Skocz do zawartości

UMKA

Uczestnik
  • Zawartość

    55
  • Dołączył

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Ale właśnie wielu audiofilów tej maksymy nie uznaje, tylko swoje postrzeganie uważa za pępek świata. Niestety. A co do wzmaka, to oceniał cały system względem swojego własnoręcznie zrobionego. Spytaj DIY-owców o takie porównanie to wiesz co będzie? Na szczęście nie wszyscy. A że znam większość z tych wystawiających się "dłubaków" (bez złośliwości), to mogę nawet bez większych konsekwencji być niezadowolonym z ich pracy. Na początku przepychanki przed wystawowej Palton proponował mi zajęcie się tym kramem. Na szczęście nie mogłem. Jeśli chodzi o system, który rozbroił bombę, to kolega Roro wkleił na poprzedniej stronie. Jednak nie autoreklama była moim zamiarem, tylko pokazanie, że dość zatwardziali w swoim postrzeganiu dźwięku konstruktorzy potrafią przyznać wyrafinowanie innych konstrukcji. pozdr. Jacek
  2. Grało nieźle, jednak dla kogoś stawiającego na średnicę nie było już tak różowo. Tak więc preferencje brzmieniowe to spore ukierunkowanie w wydawaniu wyroków. Dodatkowo konstruktor wzmacniacza wyglądającego jak bomba atomowa będąc u mnie, potwierdził klasę mojego dźwięku, przyznając że gra lepiej. I za to szanuję konstruktorów, którzy obiektywnie postrzegają swoje wyroby, co nie zmienia faktu iż wspierałem ich zrzutkami na pokój w poprzednich latach bez względu na zapatrzenie na siebie. Wbrew pozorom panującym na forum to fajni goście. pozdr. Jacek
  3. Jak byłbyś wieczorem w Harendzie to poznałbym Cię z konstruktorami monobloków osobiście. kolega od kolumn nie wpadł bo pali fajkę, a często spotkania są w salach dla niepalących. Cen dokładnie nie znam, ale nie będzie tanio (mogę się dowiedzieć). Wkłady materiałowe we wzmaku to ponad 10 kilo pln na same lampy. pozdr.
  4. >> 216 - firma Moje Audio i sprzęt Remiyo serii 777 (m.in pierwsza tranzystorowa końcówka mocy tej firmy). Uzupełnienie - to okblowanie i stoliki Harmonix << Witam. Trochę odsapnąłem to skrobnę jak to wyglądało. Za wiele ruchów nie ma, bo elektronika to wszystko po jednym produkcie. Jedynie akcesoria sieciowe, antywibracyjne i sygnałowe są w kilku liniach. Jednak wszystko spięte sama górną półką, włącznie z nowymi sieciówkami, których zazwyczaj nie słucham bo nie lubię nieprzewidzianych wydatków. Niestety dostałem przed wystawą na rozgrzewkę i muszą zostać. Jak grało, to kto był może napisać. Osobiście dla mnie za głośno i nie do końca moje klimaty. Ale gdy puszczałem coś ambitniejszego, to ludzi wywiewało. Musiałem przyciągać ostrymi kawałkami Yello i jak zapełniła się sala dawałem kilka utworów pokazujących o co chodziło P. Kazuo. Miałem kilka pochwał za dźwięk od ludzi po takich setach. Ale dwa dni naparzanki z taką głośnością muszę zresetować kilkudniową ciszą wieczorną. pozdr. Jacek Ps. Jeśli ktoś ma pytanko, postaram się odpowiedzieć w miarę sensownie.
  5. Znam grupę ludzi wyśmiewających audiovoodoo, ale po zrobieniu testu konwerterów USB-SP-DIF, który został zaliczony dostali "zonka". Główkują oczywiście co jest zepsute, bo inaczej nie zgadza się to z ich światopoglądem. Sam musisz się przekonać nausznie jawnie i potem może na ślepo z pomocą kolegi. Jak nie usłyszysz, będziesz bogatszy o nowe doświadczenie. Tylko nie stawiaj sobie za cel wszystkich uświadamiać, bo w dobrym transparentnym systemie można wyłapać różnice. Wystarczy potrenować i znać swój zestaw. pozdr. Jacek
  6. Niestety nie pomogę. Zapytaj w zakładce DIY. pozdr. Jacek
  7. Wymiana głośnika na inny z "przypadku" będzie skutkowała prawdopodobnie zdecydowaną różnicą grania obu kolumn. Najpierw zadzwoniłbym do dystrybutora czyli Audio Klanu i dowiedział się o koszty oryginału. Pewnie będzie drogo, wtedy jeśli już wymieniać na innego producenta to tylko w obu kolumnach. Jeśli ma to mieć jakikolwiek sens soniczny. pozdr. Jacek
  8. Czasami wystarczy kilkukrotnie energicznie rozkręcić maks/min. Oczywiście na wyłaczonym wzmaku, żeby głośniki nie wyleciały kosmos. Jak pomoże nawet na chwilę to będzie wiadomo, że potencjometr conajmniej do czyszczenia i smarowania. pozdr.
  9. Siemka. Na początek poczytaj tą stronę i na ile to możliwe spróbuj sprawdzić swojego gramiaka według tam zawartych wskazówek. pozdr. Jacek http://www.rcm.com.pl/?action=hobby
  10. Witam. 1. Mam nadzieję, że wkładkę ustawiałeś przy pomocy jakiegoś szablonu. Np. RCM 2. Co do wysokości ramienia (w skrócie VTA) to równolegle do płyty ma być górna powierzchnia wkładki przylegająca do główki ramienia. Oczywiście po opuszczeniu ramienia na płytę. Często zdarza się, że że wkładka jest nieregularnych kształtów w dolnej części i ramię jest okrągłe z tendencją zwężania ku główce, dlatego górna powierzchnie jest punktem odniesienia. 3. Jeśli chodzi o antyskating to jeśli masz "magnetyczny" lub "dynamiczny" to ustawienie na czystej płycie jest nie możliwe. Jeśli pokrętło "AS" jest wyskalowane to ustaw jak podaje instrukcja i ewentualnie możesz poeksperymentować w granicach 10% w górę i dół. pozdr. Jacek
  11. Powiem tak, sam zaczynałem od Pro-Jecta Debuta III. Czytając kilka recenzji na jego temat, w większości recenzenci narzekali na tą najtańszą startową wkładkę. Na początek może jest ok., ale jak do tego napędu dokupisz wkładkę za 3-4 stówki zapomnisz o zmianach na długo. Możesz nawet kupić tego gramiaka PJ-a już z wbudowanym właśnie takim samym preampem, będzie taniej. Oni robią gramofony od lat i na pewno bardziej przykładają się do osprzętu niż przypadkowa firma. O tym pre Pro-Jecta jest w necie dużo dobrych opinii w tej cenie. Tak więc radzę nie oszczędzać mocno na początku bo może to zemścić się zniechęceniem do analogu. A jak wciągniesz się mocniej i portfel pozwoli to pomogę zestawić coś trochę wyższej półki. Życzę Ci abyś mogła kiedyś poszaleć i zadać pytanie o analog na poziomie 30-40 kz. Pozdr. Jacek
  12. >> Jolencja Pisałem już o wkładce w PJ na start. Nie czytaszto to trudno. Jednak odradzam ramiona typu unipivot. Gibią się na boki strasznie. Co do pre to ten Monacor dostanie baty od Pro-Jecta. popzdr.
  13. Pewnie chodzi o wystawę w czeskiej Pradze. pozdr.
  14. Witam. Teoretycznie ten gramiak z USB musi mieć wyjście przez interkonekty. Złącze USB jest tylko dodatkiem dla ludzi chcących sobie "zrypować" winyle na "twardziela", żeby potem słuchać z plików. Tak więc, wystarczy zakupić w miarę przyzwoite interkonekty do podłąćenia do wieży. Nie muszą być z dodatkową masą bo wkładkę masz już podłączoną takimi kabelkami do pre. na pokładzie gramiaczka. Jedynie zalecam na starcie zamówić zestaw z lepszą wkładką. Tak ok. 400 zeta i będzie ok. Wiem, że to może być sporo, ale inaczej możesz się zrazić do analogu. Te wkładki startowe za niecałą stówę trochę "kaszanią" dźwięk. Przerabiałem to kiedyś i wiem. pozdr. Jacek
  15. >>Umka tylko pozazdrościć. Cóż może w przyszłym roku nadarzy się okoliczność posłuchania Reymio i poznać osobiście sympatycznego Kolegę. Nie trzeba czekać aż rok. jesteśmy ze "stolycy" , więc można wpaść wcześniej. Tylko obecnie posiadam samego dzielonego cd-ka. Reszta to na razie dalekie plany, o których nawet nie wspominam mojej "babajadze" (proszę się nie obużać bo ona wie, że tak sympatycznie określam ją na forum). pozdr. Jacek
×
×
  • Utwórz nowe...