Skocz do zawartości

wallace

Uczestnik
  • Zawartość

    325
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez wallace

  1. Tomek4446, tego warystora przy filtrze nie zostawiałbym tak - zaizoluj mu wyprowadzenia, bo może się przypadkowo jakieś zwarcie zrobić.
    Druga sprawa - połączenia przewodu PE wg mnie powinieneś rozprowadzić bezpośrednio od gniazda IEC:
    - na obudowę
    - na filtr EMI,
    - do gniazd zasilających.
    Masz metalową obudowę, która (jeśli dobrze widzę) z PE łączy się tylko pośrednio przez styk z obudową filtra EMI.
     

  2. Dnia 19.12.2018 o 00:11, nowy78 napisał:

    Pytanie do bardziej zamożnej i bezkompromisowej części forum: Dlaczego nie zasilacie swojego sprzętu z akumulatorów, tylko wydajecie grubą kasę na kable zasilające?

    Wg mnie odpowiedź jest taka sama, jak na pytanie skąd wziął się rynek na kable, bezpieczniki i inne dodatki audiofilskie? Dlatego, że łatwo je wpiąć do systemu/wymienić i ładnie wyglądają. Natomiast zastosowanie akumulatora wymaga już sporej ingerencji we wnętrzności urządzenia, a to znaaaacznie zawęża rynek. No i właśnie - gdzie schować te ogniwa?

  3. 36 minut temu, Inferno napisał:

    A może to też zależy od sprzętu??? U Ciebie tylko wysokie a u mnie trochę inaczej, dopuszczasz taką ewentualność czy to „prawda kategoryczna”? ?

    sorry, że to tak zabrzmiało - miałem na myśli sposób przetwarzania sygnałów cyfrowych - teoretycznie do odtworzenia przebiegu sinusoidalnego wystarczy próbkowanie o 2x wyższej częstotliwości. Muzyka zwykle nie jest czystym sinusem, ale i tak żeby prawidłowo odtworzyć np. pasmo basu do 200Hz wystarczy mp3 128kbps (pasmo do 12kHz). Dlatego pisałem, że smaczki będą do usłyszenia tylko w zakresie wyższej średnicy i wysokich.

  4. @Elektron6, piszesz inżyniersko o sprzęcie audio, przyznałeś się, że nie słyszysz bezpieczników, zatyczek i kabli zasilających, na dodatek pokazałeś w pełnym świetle cały swój sprzęt grający (piękny wg mnie). To się nie może dla Ciebie dobrze skończyć... :)

  5. 56 minut temu, wpszoniak napisał:

    o czym tu gadamy (o mikrofonowaniu) to dołączę fotkę tego samego wzmacniacza z osłoną:

    Wojtek, ale ta osłona to jest raczej ekran przeciw zakłóceniom radiowym, a nie ochrona przed wibracjami i mikrofonowaniem lamp. Zwróć też uwagę na rozmiar otworów w tym ekranie - wystarczająco duże, żeby nie zaburzać przepływu powietrza (chłodzenie), ale też wystarczająco małe, żeby zapobiec wnikaniu fal radiowych. A rozmiar tych otworów jest bardzo podobny do średnicy wewnętrznego pinu RCA - jako odniesienie może posłużyć widoczne gniazdo słuchawkowe (chyba) 3.5mm.

  6. 11 godzin temu, Inferno napisał:

    Oczywiście przy muzyce symfonicznej gdzie duża ilość instrumentów musi być bardzo wiernie odtworzona pliki wysokiej rozdzielczości robia swoje. Szczegółowość, plastyczność basu itd są inne, smaczki wysokich tonów - czyli generalnie szczegóły muzyczne będą lepsze.

    Tylko smaczki wysokich tonów, nic innego nie będzie lepsze przy zwiększonym próbkowaniu i rozdzielczości.

  7. 2 godziny temu, wpszoniak napisał:

    Przez analogię- fale radiowe  długie mają długość kilometrów, a antena radiowa ile razy jest krótsza? Nie 10 000 razy?

    To nie była dobra analogia - zasada konstrukcji dipola jest taka sama dla każdej długości fali, również dla fal długich. Tyle, ze dla f=225kHz długość fali to 1300m, klasyczna antena, która jeszcze da rozsądny zysk - dipol ćwierćfalowy - to nadal 325m. Krótka antena dla fal długich, o którą zapewne Ci chodziło, to antena ferrytowa o zupełnie innej konstrukcji. Jeśli do wejścia RCA wzmacniacza włożysz pręcik ferrytowy z kilkudziesięcioma zwojami drutu, to faktycznie może uda się coś złapać.

    Ale w temacie zaślepek i mojego pytania o częstotliwość radia dla długości fali 4mm - tu akurat analogią można się posłużyć - np. dla WiFi 2.4GHz mamy długość fali 125mm, dipol ćwierćfalowy to ok. 31mm, za to moc nadajnika <10mW. Częstotliwość już bardzo wysoka, a do 4mm daleko.
     

    11 minut temu, elektron6 napisał:

    Podłączymy dowolny system audio bez i z zatyczkami pod Stanforda SR760 z możliwością pomiarów szumów do -120dB w całym paśmie akustycznym ( niewiele analizatorów to potrafi). Zobaczymy co się zmienia w paśmie do od 20Hz do 100KHz w zakresie szumów, zniekształceń, pasma przenoszenia etc. 

    to, że taki analizator nie pokaże żadnych zaburzeń, nie oznacza wcale, ze osłuchany pasjonat audio ich nie usłyszy :)

    • Lubię to 1
  8. 7 minut temu, wpszoniak napisał:

    A czy ty mierzysz zakres częstotliwości jaki mogą dać Ci Twoje głośniki zanim zaczniesz słuchać muzyki? 

    Nie mierzyłem, ale przy wyborze i przed odsłuchem kierowałem się ich specyfikacją techniczną.

    10 minut temu, wpszoniak napisał:

    Nie chcesz zapoznać się z ich wpływem to nie!

    Ale dlaczego twierdzisz, że nie chcę się zapoznać? Ja chcę, tylko nie mam jak, bo u mnie nic nie szumi na nieużywanych wejściach.

    Wracam do mojego pytania o częstotliwość radiową dla fali lambda=4mm - sprawdzałeś może ile ona wynosi? Tak z ciekawości?

  9. Dnia 18.12.2018 o 18:53, TheNaturath napisał:

    A tak na poważnie, to do fal RFI, EMI chyba nie jesteś sceptycznie nastawiony? Są? Są. Mają niekorzystny wpływ, wprowadzając zakłócenia? Mają. 'Więc' takie otwarte gniazdo RCA, czy XLR działa jak antena i ściąga te destrukcyjne fale, a tego nie chcemy. Co więc możemy zrobić? Zatkać gniazdo.

    Dwa pytania dla testujących wpływ zaślepek RCA:

    1. średnica wewnętrznego pinu RCA to 4mm (zewnętrzna część to ekran podłączony do obudowy wzmacniacza). Czy wiecie jaką częstotliwość ma fala radiowa o długości 4mm? Właśnie tyle musiałaby mieć, żeby wniknąć do wnętrza gniazda RCA.

    2. czy przed lub po założeniu zaślepek próbowaliście zbliżyć pracujący telefon komórkowy (najlepiej podczas inicjowania połączenia) do różnych punktów waszego wzmacniacza? Np. w okolice regulatorów barwy dźwięku, balansu?

  10. Dnia 13.12.2018 o 20:11, Kraft napisał:

    A na poważnie, to utwór ten ma tak przegięty bas, że jeśli u kogoś choć trochę on nie zadudni, to znaczy, iż w 99% pozostałych nagrań basu będzie zbyt mało.

    Ten utwór rzeczywiście ma mocno wysycony bas, ale do dudnienia wg mnie mu daleko (przynajmniej u mnie). Aż sprawdzałem, czy aby na pewno dobry kawałek włączyłem, bo spodziewałem się czegoś gorszego.

    W takim razie posłuchajcie u siebie kawałków U2: Love Is Blindness z płyty "Achtung Baby", albo Mothers Of The Disappeared z płyty "The Joshua Tree".

  11. Dnia 12.12.2018 o 15:54, undecided napisał:

    Witam jakiej cyny użyć do zlutowania jack w słuchawkach. Cyna z dodatkiem srebra? Zwykła cyna z topnikiem?

    Zwykła cyna z topnikiem, ale ołowiowa. Ekologiczna bezołowiowa ma wyższą temperaturę topnienia i dodatkowo jest mniej elastyczna. Bezołowiówka obecnie jest stosowana powszechnie i niestety ogranicza trwałość połączeń. W urządzeniach wojskowych i medycznych do lutowania nadal nadal stosuje się stop ołowiowy.

  12. Technics SH-GE90 to nie tyle korektor graficzny co procesor dźwięku. Następuje w nim przetwarzania analogowo-cyfrowe, dalej obróbka cyfrowa i przetwarzanie cyfrowo-analogowe. Niestety ma bardzo słabą dynamikę i to słychać. Jako bajerancki wskaźnik graficzny jest OK, jednak do codziennego słuchania pogorszy znacznie dźwięk. Dobry analogowy korektor zrobi znacznie lepszą robotę. Ale zaraz, zaraz - korektory są przecież passe i nieaudiofilskie ;) Nie próbujcie tego w domu!

  13. Patrząc na zmierzoną charakterystykę MA RS6 zamieszczoną na tym portalu:
    https://audio.com.pl/testy/stereo/zespoly-glosnikowe/220-monitor-audio-rs6

    obraz.png.b7ad2b996a44c280d77ae7cecbd54a4f.png

    ... i na podbicie basu o 6-8dB w paśmie 60-70Hz, to efekt, który uzyskałeś wcale nie dziwi. Takie podbicie można uzyskać też wzmacniaczem skręcając potencjometr regulacji niskich prawie max w prawo i wiadomo jaki będzie efekt, tyle że w RS6 podbicie mamy na stałe. A takie podbicie jest po to, żeby można było osiągnąć ~40Hz na dole z 16cm głośnika. Jednak nie wszystkie kolumny maja takie konstrukcyjne podbicie basów.
    Druga sprawa - czym różni się fala dźwiękowa np. 40Hz z 16cm i 30cm woofera? Niczym - w obu przypadkach ma 40Hz, tylko efektywność głośnika przy niskich poziomach głośności jest różna i duży basowiec zagra bardziej naturalnie.

    12 godzin temu, Miras23 napisał:

    Chyba, że na prawdę lubimy łomot-to chociaż o tym wspomnijmy. Nie wprowadzajmy w błąd

    Nie znoszę łomotu i loudness war. Właśnie od łomotu udało mi się uciec z pomocą dużych kolumn :) No i nic nie pisałem o braku adaptacji akustycznej u mnie.

     

  14. 18 godzin temu, Top Hi-Fi Poznań napisał:

    Jeśli nie chcesz tracić dołu przy cichym słuchaniu to kup kolumny podstawkowe! Masz 15m2, więc metraż jak najbardziej pod takim typ kolumn. W takim pokoju nie uzyskasz fajnego dźwięku przy cichym słuchaniu z kolumn wolnostojących, no chyba, że na korytarzu :) 

    A ja uważam dokładnie odwrotnie - na 12m2 mam kolumny podłogowe z 30cm niskotonowcem i gra to rewelacyjnie przy cichych odsłuchach i przy głośnych. Właśnie przy podstawkowych i podłogowych z 13-16cm niskotonowcami przy niskich poziomach basu nie było. Fizyki nie przeskoczymy.
    Wg mnie nie ma czegoś takiego (pod względem dźwiękowym) jak za duże kolumny do danego pomieszczenia - przecież nie musimy wykorzystywać 100% ich mocy.

  15. Do takiej powierzchni oraz ustawienia (blisko ściany) ja polecam Pylon Onyks 30. Duży 30cm papierowy niskotonowiec, przedni port bass reflex, solidna konstrukcja 25kg/szt, łatwe do napędzenia 8ohm i efektywność 91dB. Bas konkretny nawet przy cichych odsłuchach, ale nie przesadzony przy głośnych. Bardzo wyrównane średnie i wysokie pasma. Kolumna na głośnikach STX (niskie i średnie) oraz Monacor (wysokie).

    Drugi mój typ to STX Electrino 500 - jeszcze fajniejsze granie, ale wymagają trochę więcej miejsca (pochylona bryła i podstawy).

  16. 4 godziny temu, T Z6 napisał:

    Tak sobie czesto korzystam z deezera.A dzis co?Ray Wilson i plyta Time@Distance zniknela?.No faktycznie te nowe technologie sa super.Do dupy z takimi technologiami.Mam plyte cd to sobie wlacze i zawsze jest

    Nie ma z tym problemu. Kupujesz licencję na legalny szwedzki soft o nazwie Audials i zgrywasz do np. flac ulubione utwory z 10x prędkością w oryginalnej jakości, którą oferuje serwis. Dodatkowo soft sam pobiera meta dane o źródłowym utworze. Audials obsługuje wszelkie serwisy steamingowe audio, ale też w droższej licencji serwisy wideo.

  17. 52 minuty temu, S4Home napisał:

    Wzmak który zagra dobrze cicho to np nad 375, xindaka 6950, i inne konstrukcje w klasie A. 

    Nie będą tanie. W niższych cenach to raczej łatwiej osiągnąć kolumnami. 

    Do cichych odsłuchów wg mnie kolumny z jak największym głośnikiem niskotonowym, tak 20 cm w górę. Trochę paradoks, ale tak jest.
    Kolumny z mniejszymi niskotonowcami ciśnienie robią zwiększonym wychyłem membran, a przy cichych odsłuchach go nie ma. Obawy, że takie kolumny będą za duże do metrażu warto rozwiać wypożyczając je do domu na testy.

  18. moje pierwsze stereo to radiomagnetofon Klaudia:

    obraz.png

    Wbudowane mikrofony stereo nagrywały głównie brzęczenie mechanizmu napędu taśmy :) Ale miał wyjście na zewnętrzne głośniki - podłączyłem do niego tonsilowskie Mildtony 80.

    Następnie amplituner Tosca AWS 303 2x20W z "programatorem" 4 stacji tunera na kluczyk:

    obraz.png

    Tosca pięknie paliła wysokotonowe kopułki w Mildtonach 80 :), naprawiałem chyba cztery razy.
    Do tego diorowska szuflada:

    obraz.png.d1cb6a257f51c58bde88d666af367f02.png

    i jakże wówczas pożądany korektor graficzny:

    obraz.thumb.png.0b66dda3d5077fdc9a3b15d8749ec510.png

     

×
×
  • Utwórz nowe...