Muzyka "klubowa" - club mix, remixy, house, itp.

[Tweeter2016]

Jak w temacie - polecicie jakąś dobrą muzykę klubową? Wiem, że to szerokie pojęcie, ale pochwalcie się tym co Wam się podoba...

 

Ja ostatnio chętnie słucham remixy SADE:

 

 

 

 

Edytowano 28 października przez Tweeter2016

[S!N!]

Jeśli chodzi o dnb to Bóg drumu i jump upu jest tylko jeden   Plus drugi filmik , gdzie odbyło się cudowne wydarzenie połączenia sceny drumowej z orkiestra symfoniczną na tle klubowych świateł i to wszystko dojebanie zmixowane.  Skrillexx i Pendulum na skrzypcach \o/

 

Edytowano 28 października przez S!N!

[Tweeter2016]

Przesłucham, ale chyba drum and base to nie to czego szukam Bardziej houseowe klimaty, ale mimo wszystko zapoznam się. Dzięki.

Ja lubię remixy klasyków, na przykład:

 

 

Jeśli chodzi o odegranie muzyki przez orkiestrę, to polecam SYNTHONY oraz HR Orchestra (szczególnie utwory Paul Van Dyk).

[S!N!]

26 minut temu, Tweeter2016 napisał:

Paul Van Dyk

Ja już się nasłuchałem w życiu trancu, akurat urodziłem się w latach, kiedy miał największy rozkwit w sumie cała muza klubowa w tym czasie mocno eksplodował i powstała masa odłamów i na dzień dzisiejszy niezbyt wracam do trancowych numerów, chociaż takie klasyki jak Andain -Beautiful Things do dziś przywołują miłe wspomnienia, house znam od podszewki i w latach 80-90 brzmiał pięknie, powstały wtedy świetne szlagiery.

Edytowano 28 października przez S!N!

[Tweeter2016]

Ja do trance wracam rzadko, w zasadzie jedynie PVD. W ostatnim czasie sporo słucham Bena Böhmer (moje odkrycie z 2020/2021 za wirusa made in China) Gra indie electronica oraz  house w tym głównie progressive house. Ma z kilkanaście świetnych kawałków. To na marginesie - bo trudno to nazwać typową muzyką klubową.

[S!N!]

Ja w sumie przerobiłem wszystko, no los tak chciał, iż trafiłem na fajne czasy, kiedy jeszcze scooter raczkował na muzycznej scenie, a znasz taki gatunek jak schranz? 
Kiedyś systematycznie wychodziły płytki z tego typem wałków,wszystko było ładnie zmixowane przez djow, ciężka muza z przesterem w tle oraz szybkim bpm.Ogólnie w radio można było też posłuchać roznego rodzaju klubowej muzy najczęściej w piątkowe wieczory i się nagrywało na kasety , ach to były czasy  

Edytowano 28 października przez S!N!

[Tweeter2016]

Kiedyś to było.

Scootera pamiętam.....np. How much is the fish? czyli po ile ryby    

Gatunku "schranz" nie znam, co nie znaczy, ze nie słuchałem takiej muzyki nie wiedząc że należy do takiego gatunku. Nie wiem.

Jeśli chodzi o współczesnych DJów od remixów to niezłą robotę odwala Moreno J:

 

 

 

Z dwóch kawałków które wrzuciłeś na początku, zdecydowanie ten z orkiestrą bardziej przypadł mi do gustu.

Jeśli chodzi o wykonania orkiestry to SYNTHONY ma dość ciekawe realizacje:

 

[Tweeter2016]

Tu jest wybitny set - Moby | Join the Revolution at Space | Ibiza

 

 

 

[Profi]

4 godziny temu, Tweeter2016 napisał:

Ja do trance wracam rzadko, w zasadzie jedynie PVD. W ostatnim czasie sporo słucham Bena Böhmer (moje odkrycie z 2020/2021 za wirusa made in China) Gra indie electronica oraz  house w tym głównie progressive house. Ma z kilkanaście świetnych kawałków. To na marginesie - bo trudno to nazwać typową muzyką klubową.

 Skoro podoba Ci się styl Bena Böhmera, koniecznie sprawdź Lee Burridge'a. Masz tu 2 dłuższe sety, jeśli Ci się spodobają to znaczy że oferta labelu All Day I Dream jest dla Ciebie 😁

 

Z tego co podrzuciłeś raczej nic nie słucham, za słodkie i już dawno mi się przejadło, zawsze jednak są jakieś wyjątki.

Poniżej garść propozycji z tego, co lubię, może coś Ci podejdzie.

Zacznę od Małgośki Dygas, to jest taki house bardziej w kierunku minimalu - przy okazji, nagrywa dla cenionej wytwórni Perlon. Kojarzysz? Zaczynał tam Ricardo Villalobos

 

 

 

Skoro Margaret Dygas, to i Terrence Dixon

 

nie wiem czy to znasz

 

no i nie mogłem sobie odmówić, żeby wkleić tego hiciora:

Dużo fajnej muzy znajdziesz u Mr Oizo, tu dla przypomnienia jego bodaj największy przebój:

 

Spośród szeroko rozumianej muzyki imprezowej najwyżej cenię oczywiście ACID niezależnie od podgatunku i pozwolę sobie wkleić co nieco z acid house 

 

 

[Tweeter2016]

@Profi - sporo wkleiłeś nieznanych mi zupełnie kawałków - Dzięki!

Znam Gregory Porter (ale inne kawałki), Mr Oizo też był bardzo popularny, właśnie ten utwór który wkleiłeś (Chodził 15 razy w ciągu dnia na MTV). Innych powiem szczerze - nie znam. Ale zapoznam się.

Przejrzałem All Day I Dream (bardzo pobieżnie), ale bardziej odpowiada mi Anjunadeep, gdzie jest masa utworów Bena Böhmera, ale także: Yotto, Lane 8, Eli & Fur - polecam tą trójkę, nie jest to poziom Bena, ale mają niektóre, wybrane ciekawe utwory.

Lee Burridge - jak dla mnie może być, ale to nie BB. Ben Böhmer ma swój styl, chyba trudny do naśladowania, bowiem nie widzę, żeby ktokolwiek zagrał tak jak on.

Dzięki za wstawki!

Mnie najbardziej kręcą - jak to nazwałeś - słodkie, cukierkowate utwory, remixy (starych) dobrych hitów. Też oczywiście nie wszystkie, bo remixów danego utworu jest dużo, a zwykle podoba się mały procent.

 

 

[Tweeter2016]

Nie wiem czy to można nazwać muzyką klubową, ale w poniższym secie Anjunadeep jest kilka dość ciekawych utworów - polecam:

 

 

[Tweeter2016]

Z cukierkowatyych i prze-słodkich "club mix" utoworów polecam:

 

[Profi]

Miałem Ci dziś zaproponować coś z Anjuny, ale widzę, że nie muszę 😄Zatem wrócę jeszcze do ADID. Spośród wszystkich wykonawców nagrywających dla tej wytwórni największą gwiazdą jest Sebastien Leger, bardzo płodny muzycznie producent. Ma spory dorobek artystyczny i to nie tylko w barwach ADID. Polecam Ci sprawdzić w wolnej chwili. Z innych wykonawców przesłuchaj też Roya Rosenfelda. 

 

 

 

Tu masz kilka propozycji, które moim zdaniem zbliżone są stylistycznie do kawałków BB.

 

 

 

 

i jeszcze kilka innych, które być może wpadną Ci w ucho. Niekoniecznie pierwszej świeżości, ja bowiem słucham muzyki, nie kalendarza.

 

 

 

 

 

Jeśli chodzi o wybór muzyki dla siebie, jestem niezwykle wybredny. W większości przypadków jestem w stanie przesłuchać cały dorobek jakiegoś wykonawcy i nie wybrać ani jednego kawałka. Zdarza się jednak, że trafi się rodzynek, 1 utwór który rozjedzie mnie niczym czołg, tak mi się spodoba. Poniżej przedstawiam Ci 2 takie megahiciory:

 

 

Jak znajdę chwilę, to jeszcze Ci coś podrzucę. Na deser bajka na dobranoc 😉

 

[Tweeter2016]

Dużo tego Dzięki, przesłucham w wolnym czasie.

[Tweeter2016]

Lubię ten set, jest kilka ciekawych kawałków: