Muzykalny amplituner 2500 - 4000

[marmite]

Cześć, chcę kupić sobie jakiś amplituner/wzmacniacz stereo. W tamtym roku podchodziłem do tematu, ale niestety musiałem sobie go tymczasowo odpuścić, wracam z tematem i zastanawiam się czy coś innego pojawiło się sensownego i znów proszę o poradę

Aktualnie posiadam Kenwood kr-3400 z Indiana line test 261. Gra to nienajgorzej, ale brakuje mi trochę szczegółów, a sam dźwięk wydaje się być trochę płaski i pudełkowy. (Słuchałem też jakiegoś pianocrafta z Bowers & Wilkins 686 S2 no i w tym zestawie brakuje mi trochę bassu i ciepła w muzyce, wydaje się trochę zbyt "czysta"). Z moich obserwacji wolę cieplejsze dźwięki często w większą ilością bassu. Słucham praktycznie wszystkiego: głównie rock, indie rock, rap, lekka elektronika, raczej bez muzyki klasycznej. Fajnie gdyby sprzęt był w stanie dobrze zagrać też ciszej, bo zauważyłem że niektóre zestawy grają naprawdę nieźle ale dopiero gdy się je głośniej podkręci. 

Jako źródła chcę głównie używać Spotify i radio internetowe, ewentualnie telewizor i w przyszłości gramofon. 

W przyszłości pewnie też będę wymieniał kolumny, ale na razie zostają te. Nie dysponuję dużą powierzchnią, kolumny będą umieszczone na szafce RTV o wysokości 50 cm, głębokości 50 cm i długości 220 cm w odległości od słuchacza na kanapie jakoś 2,5 m. 

Poszukuję czegoś w okolicy 2500 zł - 4000 zł.
Takie sprzęty, które chciałbym wstępnie przesłuchać po rozeznaniu się to:

NAD C338 
Advance Paris PlayStream A1 - mało o nim opinii, ale wygląda ciekawie, szczególnie że niby wszystko w sobie ma.
Xindak A-06 z jakimś streamerem
Magnat MR 780 z jakimś streamerem


Co myślicie o tym, co ewentualnie dodać do listy?

[Piotr Sonido]

Czyli brakuje Ci i Ciepła i szczegółów?

No to budżetu nie masz za dużego na tak wygurowane oczekiwania.

Kolumny zostają?

Jeśli tak to liderem będzie Cambridge AXR 100

Ewentualnie CXA61

i do tego Wiim mini.

 

Daje to tez opcję do zmiany kolumn w przyszłości.

Piotrek

[marmite]

Nie do końca, w tym Kenwoodzie nie brakuje mi raczej ciepła. On całkiem w porządku gra pod tym kątem, ale mam również wrażenie, że muzyka się tam leje i mało w niej szczegółów.

Natomiast ten drugi zestaw yamaha + b&w jest dla mnie taki zbyt sterylny.
Czy Cambridge nie idzie też czasami w tę stronę jak yamaha?

[lysy]

10 godzin temu, marmite napisał:

NAD C338 

To sobie odpuść, a zamiast tego warto posłuchać SVS Prime Wireless SoundBase ( znacznie bardziej zaznaczony bas )

10 godzin temu, marmite napisał:

Xindak A-06 z jakimś streamerem

To jest dobry kierunek poszukiwań, a ja dorzucę dodatkowo Musical Fidelity M2si ( z ceny da się pewnie jeszcze coś urwać )

Edytowano 19 kwietnia 2023 przez lysy

[Na Temat Audio]

Cześć,

23 godziny temu, lysy napisał:

To sobie odpuść, a zamiast tego warto posłuchać SVS Prime Wireless SoundBase ( znacznie bardziej zaznaczony bas )

To jest dobry kierunek poszukiwań, a ja dorzucę dodatkowo Musical Fidelity M2si ( z ceny da się pewnie jeszcze coś urwać )

Dokładnie tak jak zasugerował @lysy warto wziąć pod uwagę Musical Fidelity, fajny, bardzo muzykalny wzmacniacz z odpowiednim zapasem mocy, może wypełnić dół czego jak pisałeś Ci troszeczkę brakowało no i przede wszystkim nie brak mu detalu.

Pozdrawiam,

Bartek

[Q21]

Cześć, poza powyższymi (dobrymi opcjami), warto spojrzeć też na Octavio Ampa. Ocieplony, detaliczny, z bardzo dobrze działającymi streamingami i niezłym zapasem mocy przy zasilaczu 32 V. 

[Piotr Sonido]

Dnia 19.04.2023 o 09:49, marmite napisał:

Czy Cambridge nie idzie też czasami w tę stronę jak yamaha?

Zalezy która Yamaha. Stare modele grały bardzo technicznie, surowo ale przy tym dokładnie.

Cambridge jest jaśniejszy w dźwięku. To inna forma JEDI.

Musical to moim zdaniem jednak kompletnie inna strona grania.

Nie wiem czy tam zyskasz na szczegółach.