Od kilku lat słucham na wzmacniaczach Hegel od czasu do czasu słuchając na czymś innym. Od około dwóch lat głównym systemem jest Hegel H390 , cd Hegel cdp4a, Soundgenic podłączony pod DAC w H390 oraz Dynaudio Contour 20i. Do tej pory, żaden z innych wzmacniaczy nie robił na mnie takiego wrażenia, żeby zmienić wzmacniacz. W zeszłym tygodniu miałem u siebie Naim Uniti Star. Bardzo spodobał mi się jego dźwięk. W porównaniu do H390 był bardziej napowietrzony, grający do przodu przed kolumny, dynamiczniejszy, perkusja i gitary były bardziej czytelne. Tak naprawdę ta perkusja zrobiła na mnie największe wrażenie. Nie podobała mi się barwa, było jasno i po paru godzinach słuchania trochę to męczyło. Hegel H390 gra w linii kolumn, cieplej i moim zdaniem jest bardziej zrelaksowany, przygaszony przez co można go słuchać godzinami. Porównując oba marzy mi się taki, który miałby barwę i górę H390, ale napowietrzenie, dół i dynamikę Uniti Star. Czy warto posłuchać Supernait 3? Czy ma mniej kłującą górę i czy jest on trochę cieplejszy w barwie od Uniti Star? Może Uniti Nova?