Dotąd z ukrycia, dziś ogólne "dobry wieczór":) Po pierwsze cieszę się bardzo, że nowy zestaw płyt przypadł wam do gustu. Widzę też, że Lazy Hours wypadło z łask:) Wkrótce postaram się dorzucić coś nowego, zobaczę, co kryje się w naszych przepastnych komnatach. Gilmour oczywiście nie zniknie, bo przeżywa renesans:) Czytam jednak wasze posty z niepokojem pewnym, bo jak widzę bąbelki w kopertach niekoniecznie zdają egzamin. Muszę w takim razie obrać nową metodę pakowania. Co najważniejsze, za wszelkie opóźnienia przepraszam! Płyty są mi dostarczane w różnym tempie, bywa że z powodów organizacyjnych czekam parę dni, aż zamówienie się powiększy, a i poczta nasza polska różnie się sprawuje. Mam jednak nadzieję, że muzyka wszystko wynagradza i na pewno dołożę wszelkich starań, żebyście długo na płyty nie oczekiwali. Na koniec sonda:) Niezmiernie się ciekawię, czy podoba wam się nowy dział muzyki i rzecz jasna "Audiofilskie zajawki" - dzieło naszego nowego zapaleńca muzycznego i recenzenta w jednym. Pozdrawiam wszystkich:) Ola