Wysoki poziom „ubowersowienia” dzieci świadczy o tym, ze jednak to marka popularna wśród (nie)audiofili - ich rodziców w sensie.
A co do posiadania B&W przez prawdziwych nie-audiofili, czyli ludzi którzy kupują sprzęt audio podobnie jak telewizor czy tablet, to sprawa jest dość oczywista, rozpoznawalność marki, spora sieć dystrybucji i aktywność samego dystrybutora, przyzwoite ceny, uniwersalny wygląd (niekontrowersyjny), brzmienie tez dość efektowne w pierwszym kontakcie (a oni się tam potem nie wgłębiają w niuanse, czasem przez tydzień nawet nie włączą sprzętu) - to wszystko razem decyduje o popularności.
Podczas pobytu w Gdynii, Elblągu, Malborku patrzę i czasami widzę. Nie chciałbym, żeby w tym wątku poszło o oceny/porównania, ale no o jednym chciałbym.
Chodnik szeroki na 3-4 metry. Na nim wydzielony/kreską!!! o innym kolorze pas dla rowerów. A nasze malutkie, nieświadome dzieciaki szlaczkiem biegają i o dramat bardzo łatwo.
Rowerowka powinna być całkowicie wydzielona. Przepraszam. Już nie będę oceniać.
Może dlatego, że ma ciepłego Nada z rozdzielczymi B&W, co daje synergię. I druga sprawa, wielu ludzi nie zwraca uwagi na dźwięk, ot traktują go jak tło, kolejny element otoczenia, bez wdawania się w analizę własnych odczuć.