Skocz do zawartości

slawas2001

Uczestnik
  • Zawartość

    377
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez slawas2001

  1. Może okolice 4k a tak ogólnie to wczoraj dużo dobrego poczytałem o xindak pam lub 6950 piszą że to ciepłe miękkie granie... jest szansa Piotrek że będziecie mieć na odsłuchy? Druga sprawa to czytałem testy stereo kolorowo czy jakoś tak i zobaczyłem na zdjęciach że on ma mnóstwo kwiatków no i wrzuciłem jeden duży tam gdzie był tv pomiędzy kolumny i mam wrażenie że dźwięk wrócił do normy pojawiło się wypełnienie i góra się zrobiła miekka nie taka twarda i ostra ale jeszcze potestuje jak wrócę z pracy czy mi się nie wydaje nadal poprawiam akustykę zasłoniłem rolety na oknach za kolumnami... panowie, albo mi się wydaje albo zrobiło się dużo, dużo lepiej..... wyostrzeń coraz mniej....hm.... może w końcu znajduje rozwiązanie zagadki dlaczego większość wzmacniaczy (powyżej nada 326) czy kabelków (powyżej zwykłej sznurówki) brzmiało u mnie sucho i ostrawo .... hm..... coraz bardziej też widzę jak słaby jest dźwięk z takiej sznurówki RCA, oraz jak wiele może zepsuć słaba akustyka No Panowie mam wrażenie że zaczynam powoli słyszeć muzykę
  2. Więc co byście polecieli Panowie tak konkretnie znając moje preferencje brzmieniowe?
  3. Impulsowe to nowe nady arcamy primare?
  4. Problem leży w jednej rzeczy.. mianowicie niezależnie czy wymienię wzmacniacz czy kolumny na lepsze .. to i tak będę musiał wymienić wzmacniacz Chybav że nie mam racji to wprowadzcie mnie z błędu;)
  5. Dynaudio mają potencjał generalnie nad jako całokształt mi się podoba poza może słaba rozdzielczością niskich tonów ..aczkolwiek teraz wywaliłem duży kineskopowy tv z pomiędzy dynek i dźwięk raz że poprawiła się czytelność sceny i ilość detali to mam wrażenie że uciekło dociazenie masa wypełnienie.. sam już nie wiem czy to wzmacniacz tak gra czy akustyka się poprawiła lub pogorszyła. Co do wzmacniacza to lubię dźwięk miękki ciepły z wypełnieniem .. ale też ekspresyjny .. i bez kujacej góry, czy ostrości na średnicy. Może atoll 100albo jakiś caspian uzywka ale nie wiem czy taki zakup jest bezpieczny.. Ogólnie też bardzo podoba mi się naim że względu na wymienione cechy ale uzywka kosztuje tyle co ostatnio na wyprzedaży w sklepach i buczy trafo. Chyba że jakaś niezbyt duża/ ciężka i niezbyt mocna klasa a? Ten nad chyba ma lepsze osiągi przy cichym odsłuchu czyli w klasie a(?) Budżet bym ograniczył zdrowym rozsądkiem 2-3-4 tysiące?
  6. a jakbyś porównał Piotrze Kimbera, Purple Raina, i Brown Sugara ? Chodzi mi o miękkie ciepłe przyjemne lekko przyciemnione wypełnione granie prawie jak w purplu ale z minimalnie mniej rozlazłym basikiem.... A tak wogóle to zapraszam do dyskusji
  7. Witam szanownych forumowiczów, Mój sprzęt to typowy budżetowiec, najtńsze dynaudio, najtańszy nad i najtańsze melodiki. Miałem ostatnio przyjemność odsłuchać kilka różnych głośnikowych i RCA z półki 1000-2000 pln. Na początku sądziłem że nie wydając 5-6 tysięcy na nowy wzmacniacz można znacznie poprawić brzmienie. I jakieś mam takie mieszane odczucia. Różnice były spore jedne miały więcej basu inne więcej góry inne znowu grały ostrzej jaśniej jeszcze inne ciemniej. Były też takie które miały zauważalnie mniej góry i takie ktore lepiej "kontrolowały " bas. Wszystko ładnie pięknie ale ostatecznie wróciłem do najtańszej Melodiki, zmieniłem tylko RCA który jak wieśc głosi jest analogowy gładki ale na początku przez długi czas strasznie mnie denerwował ostrościami które chyba ustąpiły -czyli jednak jakby się wygrzał?. Wnioski są takie że kable wiele wnoszą i zmeniają, i faktycznie słychać "poprawę", jeśli się podepnie w odpowiedniej konfiguracji... Tyle że ja tą konfiguracje nie do końca potrafiłem znależć. Zawsze coś mi nie pasowało głównie za mało góry,lub za dużo detalu,lub za mało basu. I trochę się zmęczyłem.. może nawet zniechęciłem. I sam nie wiem co jest takiego w tej melodice że koniec końców całościowo najbardziej mi pasuje, nadal. Czy to kwestia przyzwyczajenia? Czy jest najmniej inwazyjna? Czy najbardziej dopasowana do budżetu i jakości systemu? .. a może jakiś wewnętrzny opór przed wydaniem takiej kwoty nie będąc pewnym że rozwiązanie się sprawdzi w długim okresie przy jednoczesnej świadomości że handlowcy wolą sprzedać droższy kabel niż tańszy ? A może Każdy kabel ma swój charakter i na samym końcu nie wiadomo już co by się tak na prawdę chciało? Ktoś tu kiedyś napisał że droga kabli jest żmudna i kosztowna i chyba to prawda.... choć na końcu, jeśli się tylko poświęci spore nakłady czasu i może kasy, to nie wątpię można uzyskać bardzo ciekawe efekty. Zapraszam do dyskusji i wszelkich spostrzeżeń znawców tematu i nie tylko. Pozdrawiam, S.
  8. Dzieki ale po dłuższym odsłuchu okazało się że mimo że genialnie trzyma bas, to ten odys nadmiernym detalem i lekką metalicznością mnie trochę męczy .. po wpięciu melodiki zrobiło się chaotycznie i zamazał się detal ale mega przyjemnie dla uszu... wraca problem zestawu albo bas się muli albo góra za bardzo harcuje .... ciągne jeden koniec to ucieka drugi... posłucham bardziej delikatnych kabli ... średnio mi się chce szukać nowych kolumn które by mnie zadowoliły i jednocześnie rozwiązały problem dwóch końców bas/wysokie szukam kabla zamulacza, ale nie takiego dużego jak melodika i o nieco lepszym brzmieniu, barwie, muzykalności, głębi, na końcu ciutkę bardziej kontrolowalnym basie...detaliczność mnie aż tak bardzo nie interesuje, tutaj mogę iść na kompromis ;-)
  9. nie zmieniłem ale testuje chordy odyssey i w prównaniu z melodiką za 10 zeta różnicą ogromna, ale jeszcze chyba musze poszukać coś z lekko osłodzoną górą... w każdym razie jakiś trop jest ;-)
  10. Nad na dynkach w niektorych kawałkach pierdzial dolem byl zbyt tegi ciemny groby .nie na wszystkich .gdyby nie to to by moze zostal w odpowiednim zestawieniu w swojej cenie może nie najlepszy ale bardzo dobry sprzęt.. Gore miał jak na mój gust detaliczna co może być i zaletą i wada kwestia reszty toru i preferencji ogólnie czuć było jak by chciał wyrwać przetworniki co bylo bardzo fajne ta moc . Purple rain za 10 zeta osladzala ladnie gore i zamulala dół.. odys konturuje bas i jakby mam wrazenie ze ciagnie go w dol przy czym jest fajnie wysterowany ..niektórzy powiedzą że kabel nie gra i to co pisze zabrzmi absurdalnie dla nich.. góra jest detaliczna wszystko ładnie poukladane ..nie takie chaotyczne i zabrudzone jak melodika..minusy na razie to lekką chropowatosc i jakby metalicznosc na gorze .. ucieka troche glebia magia nie jestem osluchany sa świeże..bede jeszcze testowal epic podobno maja wieksza glebie i tellurium ultra blue Ic to zwykle sznurowki z zestawu rplaya Gdybym mial inne kolumny to zrobilbym dol i gore na roznych kablach , I jeszcze jedno na koniec bo testowałem akurat mf3si i mam wrażenie że ten odys nieco inaczej się zachował przy nim niż przy nadzie dociazal dol i nieco pogrubial srodek ale tak bardzo nie wnikalem bo wzmak i tak do zwrotu nie moje brzmienie
  11. Wymiana purple rain na odyssey poprawilo brzmienie w znacznym stopniu.. pogrzebie jeszcze w kablach bo widze ze chyba warto a co do wzmacnaczy to po kolejnych probach moj nad 326 jest niezastapiony oprócz naima nic tak mi ladnie nie plumkalo jak nad chyba mam jakies skrzywienie ;))
  12. Okablowanie okazalo sie miec na tyle wplyw na brzmienie ze przed wymiana tegoz caly trud szukania wzmacniacza okazuje sie byc bezsensowny pozdrawiam slawas
  13. @mordor12 nie wykluczam że jeszcze kiedyś będzie 4 podejście do k3 ale teraz odpuszczam , ledwo co mnie na wzmak stać, a jeszcze końcówka, ide do nowej pracy i zrobie sobie przerwę.. a jak mnie zacznie korcić to zaczne szukać od nowa.... ogolnie zagrał o wiele wiele lepiej niż w salonie (3 razy podchodziłem) ale jego charakterystyka została.. przytocze teraz maila do znajomego żeby nie pisać dwa razy: K3 to wzmacniacz do metallica, white stripes, acdc jeden taki kawałek Live Wire to mi szczena opadła (d-o-s-ł-o-w-n-i-e, nie w przenośni) jak to zagrało, ten pulsujący żyjący bas, ten przester.. pierwszy raz może nawet w życiu coś takiego słyszałem... jak na żywo, a już zaczynałem myśleć że to co pisza na forach to bajki są... ale teraz puszczam jazz i czar się ulotnił, nie ma i kręce się z kawałka na kawałek, i zaraz zmienie na nada .. i już to zrobiłem włąsciwie bas i gitary w rocku to bajka... ale kontrabas, trąbki, ciepełko w jazziku już nie...wzmacniacz genialny wszystko genialne techniczny majstersztyk ale nie mój styl i tyle jest troche jak narwany młodziejaszak z klubu który zaraz da Ci po twarzy bo popatrzyłeś na jego dziewczyne.... szukam czegoś co zagra delikatną muzę z magią i czarem i od biedy rocka, a nie na odwrót... swoją drogą to idealny sprzęt dlaczego nikt go nie poleca do ostrzejszej muzyki z którą niby taki problem jest ?
  14. dobra już wiem o co chodzi tak więc co do k3 to obawiam się że to jeszcze nie to ale..... bliżej o wiele bliżej.... powiem tak, pierwszego wrażenia nie było, zresztą podchodzę do niego 3ci raz, ale jak mi kolega w trakcie słuchania powiedział - "ciekawe jak teraz będzie brzmiał nad (326)" - to dokładnie w tym momencie dotarło do mnie że nad... i wiekszośc wzmacniaczy które do tej pory słuchałem to przy nim zwykłe zabawki... po przełączeniu pierwsza myśl to "i jak ja mogę na czymś takim słuchać?" dźwięk się gdzieś ulotnił, zrobiła mało precyzyjna pulpa .... chociaż muzykalność ta ostatnia deska ratunku została ufff... .. ale nie ma dymu bez ognia, wady, ma jakieś wady, przede wszystkim jest nieokrzesany i odrobinę mało subtelny.... ... na razie daje sobie chyba spokój z opisami bo widzę potem że głupoty gadam... może to jeszcze nie jest w 100% mój wzmacniacz ale na pewno pierwszy raz od dłuższego czas czuje że mam w domu coś na prawdę wartego posłuchania.. tak poza tym to roksan nie zostawił suchej nitki na nadzie nie był pogrubiony... ale i tak mogłeś mieć rację, teraz dopiero słyszę różnicę na roksanie ;D
  15. wzmacniaczy jest jeszcze sporo haiku,dayens, hegel niski,arcam, denon, rega, czy musical fidelity... tyle że to moja cierpliwość sie skonczyła, nie da się to się nie da i już inna możiwość jest taka że moja wizja dźwięku może mieć jakieś sprzeczności sama w sobie niemoźliwe do uzyksania, chociaż naim to potrafił........ generalizując to te wszystkie wzmaki albo są konturowe, ostre, pozbawione barwy i wypełnienia, albo są zamulaczami bez detalu, albo też jeszcze napierdzielają jak czołg.. albo potrafią zmęczyć albo znudzić, albo przytłoczyć ...pomijając że mógł mieć skopany lekko bas to ten naim wiązał sprzeczne cechy bardzo sprawnie jak barwę, detal bez wyostrzeń, i wypełnienie... angażował i wciągał... kosztem rozwiązań technicznych .. ......a nad jak to nad, jest milusi, bardziej po stronie mułów niemniej jednak detal w wyższych pasmach jest wystarczajacy słodkie trabki fortepiany i gitary, nie za ostry i przez to nie męczy uszu, moze grać 24h...nie jest to może granie wyczynowe ale za tą cenę to przepraszam bardzo... wszystko to oczywiście moje subiektywne spostrzeżenia i gusta - należy pamiętać że każdy ma inne, i słowami nie ma się co aż tak bardzo sugerować co do przytoczonych rozwiązan; 1. może kiedyś druga para, ale to raczej nie szybko, 2. odpada, nie wytrzymałbym z tym długo, chyba że za 1/3 obecnej ceny ; 3. gdyby ktoś mi znany miał coś dobrego w okolicy to nie widzę przeciwwskazań, kwestia zaufania; 4. mam jakieś ale nie używam, niszczą słuch i są mało praktyczne ; 5. zostaje z nadem dopuki znowu nie zacznie mnie korcić; włąśnie leci w radio temptation d.k.
  16. ostatecznie lampiak zwrócony, mimo sporej dynamiki był za delikatny w porównaniu do tranzystora, i jednak konturowy...ostatecznie lampę widzę jako mniejszy zestaw do sypialni, kiedyś jak będę bogaty a następny do testów będzie.... roksan k3 już chyba sam nie wierze ze trafie w granie takie jak bym chciał , ale jeszcze dla zasady sprawdzę tego jednego
  17. bas ma bardzo dobrą kontrolę jak na te kolumny, jeszcze takiego z nich nie słyszałem, konturowy ładny... co do impedancji to się nie znam może tak być .. albo to wina moich wymagań może mi odwaliło już i próbuje znaleźć coś co będzie miało zalety wszystkich wzmacniaczy które słuchałem nie wiem ale do tego nada 326 się tak przyzwyczaiłem że jak go przełanczam z innych droższych wzmaków to w zasadzie nie słysze dużego przeskoku in minus, jest bardzo uniwersalny, i ......... wogóle, tylko że chciałem poprawić coś (lekko detal, kontury na dole) a tu się nie da bo jak nie idzie za bardzo w jedną stronę to w drugą (kontur vs zamulenie) ...a lampa, lampa, ten cayin... sam w sobie jest genialny... gdyby to nie był aż taki wydatek nie żarł tyle prądu, nie trzeba było zmieniać baniek..... to bym pewnie nawet nie zwracał uwagi czy coś mi nie pasuje ... teraz widzę że przydałyby się dwa systemy .............. bo kompromisu nie znajdę choćbym chciał mały update, dźwięk się poprawił jak nieco dlużej pograł cayin. Jest to jeden z najlepszych wzmaków jaki słyszałem, jeśli nie najlepszy, ale lampa mnie ostatecznie przeraża... piotrek myślisz że znasz tranzystor który by grał mniej więcej jak ten cayin i nie kosztował więcej niż 4-5k? szczerze wątpie że takie coś istnieje coś czuje że jeszcze dłuższy czas pogram na nadzie 326 .... ostatnia deska chyba to będzie spróbowanie atolla 100, ale czy mnie czymś zaskoczy po nadzie 375 i cayin to jakoś w to nie za bardzo wierze
  18. no więc cayin .... gra z dynaudio dobrze, bardzo dobrze, ale.... konturowo i teraz dochodzę do punktu w którym stwierdzam że nie jestem w stanie znaleźć wzmacniacza który by mnie usatysfakcjonował...bas jest konturowy cudowny, kawałki które na nadzie 326/375 muliły brzmią tak jak powinny a te które brzmiały w miarę dobrze na nadzie z cudowną górą tutaj nie mam takiego wypełnienia, nie ma tej cukierkowej góry ... no i jestem w kropce, całkiem sporej kropce... albo te kolumny są źle zestrojone, albo obnaząją wzmacniacze i nagrania.. albo coś jest nie tak z moim gustem... nie mogę trafić w sam środek ....a może to jest to tylko nie chce przyjąc tego do wiadomości cayin i podłogówki to mógłby być ideał... odpada nie mam kasy ani miejsca na podłogówki
  19. dokładnie basik z b&w był bardziej konturowy, ale ta kopułka w dynaudio to mistrzostwo świata i teraz bądź tu mądry... szukanie kolumn grających tak jak chce coś czuje ze zajęło by mi lata swietlne i na tej półce cenowej by się nie skonczyło heheh, pewnie wyszłoby conajmniej dwa razy drożej
  20. ps słucham teraz nada 375 i góra w nim jest na prawdę fasynująca, ale ten bas przy tych dynaudio się nie sprawdza wiem że to troche wina kolumn one musze mieć konturowy lub punktowy zwiewny bas tak wnioskuje po prawie roku eksprerymentów taaaaaaaaka szkoda z tym nadem ps1 w 1 poście na samym początku tego wątku była testowana lampa yaquin a nie cayin ale nie da się już edytować
  21. dzięki uprzejmość chłopaków z s4home słuchałem dzisiaj na minas anorach od studia 16 herz atolla 100 i cayina 50tke i powiem tak że atoll 100 ma sporo basu i taki masywny choć plastyczny dźwięk gdzieś w średnicy i nieco schowaną górę pasma, ale z muzykalnością nie było problemu, w miarę czuć moc... natomiast cayin był bardziej elegancki subtelniejszy jaśniejszy ze smaczkami w wyższych partiach i stosunkowo nienarzucającym się dość konturowym łagodnym basem, bardziej błyszczał niż pokazywał muskuły ...jak na lampę była dynamika na przyzwoitym poziomie.. w tym momencie jest to faworyt bo mam wrażenie że tego szukam, ale musze sprawdzić na dynkach czy sobie poradzi, jesli tak to jest do wzięcia jeśli nie to ........ chyba się wkurzei i wezmę nada albo będzie gruba rozkmina nad zmianą kolumn generalnie sporo ludzi z klubu dynaudio poleca lampy bo na nich gra, pewnie są to jakieś droższe sprzęty, ale czy 50 w lampy a 40w lampy to taka kolosalna różnica?
  22. Piotrek, a jak oceniasz cayina a55tp, zastanawiam się nad nim poważnie, ponieważ nie chce za kilka miesięcy szukać nowego tranzystora? jak byś ocenił jego moc w porównaniu do tranzystorów np nada? inne pytanie to jakie one mają pobór mocy te lampowce? dzięki Fafniak ale nie chce na potrzeby tego projektu zmieniać resztę toru i zaczynać całą zabawę od początku, to by mnie kosztowało stanowczo za dużo czasu i energii
  23. jako że nadal szukam wzmacniacza odnawiam wątek mam osłuchane w domu do dynaudio emit 20 następujące wzmacniacze: nad 326 - nie jest taki zly, ale pewnie minimalnie za mało rozdzielczy na dole pasma i minimalnie za słaby do kolumn żeby utrzymać niskie tony które w dynkach potrzebują czegoś bardziej punktowego; nad 375 - znowu nie jest zły bardziej rozdzielczy, mocniejszy, lepiej kontroluje te kolumny ale mam znowu wrażenie że za mocno gra przynajmniej jak dla mnie, coś mi mówi że tak by się nadawał do ostrego metalu metallica, ratm, nirvana jak ktoś lubi pierdyknięcie, w popie i jazzie też w miarę się sprawdza ale już w rocku typu dire straits, pink floyd, the doors przy emitach mi nie podchodzi robi się ciemno i mocno basowo, gra tak dośc szybko i tłusto i odrobinę mnie przytłacza; i teraz chyba trzeba będzie szukać dalej, coś bardziej do plumkania niż ostrej jazdy, w miarę rozdzielczego, równego z lekką przewagą środka i krótszym konturowym basem, macie jakieś propozycje? lampa cayin a55tp? atoll100? musical fidelity3si? denon pma 1600? marantz? a może rega? który z nich by się nadał i miał ładną barwę? nie znam tych wzmacniaczy więc generalnie chodzi mi o ogólny charakter brzmienia i podpowiedzi ... wszystkiego nie da się odsłuchać więc próbuje wyeliminować to co nie spasuje .. Pozdrawiam, slawo
  24. problem w tym że to nie jest wpadka a regularna sytuacja np w naimie spora ilośc modeli nie tylko wzmacniaczy i nie tylko tych tanszych, a czytając internety można wywnioskować że trwa od wielu już lat... jakoś nie jestem w stanie uwierzyć że producent gdyby miał rozwiązanie na wyciągniecie ręki nie zastosowałby go... nie żebym ich bronił, tylko jakoś w to po prostu na logikę w żaden sposób nie pasuje mi to że gdyby chcieli nie zmieniliby dostawcy transformatorów itp ale może mało znam życie i branże audio
  25. Nie jestem elektronikiem więc nie będę forsowal zadnego zdania ale naim podobno twierdzi ze transformatory które są lepsze dzwiekowo mają większa podatnosc na buczenie i ida na taki kompromis z koniecznosci ..firma zdaje sobie niejako z tej przypadłości sprawę ale tlumaczy to ze mniej podatne trafo zdegraduje dzwiek.. dlaczego np zdaja sie czesciej buczec drogie klocki od tańszych jak hegel naim ? Dlaczego tak rzadko sie stosuje trafo zalewane jak w haiku?
×
×
  • Utwórz nowe...