Odtwarzacz CD jako transport ???

[MacieQ]

Tak chyba trochę z nudów wykminiłem sobie że dorzucę do swojej "grającej szafy" odtwarzacz CD ale w roli typowego transportu do dac-a. Po przeczytaniu kilkunastu wątków na innych forach mam galaretkę w głowie i najważniejsze pytania dnia :

 - Czy wydanie kilku tysi na CD który będzie wyłącznie transportem jest uzasadnione i potwierdzone dużo lepszym brzmieniem niż zwyczajny "pierwszy z lewej" CD za kilkaset zł ???

Pytam gdyż po powyższej lekturze z innych for nie ma jednolitej odpowiedzi ( coś ala kabelki ) - jedni twierdzą że różnica jest kolosalna a inni że jakość odtwarzacza CD jako transportu nie ma znaczenia. I bądź tutaj człowieku mądry 🤔. Prawdopodobnie i tak sam to zweryfikuję u siebie testując kilka CD-ków ale byłbym wdzięczny za info od szanownego grona a szczególnie od tych którzy mają już taką rozkminkę za sobą i mogą podzielić się doświadczeniem. Przy okazji byłbym wdzięczny za podrzucenie propozycji kilku odtwarzaczy tak do na których warto skupić uwagę o ile moje pytanie dnia jest uzasadnione 🍻

 

Edytowano 16 listopada 2022 przez Aprox

[Piotr Sonido]

Transport ma znaczenie, ale do tego dojdziesz jak dłużej ich posłuchasz w domu. Jak sprawdzisz kilka konstrukcji.

Negowanie transportu czy to CD czy sieciowego to poważny błąd współczesnego audio.

"sygnał cyfrowy to co może się stać"

Otóż tak nie jest.

Ale nie zamierzam się kłócić z osobami które czytają a nie sprawdzają.

Kilka tysi (więcej niż 3 :P) nie mówisz wydawać. Dobry transport robi Cambridge. Drożej ale warto to Cyrus CDt

Piotr

 

 

[MacieQ]

23 minuty temu, Piotr Sonido napisał:

Kilka tysi (więcej niż 3 :P) nie mówisz wydawać. Dobry transport robi Cambridge. Drożej ale warto to Cyrus CDt

Piotr

 

 

Szczerze Piotrze to wolę jednorazowo wydać więcej i mieć spokój na dłuższy czas bez "audiofilskiej" 😜 gonitwy za króliczkiem. Obecnie mam na oku 4 klocki a mianowicie - Denon DCD-1600 i Rotel RCD-1572 MKII ( jako pełnowartościowe odtwarzacze CD ) oraz Primare DD15 i Cyrus CD T ( jako typowe transporty). Ale tak jak napisałeś - nie neguję takiego transportu a wręcz przeciwnie i chciałem skorzystać z doświadczenia innych ale z tego co widzę to moim wątku nastała cisza 🤔. Nie pozostaje nic innego jak wypożyczyć, podpiąć i posłuchać ...

[Rafał S]

2 godziny temu, Piotr Sonido napisał:

Dobry transport robi Cambridge. Drożej ale warto to Cyrus CDt

Cambridge - tak, ale dopiero CXC jest solidny. Tańszy AXC ma słaby serwomechanizm. Ten CXC też nie jest bez wad - brak możliwości numerycznego wyboru utworów. Cyrusa CDt wypożyczyłem i słuchałem w domu. Faktycznie zagrał lepiej niż CXC i NuPrime CDT-8 Pro. Ten NuPrime zresztą w ogóle mi się nie podobał od strony obsługi, designu itd.  Ostatecznie kupiłem wyższy model Cyrusa - CD Xt Signature, bo trafiłem dobrą okazję, ale różnica między nim a CDt nie była już tak duża, jak między CDt i CXC.

@Aprox Teraz najważniejsze: pod względem jakości dźwięku to w ogóle są małe różnice i słychać je tylko z przyzwoitym dakiem i resztą toru, szczególnie na dobrych nagraniach. U Ciebie powinno być je słychać, ale nie nastawiaj się na zmiany porównywalne ze zmianą DAC-a. To nie ta skala.

Podsumowując: mogę polecić CDt / CD Xt. Z dwoma "ale".

1. Zaraz po włączeniu Cyrus potrzebuje trochę czasu, żeby się rozgrzać. Jeśli natychmiast podasz mu płytę, to może mieć problem z odczytem. Trzeba wtedy odczekać chwilę, albo wyjąć CD i włożyć ponownie. Przy drugim włożeniu jest już ok. Zaznaczam, że dotyczy to tylko sytuacji zaraz po włączeniu (po przerwie w eksploatacji).

2. Zdarza się, że przy wyjmowaniu płyty słyszę cichutkie "pst" w kolumnach. Na pewno kwestia zasilania i reszty toru, niemniej z CXC tego nie doświadczyłem.

3. Cyrusy minimalnie wygładzają górę, zabierając jednocześnie odrobinę powietrza. To jest już blisko granicy percepcji, ale jest. CXC gra jaśniej, Nuprime CDT-8 Pro tym bardziej. Podobno Primare DD15 również (słuchał go np. @Bogusław 66).

Ja bym się nastawiał na czysty transport. Po co przepłacać za dodatkowego daka, który będzie o klasę gorszy niż RME... Z klasycznych odtwarzaczy, forumowicze chwalą SoulNote SC300 (  @Bogusław 66 i @engajner - może się wypowiecie).

Edytowano 17 listopada 2022 przez Rafał S

[MacieQ]

2 godziny temu, Rafał S napisał:

Ja bym się nastawiał na czysty transport. Po co przepłacać za dodatkowego daka ...

Hmm ...Oczywiście pierwszorzędną rzeczą jest brzmienie jakie uzyskam w moim zestawiku a różnice cenowe pomiędzy nimi są albo znikome albo na tyle nie duże że nie rujnują budżetu a z drugiej strony staram się też myśleć trochę przyszłościowo. Bo gdybym kiedyś wpadł na pomysł wymiany klocka na inny to z którą z opcji będzie najmniej problemów przy próbie sprzedaży - z "pełnym" odtwarzaczem czy też z samym transportem ??? Pewnie powinienem mieć to w 4 literach ale gdzieś mi ta myśl śmiga pomiędzy uszami 😀

Edytowano 17 listopada 2022 przez Aprox

[Piotr Sonido]

23 godziny temu, Aprox napisał:

Szczerze Piotrze to wolę jednorazowo wydać więcej i mieć spokój na dłuższy czas bez "audiofilskiej" 😜 gonitwy za króliczkiem. Obecnie mam na oku 4 klocki a mianowicie - Denon DCD-1600 i Rotel RCD-1572 MKII ( jako pełnowartościowe odtwarzacze CD ) oraz Primare DD15 i Cyrus CD T ( jako typowe transporty). Ale tak jak napisałeś - nie neguję takiego transportu a wręcz przeciwnie i chciałem skorzystać z doświadczenia innych ale z tego co widzę to moim wątku nastała cisza 🤔. Nie pozostaje nic innego jak wypożyczyć, podpiąć i posłuchać ...

Dobre podejscie.

Z Primare i Cyrus mam dobre doświadczenie.

Rotela CD nie znam. DCD 1600 klasyczny CDek. Pasujący do wzmaka.

22 godziny temu, Rafał S napisał:

Cambridge - tak, ale dopiero CXC jest solidny

Tak o nim pisałem do 3K

Świetny opis

Piotr