Skocz do zawartości


  • Ostatnie posty

    • Kilka aspektów z marszu. Odbicia od ścian. Słabsza dyspersja na ściany to mniej odbić, w konsekwencji mniejszy RT. Szersza dyspersja to więcej opcji pozycjonowania kolumn i możliwości budowania szerszego sweetspota. W zależności od nachylenia charakterystyk dyspersji może zmieniać się barwa dźwięku w miejscu odsłuchu, bo ściana na przykład odbije więcej średnich tonów, a mniej wysokich. Trzeba widzieć dźwięki w kontekście ich barwy jako zbioru harmonicznych, których może być wiele i mogą rozciągać się na osi częstotliwości dość szeroko. Zatem ściana plus dyspersja może być rodzajem filtra. Pozdrawiam. M
    • Zastanawiał się ktoś po co pomiary w osi i 15,30 stopni poza nią? Wzorcowe ustawienie miejsca odsłuchu to trójkąt równoboczny czyli po 60 stopni. W efekcie charakterystyka w miejscu odsłuchu jest znacznie inna niż ta w katalogu. Pomiar w osi i 15,30 stopni poza nią pokazuje tylko dyspersję – czyli jak zmienia się odpowiedź, gdy odsuwasz się od osi kolumny. Kleiner i Everest podkreślają, że response in-room zależy przede wszystkim od akustyki i geometrii, a nie od samej charakterystyki w osi. W pomieszczeniu dostajesz sumę fali bezpośredniej (którą ten wykres mierzy), pierwszych odbić (podłoga, sufit, ściany), modalnych rezonansów i wygaszeń niskich częstotliwości.
    • Nie, bo nie mam komputera przy sprzęcie.
    • Ale dlaczego zakładamy, że ATC nie mogą być lepsze od wymienionych? Bo tańsze? Od kiedy zetknąłem się z Usherami S-520, to już na ceny nie patrzę. Połowa cen w audio i tak jest brana z sufitu. Nie warto się nimi kierować.  Inna sprawa, że według mnie, stawka jest bardzo wyrównana. Wiele firm potrafi robić dobre kolumny. Z niezliczonej ilości konstrukcji popłynie do nas realistycznie brzmiąca muzyka. Może trochę się różniąca w szczegółach podania, ale przekazująca to, co najważniejsze. Nie ma o co kruszyć kopii. Naprawdę. 
  • Ostatnio poruszane tematy

×
×
  • Utwórz nowe...