Angel

Hmmm, jak ludziom niewiele potrzeba do szczęścia Tylko nie mów, że dobrowolnie wybrałeś te kolumny i zamierzasz słuchać na nich muzyki? Chyba że nie masz innego wyjścia i musisz nagłośnić conajmniej 30m2 a miałeś bardzo ograniczony budżet. Jeśli jeszcze nie kupiłeś tych kolumn, to się wstrzymaj. Jeśli je dostałeś, to.... .... sam nie wiem co? W każdym niemal poście pada pytanie o wielkość pomieszczenia, rodzaj słuchanej muzyki, preferencje brzmieniowe i budżet na zakup. Czyli odpowiedz na te pytania a zobaczymy co się da zrobić.

Są to na tyle popularne kolumny, że nic prostszego niż wziąć sprzęt i pojechać do najbliższego salonu/salonów audio (uprzednio umówić się telefonicznie na odsłuch). Tam przekonasz się, które kolumny najbardziej przypadną Ci do gustu, może jeszcze jakieś inne (Monitor Audio BR1, Acoustic Energy Aegis...)? A później zostawisz równowartość i odsłuchasz sobie w domu (nie powinno być z tym kłopotu), czy będą też dobrze grały. Co do używanych, to pewnie za te pieniądze uda się znaleźć lepiej brzmiące, ale to już Twoja decyzja. Odpowiedz też na pytania Muzycznego-gościa.

Poszukaj odtwarzaczy firmy Marantz, choć nie napisałeś ile możesz wydać na CD?

Wzmacniacz http://www.hifi.pl/gielda/wzmint/66895.php a za resztę poszukaj jakiegoś Marantza, np na Allegro, może CD42mkII.

W budżecie który masz polecam Dynaudio Audience 50 ew. Dynaudio Audience 52 http://www.hifi.pl/gielda/wyswietl.php?grupa=kolumny1000 http://allegro.pl/dynaudio-audience-52-che...1366970681.html ale wzmacniacz musi być mocny, wydajny prądowo. Wspomniany wyżej Xindak (będzie cieplej, przyjemniej) to minimum albo jakiś wyższy model Rotela (będzie przejrzyściej, dynamiczniej), ze starszych np. dobrze zagra z nimi RA-980-BX. Oczywiście jeśli dałbyś im jeszcze mocniejszy napęd można by więcej uzyskać. Ale tak jest prawie ze wszystkimi dobrymi kolumnami. Dobrze grałyby jeszcze wzmacniacze: Rotel RA 06, Rotel RA 1520, Cyrus 8vs, Creek 5350SE, Primare I21, Primare A20, Copland CSA8 ,ale to już chyba droższe wzmacniacze, choć poszukać nie zaszkodzi. Tu są jeszcze nieco inaczej brzmiące, bardziej spektakularnie grajace, ale wciąż z dużą kulturą Dynaudio Excite X16 http://www.hifi.pl/gielda/kolumny2000/66087.php Jeśli udałoby Ci się je kupić, to także warto.

Przyczyn może być bardzo wiele. Od takich jak krzywe położenie płyty na tacce odtwarzacza, poprzez zabrudzenie lasera, mógł się przyczepić jakiś pyłek, który raz przeszkadza w odczycie, innym razem nie, aż do takich, że laser wymaga regulacji czy wymiany. Jeśli jest zabrudzony, to można przeczyścić specjalną płytą czyszcząca. Ja wiele lat temu miałem taki problem z Arcamem Alpha 5+, że bardzo rzadko i nie na tych samych nagraniach zaczynał przeskakiwać. Nieraz grał długi czas dobrze a raptem zaczynał skakać po ścieżkach. Odtwarzacz zaniosłem do salonu w którym go kupiłem. Sprzedawcy uruchomili go, ale jak na złość grało dobrze. Zostawiłem tam odtwarzacz i wróciłem po tygodniu. Sprzedawca powiedział, że prawie cały czas odtwarzacz nie pokazywał problemu a grał prawie non stop. Pan miał go już wyłączyć i poinformować mnie, że wszystko jest ok, gdy wreszcie to się stało. Wymienili napęd i było po kłopocie. Tak, że wiem jak wredne potrafią być podobne wady. Myślę, że gdyby problem się powtarzał i co więcej nasilał, trzeba go oddać do naprawy.

Na razie zajrzałem tu. http://www.hifi.pl/gielda/wyswietl.php?grupa=wzmint1000 Jest kilka dobrych wzmacniaczy i tylko zależy jakie kolumny ostatecznie wybierzesz. Co do wzmacniaczy, to zwróć uwagą na NADy, Rotele, jest tam naprawdę dobrze grający Xindak XA6200, oraz BALTLAB Epoka 1V3, Naim Nait 5i.

Daj link do tych standów, bo nie mogę ich znaleźć. Kable kupuje się na końcu, gdy już wiesz jak całość brzmi, nimi daje się tzw. ostateczny szlif jeśli chodzi o brzmienie. Wzmacniacza poszukam i propozycje wkleję później. Jeśli jednak możesz wydać 1500-2000zł. na wzmacniacz, to może zastanów się nad Dynaudio. Przeniósłbyś się na zupełnie inny poziom brzmieniowy. Mówimy rzecz jasna o używanym wzmacniaczu, bo nowego raczej nie kupi się na tyle dobrego by sprostał Dynaudio. Może ktoś ma inne zdanie?

A ja odradzam głośniki Technicsa, to nie są dobrze brzmiące kolumny. Zdecydowanie lepiej kupić jakieś inne dobrej marki specjalizującej się w produkcji kolumn głośnikowych. Budżet ciut mały, bo jakie-takie kolumny jednak trochę kosztują, ale podejrzewam, że nawet za tę cenę powinny zabrzmieć lepiej, niż rzeczone Technicsy. Nie wiem tylko jakiej wielkości masz pokój i jakiej muzyki słuchasz. Ręcznie składana wieża? Chyba ręcznie wkładana do pudełek. To nie wzmacniacze lampowe, czy produkty niewielkiej manufaktury. Ale sprzęt Technicsa jest raczej trwały. Niezawodne nie są nawet Rolls-Royce. Nie ma takiej rzeczy na tym świecie.

To naprawdę dobry wzmacniacz, ale czy nie będzie zbyt ciepło z KEFami, na pewno to zestawienie da nasycone, pełne brzmienie, nie do końca pewnie neutralne, ale bardzo przyjemne. Nie wiem, czy w takim układzie nie byłyby lepsze kolumny Monitor Audio.

Tak więc mając na uwadze amplifikację jaka posiadasz (z uwzględnieniem ew. przyszłej wymiany na wzmacniacz), kwotę jaką możesz przeznaczyć na kolumny, wielkość pomieszczenia, choć w sumie jest ono dużo większe, dlatego zaproponuję również kolumny podłogowe, oraz preferencje brzmieniowe myślę, że z nowych możesz brać pod uwagę Mission M33i (choć podłogowe, ale nie mają bardzo mocnych niskich tonów a przy okazji odpada zakup standów) albo lepsze jakościowo Mission M62i, podstawki dokupisz później, bo raczej nie stawiałbym ich gdzieś w regale z książkami, szkoda marnować taki potencjał. Możesz je kupić tu, ceny są dobre: http://www.audiosystem.com.pl/okazje Oczywiście jak chcesz, to poszukaj gdzie indziej, może znajdziesz gdzieś taniej. Jeśli masz gdzie, to koniecznie posłuchaj też MA BX2, są naprawdę świetne jak za te pieniądze. Może nie grają tak ciepło jak Mission, ale mają inne zalety. Masz to np. tu, ale możesz poszukać taniej rzecz jasna: http://allegro.pl/nowy-salon-audio-monitor...1347712306.html Być może blisko Twojego miejsca zamieszkania jest salon audio, który ma te kolumny. Najlepiej byłoby posłuchać przed zakupem a jeszcze lepiej wypożyczyć (zostawiając równowartość w gotówce) i posłuchać w domu. Z używanych warto przyjrzeć się starszym seriom Dali. Co prawda Dali 104 i 450 są kolumnami podłogowymi, ale jak wspomniałem nie powinno być kłopotów z nadmiarem niskich tonów, bo pokój w rzeczywistości ma 35m2. Super brzmią i pewnie byłoby to w Twoim guście kolumny Dynaudio, ale powiedzmy sobie szczerze, że z Technicsem będzie słabo. Dopiero zakup wzmacniacza (używanego) za conajmniej taką cenę, lub większą pozwoliłoby Ci rozkoszować się pięknym brzmieniem. Ja lubię Dynaudio. Jeśli brzmienie jest dla Ciebie ważnym aspektem a przyjemność słuchania nie mniejszym, kto wie, czy to nie jest właściwy trop. Podkreślam jednak, Dynaudio potrzebują naprawdę mocnego napędu, wówczas grają dobrze. Może coś tu: http://www.hifi.pl/gielda/wyswietl.php?grupa=kolumny1000

Blackside, jeśli kolumny mają maksymalnie na.....ć bez odrobiny kultury czy neutralności, to faktycznie do tego są niezłe, choć jeśli chodzi o dynamikę i mocne granie, to Magnaty lub Heco lub choćby Paradigmy grają dużo lepiej. To nie żadna zmowa, tylko po prostu ludzie mają słuch i pewne wymagania co do jakości dźwięku. Fakt, że dużo zależy od gustu i doboru elektroniki. Jakie masz te JBLe i z czym grają?

Ja wziąłbym Monitor Audio, za te pieniądze będziesz miał naprawdę niezłe brzmienie, jeśli jednak kolumny muszą być mniejsze, to raczej Tannoy M2, będzie trochę więcej niskich tonów niż z M1.

Pawełku a od czego oraz w czym jest lepszy Twoim zdaniem głośnik wysokotonowy? Ja też mam skrzynie, ale nie odważyłbym się do nich podpiąć żadnego głośnika. Nawet niskotonowego. Bez konkretnej wiedzy na temat konstruowania kolumn głośnikowych i przyrządów pomiarowych, to możesz te skrzynie co najwyżej spryskać "Pronto" i przetrzeć szmatką by się błyszczały.

A słuchaliście panowie CA z Monitor Audio? Mój kolega wybrał do CA 840A kolumny MA RS6. Może nie do końca jest to "moja bajka", ale podobały mi się bardziej niż Focale, KEFy, Paradigmy, QUADy, B&W z tego przedziału cenowego. Mnie się najbardziej wówczas podobały (gdy towarzyszyłem koledze w poszukiwaniach kolumn w krakowskich salonach) używane ESA Ostinato2, ale kolega woli nieco inne brzmienie.

Mirekk, Twój tekst powinni przeczytać wszyscy, którzy mając dobry słuch i pewne wymagania co do jakości brzmienia wydaje się, że można mieć nowe dobrze grające kolumny za niewielkie pieniądze. Jasne, że odpowiednia konfiguracja sprzętu i nie mniej ważne ustawienie kolumn, akustyka pokoju bardzo mocno wpływają na to jak odbieramy muzykę. Jeśli w miarę poważnie myślisz o słuchaniu muzyki, to niedopuszczalne jest aby kolumny grały z szafy, czy były wtłoczone w jakiś regał. Trzeba zapewnić im choć odrobinę swobody, przestrzeni i w miarę prawidłowo ustawić. http://www.audioton.republika.pl/akustyka.html Ja przez wiele lat mając pokój 5,2x2,5m, czyli po prostu "tramwaj" walczyłem z ustawieniem sprzętu i akustyką. Kolumny podstawkowe, stojąc przy krótszej ścianie (tu miałem możliwość odsunięcia ich na 1metr), od ścian bocznych były odsunięte 40-50 cm. (licząc id centrum głośnika wysokotonowego). Na ścianach w miejscach pierwszych odbić umieściłem dyfuzory, absorbery i inne ustroje naturalne typu wysokie otwarte półki z książkami, płytami, obrazki (bez szkła), kilimki, grube welurowe kotary w oknach, duże rośliny doniczkowe o gęstym ulistnieniu i wszystko inne czym się dało zakryć wszelkie duże, płaskie i twarde powierzchnie, które nie są dobre akustycznie. W pokoju była też miękka kanapa i wykładzina na podłodze. Uzyskałem całkiem dobre efekty jak na tak nieustawne pomieszczenie. Kolumny były dość mocno skręcone w osi do środka tak, że linie proste poprowadzone od kolumn w kierunku miejsca odsłuchowego, przecinały się przed nim. W trójkącie kolumny - słuchacz nie było niczego, co mogłoby zakłócić odbiór. Mały stolik, nieraz potrzebny do napisanie czegoś, czy zjedzenia na nim, gdy słuchałem stał z tyłu za kanapą. Co do kolumn, to może jednak warto rozejrzeć się za używanymi np. tu: http://www.hifi.pl/gielda/wyswietl.php?grupa=kolumny1000 http://www.hifi.pl/gielda/wyswietl.php?grupa=kolumny2000 W zależności od tego które wybierzesz, później można by dobrać do nich wzmacniacz. Kolumny powiedzmy za 2/3 budżetu a wzmacniacz za 1/3.

1. Jakie brzmienie preferujesz ( jasne, przejrzyste, chłodniejsze, czy miękkie, ocieplone itd...)? 2. Czy kolumny mogą być używane (polecam, będzie łatwiej uzyskać lepsze brzmienie)? 3. Wymieniona przez Ciebie kwota ma być przeznaczona także na zakup standów (podstawek)? 4. Myślisz, by w przyszłości wymienić ten amplituner na przyzwoity wzmacniacz stereo (to dałoby kolejną poprawę jakości brzmienia)?

Oby się nie okazało, że te Paradigmy lepiej brzmią od w/w JBLi ES 90 A co to za model, można wiedzieć?

Chyba chodzi Ci o CA Azur 550A? To dobry wzmacniacz, ale możesz się też rozejrzeć za NADem, Rotelem, Xindakiem. Co do kolumn, to KEFy z tego przedziału cenowego grają dość delikatnie skrajami pasma, eksponując raczej średnicę. Fajnie się na tym słucha muzyki wokalnej albo jakiejś spokojnej, gdzie nie dzieje się zbyt dużo w rejonie najwyższych i najniższych tonów, choć w Twoim pomieszczeniu bas się powinien pojawić. Nie będzie jednak zbyt mocny ani szybki. W zależności od preferencji brzmieniowych można kupić jeszcze Mission, Acoustic Energy, Monitor Audio. Wiadomo, że używany sprzęt za te pieniądze można kupić lepszy, to zależy czy wolisz dobre brzmienie, czy ulotny zapach świeżości.

No to praktycznie nie potrzebujesz już rady, bo teraz pozostała tylko kwestia Twojego gustu co wybierzesz. Przy zakupie używanych, można by się wspólnie zastanowić nad doborem. A tak, to widzę, że sprzęty są praktycznie do znalezienia w sklepach. Kup więc wzmacniacz a kolumn posłuchaj w salonie biorąc ze sobą 3-4 płyty z ulubioną, różnoraką muzyką i powinieneś zdecydować, które brzmienie bardziej Ci odpowiada. Przed zakupem w miarę możliwości wypożycz kolumny do domu i tam posłuchaj, czy dobrze zabrzmią w Twoim pokoju.

Tu masz wątek, poczytaj http://forum.audio.com.pl/konserwacja-syst...dio-t22202.html A najlepiej napisz na PW do Radmara, on się zna na tym. Ja soczewkę lasera kiedyś w Arcamie Alpha 5+ a później w Micromedze Stage6 czyściłem patyczkami do uszu (robiąc okrężne ruchy na soczewce lasera) najpierw suchym, później zamoczonym w wodzie destylowanej a na koniec znów suchym. Można jeszcze przedmuchać powietrzem. Czy soczewkę też da się wyczyścić Izopropanolem (czystym spirytusem), to nie wiem, bo kiedyś robiono je ze szkła i te można. A później większość była plastikowa i tu musi się wypowiedzieć ktoś, kto wie, czy alkohol nie zaszkodzi takiej soczewce.

W zaistniałej sytuacji, albo daj sobie spokój z DACem, sprzedaj go a pieniądze zainwestuj w płyty czy lepsze kable. Inna możliwość, to pożycz od znajomego lub ze sklepu lepszy odtwarzacz CD i posłuchaj czy są różnice. Albo jeszcze lepiej pójdź ze swoim odtwarzaczem i DACem do kogoś kto ma lepszy, bardziej przejrzysty sprzęt (bo niestety Twoje Wharfedale, choć przyjemnie brzmiące nie są wzorcem przejrzystości a kable też mają swoje ograniczenia) możesz także odwiedzić jakiś salon audio i tam posłuchać. Może tak być, że Onkyo to wciąż na tyle dobrze brzmiący odtwarzacz, że DAC niewiele wnosi.

A czyściłeś soczewkę lasera czy prowadnice w transporcie CD? Jeśli nie, to spróbuj, może tylko wszystko jest zabrudzone. Technicsy, to raczej trwałe odtwarzacze, choć oczywiście może i tak być, że laser jest na wykończeniu. Ale nawet jak by Ci odtwarzacz padł, to można z drugiej ręki za 100-150zł kupić dobrze brzmiącego Marantza np. CD42MKII Nie masz się co obawiać 120W, bo to Ty decydujesz jak głośno gra system. Po prostu nie odkręcisz tak mocno gałki potencjometru. Ja miałem kiedyś 150W wzmacniacz z nominalnie 80W kolumnami i było ok. Nic się nie stało. Póki dźwięk jest czysty, kolumny nie charczą, znaczy wszystko jest ok. Kolumny znacznie łatwiej uszkodzić zbyt słabym wzmacniaczem niż zbyt mocnym, bo słaby, przeciążony zamiast grać coraz głośniej zaczyna produkować bardzo zniekształcony sygnał, który szybko może spalić głośniki. I jednak przemyśl zakup używanego wzmacniacza. Za tę samą cenę wskoczysz na wyższą półkę brzmieniową.

Przepraszam jeśli początek mojego poprzedniego postu zabrzmiał nieco protekcjonalnie, nie taki był mój zamiar. Ja też czarne krążki zacząłem zbierać bardzo dawno temu, jeszcze przed epoką płyty kompaktowej. Nie miałem wówczas nawet gramofonu, ale wiedziałem, że kiedyś sobie kupię. A płyty sobie leżały (stały) i czekały. Gramofon z wkładką odkupiłem od kolegi kilka lat temu, za symboliczną kwotę 150zł. Kupiłem go właśnie dlatego by móc posłuchać swojej kolekcji płyt. Nie zamierzałem używać gramofonu jako głównego źródła i chyba tak zostanie. Ale "nigdy nie mów nigdy". Jeśli stać mnie będzie kiedyś na dobry gramofon, wkładkę, ramię, przedwzmacniacz, to kto wie. Na razie od czasu do czasu kupię jakąś płytę, nową lub używaną. Co do kabli, to naprawdę, jak będziesz miał trochę wolnej gotówki kup tę (albo inną) sieciówkę, choćby po to by poeksperymentować. Dwójkę można już kupić za ok. 200-250zł. trójkę za 300. A co do Qedów, to nie grają odrobinę zbyt ostro? Chyba rzeczywiście warto pomyśleć o innych, choć dużo zależy od Twoich upodobań, od tego co zamierzasz osiągnąć. Z technologią, to jest różnie. Idzie do przodu, ale nie zawsze się to przekłada na jakość dźwięku. To tak a' propos analogu i CD.

W kwestii kolumn, nie będę się wypowiadał, choć słuchałem ich i swoje zdanie mam. Ale do rocka, heavy metalu mogą być. Jeśli słuchasz muzyki a nie potrzebny Ci sprzęt do kina domowego, czy choćby amplituner stereo (bo ma tuner radiowy), to zdecydowanie polecam wzmacniacz stereo. Mogą być takie jakie wymienił RoRo. Choć i tu znajdziesz kilka naprawdę dobrych za niewielkie pieniądze http://www.hifi.pl/gielda/wyswietl.php?grupa=wzmint A odtwarzacz CD (nie DVD) wówczas nowy. Albo kup lepszy wzmacniacz, za wszystko. I to wzmacniacz używany. Może dziwnie to wygląda, co piszę, ale zapewniam Cię , że przeniesiesz się od razu na dużo wyższy jakościowo poziom odbioru. Nowe, niedrogie wzmacniacze jakoś mnie nie przekonują i rzeczywiście spadła też jakość wykonania, trwałość. Odtwarzacz CD w tej opcji na razie mógłbyś sobie zostawić, nie jest on taki zły. Z czasem uskładasz pieniądze i kupisz lepszy. Wówczas jedynym ograniczeniem (jakościowym) pozostaną kolumny.