MarcKrawczyk

Tymczasem wczoraj ale w 1979… Też wczoraj urodziny obchodziła Chrissie….

Nie wiem, czy was zaskoczę ale dziś stoję przy garach i robię pyszną pasatę z nieziemskich nadnarwiańskich pomidorów, tylko o zgrozo wszystko na indukcji… to tak a pro pos tego czy w domu, czy w restauracji? O Panie…..trochę tego, trochę tego…

Jednak chyba zbyt męczące, a pro pos męczących damskich głosów to dzisiaj słucham Goldfrapp i ciekawe jak tu sybilanty w drażniących zestawach się sprawują?

Angry Stonesów jakoś mnie nie porwało, ale nowe OMD to solidny popik…

Tymczasem 35 lat temu…

Ale kto ci zakosił blat roboczy pomiędzy zlewem, a kuchenką? Ja mi by architekt coś takiego zrobił to by dostał w p…..l…

Muarah, też polskie…

Nieco spokojnie na leniwą niedzielę…

Dawno nie było czegoś polskiego…

Idealne na koniec lata…

Nowi Killersi…

Ja tam szybko trzaskam puzzle…

Ładnie odrestaurowany…

W tej wersji do racka, tak!

SONY TC-K88 Cassette Deck - 1979, ST-J88 FM Tuner - 1978, SONY TA-E88 Pre Amp, TA-N88 Power Amp - 1977

Blaty wiórowe z laminatem są spoko, bo tanie i po 5 latach nie żal wyrzucić, gorzej jak ma się szafki z ikea, które mają 60 cm głębokości i jeszcze rury za nimi, wtedy nie wystarczą standardowe blaty o szer 60 cm i trzeba kupować szerokie na 120cm i je ciąć, są droższe i wybór dekorów mniejszy. trawertyn i marmur to można na ścianę walnąć, od biedy na blat w łazience, ale nigdy na blat do kuchni. my wybraliśmy kerrock, czyli akryl z oszczędności 6mm, a nie 12mm, który można montować bezpośrednio, nasz jest naklejony na 25 mm płytę wiórową, ma prawie 80 cm głębokości, wklejony z tego samego materiału zlewozmywak, nie widać żadnych połączeń, wygląda solidnie jak z jednego kawałka. od 5 lat znakomicie się sprawuje, jest trochę rysek od przesuwania garnków, ale to dodaje tylko szlachetności, my wybraliśmy gładki czarny, ale są i takie z drobinkami na których rys nie widać, no i jest ciepły w dotyku…

A może nowi gansi?

Jakiś dziwny ten Fisz…