Skocz do zawartości

jacek75

Uczestnik
  • Zawartość

    5 079
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez jacek75

  1. No właśnie to wymiana, nie zmiana, czy przeskok, ani cenowy, ani materiałowy, ani średnicy. Hama 2,5 mm pewnie miedź, na 2,5 mm miedź cordiala. Ja zminiłem (po innym ustawieniu mebli) z cienkiej taśmy 1,5 mm, na melodike 2,5mm zmiana była na malutki plus w dole pasma, ale zmieniła się na większą średnica, i budowa( bascore, skrėcenie wzglėdem siebie kabli, 2xizolacja).
  2. 240 to najmniejszy rozmiar , niskotonowa 10cm, potem jest 13 i w końcu w modelu 260 wymiarowy 16 cm głośnik niskośredniotonoy i dużo większa objętościowo obudowa, nadminić trzeba że ładna. Indiana gra kulturalnie nie cyka i nie dudni, zdecydowanie nie do disco, jest dobra kontrola nad dźwiękiem. Pylon może być bardziej zadziorny. Oby udało się jeszcze czegoś posłuchać i jak słuchasz w sklepach to na ,,swoich piosenkach,, , jak na różnych wzmacniaczach to tony na zero, najwyżej później sobie odkrėć.
  3. Powinna być, skoro taka sama jakość to nadajnik i odbiornik ( w uproszczeniu ) swoje kosztują, akumulatorek, jakieś regulator volume. Kiedyś czytałem o jakimś modelu bezprzewodowym, ale z opcją podpięcia kabla i kablem ( chyba to że standard ?) i wersją tylko kablową, było jakoś 1000zł do 650zł, więc w celowanym budżecie 400zł może koło stówki różnica .
  4. Faktycznie kolumny z czasem jak się rozruszają grają ciut inaczej, pasmo nisko średniotonowe jest ciut bardziej miękkie. Co do kabli może pewnym szczęściem jest niesłyszeć wpływu, bo to kosztowna umiejętność. Z drugiej strony czemu mam nie wierzyć, czy tym bardziej wyśmiewać kogoś kto słyszy i tym bardziej nie jest producentem ? Jednak faktycznie wygrzewanie cyfrowych to pewien szczyt. Tak jak kable głosnikowe, które tworzą, jak piszesz całkiem nowy, lepiej brzmiący zestaw, może tylko poprawiony, dopracowany z kropką nad i, ale nowy? Kilka razy spotkałem się na forach i postach z opinią że doradzanie wzmacniacza X, lub Y jest kuriozalne, bo każdy wzmacniacz gra tak samo, bo ma jedno założenie wzmacniać sygnał, więc tym bardziej dobry nic nie zmienia. Może z autami jest tak samo, może mam skromniej ubranego maybacha? Po obydwu stronach są skrajności i okopani fundamentaliści. Przypomina mi się spór z przed 20 i więcej lat o oponach letnich i zimowych. Jeden katował żuka, czy fiacika lato i zima na stomilach i było git, właściciel merca s500 był w niebo wzięty sezonówkami .
  5. Żadne to może przesada, faktem jest jednak, że tanie amplitunery sprzedawane, są często w zestawach z kolumnami które oddzielnie nie sprzedają się dobrze z jakiś powodów... Z dobrymi kolumnami, całosć zagrałby lepiej, jednak kto kupuje amplituner kd za np. 700-1000zł i zestaw kolumn za 5-6 tys ? Choć dla mnie ma to większy sens, niż kupowanie amplitunera za 5-6 tys i zestawu 5 kolumn za 700-1000zł. Sklepy zalane są zestwami za ok.2500zł za wszystko i temu w miarę zagra kto trochę się znał i posłuchał wcześniej, albo miał szczęście kupując przez internet. Gdybyś jednak kupował te, czy inne kolumny, faktycznie zwróć uwagę, aby były łatwe do przełknięcia dla tego amplitunera, bardziej 6-8 ohm, niż 4ohm i z efektywnością 88-91dB.,
  6. Wybrałbym kolumny cieplej grające w dole pasma i nieostro w górze, wydaja się chyba lepsze do yamahy, niż grajace twardo i ostro w górze pasma. Tak z głowy to Boston Acoustic A26, Mission mx2, wspomniane magnaty pewnie też, Indiana line nota 260, Wherfadele diamond 10.2, Taga platinum B40, to tak z popularnych sporych monitorów z 16kami, koło 1 tys., które często moża spotkać.
  7. Pięknie to opisałeś, te niskie tony z głebi, tąpnięcia, potęgę, aż miło czytać, wiadomo o co chodzi. Gdyby wszyscy tak potrafili opisać potrzeby, byłoby ciekawiej ... a nie na zasadzie : Co kupić, co lepsze harman czy onkyo ? - a to przecież nie zawody sportowe, że ktoś lepszy. Nie jestem fanem nagłaśniania każdego filmu, czy efektów, jednak niektóre filmy na tym sporo zyskują. Kiedy stałem się posiadaczem Elac 68.2 też poczułem te niskie twarde udrzenia, szybkie tapnięcia basu, pomruki itd. w filmach, nie piszę tego bez powodu, napisałeś że boisz się, że 16-ki tego Ci nie dadzą (tzn. takiego specyficznego basu ), no właśnie ku mojej uciesze jest, za sprawą pewnie dodatkowej komory "rezonansowej" pod sekcją dwu niskotonowych głośników i 3 komór jako takich. Głośniki nie łopocą i nie pompują powietrza ( jak wcześniej w jbl) jednak niskie tony są niższe i bardziej nasycone, lepiej kontrolowane. Wiėc czasami nie wielkość, a technika robi zawodnika...Czy Taga tak zagra, oby, niby oferuje więcej za mniej, trzeba by posłuchać, może napisać do salonu audio? Uważam, że mimo różnych opinii o jamo 608, 626 do kina są ok. jest głębia, pewna potęga w uderzeniach basu, może nieco ocieplonego, ale zawsze. W muzyce owszem, można by lepiej. Dodatkowo jamo daje możliwość eksperymentu z ustwieniem głośnika niskotonowego do wewnatrz, lub na zewnątrz- obyś miał miejsce na to. Nie dyskredytuje tu tagi, bo łatwiejsza w ustawieniu od jamo, jednak chyba jamo wydaja się być bezpieczniejszym zakupem do kina. W cenie tego modelu (Tagi ok.1800zł ) posłuchałbym jeszcze Missiona mx4, to dużo solidniejsze kolumny, z dodatkową komorą balastową, z mocnym nasyconym dźwiękiem, ewentualnie jakieś Cantony GLE. Poczytaj może testy kolumn na forum http://audio.com.pl/testy/zespoly-glosnikowe/2/1 niektóre ceny są tam podane sporo wyższe niż w sklepach np. wspomnine mx4 można trafić za 1650zł, a nie 2160 zł. Dobrze by było, abyś mógł gdzieś posłuchać tego wcześniej Podziel się potem wrażeniami PS. kiedyś na forum kolega miał Polton Omega 180 i mimo że grały z przyzwoitym wzmacniaczem, to i tak bardzo brakowało mu basu, ciepłego energetycznego dźwięku, więc może być chyba tylko lepiej na wymianie na nowe.
  8. Zależy co znaczy, że pogarsza. Pewnie paramaetry współczesne mają lepsze, tylko kwestia jak to potem gra i najważniejsze co się lubi i słyszy. W dawnych diorach i fonikach siedziała elektronika głównie Philipsa i Sony, a awaryjność była różna, zależna od serii. Pewnie grały jak inne z tego poziomu cenowego, czy jak dawcy części dla nich. Słabo pamiętam przesiadkę z polskiego cd, na technicsa może byłem wtedy zaskoczony, że tak analitycznie gra technics. Patrząc z perspektywy lat i niektóre opinie, nasz wyrób grał może cieplejszym dźwiękiem, co dla części słuchaczy jest ok.
  9. Ewidentnie ceny , a jak widać nawet na tak niskim poziomie można przepłacić. Tak na poważnie, to sam mając kika takich nitko-kabli po starych technicsach, jakiś dawnych dvd itd, najczęściej nie siedzą one stabilnie w gnieździe, a wręcz bardzo luźno. Tak materiały "prawie" te same, ale mądrzej użyte. Jednak ekranwanie, lub specjalny splot kabli by temu przedziwdziałać jest ważny, a im dłuższy kabel, tym większe ryzyko, że będzie zbierał coś z zewnątrz. Veoz solidny i tani, używam 1,5m między tv-dac'kiem i wieżą w sypialni Jak widzisz nie pisze tu o szczególnych własciwości akustycznych kabli drogich vs tanich , jednak pewne standardy trzeba zachować. Mam niedrogi system i przepinanie kabli rca nie wnosi u mnie dużych zmian ( może też nie słyszę, a może mam podobnie brzmiące ). Wszystko zależy chyba od jakości całości systemu, dawno temu Fiaty 126p jeżdziły na oponach stomil D124 i było ok. Potem pojawiły się lepsze auta i weszły zimówki i letnie, sporo osób mówiło po cholerę przecież jedne i drugie z gumy i okragłe, nie ma róznic, tylko naciąganie ludzi itd., dziś wiadomo gdzie są różnice, nawet jakie rozwiązania dają konkretne efekty i że mają znaczenie.
  10. Nie napisałem że lepszy dźwięk optykiem z tv, niż bezpośrednio do amplitunera kd. Chodzi o to że amplituner stereo, czy tym bardziej wzmacniacz, jest lepszy jakościowo od amplitunera kina domowego jako taki, a że ampl. stereo ma zazwyczaj jedno/dwa wejścia cyfrowe, zamiast 5 jak w kinie domowym, stosuje się taką opcje jak wspomniałem wcześniej-czyli wszystko do tv, a zniego jeden optyk do amplitunera stereo, lub wzmacnizca. Wspominam tylko dlatego że sporo osób kupuje amplituner kina domowego, aby mieć wejścia cyfrowe podpiąć tv, konsole itd. a i tak słucha głównie muzyki i ma dwie kolumny. Dlatego lepszym rozwiązaniem jest amplituner ale stereo z wejściami optycznymi i wymieniłem modele, nie wszyscy wiedzą że takowe są , a graja lepiej od tanich kinówek. Oczywiście można też kupić klasyczny wzmacniacz ( czyli bez radia) i dokupić niedrogi DAC, który przerobi sygnał cyfrowe-optyczny z tv na wejścia rca w wzmacniaczu. Tym kolumnom przydałby się trochę dokładniej i mocniej grający właśnie sprzęt stereo. Warto też nadmienić że obsługa sprzętu stereo jest łatwiejsza i przyjemniejsza niż amplitunerów kd. Piszę to tylko dlatego ponieważ wspomniałeś, że słuchasz muzyki. Pytasz nas jaki przedział cenowy dla amplitunera...ale płcisz Ty, wiec... Obawiam się że kupując najniższe modele amplitunera kina domowego, polepszyłbyś tylko ilość i rodzaj wejść hdmi, optyk, usb, może minimalnie moc. Oczywiście nawet amplitunery kinowe oferują inny dźwięk, np. denon, pioneer, gra nieco cieplejszym, nasyconym dźwiękiem, a yamaha bardziej chłodnym, co kto lubi. Niekoniecznie na wzmacniacz, proponowałem amplitunery, ale stereo ( te droższe z nawet funkcjami sieciowymi ), amplituner jest nie tylko typu kino domowe. Co do odtwarzacza Cd można kupić używany za 200 zł, czy nowy wieloformatowy dvd, bluray za 300/500zł i nie zagłębiając się w dyskusję lepszej jakości muzyki z PC względem tej z odtwarzacza, napewno wygodniejsza i szybsza forma obsługi ( jak dla mnie), stoi sobie pod ręką pod/na amplitunerze .
  11. Wydaje mi się ze skoro inetrnet jest podpięty pod LG i LG ma funkcje Audio Return Chanel ( wpisałeś ARC) to sprawdź które hdmi w denonie to obsługuje, może w menu aktywować i kolejna sprawa kabel odpowiedni kabel HDMI coś typu 1.4b, obsługujący nowe technologie i sygnał pełnej przepustowości ( starsze wersje1.2 , 1.3 itd niekoniecznie ) Jeśli to nie pomoże zawsze można na szybko puścić kabelek optyczny z tv do amplitunera.
  12. Niby tak, (choć dyskusyjne) jednak ważne jest dopasowanie do wielkości pomieszczenia, możliwośc rozstawienia, aby zagrały jak najlepiej. Bo tak, na zasadzie jest okazja biorę, to nawet kolumny z wyższej półki za 10tys nie zagrają jak mogą, jak są niedopasowane do metrażu. Czy pisząc amplituner masz na myśli amplituner kina domowego ? Tylko dlatego że ma kilkanaście wejść typu hdmi i cyfrowe ? Jesli tak, to mając i tak dwie kolumny, podłącz co masz , czyli ps3, dekoder nc+ i coś jeszcze pod tv, a z tv wyprowadź sygnał audio kablem optycznym, ale do amplitunera sterofonicznego z takowym wejściem optycznym. Może jest ich dużo ale są np. Onkyo tx8020, Yamaha rn301(funkcje sieciowe), kenwood ra5000, sieciowa yamaha rn500, Harman Kardon HK 3490. Dzwięk będzie lepszy, a i szansa że stereo da radę dużym kolumną jest wieksza, niż w przypadku taniego amplitunera kinowego, czego przykłady często są ostanio na forum.
  13. Pozostaje sobie odpowiedzieć na pytanie, z której firmy " zastrzyku energii" potrzebują Twoje kolumny i Twoje uszy. Nie spotkałem się z porównawczym testem np.3 amplitunerów sieciowych stereo, z jedną konkretną parą kolumn i odtwarzaczem Cd . Choć oczywiście pewnych charakterystycznych cech grania po danej marce, można się spodziewać ( choć są wyjątki np. sprzęt najtańszy, a droższy ). Ciekaw jestem Twoich spostrzeżeń po kupnie tego duetu , napisz może potem swój opis na forum w dziale "Wasze systemy", bo dla wielu osób amplitunery sieciowe są dobrą alternatywą między często nieciekawymi amplitunerami do kina domowego ( zwłaszcza do dwu kolumn) , a kupnem samego wzmacniacza stero i dodatkowego modułu odtwarzacza sieciowego.
  14. To że są czasem serie gorzej złożone, krzywo, wiadomo. Tutaj właściciel chciał sobie chyba też popatrzeć "co w środku", ale chyba wyczucia w rękach zabrakło przy montażu, bo śruby podociskane na pierścieniach jakby koła w aucie dokręcał.
  15. Właśnie, o ile o gustach się nie dyskutuje, mam na myśli jakość wykonania, prezentacji muzyki to w stosunku do ceny tonsil jest byt drogi . I winę za to chyba nie ponoszą wysokie koszty pracy w kraju, ceny krajowych części (bo są też części z dalekiego wschodu), budowa skrzyń( bo to niska półka), koszty badań rozwojowych, bo większość produktów dawno się spłaciła z racji ich obecności na rynku od 5 ,10 ,20 lat. Nie trzeba mocno szukać, aby znaleźć za 1500-1900zł ciekwsze kolumny z możliwością posłuchania w sklepie. Najciekawsze jest to, że największym powodzeniem tonsila cieszą się wyroby najmniej udane, altusy. Maestro 180 jeśli ktoś ma duży pokój, są od nich z pewnością lepszym wyborem.
  16. Najlepszy, gorszy to nie zawody F1, dźwięk trochę inny, kwestia upodobań, mocy każdy ma z zapasem. Test yamahy rn 500 masz też na forum po polsku, z dokładnymi pomiarami. Wejdzie też tania wersja rn301, ale nowy dizajn najtańszych modeli z 1 na końcu jakiś niefajny.
  17. Dali concept 6 to podobna klasa co mission m34i, dali nieco mniej ofensywne, cieplejsze, bardziej zrõwnoważone, w całości pasma. Duże , solidne podłogówki, w rozsædnej cenie, a w porównaniu z nowymi bardzo dobrej. Cena tych 6 jest dobra, m34 zaś ciuteńkę zawyżona, ale stan jest dobry i są chyba świeżynki( napisz do sprzedawcy). Gdybym kupował i miał wybrać, miałbym zgryz, jestem trochę pedantem, więc stan wizualny byłby punktowany. Tylko Dali 6 już poszły do nowego pana:-)
  18. Do wymienionych bolero i polaris? Jeśli tak to trochę jak polonez do nowszego golfa. Mission sæ bardzo solidne, ciėźkie z dodatkowæ komorą balastową. Jeśli zaś pytasz kontra np. Dali concept 6 to może nawet lepsze w niskich tonach, a od pozostałych z największą skalą dźwięku. MAudio silver bardziej precyzyjne. Co do twardego basu z AE to może z najtańszym wzmacniaczem , czy ampitunerem rs yamaha300, onkyo8020, pioneer10 może i byłaby pewna twardość, ale np denon gra bardziej miękko, ciepło. Twarszy bas jest najczėßciej lepiej kontrolowany, nie snuje się i nie łopocze membranami, gra nisko, twardziej, sprawniej.
  19. Jest jeszcze Yamaha R-N500 i jakiś Harman&Kardon, może popytaj w sklepie o niuanse między Onkyo, a Yamahą. Cena jest podobna. Chyba skłaniałbym się ku Yamasze.
  20. Myślę że skoro nie musi być na wczoraj, nic o tym na szczęście nie piszesz, można zaczaić się na coś lepszego i nowszego . Wzmacniacz faktycznie nawet przyzwoicie grający można kupić nowy np. Denona 520/720 , Pioneera A20/A30, yamaha as500, w cenie 700-1100zł zmieścisz się . Odtwaracz cd kupiłbym używany za 150-300 zł , bo nowe są bardzo drogie i w tym budżecie byłoby to bardzo niewskazane, chociaż wiem że używka będzie bez usb. Może jednak masz dvd z usb ( za 150zł takie kupisz ). Resztę czyli między 1100-1500zł przeznaczyłbym na kolumny. Nic nie napisałeś o wcześniejszych propozycjach kolumn, były tylko trzy, ale każde według mnie ciekawe i dobrze grające, ( choć może nie tak samo ) w dobrej cenie i stanie. http://olx.pl/oferta/kolumny-dali-505-CID9...html#ef4e5eeb06 http://olx.pl/oferta/dali-concept-6-CID99-...html#ef4e5eeb06 nowsze modele
  21. Chyba szkoda mojego czasu na wytykanie i twojego na naukę języków obcych.
  22. Cantony wydają się być ciekawe, podobnie Dali ( choć może inne się trafią), popatrz też za mission m34i mają głęboki i nasycony dźwięk. Te cantony będa nieco jaskrawo i konturowo grającymi kolumnami. Tak czy siak wybierasz spore kolumny, z pewnymi wymaganiami, wzmacniacz nie powinnien być więc słaby, musi to napędzić . http://allegro.pl/mission-m34i-w-idealnym-...4657917103.html http://allegro.pl/tannoy-mercury-v4-i4673162260.html http://allegro.pl/acoustic-energy-neo-3-v2-i4629978811.html
  23. Dobrze aby membrany były z tworzywa ( niż z celulozy) ze względu na warunki w kuchni pod sufitem, te z linku takie są. Pytanie tylko po co aż dwa wysokotonowe założyli ? Żeby na karton gipsie nie dudniło, trzeba by włożyć wokół sporo jakiejś miękkiej wełny, która dodtkowo zabezpieczy elektonikę(cewka ) przed wilgocią i ciepłem.
  24. To jest forum dyskusyjne i można wtrącać swoje uwagi, a nie sklep gdzie płacisz i rządasz od subiektów ( i jak widać było możesz krzyknąć) i wychodzisz nie mówiąc ani be, ani me. Trochę inna kultura i wyższy poziom. Co do bezsensowności, faktycznie, szkoda że nic nie wyniosłeś bo mogłeś i miałes sporo wskazówek, a inni tracili tylko czas .
  25. Bardzo ciekawa dygresja Szkoda, że tak mało osób odpisało, jednak mimo to, jest już kilka wpólnych "elementów" . To zabawa jak napisałeś , nie chodzi o pokazanie wyższości John Coltrane nad M.Dawisem, czy "Dark Side Of The Moon" nad "The Wall" . Przy okazji dzięki komuś można sobie przypomnieć jakąś zapomnianą płytę .
×
×
  • Utwórz nowe...