przemeklbn

MA bronze AMS nie służą do wieszania na suficie

Kiedyś były faktycznie inne zalecenia, ale gdy pojawił się standard Atmos uległy one rewizji. Natomiast jeżeli nie planujesz instalować głosników wysokościowych, a jest Ci wygodniej zainstalować głośniki surround trochę wyżej to nie ma się co tego bać. To są zalecenia, możesz spokojnie poeksperymentować i posłuchać gdzie w Twoich warunkach głośniki dobrze brzmią.

To funkcja, która ma w założeniu udawać efekt atmosa w przypadku kiedy nie masz głośników wysokościowych. Najlepiej to wyłączyć i nie zawracać sobie tym głowy. Zgodnie ze sztuką głośniki wysokościowe do atmosa instaluje się na suficie. Jakie typy głośników mogą służyć jako wysokościowe? W zasadzie dowolne - najłatwiej powiesić głośniki instalacyjne sufitowe, ale jak ktoś chce to może zamontować równie dobrze podstawkowe. Głośniki stawiane na frontach najlepiej traktować jako tzw 'ściemę' i omijać szerokim łukiem.

To nie jest kompromis, to jest po prostu zupełnie co innego. Albo masz dźwięk 'kinowy', czyli dookólny, gdzie masz głośniki umieszczone wokół zgodnie ze sztuką (czyli minimum wg schematu 5.1), albo masz dźwięk tylko z przodu. Jakość tego dźwięku to już inna sprawa. Jak rozumiem nie wiesz jak smakuje 5.1 w warunkach domowych i starasz się to sobie wyobrazić 🙂 Najlepiej byłoby wybrać się do jakiegoś znajomego, który ma nawet najtańsze 5.1 i posłuchać - myślę, że w minutę byś wiedział o co chodzi i czy to jest droga dla Ciebie. A mnie to nie dziwi, po prostu te osoby nie miały okazji słyszeć nic lepszego. I dlatego tak euforycznie odbierają różnicę miedzy głośnikami wbudowanymi w TV a nawet prostym soundbarem.

Zasadniczo w amplitunerze można skonfigurowac odtwarzanie stereo na obydwa sposoby.

Producent po zapoznaniu się z recenzją dowiódł, że pierwotne pomiary opublikowane na ASR zostały nieprawidłowo wykonane. W związku z tym Amir przeprowadził we współpracy z Denonem dochodzenie dlaczego ich i jego pomiary się rozjeżdzają - wyszło że to on popełnił błąd. Producent (Denon) nic nie musiał poprawiać. Ponownie wykonana w prawidłowy sposób pomiary zostały opublikowane na wątku Denon AVR-X4700 AVR Review (Updated)

Spokojnie, na następny black friday czy cyber monday na pewno zrobią dobrą promocję 😉 W ogóle webinar był całkiem fajny, miał formę warsztatów - na żywo kalibrowali w tej apce rzeczywisty system. Całość trwała półtorej godziny, więc mieli czas pokazać sporo szczegółów.

Tu chyba mieli na myśli osoby, które wykonują usługi kalibracji na zlecenie. Czyli kupujesz licencję na swój sprzęt i wynajmujesz kogoś kto to skalibruje. Przeniesienie licencji to tylko w specyficznych przypadkach - np po ataku piorunem instalacji elektrycznej i stratami w sprzęcie 🙂 W typowym przypadku jak kupisz kolejny amplituner to musisz kupić kolejną licencję

Z tej ceny to się mocno tłumaczyli (tj Sound United i Audyssey) na dzisiejszym webinarze o MultEQ-X. Do jakiego grona kierują tą aplikację? Do profesjonalistów (co by to nie znaczyło...) i 'hard-core home theater enthusiasts'. Więc z góry zakładają, że target tego softu to nie jest przeciętny posiadacz sprzętu z audyssey, który chce mieć z kalibrację zrobioną z automatu i nie interesuje go ręczne tuningowanie dziesiątek parametrów. Oczywiście padło też zdanie, że potencjalny kupiec pewnie już wyłożył w swoje kino dużo większe pieniądze, w czym pewnie mają rację. Cóż, zabawa kosztuje. $200 to równowartość czterech lepszych gier na konsole...

Amplituner zawiera wielokanałowy wzmacniacz, w związku z czym każdy kanał z osobna musisz połączyć kablem głośnikowym z odpowiednim głośnikiem. Taki jest standard. Nie ma znaczenia, czy to głośnik centralny, surround czy sufitowy - wszystkie muszą być połączone kablem z amplitunerem. Natomiast pojawiają się różne odbiegające od tego standardu rozwiązania bezprzewodowe, np Sony HT-A9 ($1800) składający się z huba i 4 głośników (subwoofer dokupujesz osobno). Jak takie coś brzmi w kinie domowym? Nie mam pojęcia i sam chciałbym się dowiedzieć 🙂 Jeszcze co do przeciągania kabli - rozwiązania kina domowego projektuje się głównie z myślą o największym rynku kina domowego, czyli USA. A tam nie ma murowanych ścian - ściany są z płyt wiórowych, a między nimi jest pusta przestrzeń. Wszelkie tego typu instalacje można więc bardzo szybko zrobić i nie ma ciągania kabli przez sały salon... Popularne rozwiązanie na surroundy to głosniki podstawkowe - możesz (a nawet powinienieś) je postawić na stojakach. Często producenci oferują nawet dedykowane stojaki. Dodatkowo masz je wtedy na idealnej wysokości.

Jeżeli wkrótce będziesz urządzał nowy salon to wstrzymałbym się z większymi ruchami to tego czasu, bo w nowym miejscu wszystko będzie brzmieć inaczej niż w obecnym. Chyba najlepiej naprawić ten sprzęt, a jeśli się nie uda to kupić identyczny używany, które chodzą jak widzę po 300zł-600zł. Wg mnie kupowanie teraz x3600h z bardzo odległą perspektywą wymiany kolumn to przegięcie.

@tomek4446, zapewne tak jest, psychoakustyka to ciekawy temat. Pewnie coś poczytam na ten temat przy okazji planowanej zabawy z Audyssey. Proponuję tutaj na tym zakończyć, żeby już nie przeszkadzać autorowi tego wątku w czytaniu informacji, których faktycznie potrzebuje 🙂

Już precyzuję: bardzo dobry do wywołania efektu WOW u przeciętnego odbiorcy. Hmmm, czyli jednak efekt WOW nie miał prawa się pojawić. No bo jak.

Nie wyjść, a wejść. I nie więcej, a lepszych 🙂 x1700h ma 3 wejścia 8K, a x2700h - 1 wejście 8K.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że w konkretnym systemie, który posiada @Butler pre amplitunera ma dominująca sygnaturę w stosunku do końcówki? Pre przecież też może być bardziej lub mniej transparentne. Proszę sprecyzuj, źródło stereo czyli co? Np streamer? Wcześniej teoretyzujesz negując doświadczenie właściciela, a tutaj z kolei prezentujesz podejście empiryczne opierając się na zupełnie innym, własnym systemie. Zacznijmy od tego, że x4700h (a także x3700h i x6700h) ma bardzo dobry preamp. Po szczegóły odsyłam do pomiarów i analiz Amira z Audio Science Review. Z punktu widzenia tej dyskusji wspomniane modele mają dwa ciekawe tryby 'przypisania wzmacniaczy'. a. w trybie 11 kanałowym jest możliwość odłączenia dwóch kanałów frontowych od obwodu wzmacniacza wewnętrznego. To niweluje zakłócenia, które normalnie wprowadza układ wewnętrznego wzmacniacza na kanały preamp. System Butlera działa właśnie w tym trybie. Jeżeli w tej konfiguracji puścimy sygnał stereo to powinno brzmieć fajnie i tak to z opisu Butlera wynika. b. praca wyłącznie w trybie przedwzmacniacza. Wszystkie kanały pre-out są odłączone od wewnętrznego wzmacniacza. Denon opisuje tą funkcję jako w ogóle wyłączającą wewnętrzny wzmacniacz - ale nie jestem pewien, czy rzeczywiście tak jest. Na forum ASR była o ile pamiętam dyskusja i analiza, czy jest tak faktycznie. Możliwość odłączania kanałów pojawiła się najpierw w modelu x8500h - tam można odłączać każdy kanał osobno. Z czasem ta technologia została przeniesiona do niższych modeli wspomnianych wyżej. O ile wiem nikt z konkurencji (czyli poza Sound United - właścicielami Denon/Marantz) nie ma takiego rozwiązania w swoich amplitunerach KD. Mówię o tej podobnej półce cenowej.

E tam, wszystko da się odkręcić. A wtedy takie 'uwolnione' kołchoźniki można przeznaczyć na cele emisji sygnału dla domowego systemu alarmowego 😉

Poświęć się dla innych 🙂 - to na pewno będzie pouczające doświadczenie dla ogółu.

W ramach eksperymentu możesz sobie porównać odsłuch przy prawidłowym ustawieniu vs to co planujesz. Sam jestem ciekawy Twoich wrażeń. W jakim kierunku chcesz ustawić te głośniki przy suficie?

W KD 5.1 nie ma czegoś takiego jak głośniki sufitowe. Głośniki powinny być umieszczone na wysokości uszu. Tu masz precyzyjny schemat wg Dolby, czyli de facto standardu KD 5.1: https://www.dolby.com/siteassets/about/support/guide/setup-guides/5.1-virtual-speakers-setup/5_1_virtual_speaker_setup.pdf

Dokładnie taki zestaw miałeś już polecany w tym wątku. Ciekawe jak z dostępnością X1700H, bo to bardzo świeży model. P.S. Nowe ustawienie TV jest o niebo lepsze.

Nie ma sensu podłączać inaczej niż przez HDMI ARC, bo po optyku nie będziesz mógł regulować głośności pilotem od TV.

Mało męskie podejście do sprawy. To może taka rada dla odmiany: wziąść się do roboty, postawić odpowiednio duży dom i zrobić osobny pokój kinowy. Ja się wcale nie dziwię, że żony nie chcą 7.2.4 w salonie.

@J4Z, o sponsoringu wspomniałem, chociaż może nie wprost. Niemniej można poczytać komentarze pod takimi materiałami, czasami jest tam feedback od faktycznych użytkowników 🙂

@helmut.., na tym forum nie oczekuj dogłębnych analiz audio soundbarów - po prostu ten sprzęt nie leży w kręgu zainteresowania bywalców. Chyba, że ktoś z przypadku miał kontakt. Lepiej poszukaj testów na Youtube, akurat tam recenzji powinno być dużo, bo ten sprzęt jest masowo wysyłany przez producentów do różnych kanałów gadźeciarskich. Jedyny soundbar, jakiego w życiu słyszałem to YAS-107.

Powyższe stwierdzenie jest oczywistą nieprawdą. Cyfrowa forma transportu wcale nie wyklucza strat lub zniekształcenia informacji. Między nadajnikiem a odbiornikiem nie 'idą' przecież zera czy jedynki, a sygnał reprezentujący dane w domenie cyfrowej. I tu problemem może być kodowanie sygnału (cyfrowego), transmisja i dekodowanie sygnału (cyfrowego). Pierwszy lepszy przykład znajomy każdemu to odbiór cyfrowej telewizji naziemnej (np z użyciem standardu DVB-T) - przy słabym lub zakłóconym zjawiskami atmosferycznymi (np śnieg) sygnale na ekranie TV pojawiają się artefakty. Jeśli chodzi o świat audio to fajnym przykładem jest sygnał S/PDIF przesyłany przez interfejs TOSLINK, czyli popularne łączenie 'po światłowodzie'. Tutaj medium nie wprowadza istotnych zniekształceń, ale największy problem robi tzw jitter czyli błędy kodowania/dekodowania związane z niedoskonałościami taktowania zegarów realizowanych zwykle w sprzęcie audio przez oscylatory krystaliczne. Przykładowo, aby jitter nie był problem przy przesyłaniu sygnału jakości CD precyzja takich zegarów musi być rzędu pikosekund. Dobrej jakości streamer musi mieć te parametry na odpowiednim poziomie. W przypadku kłopotów z jitterem, odebrany sygnał (np PCM z płyty CD) różni się od tego nadawanego. Jakie to ma efekty na słyszalnej utracie jakości to już bada psychoakustyka.