stycznia 2009 Gatto!Brawa za temat! Teza, iż "świetnie nagrana płyta kiepsko zagra na słabym sprzącie" nie jest chyba do końca prawdziwa.Co prawda moje doświadczenia ze słabo brzmiącymi zestawami są w chwili obecnej ograniczone wyłącznie do dźwięku standardowej - fabrycznej instalacji car audio, ale wydaje mi się, że dobrze zrealizowane płyty nawet tam brzmią znacznie lepiej niż płyty nagrane byle jak. Ale - poniekąd rozumiem tok Twejego myślenia - słabo zrealizowane płyty - z uszczuploną dynamiką, brzmiące barwowo bardzo płasko, ale za to z podbiciem wyokich tonów i średniego basu na sprzęcie "takimsobie" mogą sprawiać wrażenie brzmienia lepszego niż płyty wydane starannie - nagrane bez podbijania jakiegokolwiek zakresu, albowiem niedostatki sprzętu są poniekąd kompensowane przez podbicie pasma (np. wypchnięcie "góry"). Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Waldek Napisano 28 stycznia 2009 Udostępnij Napisano 28 stycznia 2009 Witam!Mam taką płytę Depeche mode "Playing the Angel". Jak dla mnie to jest "przesterowana". Mam wrażenie że człowiek który był odpowiedzialny za efekt końcowy brzmienia tego CD, przyszedł do pracy prosto z Drug Party. Płyta była kupowana w Irlandii, jeżeli ma to jakieś znaczenie. Próbowałem odtwarzać ją na systemie samochodowym i efekt był podobny, pomimo tego że car audio w wiekszości opiera się na glośnikach szerokopasmowych, co ogranicza pasmo na skrajach. Z chęcią "wrzuciłbym" komuś do lepszego systemu żeby potwierdzić lub rozwiać moje przypuszczenia.Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 28 stycznia 2009 Udostępnij Napisano 28 stycznia 2009 Na moim systemie da się jeszcze słuchać tej płyty chociaż potwierdzam,że jest "słabo nagrana" ale o dziwo na systemie słuchawkowymStax brzmi całkiem nieżle.Może realizator podczas zgrywania /mixowania/ miał słuchawki na uszach zamiast odsłuchiwać z kolumn studyjnych Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gatto Napisano 28 stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 28 stycznia 2009 Chyba realizator miał w uchu czyjś język:-))) Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mango5 Napisano 29 stycznia 2009 Udostępnij Napisano 29 stycznia 2009 Dla mnie dźwięk i brzmienie jest niezwykle ważne, uwielbiam sluchać muzyki i korzystam tylko z nagran oryginalnych, nie popieram kopiowania utworów i zgrywania ich do kompa wtedy na pewno brzmienie jest gorsze,a oryginał to jest pewna jakość. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.