-
Zawartość
4 203 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez pacio94
-
Co do tych głośników to o ile się nie mylę (nie mylę pojęć) to są surroundy bipolarne. Grają one po prostu w dwóch kierunkach co poprawia efekty przestrzenne. Taka zwykła kolumna, tylko że ma głośniki na dwóh bokach Nie ma wersji ze srebrnymi wstawkami, bo tam nie ma żadnych wstawek Seria Synergy (bo pewnie nią się sugerujesz) ma membrany pokryte innym materiałem i z tego wynika różnica barw. Jeśli ci one nie odpowiadają to dostaniesz do nich maskownice, które tak naprawdę wyrównują ściankę przednią i wydaje mi się, że producent przewidział raczej granie z nimi niż bez nich (nie jestm pewien).
-
To nie jest standardowy wtyk audio. Wątpię, żebyś mógł go gdzieś normalnie kupić, chyba że dystrybutor Pioneera ma takie części w serwisie, ale też w to szczerzę wątpię. Jeśli nigdzie tego nie znajdziesz to po prostu spróbuj zdemontować z tych kabli i założyć na swoje.
-
Każda wkładka od MF-100 do MF-105 (ostatnie cyferki w kolejności) będzie pasować, a najlepsza jest ta z najwyższym numerem i tak w dół.
-
Jak chcesz coś co ma prawdziwe 300W to kup sobie Harman/Kardona HK990 (~6500zł), albo zestaw (przedwzmak i końcówka mocy) oparty na końcówce Advance Acoustics MAA406 (~2000zł + ~3500zł). Szczerze powiedziawszy to załamałeś mnie ostatnim postem, po co ci taka moc, chcesz pokazać komuś jak się pali kolumny, czy jak się traci słuch???
-
Wiadomo, ze swiatla nic nie zakluci, coaxial cyfrowy tez za bardzo podatny na zaklucenia nie jest, szumiec nie bedzie Kupie porzadne przewody. Na pewno stereo, coaxial, ale optyczny chyba odpuszcze, nie przewiduje kompa stacjonarnego stawiac kolo kanapy, w odtwarzaczach MP3 takich nie widzialem, juz predzej coaxial. Myślę, że już prędzej OPTICAL, bo ja u siebie w zewnętrznej karcie dźwiękowej (CREATIVE Surround 5.1 USB) mam tylko opticala z cyfry. Poprowadź sobie oba dla świętego spokoju. Kable (do projektora) powinny wychodzi tylko ze ściany, puszki i złączki są tam zupełnie zbędne. Zostaw po prostu 15cm wystającego i tyle Z tymi kablami, które w trakcie budowy mają wisieć do zwinąć i szczelnia w jakąś folię i tyle. Estetycznie to to nie jest, ale przynajmnie wtyk później jak nowy, a nie.
-
Tak jak pisze slowhand takie cuda to raczej sobie odpuść, bo to w domu się nie sprawdzi. Napisz czy to ma być nowy czy używany wzmak???
-
Do 1000zł chcesz nowe kolumny??? Jeśli tak to przejrzyj ofertę KODY, bo to jedna z lepszych marek jakość/cena. Od siebie polecam jeszcze JAMO S606, nie ma jakiejś przesady w basie, a dzięki temu, że niskotonowiec jest na boku to możesz nim sterować (basem). Ustawiając niskotonowce do wewnątrz masz lepszą kontrolę i mniej basu, a do ścian (zewnątrz) więcej basu, o gorszej kontroli.
-
Nie wydaje mi się, żeby było coś źle. Wzmak jeśli przegrzewałby się to po prostu by się wyłączył i tyle (każdy ma zabezpieczenie termiczne). Co do tego, że musisz odkręcać do -60dB to też nic dziwnego. Ja u siebie nie słucham poniżej -40dB, bo zwyczajnie jest bardzo cicho i nie ma prawie basu. To wszystko zależy od kolumn. Swoją drogą do takiego wzmaka powinieneś je wymienić na coś lepszego
-
JBL to po prostu specyficzna firma. Kolumny są świetne w kinie, ale w stereo podobają się już nielicznym (uwypuklony bas, ze średnią kontrolą). Do rodzajów muzyki, które podałeś to moim zdaniem Magnat, albo Canton. Pierwszy zrównoważony, bardzo uniwersalny, bez fajerwerków. Drugi z wiekszą ilością basu, ale jeszcze daleko mu do JBLa, także uniwersalny i przyjemny, chociaż niektórym może przeszkadzać aluminiowa kopułka wysokotonowa (czasami piskliwa, ale nie ma co się bać). Magnat Quantum 607 Canton GLE490 Ja wybrałbym Cantona, ale powinieneś sam posłuchać
-
To ma być nówka czy raczej nie??? Jeśli tak to obejrzyj te trzy oferty: Advance Acoustic MAP101 H/K HK970 Denon PMA-1500 (ta aukcja pewnie osiągnie jakąś dużą kwotę, ale możesz ją obserwować, bo jak jest bez ceny minimalnej, a byłoby mało chętnych to zakup tego wzmaka za ~1500zł to prawdziwa okazja <nowy ~4500zł>)
-
1. Tak amplitunery dzisiaj potrafią z każdego wejścia wyskalować sygnał do FullHD (1080p) i puścić go z jednego wyjścia. 2. Tak dokładnie chodziło mi o D-Sub (a w sumie o VGA, a napisałem RGB sory), jeśli masz w lapku już DVI/HDMI to nawet ten kabel jest zbędny. 3. Z tymi złączami audio to jest tak: -zwykłe stereo może się przydać, bo możesz podpiąć tam wszystko: kompa, MP3 itd. -optical (tzn. światłowód) przy lepszej karcie dźwiękowej dużo lepiej jest powierzyć przetwarzanie cyfry na analog dobremu ampow niż scalakowi w kompie -coaxial tak jak wyżej, po prostu nie wiesz jakie gniazdo w kompie będzie (nie koniecznie teraz, ale za parę chwil ) Z cyfrowych złącz na dużych odległościach leszy jest optical, bo nie ma praktycznie strat sygnału, a także nie wpływają na niego zakłócenia tak jak na kabel elektryczny (coaxial) 4. HDMI możesz mieć naprawdę długi praktycznie bez strat (nie tak jak światłowód, ale także nie ma problemu), teoretycznie 15m uznaje się za takie wogóle bezstratne, ale jak kupisz 20m to na pewno nie będzie tragedii. Czy potrzebujesz aż tak długiego kabla, ja kiedyś do pomieszczonka 40m2 zaaplikowałem 15m i spokojnie z zapasem go jeszcze jest
-
Co do głośników to chodzło mi o to, że to muszą być bardzo słabiutkie (w sensie mocy, nie grania) głośniczki, bo na wyjściu z karty dźwiękowej masz wzmak słuchawkowy, więc jakim cudem może ci on napędzić zwykłe kolumny. Spróbuj podłączyć te kolumny od wieży do MP3 Prawo Ohma jest w programie II klasy, sam je przerabiałem nie dalej jak dwa miesiące temu Ten wzmacniacz jest teoretycznie cztero kanałowy, ale nie widzę mozliwości sensownego podpięcia pod niego jednocześnie kolumn od wieży i tuby. Gdyby była możliwość zagrania w takim trybie 2.1 (czyli dwa kanały normalnie <2x100W>, a dwa kanały zmostkowane w jeden <1x320W>), ale nigdy nie widziałem czegoś takiego i pewnie tutaj jest podobnie. Chyba, że podepniesz sobie jako trzy kanały kolumny + tubę. Jednak to stwarza kolejne problemy, bo wtedy nie będziesz mógł użyć filtra LPF przez co sub będzie buczał itd.
-
Moim zdaniem eksperymenty raczej nie mają sensu, co najwyżej można podmieniac surroundy (fronty i central w kinie powinny być z tej samej firmy i serii), a one same nie mają jakiegoś wielkiego znaczenia. Synergy i ES to jest mniej więcej ta sama półka Reference konkuruje raczej z serią LS (tylko, że Reference jest znacznie bardziej rozbudowny niż LS, więc można kupić teoretycznie tą samą półkę za niższą cenę ). Idąc do sklepu, albo weź ampa i DVD, albo znajdź taki sklep, w którym mają taką elektoniką jak twoja. Moim zdaniem Quadral nie gra za dobrze z ONYKO to, że ktoś go chwali moim zdaniem może wynikać bardziej z tego, że obie marki do PL importuje ta sama firma (sprzedawane są takie zestawy) i jeśli ktoś kupił to wydaje mu się całkiem, całkiem
-
Moim zdaniem powinieneś poprowadzić to tak: szafka - projektor: HDMI kanapa - projektor: RGB (standardowe złącze video kompa) kanapa - szafka: HDMI, 2xRCA (audio), Optical, Coaxial Dlaczego chcesz podłączać konsolę przy kanapie, a nie przy amplitunerze (rozumiem, że to ma być całe kino razem z nagłośnieniem???)? Całe przełączanie sygnału będzie się odbywało przy ampie, więc przesył video ograniczy się tylko do HDMI i nie potrzebujesz nic więcej (chyba, że masz zamiar kupić jakiś starszy amp, który nie będzie skalował obrazu i przesyłał go po HDMI z każdego wejścia)
-
Podejrzewam, że do ostrego techno i różnych jemu podobnych typów muzyki ZEUSy bedą dobre. Nie musisz się martwić, że braknie ci gdzieś średnicy, albo coś, moim zdaniem zadowolenie będzie pełne, bo one grają basem i górą co w tym przypadku jest pożądane. Co do wzmaka to powinieneś kupić coś mocnego, bo to są duże skrzynki, a przy techno potrzebujesz sporej dawki dynamiki, którą zapewni ci duża moc wzmaka. PS: Z kupnem kolumn musisz się spieszyć, bo nie wiem czy wiesz, ale ProTonsil nie dawno ogłosił upadłość. Jednak ta sytuacja myślę, że pozwoli zaoszczędzić parę złotych na skrzynkach, po prostu będą się wyprzedawać
-
Do ampa ONKYO polecam kolumny Klipsch, twój budżet pozwala na zakup zesatwu z serii Synergy (na frontach F3), albo z serii Reference (front RF-52). Do twojego pomieszczenia lepsze będą te Reference, gdyż F3 to już są duże kolumn. Oczywiście nie mówię, że to nie zagra dobrze, ale F3 mogą dawać dodatkowe podkolorowania w basie. Dodatkowo w Refernce surroundy mają głośniki na dwóch ściankach co poprawia wrażenia przestrzenne, co przy twoim pomieszczeniu (nie za dużym jak na potrzeby "idealnego" rozstawienia systemu wielokanałowego) zapewne da porządne efekty. Jeśli chodzi o sam charakter Klipscha vs JBL. To bardziej szczegółowe, ale mimo tuby nie grają jakoś ostro, raczej analitycznie. Basu jest sporo, ale potęguje go nie podkręcenie częstotliwości, a raczej jego szybkość/dynamika i sprężystość. Ja akurat należę do zwolenników JBLa, więc radzę ci przetestować oba zesatwy, najlpeiej w jednym miejscu.
-
Musiałbyś mieć wzmacniacz, który działa w trybie 2.1. Oczywiście z punktu widzenia teoretycznego (kablowego) taka mozliwość jest, ale jeśli wzmak działa i podepniesz do niego równolegle (chodzi o typ obwodu równoległy/szeregowy) głośnik od wieży i suba to przypominając sobie prawo Ohma (podstawy fizyki) zauważysz, że oporność (impedencja, rezystencja) zawsze będzie mniejsza niż 1Ohm co jest zabójcze dla wzmaka Podpięcie samych głośników do gniazda w kompie oczywiście jest możlwie, ale musiałyby te głośniki być (żeby zagrać przynajmniej w miarę słyszalnie) bardzo niskiej mocy (rzędu 0,5-1,5W jeden) i z wysoką efektywnością (>85dB). Żadne głosniki od mini/mikro wieży nie spełniają takich warunków, więc takie połączenie nie ma sensu.
-
Samych głośników z wieży nie podepniesz, bo nie mają wzmacniacza. Potrzebujesz, albo całą wieżę, albo dodatkowy wzmak stereo. Najlepszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż wieży i tych głośników komp 2.1 i zakup jakiś aktywnych głośniczków 2.0. Wtedy złączone z tym subem pewnie zagrałyby całkiem, całkiem, a tak bedziesz miał dwa suby, jeden CA, a drugi komputerowy
-
Podłączenie ma prosty schemat. Z komputer wychodzi kabel jack - 2RCA/chinch, który podpinasz do wzmaka wejście LINE IN (albo coś w tym stylu może się inaczej nazywać, a później drugi kabel w zależności jakie masz głośniki (jakie jest w nich wejście), albo będziesz potrzebował przejściówkę jack (gniazdo) - 2RCA (jeśli masz kabel w głośnikach na stałe; najgorsza opcja), albo kabel 2RCA - 2RCA (jeśli głośniki mają gniazda RCA zamiast nieodłączalnego kabla/gniazda jack), bądź kabel jack-2RCA taki jak na początku. Końcówkę 2RCA podpinasz do wzmaka LINE OUT, a drugą stronę do głośników komputerowych. Pozostaje kwestia zasilania. Ja robiąc kiedyś taki eksperyment miałem przetwornicę 230V-12V, ale jest to coś niedostępnego. Taką rzecz może ci zbudować jakiś elektornik tylko musisz wiedzieć ile prądu potrzebujesz. Jednak ostatnio na allegro pojawiły się tzw. reduktory napięcia, które (podobno) zmniejszają 230V-12V takie rozwiązanie załatwiałoby całą sprawę, ale obawiam się, że taki adapter nie wytrzyma obciążenia wzmacniacza, gdyż jest on przewidziany dla urządzeń typu transmitera FM czy ładowarki samochodowej (zdecydowanie mniejszy pobór mocy ). Wzmacniacz w samochodzie tak naprawdę powinien być podpięty pod akumulator (bezpośrednio) czyli teoretycznie jest to napięcie 14,4V, ale z doświadczenia wiem, że pod zapalniczką (jeśli producent zzadbał o wmiarę dobre okablowanie) też daje radę. Temat jest trudny, ale jesli znasz kogoś kto zna się na elektornice to może zapytaj go o taką przetwornicę.
-
Moim zdaniem do tych twoich 40m2 najodpowiedniejsze będą JBL, ale z początkowego budżetu to nie dasz rady kupić 100. ES to kosztuje ok. 1500zł za sztukę, a E wyszły już trochę temu z prodkucji i nie wiem czy jeszcze jakieś nowe się znajdą. Co do Magnata to mimo, że kolumny raczej duże niż małe to ja osobiście w większych niż 35m2 pomieszczeniach bym ich nie stawiał.
-
Ja używam zarówno do ripowania jak i wypalania programu EAC (Exact Audio Copy; zupełnie darmowy, po polsku), miałem w kwestii wypalania krótką styczność z Burrrnem, ale zawiódł mnie na pierwszej próbie. Mianowicie miałem pliki 96/24 i niestety nie udało mi się ich nagrać jako CD-Audio. Od strony teoretycznej wygląda to tak, że niska prędkość napędu jest wskazana przy zgrywaniu, ale przy wypalaniu wręcz odwrotnie. To co piszę zaczerpnąłem z magazynu AV w ostatnich miesiącach były artykuły o zgrywaniu/wypalaniu, a ostatnio przechowywaniu (po prostu wszytsko o cyfrze i serwach), teksty pisała osoba spoza redakcji zajmująca się tymi tematami na codzień, więc są to informacje raczej wiarygodne. Z wypalaniem chodzi o to, że przy niskiej prędkości laser w pewnym sensie "przepala" nośnik, degradując tym samym dźwięk. Najprościej można to sprawdzić biorąc dwie idenytczne płyty (najlepiej sprawdzić np. NERO CD/DVD Speed czy aby na pewno nośniki nie mają same w sobie błędów), nagrać tym samym programem (np. EAC, Nero, Burrrn) ten sam materiał, raz "wolno", raz "szybko" i jeszcze raz zrobić test błędów. Powinno wykazać się to co napisałem