Arko55 Napisano 27 listopada 2021 Udostępnij Napisano 27 listopada 2021 Hej To właściwie kolejna część poprzedniego porównania z Lampucery i Chorda Qutest. W tym temacie będzie również ogólne podsumowanie. Przypomnę mój tor. Kolumny DIY Hurricane, słuchawki HiFiman HE560, wzmacniacz T+A PA1500r, interkonekt Duelund, głośnikowe domofonowe, transport pliki z PCta. Akustyka przyjazna w 11m2, dużo absorberów i rożnych rozpraszaczy. Testowane konwertery Asus Xonar ST (OPA627x2 i AD825) Lampucera DAC Chord Qutest + zasilacz liniowy Denafpris Ares 2 Asus Xonar ST (OPA627x2 i AD825) vs Denafpris Ares 2 Bas - W przypadku najtańszych rozwiązań powiem Wam, że byłem bardzo mile zaskoczony jakością dołu w karcie dźwiękowej Asusa, przerobiłem kilkanaście tanich przetworników i ten Xonar ma niezły rozmach i rozdzielczość, gdy porównałem go do dużo droższego Aresa 2 to dosyć blado wypadła karta dźwiękowa. Mocno się rzuca na ucho wypłaszczony, wręcz płytki bas, Xonar ma gorsze dociążenie, sporo więcej brudu przez co bas jest mniej czytelny, przyczepił bym się do wygładzenia, wypełnienia, dynamiki. Denafpris daje dużo wyższą kulturę basu, zauważymy świetną gładkość, nie najgorszą rozdzielczość, bardzo fajne wypełnienie, z wad w Aresie mniej podoba mi się bułowaty charakter, niestety ale są lekkie tendencje do buły na basie, jak już się czepiam to fajnie jak by niskie tony były mocniej zróżnicowane, napowietrzone, zarysowane. Te wady powstają na pewno z pogrubionej kreski, ogólnie całe pasmo Denafpris ma grubo rysowane, ilość basu jest też większa, przez co robi się czasem ciasny, gęsty basowy przekaz. Xonar ST przy nim gra wychudzonym dźwiękiem, więc jak szukamy solidnego dociążenie to Ares może nam się spodobać. Średnie tony - Wyraźna przewaga dla Aresa 2, powoli mógł bym mówić o "pogromie" i Xonar nie był w stanie nic zwalczyć na jego korzyść, w Aresie mamy o wiele lepsze wypełnienie, świetną gładkość, sama barwa średnicy jest naturalniejsza, ale też idzie w podbarwiony środek pasma, zaś Xonar ST idzie w jasność i lekkość. Tam gdzie karta dźwiękowa Asusa wpadała w wyostrzenia np w wokalach, to Ares bardzo kulturalnie i miękko traktował wyższą średnicę przyciemniając ją, w dalszym ciągu mamy podobną sytuacje jak z basem, czyli zaokrąglone i trochę miękkie granie u Defnaprisa. Obiekty czy wokale mają lepszą głębię, mocniej oddają trójwymiarowość, bardzo wyraźna różnica jest też w spójności pasm, [plastyce barw, Xonar przy Aresie gra jak by spora część składowych utworu była rozsypana i nie do końca tworzyła jedną całość, na pewno tutaj ma sporo do gadania równiejsza gładka wyższa średnica i wysokie tony. Góra pasma - W skrócie pisząc Xonar rozjaśnia dodatkowo wysokie a Ares 2 ma dwa tryby przez które możemy jeszcze przyciemnić wysokie, ja używałem tego trybu (jak sie nie mylę NOS) ponieważ przy jaśniejszej górce (OS) kolumny czy słuchawki delikatnie za mocno grały sopranem. Dzięki 2 trybom Ares mógł grać sporo ciemniej i przy nim Xonar miał ostry, jasny, cyfrowy nalot z nierównościami na górze. Denafpris w górze pasma nie zaskoczył mnie i dalej ciągnie swój trend, jest bardzo gładko, gęsto, dobre wypełnienie, niezła rozdzielczość, lecz brakuje mi większego błysku i transparentności, oddechu góry. Scena - Jeszcze pół roku temu byłem bardzo zadowolony z Xonara ST, spośród tych tanich rozwiązań karta dźwiękowa generowała pokaźna sporą scenę, nie źle też budowała plany w głąb, słowo klucz "w najtańszych rozwiązaniach" krótko pisząc Denafpris bez problemu przebija kartę Asusa w holografii, wielkości sceny, jest w każdym kierunku poprawa, Xonar najbardziej według mnie mógł się pochwalić sceną na szerokość ale reszta bez fajerwerków, co prawda drogi Ares 2 też nie jest mistrzem w przestrzenności w swojej klasie o czym później. Lokalizacja wyraźnie lepsza w Aresie, mamy więcej powietrza w głąb, ale nie zawsze czułem że Denafpris zagra czyściej, gdzieś ma swój charakterystyczne przybrudzone tło, pewnie bierze się dlatego że kontury są pogrubione i jest gęsto. Asus Xonar co jakiś czas przypominał że tez potrafi porównywalnie czysto grać, miał akurat prościej bo cienką kreską rysował dźwięki i ogółem jest zwiewny lekki. Asus również potrafi grać tzw. ścianą dźwięku co jest domeną tanich konwerterów. Najbliższe plany w Xonarze są grane bliżej słuchacza, a najdalsze jeszcze mocniej oddalone u Aresa 2, wychodzi że głębia sceny wyraźnie uległa poprawie. Podsumowując Xonara ST i Aresa 2 Osłuchany zawodnik od razu zauważy od pierwszego utworu, że w Xonarze całość dzieła muzycznego jest w jakiejś rozsypce, nie zaznamy takiej spójności, zszycia pasm, wygładzenia, kultury, wypełnienia, klimatu a to już duże predyspozycje, by dużo droższy Denafpris się wybronił o ile ktoś lubi taki charakter grania, jeżeli ktoś poszukuje takiego brzmienia, może być dla niego nawet zbawieniem. Teraz pora na godnego rywala Denafpris Ares 2 vs Lampucera DAC Bas - Ogółem Ares 2 może się pochwalić lepszym dociążeniem, basu jest nieco więcej, ma charakter lekko bułowaty, wyraźnie zaokrąglony, gładki, podoba mi się w tym DACu wypełnienie które jest ładne na całym paśmie, natomiast gorzej ocenił bym szczegółowość dołu, jego precyzję, szybkość, zróżnicowanie, zarys, zazwyczaj też dół pasma z mniejszej odległości do nas dociera, nie jest to duża różnica ale jednak. Technicznie bas w Lampucerze stawiam wyżej, bo oprócz nieco słabszego wypełnienia i wygładzenia jest bardzo rytmiczny, zróżnicowany, ma świetną precyzję plus jego zadziorny, efektywny charakter robi według mnie ciekawsze widowisko, chociaż to tez kwestia gustu bo Ares 2 nie jest zły tylko bardziej spokojny. Średnie tony - Uważam że środek pasma to największy atut Arsa 2 i w tym przypadku Lampucera nie koniecznie musi wygrywać na tym polu, Denafpris w dalszym ciągu króluje wypełnieniem i gładkością, jest też bardziej podbarwiony, lampucera efektowna i w niskiej średnicy chyba cieplejsza, ale też ma więcej powietrza na scenie dzięki czemu wokale mają więcej luzu i oddechu. W utworach Black Sabbath które miałem w DSD średnica oraz jej podbarwienie z Aresa 2 bardzo mi się podobała, przy Lampucerze jest deczko za bardzo stonowana. W dalszym ciągu jak wyżej pisałem Denafpris będzie bardziej spokojny, miękki, misiowaty, podoba mi się w nim spójność pasm, czy inaczej mówiąc zszycie, raczej ocenił bym wyżej ten aspekt od Lampucery. Wysokie tony - Nie specjalnie jestem do nich przekonany w droższym Aresie, niestety ale za często narzucają swój uproszczony styl grania, są średnio rozdzielcze, mają gładkie miękkie wykończenie, brakuje trochę zróżnicowania, doświetlenia czy błysku, mogły by być tez lepiej napowietrzone, przestrzenne. Są co prawda 2 tryby NOS i OS, ten pierwszy odpowiada za przyciemnienie góry, musiałem ją właśnie przyciemnić, bo w moim systemie neutralna ale niezbyt rozdzielcza, gęsta góra jest niezbyt przyjemna. Na tym polu Lampucera wyraźnie lepiej odgrywa górę pasma, mamy fajną rozdzielczość, przestrzeń, zróżnicowanie, oddech i przede wszystkich potrafi lepiej błyszczeć. Scena - Wyżej już trochę spoilerowałem co różni scenicznie oba DACe i zbyt wiele nie ma sensu powtarzać, Lampucera ma więcej powietrza, wielkościowo jest szerzej, wyżej i głębiej, chociaż "Aresowi" najbliżej było by przy szerokości sceny, na minus przy dalszych planach Denafpris gdzieś potrafi mocniej rozmywać obiekty, jest w sumie gęsty i nie zawsze to działa na plus ale żeby nie było tak źle, nie uważam aby Ares miał niewielką scenę bo jest bardzo przyzwoicie. Dynamika w obu DACach bardzo podobna, bardziej specyficzna barwa według mnie w Aresie, jest dobrze dociążony, kolorowy w średnicy i troszkę mało doświetlony, błyskotliwy na górze. Podsumowując Przejście z Xonara ST na Defnaprisa Aresa 2 może być dla wielu osób zbawieniem, takiej plastyki, spójności i barwy można szukać latami. Gdy mamy do wyboru Lampucere czy Defnaprisa jest spory dylemat, zależy bardziej od charakteru i barwy, Lampucera lepsza technicznie, zarysowana ich charakterna, ale nie da Wam takiego wypełnienia, spójności (dźwięki na scenie wręcz płyną) oraz wygładzenia. Chort Qutest przy Lampucerze ogólnie lepszy, jak ktoś szuka spokojnego ale wyrafinowanego, bardzo przestrzennego DACa z świetnym wypełnieniem to super wybór, problem się zaczyna gdy ktoś chce mocno rytmicznych, ostrzejszych klimatów to Lampucera może go przekonać. Nie miałem za to bezpośredniego porównania Defnaprisa z Chordem, ale jak można wywnioskować Chord będzie sporo lepszy technicznie, z łatwością odegra każdy gatunek przy możliwie niezłej separacji, gdzie gęsty i mocno dociążony Ares 2 będzie się trochę dusił. To w sumie tyle ^^ Pozdrawiam 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał S Napisano 30 listopada 2021 Udostępnij Napisano 30 listopada 2021 (edytowany) Nie miałem okazji porównywać Aresa II z Lampucere czy Cordem Qutestem, ale udało mi się usłyszeć jakąś część tego, o czym napisał autor wątku. Mogę potwierdzić, że Ares II ma dość szeroką scenę, jest dobrze dociążony i ma ładna barwę (średnica). Nie miałem wrażenia, że góry jest za dużo, ani, że NOS znacząco ją redukuje. W moim systemie różnica między NOS i OS była symboliczna i raczej wolałem OS, bo szukałem jaśniejszego brzmienia. Słuchałem trochę w trybie NOS, żeby sprawdzić czy ma jakiś wpływ na wybrzmienia (mogłyby być dłuższe) - jeśli ma to na granicy mojej percepcji. Bas Aresa II odbierałem jako podobny do Nuprime'a DAC-9. Tzn. trochę podbity w górnej części. Przy niektórych nagraniach wypadało to bardzo efektownie. Ogólnie - ten DAC zrobił na mnie duże wrażenie, przeszkadzały mi tylko lekko cofnięte wokale. Ale dla kogoś innego może to być atutem. Edytowano 30 listopada 2021 przez Rafał S Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.