Skocz do zawartości

tomasz1w

Uczestnik
  • Zawartość

    498
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez tomasz1w

  1. 1 godzinę temu, Bartek_86 napisał:

    Bo może naprawdę pakujesz zbyt wiele watów w te małe głośniki..

    30-40% regulacji głośności - to nie powinno być za dużo z CXA80 dla Diamondów 25. To na ile można ich max słuchać? Na 1/4 gwizdka? Bez przesady, ten CA to nie spawarka. To chyba nie jest normalne.

    Miałem Dynaudio X34 (równie filigranowe, jak Diamond 25) i z Naim XS2 pierwsze zniekształcenia pojawiały się ok. 13, Unisona Unico Primo mogłem też odkręcić nawet na 70%. Z Regą Elicit R i na 80%, ale tam nie było klasycznego potka. 

    1 godzinę temu, Bartek_86 napisał:

    Dokładnie tak, tylko skoro były u producenta to były sprawdzane, chyba nie powiesz mi że sobie je rozpakowali obejrzeli i odesłali bo mieli taki kaprys?

    Nie mam nic do Pylona, ale serwisy mają różne podejście i czasami bardzo specyficznych ludzi.

    2 godziny temu, marcinmarcin napisał:

    Takich cudów jeszcze nie doświadczyłem odpukać... A co na to sprzedający? 

    Sprzedający jest tylko pośrednim ogniwem między producentem/dystrybutorem a klientem. Jeżeli kupujący skorzystał z gwarancji, sprzedający nie ma za wiele do powiedzenia w tej kwestii. Jeżeli komunikacja została nawiązana bezpośrednio na linii klient-producent, to sprzedający ma temat "z głowy" i jest szczęśliwy. Nikt tego głośno nie przyzna, ale taka jest prawda.

  2. Temat rzeka się zrobił;) Najnowsza opcja to SVS SB 2000 PRO. Jeszcze nie locha, ale podobno ma inne (lepsze) uderzenie, niż SB 1000 PRO, a jednocześnie potrafi być szybki i ładnie pokazać teksturę. "Trochę" też więcej, niestety, kosztuje. Ale na tą chwilę przekonuje mnie najbardziej. Niestety ze względu na brak czasu, moje subwooferowe rozważania są od pewnego czasu bardzo teoretyczne. Ale jeszcze trochę, jeszcze chwilkę;) Poza tym SVS poleca ten model do moich Elaców. Chociaż wiem, że te zestawienia na stronie SVS czy REL'a są pewnie zazwyczaj teoretyczne, zrobione na zasadzie jakiegoś algorytmu.

    image.png.806a6ec18f596f0fb31c931367827a8d.png

  3. 4 godziny temu, Chlorofil napisał:

    Takie inne niż wszystkie, dziwne propozycje:😆
    Music Hall a25.2, Scott 299b, Scott 388 (wszystkie stare Scotty do roku 1969), Sansui 2000x, Sony STR-6060, Kenwood KA-6000, Panasonic SA-65, Fisher X101ST, Elekit TU-8200, Rotel RX-800, Sony TA - 3650, Grundig nf20, Philips RH580.🙃

    Ciekawe, jak kupić 50-letni wzmacniacz i liczyć na to, że będzie dobrze działał chociaż przez rok? Pakowanie się w takie zakupy to proszenie się o rychłe wydatki. Nie wierzę w takie cuda.

    • Lubię to 1
  4. 9 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

    Hegel i Primare nie grają moim zdaniem tak samo. Oba był uznał za wzmacniacze grające jasno. Szybko. Ale jednak inaczej. Czy różnica jest olbrzymia to juz indywidualne podejscie.

    Na czym ta inność Twoim zdaniem polega?

     

    22 godziny temu, Top Hi-Fi & Video Design napisał:

    Tak w ogóle...to już mamy ostatnią sztukę H590 i już za chwilę wjadą H600 :)

    Macie jakąś wiedzę odnośnie H190 etc. odnośnie Tidal Connect? Będzie jakaś aktualizacja, czy może raczej nowy H195 albo H200 z Tidal Connect?

  5. 8 godzin temu, Tomasz S. napisał:

    Bardzo dobra oferta. Tylko ten drugi kolor (biały front + dąb) wciąż jest w normalnej cenie.

    Salony liczą na ożywienie po wakacjach, bo z tego co wiem, w sezonie ogórkowym była jeszcze większa bryndza, niż w poprzednie lata. Rozpoczęcie roku dało się wszystkim rodzicom we znaki, do tego dochodzą też inne wiadome czynniki. Podejrzewam, że w segmencie niskim/średnim rynek za mocno nie wstanie. Ale oczywiście życzę wszystkim jak najlepiej i jednocześnie przepraszam za mały offtop.

  6. 1 godzinę temu, S4Home napisał:

    Elac`i to świetne kolumny. Zdziwiłbym się gdyby Ci się nie spodobały. Dobrze, że dałeś się na nie namówić ;) 

    Ja to wiem, ale to użytkownika jackov15 trzeba namówić;) Chyba jestem zbyt aktywny w tym wątku:)

    • Lubię to 2
  7. 1 godzinę temu, Tomasz Kluczynski napisał:

    Spróbował bym tylko na twoim miejscu dodatkowo przesłuchać z nim Kef ls50 meta.Są w podobnej cenie z Carinami, a świetnie się z nimi zgrywają.Nawet Darko chwali to zestawienie w tym filmiku, co prawda lepiej do kompletu dołożyć suba ,ale to możesz zrobić z czasem i zamiast suba Kefa dołożyć  5 od Rela, będzie dużo taniej.

    Pewnie, że warto spróbować. Nie znam tych KEF, ale biorąc pod uwagę opinie wielu użytkowników obawiam się, że w 27m bez suba będzie za cienko. Cariny mają lekko dopalony dół i nie boją się takiej powierzchni. Ok to nie podłogówki, ale naprawdę byłem zdziwiony z jakim rozmachem zagrały u mnie. 

  8. 48 minut temu, jackov15 napisał:

    Zripuj, do tego trzeba jeszcze mieć napęd :P Ale to pewnie byłoby do ogarnięcia, pytanie co później, przesyłam te zripowane pliki do Powernode czy jak?

    Zgrywasz pliki z płyt (zapisywałem jako FLAC) na kompa. Ja mam akurat te sto kilkadziesiąt plyt przerzucone na pendrajw podpięty na stałe do Powernode.  Wszystko odpalam z komórki przez apkę Bluesound. Pewnie można inaczej, ale ja mam akurat tak i jest to bardzo wygodne. Pozdrawiam.

  9. 11 godzin temu, Carmion napisał:

    Na czym bym uzyskał lepszą jakość? Bo z tego co czytam to średnio cxn sobie radzi jako przedwzmacniacz.

    Wydaje mi się, że pre w CXN nie powinien być wcale gorszy, niż w Roksanie. Miałem kiedyś CA Stream Magic z Arcamem A32. I lepiej to grało w kombinacji z Arcamem w trybie końcówki. 

    Poza tym końcówka będzie tańsza, niż integra. Może więc warto spróbować? Opcja hardcorowa to wypożyczenie K3 i M2 i spróbowanie u siebie. Kaucja większa, ale będziesz miał pewność, co Ci bardziej odpowiada.

  10. 54 minuty temu, MarcinBilak napisał:

    Wzmacniacz nie ma wyjścia na subwoofer bo tak by sprawa była załatwiona.

    To akurat nie jest problem i można podłączyć suba do tej Yamahy co najmniej na 2 sposoby;)

     

    • Gratulacje 1
  11. 10 godzin temu, jackov15 napisał:

    Z tego co się już dowiadywałem, Powernode zagra mniej melodyjnie(w przypadku rocka, muzyki elektronicznej). Co powiecie?

    Mi Carina z Powernodem śpiewała bardzo melodyjnie.

    Poza tym, jak masz 80% Tidala, to moim zdaniem szkoda kasy na odtwarzacz CD. Zripuj do plików płyty i masz święty spokój.

  12. Dnia 21.04.2023 o 19:24, kiki2010 napisał:

    To jest chyba jakiś żart. Hegel i Primare to zupełnie dwa inne światy, gdzie Rzym a gdzie Krym.  

    Zawsze wydawało mi się, że te marki grają, że tak powiem, w jednym ugrupowaniu. Nawet jeżeli jeden to klasa AB a drugi to klasa D. 

  13. Myślałem o 404, ale ich cena wciąż zawiera spory "podatek od nowości". Tyle to jednak za monitory nie wydam. Patrząc na aktualne ceny w Topie, to już nawet 407 wychodzą taniej. I mnie powalają swoim wyglądem.Także kierunek obieram na 407. 408 za duże, za drogie. Spróbuję jeszcze tańszej opcji, tzn. jaki efekt da dołożenie REL'a T7/x do moich 403. Chociaż wiem, że wstawianie kolejnego klamota na podłogę nie przypadnie do gustu mojej lepszej połowie...

    • Lubię to 1
  14. 11 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

    Dali Opticon 6 MKII

    Moim skromnym zdaniem Dali powinno zdecydowanie popracować nad wykończeniem i stylistyką, bo zaczynają w tym względzie mocno odstawać choćby od wspomnianych przez Ciebie Monitor Audio czy Audio Physic. Np. Opticiony - okelina w winylu, widoczne załamania powierzchni i szczeliny na łączeniach, przyciężkie skrzynki trochę bez polotu, terminale osadzone pod kątem, do tego jeszcze w zagłębieniu (nie cierpię tego rozwiązania, od strony kolumn mam widełki i dla mnie jedyne akceptowalne rozwiązanie to to, co mam np. w Velach - fotka poniżej). Dali przy 5K za podstawki i 9K za Opticony 6 pownno się jednak bardziej postarać, to nie są tanie kolumny. Jakkolwiek bardzo im kibicuję, bo Dali 450 otworzyły mi kiedyś uszy, że można inaczej i lepiej, choć pierwsze kolumny, czyli Tannoy M3, kiedy je kupiłem, wydawały mi się wierzchołkiem góry lodowej;) A 450 miałem po Tannoyach z wielką radością 8 lat...

     

    wrr.jpg

    • Lubię to 1
  15. Minęło trochę czasu. W tzw. międzyczasie wystawiłem na sprzedaż Vela 403, bo pojawiły się inne wydatki. Pomyślałem, że najwyżej za 2000 zł da się znaleźć inne paczki, trochę gorzej grające i trochę gorzej wyglądające. Kilka testów, "organoleptyczne wizje lokalne" i bardzo szybko stwierdziłem, jak naiwno-życzeniowe było moje myślenie i jak te "trochę" znaczy jednak sporo. Choćby przy Powernode, który wciąż mnie zadziwia, choć mam świadomość, że Vela zasługuje na więcej (ale jeszcze trochę musi wytrzymać w tym towarzystwie...). Żeby nie być posądzonym za otumanionego nowym sprzętem (choć minęło już jednak parę miesięcy i w tym czasie skosztowałem też paru innych opcji), stwierdzam, że gdybym naprawdę musiał, to słuchałbym z przyjemnością i tańszych kolumn (oczywiście nie wszystkich) i jednocześnie wiem, że jest wiele lepszych (i zazwyczaj droższych), niż Vela. Ale mam jakąś taką dobrą pamięć do pozytywnych wrażeń z odsłuchów, że jak pozbędę się sprzętu, który daje mi pozytywne emocje, to później za nim tęsknię i za tymi (specyficznymi) emocjami. I czasami jestem go nawet gotów odkupić od nowego właściciela;) Takim przygłup... Nie było wiele takich przypadków, ale jednak. I Vela zdecydowanie jest w tej grupie. Tym bardziej cieszę się, że nie zdążyłem sprzedać Elaców a sytuacja życiowa nagle zmieniła swój kurs na pozytywny tor i zdjąłem ogłoszenie z olx. 

    • Lubię to 2
  16. Dnia 29.08.2023 o 10:15, Michał Gałązka napisał:

    Co do sprzątania, to powiem Ci, że akurat sprzątanie eleketroniki sprawia mi największą frajdę :) inna sprawa, że w tym czasie moja narzeczona ma do posprzątania łazienkę więc myślę, że całkiem dobrze sobie to rozkminiłem :D :P

    Miszcz;)

     

    Dnia 29.08.2023 o 10:15, Michał Gałązka napisał:

    Taki rytuał, odpalasz winyl, robisz kawę w syfonie, to wszystko trwa... to taka alternatywa do tej ciągłej gonitwy i braku czasu na cokolwiek :) Taki sobie rytuał z narzeczoną ustaliliśmy, że w niedzielne popołudnie odpalamy gramofon, robimy kawę w syfonie, nie na długo jedna dwie płyty maks :) ale jest czas usiąść i delektować się chwilą;) Co do CD to może nie ma takiego rytuału jak z winylami, ale lubię czasem otworzyć szafkę i odpalić jakąś płytkę. ale w tygodniu to faktycznie streaming, i FLAC  przejmują władzę, bo są najprostsze i najszybsze do odtworzenia :)

    I to jest najlepsze podsumowanie:) Rozumiem, szanuję i pozdrawiam.

    • Lubię to 1
  17. Dnia 24.08.2023 o 08:18, Michał Gałązka napisał:

    Sam chciałem mieć jak najmniej na szafce :) teraz stoi gramofon, cd, wzmacniacz, przedwzmacniacz gramofonowy, dac, streamer, NUC

    Co kto lubi. Ja np. słucham wyłącznie Spotify, Tidal i plików z dysku usb. I mam maksymalnie uproszony system, wydaję mniej na kable i łatwiej idzie sprzątanie😉

    • Lubię to 2
  18. 6 godzin temu, Dario999 napisał:

    To jest problem Spotify z przejściem na loseless pod kątem cen. Tidal oferuje jakość CD za taką lub mniej więcej taką samą cenę jak obecne Spotify Premium 320 kbps. Dodane loseless bez zmiany ceny pakietu może być dla Spotify nieekonomiczne (koszty obsługi loseless vs. potencjalne przyciągnięcie większej liczby klientów skuszonych HiFi może nie wychodzić na plus bez zmiany cen), więc być może Spotify wymyślił sposób, aby podnieść ceny, ale też dorzucić coś jeszcze co by tę różnicę cen w pakietach HiFI między Spotify i Tidal uzasadnił, czyli np. audiobooki. 

    Pożyjemy, zobaczymy. Mi (i chyba nie tylko mi) przyjemniej korzysta się ze Spotify. Mam abonament i w Tidalu, obsługa jest ok, ale jednak Spotify jest, jakby to powiedzieć, bardziej inteligentny, przyjazny, intuicyjny. I to wg mnie jest jego największą wartością. Myślę, że wiele osób byłoby w stanie zapłacić (trochę) więcej za jakość CD w Spotify, niż w Tidalu. 

    • Lubię to 2
    • Gratulacje 1
  19. Moje dziecko z autyzmem - Miejski Zespół ds. orzekania o niepełnosprawności uznaje, że nasze dziecko nie potrzebuje stałej lub długotrwałej opieki. Bullshit, ale mają określone wytyczne, żeby nie wydawać pieniędzy na "głupków" i inwalidów. Bo są inne potrzeby i priorytety, ławeczka pod Biedrą musi być ukontentowana, choć pracą się nie skalała ostatnio. Ale to jest duża siła przy urnach, więc kto będzie się martwił autystycznymi dziećmi, przecież to tylko 1%. A bezrobotne pijaczki i pięknie wytatuowane beneficjentki wszelkich programów pomocowych z podwójnymi wózkami to jest grupa docelowa... Zostaje mi sąd... A czyj on?

×
×
  • Utwórz nowe...