-
Ostatnie posty
-
Przez Eltanianin · Napisano
Bekę, sobie można toczyć. Jednak, jak ktoś ma do wydania 1500 zł, na stereo, to tylko wintage. Współczesne wynalazki w takim budżecie, to "jednorazowy" szmelc, w sumie nawet, jakby chcieć cały współczesny zestaw nawet za 3K, to nadal, to będzie gorsze od przyzwoitego vintage. No i się natentychmiast zepsuje, bo, tak ma być. Grzyby autor miał powiedzmy 10.000+,to inna rozmowa. Trochę, tu źle trafił, bo tu jest raczej skręt w kierunku audiofili, a nie jakiegoś grania. inna rzecz, że te 1500 to i na vintage troszkę mało. Bo kupić to się jeszcze da, ale koszt serwisu "na dzień dobry", który i tak jest niezbędny, to często dużo więcej, niż cena za urządzenie na aukcjach. ps. Śmiechy chichy, ale taki sprzęt"wujka", to potrafi kosztować niemałe pieniądze. Ludziska za Radmory 5102, wołają od 1500, do 6000zł. 😛 A całe zestaswy Radmor 55XXB, potrafią kosztować 9000 do 12000zł. 😛 Amplitunery Sansui sięgają cen rzędu 35-40 000zł. - starocie z przełomu 70-80.. 😛 Szpulowce, po "wujku", też widziałem za 30.000+ zł 😛 -
Przez perfektcom · Napisano
O ten z pierwszego zdjęcia. Pierwszy pokój jak się wchodzi do Sobieskiego -
Czyżby grały wzmacniacze bez funkcji balans? O który pokój Ci chodzi?
-
-
-
Ostatnio poruszane tematy