Zmiana gniazda Line-in jak i latanie z subem po pomieszczeniu nie pomogły zostaje próba pod innym wzmacniaczem.

Korzystam ze słuchawek 250 ohm (beyer 990 dt pro). Mam je, bo na 80tki nie było akurat oferty w terminie na jakim mi wtedy zależało ale wiedziałem, że mam wzmacniacze sluchawkowe więc było mi to obojętne czy to 80 czy 250. Wg mnie dla opisanych przez Ciebie celów nie będzie żadnej różnicy w brzmieniu - ona moglaby się pojawić na poziomie np pracy odsłuchowej w miksowaniu i masteringu. Mój telefon napędza te 250tki więc to jest mit, że nic tylko wzmacniacz, ale jakości brzmienia w tym nie ma no i skala volume kończy się dość szybko.... Bierz 80 i masz spokój na lata i w każdych warunkach. Ale ze wzmakiem oczywiście. Miłego grania/słuchania. 

Jestem po pierwszych testach, spędziłem chyba ze 3 godziny na porównywaniu obu zestawów. Bronzy grają fajnie, detalicznie, scena jest zdecydowanie szersze niż w Polkach ale w dalszym ciągu niestety brakuje mi wysokich które są w SE55. Próbowałem pobawić sie trochę eq i podniosłem skrajne pasma I troche to pomogło ale dalej nie jest to podobny poziom. Juz nie wspominam o samym basie bo tak jak juz zostało ustalone, ze muszą wejść subwoofery. Zastanawiam sie czy nie zrobić kalibracji i dopiero wtedy posłuchać MA ale czy to ma sens? Gdybym nie miał obu modeli do porównania i tylko wziął Bronze 500 to pewnie bym je zostawil, natomiast mając je oba Polki robią jednak większe WOW Chyba, ze wymiana przewodów cos da? Aktualnie mam jakieś najzwyklejsze które kiedyś kupiłem na krążku za jakieś grosze

Do takich zastosowań polecam