slawas2001

No właśnie zależy cio nie pasuje te alu kopulki są mogą byc dość ostre i trzeba szukać reszty toru z mocno cofnieta góra np nad lub inny .'zamulacz', ale wtedy musisz tez szukać pasującego źródła, chyba że zmienisz kolumny co w teorii mogłoby się okazać łatwiejszym zadaniem chociaż z czasem dochodzę do wniosku że nic w audio nie jest proste

S4 sam nie wie podobno za co..

Piotr dostał blokadę ale za co top nie wiem widocznie komuś się nie spodobało coś co powiedział Pisać do nich na maila, dzwonić, ew pytać o maila bezpośrednio do Piotra

ahahahahha już sobie wyobrażam takiego audiofila co to nocą sie wymyka ze sypialni żeby posłuchać swojego ukochanego sprzetu w końcu żony są tylko dodatkiem

To nawet nie że ja nie chce używki tylko się po prostu boję, to choć trza by się znać, wiedzieć jak brzmi taki wzmaczniacz ogarniać czy nie grzebany itp. To tak jak z zakupem samochodu połowę taniej a nigdy nie wiadomo czy gdzieś nie wpadł w dziurę, czy coś nie jest na granicy zatarcia itp Już nawet gdyby to sprzedającego musiałbym znać albo żeby przynajmniej mieszkał w moim mieście lub niedaleko, żeby w razie wiedzieć kogo szukać albo kupować od kogoś od kogo się wcześniej kupowało i ma się zaufanie ceny używek są bardzo atrakcyjne ale zawsze jest jakieś ryzyko do tego dochodzi test w domu czy trafo nie burczy i czy brzmienie sie podoba - ja jak bym sprzedawał komuś kogo nie znam to wolałbym bez zwrotów i vice versa nie jest powiedziane że sprzedający taki zwrot przyjmie jesli mnie pamięć nie myli to kilka razy na forach trafiłem na wątek gdzie kupiony używany sprzęt ma jakąś wadę grzeje się wyłącza itp najlepiej byłoby poszukać w salonach powystawówki, albo jak wchodzi nowy model to te starsze często tanieją ....

Dokładnie chyba to jest w sam punkt, próbuje znaleźć wzmacniacz który spełni moje dośc wysokie oczekiwania wśród wzmacniaczy tanich..a to chyba nie tędy droga.. gdybym wiedział że tak będzie nie pchałbym sie w dynaudio, ale teraz już za późno i taniej/szybciej będzie to doprowadzić do końca niż teraz się cofać eh..ten exposure nie był taki najgorszy jak na swoją cenę, ale do mniejszych (mniej wymagających) kolumn, i mniejszego metrażu byłoby baaaardzo dobrze, niestety u mnie nie miał wypełnienia, masy, dociążenia i wraca do sklepu... ponownie podpiąłem nad 326 i jak sie okazuję idelny nie jest bo zamula, ale jak sie okazuje chyba lepsze jest to połączenie niż z niektórymi droższymi które wcześniej wymieniłem przynajmniej w słabych realizacjach nie bolą uszy

a co powiecie na brzmienie Primare i22? słychałem krótką chwilę i porównując do cambridga i cyrusa one pamiętam że mi się spodobał, aczkolwiek nie pamiętam dobrze a krążą opinie że suchotnik jest... mieliście kontakt z tym sprzętem? Lub ewentualnie rotel a12? lub REGA ELEX-R?

szukanie innnych koluumn to mogłoby zrójnować mój budżet i życie , skoro mam taki problem z wyborem jednego elementu toru wolałbym już nie mieszać bardziej może też być problem że ogólnie słucham wszystkiego i część nagrań ma złą realizacje a na naimie tego nie było zbytnio słychać, a może go po prostu wyidealizowałem mam wrażenie też że exposure poprawia trochę brzmienie z czasem, albo słuch się przyzwyczaja .. ps. audiolab to faktycznie jak dla mnie nie miał wyrazu i emocji

Dzięki za bardzo rozwiniętą i rzetelną odpowiedź. DC Blocker faktycznie wysysa życie a naima, zmienia brzmienie o 2 klasy w dół. Przynajmniej ten polski blocker i przynajmniej u mnie. Na forach naima piszą że UPS podobnie wpływa. Niektórzy sobie instalują taki transformator Airlink 2000 ( https://airlinktransformers.com/category/balanced-power-supply ) i podobno spełnia swoją funkcję ale co śmieszniejsze są też tacy u których nie pomógł i też nie wiem czy w PL są odpowiedniki a branża milczy. Naimowcy testują jeszcze coś takiego i czasem pomaga ( https://www.ceneo.pl/22770256 ) ale jak widzę cenę to spadam z krzesła Tak więc jeśli się zabiorę za wymianę nada 326/exposure 1010/ to na celowniku mam: - atoll 100 z ciekawości - roksan k3 bo widzę że z czasem cena powoli opada, a może jeszcze zejdzie bo na początku zawsze jest najwyzsza, a gdyby było fajnie i nie buczało to czasem warto dopłacić, - powrót do naima i życie z buczącym trafo , używki od kogoś kogo nie znam osobiście bym sobie odpuścił bo szkoda wydać kase, a potem problem w razie gdyby cos nie hulało ...

patrzę na ceny tych roksanów i... troszkę tak sobie myślę czy dla kowalskiego kupowanie sprzetu, samego wzmacniacza za 6k to nie szaleństwo, załózmy że będzie burza (albo inne zdarzenie losowe) właściciel nie odepnie z listwy i po wzmaku czyli w budżecie -6000pln, no nie wiem nie wiem ;))) czy na prawdę nie ma innego rozwiązania? obawiam się że powyżej 4,5k to już troche dużo .... @Exciter555 zaproponowałeś vincenta?a jak się ma do tego magnat np ma 600? w każdym razie przy okazji posłucham atolla...

a jak byście porównali caspiana, k3, atoll 80/100 i naita 5si? caspian to pewnie to tylko cena spora a trochę to strach kupować używki... czy ten atoll by mnie nie przytłoczył basem i ogólnie? jest on muzykalny?

ogólnie szukam cieplejszego wzmacniacza z ładną barwą, średnicą, z drivem ale to nie jest obowiązek i koniecznie nieco zaokrąglonym atakiem i lekko wycofaną górą :))

Witam, próbuje od 2 tygodni dopasowac wzmacniacz do emit 20 i jakoś średnio mi sie udaje. Słucham każdego rodzaju muzyki z tym że najbardziej spokojnego jazzu, rocka. Obecnie posiadam nada 326 który po rozgrzaniu gra całkiem nieźle ale myślałem że można lepiej (tj bardziej muzykalnie, subtelniej) i jakoś się pogubiłem, a testowałem już (wszystko na emit20): 1. cyrrus one - grał mocno szczupło bez dociążenia; 2. cambridge cxa 80 - jakoś tak bez werwy i bas mi nie pasował; 3. candy 3 - było ok choć długo nie słuchałem bo drogi; 4. naim nait 5si - mój ideał, muzykalnie z detalami, bas choć krótki mi nie przeszkadzał, nie za ostry na górze, ale mam kiepską sieć elektryczną i mi strasznie trafo brumiało więc oddałem; 5. creek evolution 50 - miałem wrażenie że za ostra góra kuła w uszy; 6. lampa cayin ms30l - troche słabo z mocą i bez dynamiki; 7. xindak xa6800r - wymiatało ostro i nie było źle, ale znowu -pmijając że za drogi - perkusja miała za ostry atak i miałem wrażenie że lekko dokuczało, 8. audiolab - było bez polotu płasko i surowo; 9. exposure 1010 - było prawie dobrze- pomimo małej mocy i trafo o dziwo nie brumi, ale znowu góra jest troche krzykliwa i brak mu soczystości, Jestem w kropce. Może heed albo music hall, albo powrót do nada lub buczącego naima (problem trafo jest nierozwiązywalny, przynajmniej nie będzie to łatwe np jakiś transformator odgradzający od sąsiadów) ale tu musiałbym się przyzwyczajać do buczenia na stałe.. Pozdrawiam, S. ps. nie słuchalem na żywo ale mam wrażenie że primare może być suchotnik a atoll gra z dośc mocnym wykopem, ale mogę się mylić

w Audio jest bardzo dużo niewiadomych i czynników bezpośrednich (jak sprzęt i jego wzajemny dobór, nagranie) i pośrednich (sieć elektryczna, akustyka) a do tego dochodzą preferencje słuchacza, jego nastrój i oczekiwania, żeby to wszystko zgrać trzeba nie małą drogę przebrnąć i czasem jest to okupione kosztami emocjonalnymi i pieniężnymi ... gdzieś na forum czytałem że można sporo czasu i kasy wydać a efekt może i tak rozczarować - trochę się z tym zgodzę, choć nie wiem czy to na temat wiem jedno, nigdy przenigdy nie kupię żadnego sprzętu audio bez wypożyczenia do domu!

no więc tak, najwidoczniej pomyliłem sz. kolege @audiowit -a z sz. kol. @RoRo i to chyba jednak audiowit niedawno wystawiał na forum swojego naima a nie roro, sorki jeśli chodzi o brumienie z głośników to jest to prawdopodobnie problem z brakiem poprawnego uziemienia w gniazdku - drucik z RCA do nóżki wzmacniacza pomaga w 100%, jeśli chodzi o trafo to jest nieco ciszej i oprócz momentu kiedy kładę się spać lub chwilowych wzbudzeń w ciąu dnia praktycznie go nie słychać a samo buczące trafo to znany problem tej marki, której - podobno - inżynierowie nie są w stanie go rozwiązać od wielu lat, ogólnie to pomógł mi dc blocker i brumienie trafa wytłumił w 80% jednak brzmienie pogorszyło się o te 35% co więcej naim odradza jakiekolwiek filtry czy uzdatniacze bo jak prawidłowo domniemują degradują dźwięk... drugi model nait 5si całkowicie nowy nierozpakowany - niestety nie byłem w stanie sprawdzić w salonie - ma identyczne objawy u mnie w domu, więc wina leży prawdopodobnie w sieci energetycznej... teraz powstaje pytanie czy go oddać i kupić np primare i22 jedyny który mi się w miarę podobał do dynaudio emit 2/7 czy zostawić i z nim żyć? elektronika byłaby pewnie nieco lepsza i bez trafa a jeśli chodzi o brzmienie to troche za mało słuchałem i aż tak dobrze nie pamiętam ... i szczerze mówiąc średnio mi sie uśmiecha jeździć z miasta do miasta szukać czegoś odpowiedniego tym bardziej że cena tego naita była mocno promocyjna ... wiem że decyzję i tak podejmę sam ale z ciekawości zapytam co Wy sądzicie o tym panowie (m.in o primare jako alternatywie) ?

wszystko jest kwestią gustu i doboru elektroniki która będzie pasowała do kolumn, jak coś Ci się spodoba to to wiesz choć nie wykluczone że jakiś błąd popełnisz/człowiek jest nakręcony i nie zawsze panuje nad tym/i potem i tak może być tak że będziesz chciał coś w systemie zmienić ja zmieniałem 2 razy m.in wspomniane B&W i tudzież doskonałą funkcjonalnie yamahe bo kupiłem trochę w ciemno (=godzinka, dwie odsłuchu), problem troche leży w tym że salony nie mają wszystkiego bo prowadzą wybraną markę i wszytkiego mieć nie można i trzeba jechać i sprawdzać w kilku miejscach i każdy zaoferuje to co akurat prowadzi ...a na końcu i tak *koniecznie* trzeba odsłuchać w domu i na prawdę bardzo dobrze jeśli salon ma taką opcje -możesz na spokojnie kilka dni kontemplować i szukać ewentualnych braków i cech które Ci nie pasują- ja np mieszkam 10 minut drogi od s4home więc część sprzętu kupowałem u nich i bałem się strasznie zwrotu czy wymiany bo 1 abo 2 zrobiłem (m.in interconnecty) ale aż tak strasznie nie było ogólnie B&W troche kosztują więc za te pięniądze wybór powinien być jakiś, ja słuchałem m.in indiana line tesi, czy elac debut, takie dośc popularne budżetówki ... kolega ma zensor ale bez poprawnej akustyki (przy samej ścianie) i nie słyszałem ich pełnych możliwości, choć w dobrych warunkach powinny grać nieźle i w dobrej cenie bym się nimi zainteresował...sprawdziłbym też pylony..jak już pisałem wszystko to kwestia gustu, jedni mają hopla na pkcie tanoya inni monitor audio (dla mnie strasznie brzydkie ).. jeszcze inni lubią dynaudio ale tutaj w tym budżecie się nie zmieścisz kiedyś czytałem artykuł że kopulki robione z miękkich materiałów są mniej agresywne i nawet jeśli to generalizacja to z mojego doświadczenia wynika że trochę w tym prawdy jest i na to tylko chciałem zwrócić Ci uwagę

pewnie o tym wiesz, ale ustawienie kolumn w rogach pokoju przy ścianach ma negatywny wpływ na dźwięk tj zlewający się dudniący bas, dobrze jest żeby odsunąć je nieco od ścian, Pozdrawiam

moim zdaniem jak chcesz koniecznie B&W 685 to musisz dobrać wzmacniacz/reszte pasma które gra łagodnie na górze (raczej nie yamaha), na początku brzmi to świetnie ale jak dla mnie te metalowe kopułki po godzinie dwóch męczą uszy - szczerze mówiąc nie wiem dlaczego tak się dzieje, oczywiście można je tak ustawić żeby to nie było aż takie uprzykrzające życie (np -2 na wysokich), ale moim zdaniem gra nie jest warta świeczki, na początku się nimi jarałem i myslałem że nigdy ich nie sprzedam ale..... poszły na szczęście

jak pójdziesz na odsłuch i znajdziesz coś ciekawego w okolicach Twojego budżetu to zapytaj sprzedawcy jaką Ci może dać ofertę, a wtedy dopiero będziesz mógł porównać z allegro, ampli + kolumny to powinieneś zazwyczaj dostąc jakąś dobrą ofertę ze zniżką, czasem na starsze model przy wyprzedaży te zniżki są większe czasem mniejsze zależy od sytuacji, sprzedawcy i Twoich możliwości finansowych nie traciłbym tak szybko wiary

tu już muszą się wypowiedzieć inni np branża, bo ja nie mam dużego doświadczenia ale wiem że yamaha mi się nie podoba i kropka, i (osobiście)moooże bym pomyslał nad jakimś wzmakiem stereo nadem, rotelem, ampli nie słuchałem, tak samo (przynajmniej ja) unikałbym ostro grających wysokotonowców np niektórych aluminiowych kopułek bo to fajne jest przez chwile a potem boli... tutaj może któryś model pylon, elac debut b6, czy w ostatecnzości indiana line... przy dobrych wiatrach dostnianiesz dobrą cenę w salonie mogę polecić s4home bo swego czasu kupowałem u nich i byłem zadowolony... wtedy ewentualnie możesz sobie porównać do używek na allegro..czy zabrac na odsłuch do domu.. na odsłuchu raczej będziesz wiedział co Ci się podoba a co nie tylko musisz zaufać swojemu gustowi - różnice są spore między brzmieniami i czasem można trafic w samo sedno

pomijając kwestię jakości i innych dylematów, osobiście jakoś mini wieży na takim metrażu nie widzę, tzn musiałbyś spróbować osobiście ..u mnie pianocraft 470 przy ustaiweniu w 15 m2 pokoju na krótszej ścianie i z lepszymi podstawkami niż firmówki tj b&w 686 s2 się niestety nie wyrabiał... po tym doświadczeniu szedłbym (na pewno) w niedrogi wzmak/ampli + podstawki z minimum 15 cm -16 cm niskotonowcem... może być tak że na dłuższej ścianie będzie lepiej, kiedyś coś takiego widziałem u kolegi ale dawno temu i już nie pamiętam jak grało, bardziej pod spokojne plumkanie podchodziło... w ampli masz pewnie jakieś spotify i radio internetowe, a jak podłaczysz do lapka to "może nawet" bez aboamentu... dlatego z tym CD bym się tak nie spieszył.. takie moje prywatne zdanie

transformatory buczą w droższych sprzętach lepszych czasem gorszych to faktycznie jest losowa sprawa zdaje sobie sprawę, brumienie w moim natomiast występuje nawet po odpięciu *wszystkiego* oprócz słuchawek wydaje mi się że to może być problem z pętla masy, ale jeszcze sprawdzimy to w salonie ewentualnie na drugim egzemplarzu, Pytanie czy trafo i brumienie mogę mieć ze sobą związek?

@RoRo może Ty wiesz o co biega? Chyba miałeś ten model? Czy pętla masy może występować kiedy nic nie jest podpięte pod wzmaga oprócz słuchawek?

Hejka, wróciłem dzisiaj do domu z nowozakupionym,a właściwie to wypożyczonym salonowym naim nait 5si, niestety we wzmaku bzyczy chyba trafo(pół biedy) a jak dam na około 1/3 głośności i więcej to kolumny brumią takim dźwiękiem mniej więcej jak podczas przechodzenia pod liniami wysokiego napięcia. Słychać to w odległości 2-4-5 metrów od kolumn. Problem nie znika nawet kiedy poodpinamy wszystkie źródła, kolumny (wtedy brumienie słychac na słuchawkach) oraz gdy wypnę wszystkie urządzenia z listwy zasilającej oraz kiedy przepnę go do innego gniazdka bez bolca. Z góry mówię że nie wiem czy mam uziemione gniazdka, i nie wiem jak to mogę sprawdzić. Czy to normalne? Czy jest duża szansa że ze wzmakiem jest coś nie tak? Czy salon powinien wymienić taki sprzęt? Dodam że wcześniejszy nad 326 nie wydawał żadnych odgłosów. Pozdrawiam, s.

zostałbym fanem B&W patrząc na ich wykonanie, i w sumie to nienajgorzej grają, ale ta aluminiowa kopulka hm.... wysokie tony mogę/nie muszą kłóć w uszy po dłuższym graniu, rozwiązaniem jest korekcja -2 na wysokich i nie ustawianie bezpośrednio na słuchacza...ale ja może jestem fanem łagodnej góry bo jak uruchamiam sprzęt rano to gra do wieczora i nic nie męczy no i tanie one nie są do 18 m2 to bym się zastanowił nad wzmakiem stereo tak z 50wat do 100wat /przynajmniej posłuchał dla porównania/ i faktycznie kolumny conajmniej wielkości bowersów będą ok, przy niedrogich kolumnach się zmieścisz ze wzmacniaczem i dostaniesz funkcje sieciowe przy droższych/lepszych niekoniecznie i taki midi system będzie jakimś rozwiązaniem... ale bierz pod uwagę że za chwilę może/nie musi Ci przyjśc chrapka na coś większego jeśli koniecznie chcesz coś małego to z ciekawości bym posłuchał takiego MusicCast WXA-50 (sam nigdy nie słuchałem) Niestety ale musisz jechać do kilku salonów i sporo się nasłuchać żeby mieć wstępne porównanie a potem i tak dobrze jest przed zakupem pożyczyć do domu żeby sprawdzić czy faktycznie to jest to co chciałeś(niektóre salony się zgadzają na taki manewr co dla kupującego jest baaaardzo korzystne). ps. czy tego całego blututh wogóle ktoś używa do słuchania muzyki na poważnie ?