Panele akustyczne PRZED zmianą kolumn. Gdzie i jakie?

[zolt]

Cześć wszystkim.

Przymierzam się do wymiany monitorów. Obecnie posiadam Monitor Audio BR2 i będę szukać czegoś zdecydowanie z wyższej półki, ale zanim to zrobię chciałbym najpierw ogarnąć trochę paneli akustycznych, żeby porównania kolumn miał już przy w jakimś stopniu ograniczonym pogłosie i redukcji pierwszych odbić i tak, jak to będzie wyglądać docelowo. Dopiero potem testy kolumn. Wydaje mi się to sensowniejsze.

Generalnie pokój jest w kształcie litery L, ale robiąc różne kombinacje z przemeblowaniem znalazłem sensowne rozwiązanie w kwestii ustawienia i dźwięku.

Jest to odsłuch raczej bliskiego pola, bo odległość między kolumnami wynosi w tym ustawieniu około 160 cm, natomiast od tylej ściany jest jest to około 63 cm. Lewa kolumna od ściany 60 cm, prawa od okna około 80, ale już od parapetu zbliżona wartość do 60 cm. Od miejsca odsłuchowego (fotel) do tylej ściany jest to około 290 cm.

Więc jeżeli po bokach staną panele, do odległość kolumn do paneli będzie zbliżona. Zresztą, samymi kolumnami mogę trochę manewrować do przodu, do tyłu. Na boki trochę mniej, bo jest wejście do balkonu i dość wąsko generalnie jak widać w tej wnęce.

Szafka pod TV wylatuje i TV będzie wisiał wyżej ponad kolumnami, a w miejsce tej szafki stanie coś mniejszego pod dekoder i wzmacniacz (Lyngdorf TDAI-1120). Obok czarna buda to SVS SB200 Pro.

Tu teraz pytanie jakich ustrojów i gdzie użyć, bo generalnie myślałem raczej o absorberach pochłaniających po bokach kolumn - jeden panel w miejscu gdzie stoi tymczasowy niebieski materac, a drugi panel w miejscu drapaka dla kota, dwa kolejne myślałem na tylej ścianie za kolumnami. Panele pochłaniające z wełny, 10 cm grubości. Albo kupne, albo własnej roboty na wełnie ISOVER PT 80.
Co za miejscem odsłuchowym na tej gołej ścianie póki co nie wiem. Na podłogę między miejscem odsłuchowym, a fotelem jakiś grubszy dywanik i może w przyszłości coś na sufit.

Co sądzicie o takiej koncepcji 4 paneli w samej wnęce? Nie będzie to przytłumione?

Ogólnie dużo roboty robi już sam RoomPerfect Lyngdorfa, ale jednak pierwsze odbicia i pogłos należy trochę zredukować.

Generalnie spory bałagan, bo robiłem różne kombinacje, przemeblowania, narzuty różne na kanapach póki co, bo koty urzędują, a pokrowców docelowych jeszcze nie mam. Wiecie jak jest jak się kombinuje z ustawieniami.

Edytowano 24 października 2022 przez zolt

[zolt]

Matko boska! Brak mi słów! 😲

W życiu nie spodziewałbym się takiego odzewu i takiej chęci pomocy! 😲

Dziękuję za wszelkie odpowiedzi, sugestie, pomocne rady i zainteresowanie. Nie spodziewałem się aż tylu rad. 🥰

Jeszcze raz wielkie dziękuję za ogrom pomocy. Mimo, że nie udzielam się zbyt często, to od dawna wiem, że na Was zawsze można liczyć. 👊

 

[zolt]

Dzięki za odpowiedź.

To fakt, że fotel oparcie ma dość wysokie i w zasadzie mniej więcej oparcie kończy się na granicy uszu lub jest lekko poniżej w zależności od ustawienia (to fotel typu relax, więc się generalnie rozkłada podnóżek, oparcie może wychylić do tyłu). To duży problem, jeżeli oparcie jest na wysokości uszu mimo tego, że jest z materiału?

Z TV to na spokojnie, tak jak pisałem, TV poleci ponad linię kolumn, bo to wszystko jest do dostosowania. O to tu chodzi, że najpierw chcę rozprowadzić odpowiednie panele, a dopiero wieszać TV i stawiać stoliki. Stąd ten post.

Z tego co wiem, to przy odległości jaką mam z tyłu za plecami można spokojnie rzucać dyfuzory o głębokości 20 cm. Kojarzę, że ma tu znaczenie odległość miejsca od słuchowego od tylnej ściany. Stąd na tył pewnie właśnie pójdzie dyfuzor.

Gdzieś też czytałem opinię, że najgorzej odbierane są odbicia góra/dół i te należy najbardziej pochłaniać. Natomiast boczne - różnie bywa. Potrafią ścinać ze sceny i odbioru muzyki, ale wydaje mi się, że mimo wszystko chyba lepiej coś tam poustawiać.

Oczywiście wiem, że pomiary to podstawa, ale jednak liczę na system RoomPerfect Lyngdorfa, który swoją robotę zrobi uzupełniając/dopełniając nawet amatorskie stosowanie paneli.
W obecnym ustawieniu już naprawdę dużo zdziałał na korzyść i nie wyobrażam sobie "życia" bez tego. Ale wiem, że można lepiej i chcę lepiej.

Generalnie chcę zmienić kolumny, ale myślę, że lepszą opcją jest pierw dostosowanie jakoś pomieszczenia i dopiero testowanie kolumn. Choć może się tu mylę.

[Kraft]

Cześć @zolt, przydałoby się coś na ścianę za kolumnami. U mnie jest ona najważniejsza. Czy widzisz odbicie kolumn w telewizorze? Jeśli tak, to gorzej, bo to znaczy, że własnie na nim wypadają pierwsze odbicia.

Fotel raczej na plus. Ewentualnie na niewielki minus. Ja bym się szczególnie nie przejmował. Z bocznymi odbiciami dobrze kombinujesz. Dyfuzor na tył też OK. Można jeszcze pomyśleć o pułapkach basowych w rogi za kolumnami. Efekt pewnie nie będzie spektakularny (może nawet ledwo słyszalny) ale miejsce masz, wyglądać będzie bajerancko, więc czemu nie.

Edytowano 26 października 2022 przez Kraft

[zolt]

Pierw myślałem o wnęce, czyli ścianie za kolumnami i po bokach, dopiero po czasie wziąć się za tył.

Co do TV to mówię, nie zwracać uwagi, bo obecnie jest nisko, ale jak będą ustroje, to ląduje wyżej, ponad linią kolumn na uchwycie w miejscu tego "obrazu", więc nie będzie takiego problemu. Ściana wtedy przygotowana do ustrojów, stolik obecny wyleci, a w jego miejsce coś mniejszego.

Fotel jeżeli usiądę mocno wyprostowany, to uszy są ponad linią oparcia. Ewentualnie coś można zawsze pod tyłek podłożyć. Ale to nie jest też jakaś duża powierzchnia i sądzę, że aż tak mocno chłonna też nie. W każdym razie przyjrzę się temu, bo nie zwróciłem wcześniej uwagi i sprawdzę jak wpływa na dźwięk jak będę trochę ponad linią i pod oparcia fotela. Dzięki.