Skocz do zawartości

tomek4446

Uczestnik
  • Zawartość

    9 924
  • Dołączył

  • Ostatnio

2 obserwujących

O tomek4446

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Łódź

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Nie widzę analogii z wyborami w Polsce. Mimo wszystko u nas większość społeczeństwa opowiedziała się za pisem bez lufy karabinu przy skroni. Można dyskutować o nachalnej propagandzie ze strony pisu jaka towarzyszyła wyborom. Ale to z kolei pokazuje jak łatwo manipulować narodem.
  2. Nie sięgałbym już do lat mienionych. Na Ukrainie był ten sam schemat przejęcia państwa co w Rosji.
  3. Spróbuj tej metody jak ktoś stoi nad Tobą z bejsbolem. Daj znać z OIOMU , jaki rezultat .
  4. Jak siadasz do negocjacji musisz mieć jakieś atuty , silną kartę. Tak to w realnym życiu wygląda. Codziennie negocjuje z klientami , fabrykami , dostawcami itd. Wierz mi , gdy jest dobrze to można się powoływać na przyjaźnie itp. Ale jak się zaczyna coś pieprzyć i jeszcze w grę wchodzą duże pieniądze , odpowiedzialność ,to liczą się już tylko twarde argumenty. Siłą może być wszystko , położenie geograficzne, siła militarna, siła ekonomiczna . Ale coś trzeba mieć. Powoływanie się na sojusze i traktaty już niestety nie działa. To zależy co czytasz A'propos czytania. Odciąłem się od oglądania wiadomości w TV. Mam jednak nawyk zajrzenia w robocie do Onetu. Od początku wojny to wg. dziennikarzy Rosja powinna być już ze cztery razy na kolanach , przymierać głodem i rzucać oszczepami z braku amunicji. Dlaczego robi się ludziom wodę z mózgu ?
  5. Jarek , przypomnę , że Ci ludzie o których piszesz wygrali wybory w Polsce. Tak wybory wygrał pis. Trochę o tym zapominamy Siła jest i będzie najpotężniejszym narzędziem. Tak na ulicy jak i w relacjach międzynarodowych. Nasz problem polegał na tym , że nie nazywamy się USA czy Chiny. To taka powtórka z rozrywki.
  6. No dobra, inaczej. Rafał zgadzam się z Tobą w 100% , Rosja dokonała napaści na suwerenne państwo. Codziennie jak wychodzę do roboty i jest jak dziś -5 st. myślę o ludziach na Ukrainie. Czy się boję ? Tak , boję się. Czy potępiam ? Tak potępiam. Tylko to nadal pozostaje w sferze emocji. Emocji , co zrozumiałe tym większych , że wojna jest tuż za naszymi granicami. Zupełnie inaczej patrzeliśmy gdy w 2008 Rosja zaatakowała Gruzję. Jak się skończyło ? Rosja praktycznie zaanektowała politycznie Osetię Południową i Abchazję. I cała Europa to zaakceptowała , nikt nawet nie pisnął. Tragedia Ukrainy już się wydarzyła. Teraz trzeba spojrzeć na to kto ma interes by ją zakończyć. Sama Ukraina tej wojny nie wygra. NATO nie wkroczy , kasa z UE też w końcu przestanie płynąć. Rosja się nie wycofa , Putin nie może stracić twarzy , jakiś przekaz o sukcesie do społeczeństwa musi trafić , by zracjonalizować napaść. Żal mi po prostu zwykłych ludzi , ale by im pomóc wg. mnie już na tym etapie potrzebny jest kompromis.
  7. Pod względem ekonomicznym " starej "UE , kupiło czas najpierw rozszerzenie o nas i jeszcze parę rynków zbytu , oraz przerzucenie produkcji do Chin. Chiny zaczęliśmy traktować jako swoisty obóz pracy z tanią siłą roboczą. To dało UE oddech , nadprodukcja, niska konkurencyjność zagrażała poziomowi życia. Nic jednak nie trwa wiecznie , tak jak na siłowni nie da się w nieskończoność progresować tak samo naiwnością jest myśleć , że dając komuś narzędzia ,ten ktoś nie będzie chciał z nich zrobić użytku na własny rachunek. No i mamy problem. Z jednej strony nie da się pobić Chin w potencjale produkcyjnym , konkurencyjności cenowej, a z drugiej by podjąć rękawicę ,trzeba by powiedzieć społeczeństwom , że od jutra będą robić za połowę stawki. Nie wiem czemu , ale tak w perspektywie lat to bardziej obawiam się Chin ,niż Rosji. Rafał błagam. To obrzucanie się sloganami , że jakaś wypowiedź wpisuje się w retorykę Rosji , ktoś gada językiem putina ....... to po prostu papka dla maluczkich. Z tego nic nie wynika , po za przyklaskiem jednych, a wkórw.....m drugich. I mówię tu o obydwu naszych tuzach polityki. A co do granic ,, tak nie ma daleko .... tylko po co Rosja ma atakować USA ? To nie ma żadnego sensu. Żydzi są nie do ruszenia dla USA. Finanse. Z tego co obserwuje to czas mężów stanu się skończył. Europa przeżywa kryzys / a jest to dopiero początek/ i każdy zaczyna dbać o własne poletko , co jest naturalne. Niestety na pożarcie jak zwykle, rzuca się najpierw tych najsłabszych. Oczywiście , że nie zmusza. Tak jak nas nikt nie zmusza do importu chińskich produktów . A dlaczego je sprowadzamy ? Zgadnij ? Różnica między Polską , a USA polega na tym , że oni mogą sobie pozwolić na wprowadzenie ceł zaporowych , a my nie. Nie ,mimo tego , że każdy z nas ma w chałupie coś wyprodukowanego w Chinach , a nie sądzę by każdy Chińczyk miał coś polskiego. Czy Tramp nas może zmusić do zrównoważenia bilansu handlowego. Może bez problemu. Właśnie stosując cła zaporowe. Takie kampanie w Stanach już były. Choćby bojkot wina francuskiego , piwa niemieckiego. I to przechodzi , bo zadufanie społeczeństwa amerykańskiego jest niespotykane.
  8. Tak samo pewnie myśli o Ukrainie farmer z Texasu , czy Alabamy. Grzesiek , ja też mam dziecko i tak samo się martwię. Ale staram się być realistą. To co się dzieje obecnie nie tylko w Polsce, to wg. mnie powrót do naturalnych instynktów ludzkości. Nie ma planów długofalowych , politycy gaszą tylko wybuchające pożary , skończyły się czasy idei , dążeń. To idealny czas dla populistów. A populizm ponieważ oparty jest na obietnicach z założeniach nie do spełnienia , polega na wskazywaniu kolejnych wrogów odpowiedzialnych za niepowodzenia zbawców. A tym wrogiem może być grupa społeczna, lub inne państwo. To nie ma znaczenia. Czy wiesz , że mamy wojnę za miedzą , a ani pis , ani obecny rząd nie sprawdził gotowości bojowej naszej armii ? Tak naprawdę nie wiemy w ogóle na czym stoimy.
  9. @Artur Brol to co piszesz to racja. Ale to emocje , których nie bierze się pod uwagę, jak dorośli siadają do stołu. Rosja przestała być zagrożeniem dla USA , tak militarnym / bo na broń jądrową i tak nikt nie ma wpływu/ jak i ekonomicznym. Obecnym wrogiem są Chiny i ich gospodarka poparta arsenałem wojskowym. Tramp jest prezydentem mocarstwa, można go posądzić o megalomanię, swoją postawą jednak podkreśla wielkość Stanów. Wie , że może mówić głupoty pod publiczkę i reszta świata może mu skoczyć. Dlatego prowadzi rozmowy z wg. niego równymi sobie ... a więc szefem innego mocarstwa. Nasz zlepek państewek, jak widać go niewiele obchodzi , szczególnie jak odkrył fakt , że bilans export/import z UE jest niekorzystny dla Stanów. Kurna , w interesach nie ma i nigdy nie było litości na żadnym szczeblu. Począwszy od małej firmy , a kończąc na układach międzynarodowych. Była początkowo nadzieja , że społeczeństwo rosyjskie przeciwstawi się putinowi i ten się wycofa. Tak samo płonna jak ta , że duda nie zostanie wybrany na drugą kadencję. To co gada Nawrocki i Trzaskowski to kampania wyborcza i nic więcej , mało to ma wspólnego z realiami. Każdy mówi to co chce usłyszeć elektorat.
  10. Dobrze , ze napisałeś PRAWIE , bo już myślałem , że to o mnie
  11. Zgodzę się. Przypadkiem wysłuchałem przed chwilą wywiadu z prof. Zbigniewem Lewickim , politologiem , amerykanistą. Wywiad był po "19.30 " , a następnie w TVP info. Polecam posłuchać jak znajdziecie w necie. Właśnie zacząłem pisać i ..... P. Lewicki powiedział, to co chciałem przekazać Właśnie zastanawiam się , czy nie pozwać go za plagiat Ale od początku. To co robią dziennikarze grając na emocjach w kwestii Ukrainy to skandal. A to co robią kandydaci na prezydenta to kretynizm. Już od dawna mam wrażenie , że żyje w kreowanej przez media i polityków rzeczywistości, gdzie obywatele są traktowani jak stado pozbawionych mózgu baranów. Makroekonomia zawsze była moim konikiem , i to co niektórzy wygadują nie mieści mi się w głowie. Obecnie wszyscy z w/w rzucają się z komentarzami ,każdego najgłupszego nawet słowa Trampa. A kim jest Tramp ? Jest gościem, któremu naród USA dał robotę polegającą na dbaniu o interesy ...USA. Nie Ukrainy , Niemiec , Konga ...... Mało tego ,jak by nie dbał to grozi mu proces o zdradę stanu. No i dba. Nikt mu tego nie może zarzucić. Zredukował administrację , odblokował miejsca pracy , zrobił audyt budżetu wojska ..... Mówi wprost to, co jest wiadome od zawsze. Światem rządzi pieniądz. Identycznie jest przecież w UE , tylko pod płaszczykiem wzajemnej adoracji. Jak słuchałem opowieści o przyjęciu Ukrainy do UE , czy NATO i to zaraz po wybuchu wojny, to nie sądziłem , że dorośli ludzie mogą gadać takie brednie. Tramp powiedział to , o czym wszyscy doskonale wiedzieli , Ukraina nie będzie ani w UE , ani w NATO dopóki nie spełni warunków takich, jak każdy inny kraj. A na to nie była gotowa nawet przed wojną. Może nie będę popularny , ale cieszę się , że Tramp obnażył słabość UE marginalizując ją , bo może wreszcie się kurna obudzimy . Przypominam , że Polska, to też UE , bo narracja pisu jest taka , że to jakiś obcy twór i jakoś zapominają , że paru pisowców tam ma etat. Tak na zdrowy rozum , co USA obchodzi Ukraina. Czy przeciętnego Polaka obchodzi , że w Kogo się wyżynają maczetami ? Dzisiaj toczyłem podobną dysputę z szefem. odczytał mi gwarancie Budapesztańskie , jakoby USA teraz powinno bronić Ukrainy. Tyle , że podpisali je również Anglicy .... Ci sami, co to w 1939 roku gwarantowali nam nienaruszalność naszych granic. Oba traktaty zostały złamane. I przytoczę prof. Lewickiego " i co ? ". Europa tak naprawdę nie ma żadnej armii, zawsze liczyliśmy na NATO , a NATO to jak pokazuje potencjał militarny Europy to USA. Tramp nam uświadomił , że musimy być przygotowani sami na rozwiązywanie własnych militarnych problemów. Co z tym zrobimy , zobaczy się. Mam jeszcze wiele przemyśleń , ale nie chcę przynudzać. Jeszcze raz polecam wysłuchanie wywiadu z prof. Lewickim , otwiera oczy na wiele aspektów polityki i obnaża demagogię.
  12. Piotr , powiem Ci tak , kup najtańszy dyfuzor hybrydowy jaki znajdziesz. Jak chcesz mieć spokój psychiczny, to taki o głębokości 10-11 cm. Z autopsji wiem , że nie ma sensu dopłacać do logo. To tak naprawdę skrzynka wypełniona wełną i nic więcej.
  13. A co kolumienki przyspawane ? Kurczę , to ja piszę, co za darmoszkę można poprawić i nie pasuje ? Faktem jest , że najczęściej ustawiamy kolumny / szczególnie w pomieszczeniach użytkowych/ tam gdzie : - wizualnie wyglądają najlepiej - nie zagrażają życiu i zdrowiu , szczególnie gdy przechodzimy przez pokój w nocy bez światła. - tam gdzie nam żona pozwoli. I zapominamy , że można inaczej. Zaczynają się kombinacje typu dopasowywanie dźwięku kablami , elektroniką , ustrojami , a kolumienki nie do ruszenia. Nie jest ich , aż tak dużo może zaczniemy testować i opiszemy wrażenia ? Przerobiłem chyba wszystkie , i może i są złote , ale nie uwzględniają mebli i nie zawsze efekt jest satysfakcjonujący. Walcz , wierzę w Ciebie !
×
×
  • Utwórz nowe...