Skocz do zawartości

Moje poszukiwania zestawu STEREO do małego pomieszczenia (~10m2)


d00

Recommended Posts

38 minut temu, maciek72 napisał:

Chcesz  ,,V,, , to szukam np. Klipsch 

Te lampki , chyba dla oka i nastroju ?

Nie - nie tylko do nastroju. Też do barwy dźwięku. Klipsch nie wiem, nie słuchałem. Pewnie grają "V", ale z tego co wiem to przy tym grają zimno/jasno. Ja chcę "V" (też nie za mocną, bez przesady), ale ciepłą.

Myślę, że ELAC Carina się tu wpasowują w to czego od dźwięku pożądam, tylko niekoniecznie z czystym AXR100. ;) Stąd obecnie EQ 'Rock' na WiiM daje przyjemne doznania muzyczne. Tylko czy tu chodzi o ciupanie na EQ z WiiM-a? Chyba nie do końca. Chciałbym ewentualnie lekko przystosować dźwięk przez EQ i aby naturalnie bez tuningu grał w stronę, którą preferuję, a nie mocno go zmieniać na poziomie EQ.

ELAC Connex mi się dźwiękowo podobały, bo Connex grają:
- z podbitym dołem (jak w stylu rockowego EQ),
- z nieprzesadzoną górą (więc nie kłują),
- z wygładzonym środkiem (wokal nie krzyczy, ale nie jest też martwy).

Edytowano przez d00
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, michaudio napisał:

Panowie, V-ka jest potrzebna, szczególnie przy cichym słuchaniu.

Dlatego wzmacniacze vintage z funkcją "loudness" brzmią przyjemnie przy każdym poziomie głośności. 

Dziś w imię skracania ścieżki sygnału (a realnie redukcji kosztów dla maksymalizacji zysku) wmawia się ludziom, że nie potrzebują już sprzętowej kompensacji czułości słuchu. 

Stąd narzekania, że nowe wzmacniacze najczęściej fajnie brzmią głośno, i bardzo głośno. Przy cichym słuchaniu jest płasko, bez życia.

Użytkownicy atakujcie support Wiima. Niech bez kosztów, w ramach dsp dołożą loudness z możliwością ręcznego programowania głębokości filtra do poziomu głośności. Wtedy każdy będzie mógł ustawić go pod swoje preferencje. I każdy sprzęt współpracujący zagra przyjemnie z każdą głośnością.

Hmm.. nie do końca mogę się z tym zgodzić. Myślę że bardziej wpływ na to jak odbieramy wzmacniacz na niskich poziomach głośności ma po prostu jego konstrukcja. Prosty przykład. Mój stary NAD od najniższych poziomów głośności gra praktycznie pełnym pasmem. Bas jest bardzo bardzo dobrze słyszalny/odczuwalny, wysokie tony również- nie nikną szczegóły. Do tego dynamika w skali mikro- kontrasty między najcichszymi dźwiękami a głośniejszymi nie kompresują się, a jest to wzmacniacz który gra raczej odwróconą V, a np. taki Creek który ma 2x więcej mocy i 2x większy zasilacz na niskich poziomach praktycznie nie ma basu, a wysokie tony gasną, dynamika kompresuje się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

Zostawiasz Fosi czy Cambridge czy oba?

 

 

Oba. Cambridge gra w salonie, Fosi w gabinecie. Zresztą Fosi kupiłem za fajne pieniądze (w sumie wyszło około 1150 zł za ZD3 i ZA3), co sprzyja mojej sympatii.

Ale zainspirowany przez autora wątku zastanawiam się teraz, czy jako gadgetu nie kupić sobie jeszcze P3, do wpięcia między WiiMa, a ZA3 (wzmacniacz). Może sobie wmawiam, ale słyszę różnicę pomiędzy AKM w WiiM a ESS w ZD3. Generalnie ZD3 jest lepsze, ale niekiedy wyjście line-out z WiiMa podoba mi się bardziej, zwłaszcza, że w WiiM mogę ustawić filry. DAC w WiiM ma moim zdaniem wielką dziurę w środku (czyli podkreśla basy i soprany), wiec podłączenie tego do wzmacniacza przez przedwzmacniacz może dać fajny efekt. Dobrze myślę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Gzdacz napisał:

Oba. Cambridge gra w salonie, Fosi w gabinecie. Zresztą Fosi kupiłem za fajne pieniądze (w sumie wyszło około 1150 zł za ZD3 i ZA3), co sprzyja mojej sympatii.

Ale zainspirowany przez autora wątku zastanawiam się teraz, czy jako gadgetu nie kupić sobie jeszcze P3, do wpięcia między WiiMa, a ZA3 (wzmacniacz). Może sobie wmawiam, ale słyszę różnicę pomiędzy AKM w WiiM a ESS w ZD3. Generalnie ZD3 jest lepsze, ale niekiedy wyjście line-out z WiiMa podoba mi się bardziej, zwłaszcza, że w WiiM mogę ustawić filry. DAC w WiiM ma moim zdaniem wielką dziurę w środku (czyli podkreśla basy i soprany), wiec podłączenie tego do wzmacniacza przez przedwzmacniacz może dać fajny efekt. Dobrze myślę?

Dzisiaj się bawię 2x Fosi V3 w monobloku z zasilaczami 48V/5A na każdy i też daje to radę. Można wymienić op-ampy, które mi przyjdą na tygodniu (wziąłem testowo po parze OPA2134PA oraz LM4562NA). Fajnie współgra to z tym P3. Dźwiękowo nie jest źle, na pewno lepiej niż ZA3, który grał u mnie solo jakiś czasu temu. Tanio i nieźle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Gzdacz napisał:

Poszperalem w sieci i poczytałem o tym fosi p3 i przewijaja sie dwa stwierdzenie - „nie slysze roznicy”albo „ w razie czego mozna zrobic peq w wiim”. Kosztuje to tyle co nic, wiec kusi, ale raczej pewnie nie.

Cudów nie wnosi. ;) Zawsze można wziąć, pobawić się do 30 dni i zwrócić za darmo paczkomatem w razie "W". Amazon nie robi problemów ze zwrotami, jak co niektóre "firmy" audio, które później piszą z żalami, bo zauważą kropkę z kurzu pod lupą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...