Skocz do zawartości

J W

Uczestnik
  • Zawartość

    92
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez J W

  1. Zostawiłeś dół czy górę? Trudno poznać. Świetna robota :). Wyobraź sobie, że przychodzi kataklizm (np. jakiś wirus czy coś) i lądujesz sam na bezludnej wyspie z 20 najbrzydszych babek. Z tydzień byś się oswajał z sytuacją, a później i tak byś się uganiał za najładniejszą z tej 20-stki. Bo zawsze będzie ta najładniejsza. Tak to jest 😜
  2. Wzmacniacz to Sugden A21al Signature, gra z Allo USBridge Signature + Musical Fidelity mx-dac (nie signature 🤔). Jak Sugden gra to dużo w sieci jest. Na sąsiednim forum jest klub tej firmy i sporo można tam poczytać. Te tannoye to były Precision 6.2LE. Miałem je bardzo krótko - ze 3 tygodnie, nic im nie zarzucam, ale jakoś się nie spasowaliśmy tak ogólnie.
  3. Cholera! Nieaktualne zdjęcie wrzuciłem, bo tych złotych krążków pod kolumnami nie ma 😡Możecie sobie wyobrazić jak to z nimi wygląda..., a jak gra...😜
  4. Fajne rzeczy Wam tu wyszły z tego gadania . Zaglądam tu na forum i widzę jak to się ludziska często spierają i dyskutują "na noże". Przypuszczam, że przyczyną jest powyższe, bo jeden szuka tego, drugi tamtego. Jeden patrzy z perspektywy człowieka związanego z dźwiękiem zawodowo, w jakikolwiek sposób, drugi z perspektywy zwykłego kolesia z ulicy, co lubi sobie posłuchać... Dziedzina pojemna z zasady, to i każdy znajdzie coś dla siebie. Elektronik z elektrykiem się załapie, informatyk bo 0 i 1 weszły i sieć cała, ci z metalurgii wszelakiej, bo kable muszą być, no i stolarz, bo to przecież z czego kolumny robią? Pominąłem pewnie kilka jeszcze dziedzin! Wszystko same "inżyniery" co swoją rację mają. Każdy z nas przecież jest kimś tam z zawodu - i jak patrzymy na laików? Każdy wie 😉. Z wielu perspektyw temat jest rozpatrywany i dyskusje zażarte wychodzą: Malarstwo - większości dzieł oglądamy reprodukcje i jakoś nam starcza. Ilu ma oryginał Mona Lisy - pięciu, sześciu na świecie? Literatura, poezja - pamiętacie interpretację wiersza na lekcjach polskiego? Zawsze mnie irytowała pewność z jaką przedstawiano myśli, powody i intencje autora. Muzyka to też sztuka. Norm (iso) żadnych nie ma! Stałych punktów odniesienia raczej brak! Każdy "jest dobrze" w muzyce i graniu po swojemu interpretuje... i co? Chyba tak ma być... No więc ja próbuję złożyć to wszystko tak, żeby MI się podobało. Rozumiem przez to: dało się słuchać ponad godzinę może i więcej, sprawiało przyjemność, czasami zaskakiwało, kiedy trzeba relaksowało. Starałem się tak: Kupiłem: Zdjęcie obcięte, bo nie zawsze sprzęt był głównym elementem kadru - tak to później się dzieje. Później się rozglądałem: (na zdjęciu chodzi o imprezę, nie o czas) Się rozejrzałem to sprzedałem: i kupiłem: I znowu się rozglądałem, bo kolumn do tego nie miałem: no i kupiłem: nieee.... no za dużo by tego było. Powtarzałem co wyżej + zapisałem się na forum + doszły inne wariacje: Oczywiście dokumentacja nie jest pełna. Tu dochodzimy, gdzie jestem teraz (żeby OT nie było): Mój system 2021 😊
  5. @Na Temat Audio dzięki za poświęcony czas na odsłuchu :). Czy ktoś z branży jest w stanie wypożyczyć Xindaka 6950 II na domowy odsłuch?
  6. O wzmacniaczu zintegrowanym myślimy tak jak wygląda – jak o całości. Pre i końcówka zamknięte w jednej obudowie dla nas są jednym i tak ma być. Bierzemy i porównujemy jeden wzmacniacz do drugiego zapominając o wewnętrznej budowie. Obecnie zastanawiam się nad rozdzieleniem integry, czyli złożeniem zestawu pre+końcówka mocy. I tu prośba o pomoc. Pomijając to, że końcówka daje waty, jaki jest wpływ tych elementów na ostateczny efekt jaki otrzymujemy? Za jakie elementy ostatecznego dźwięku odpowiada preamp, a za jakie końcówka? Chodzi mi tu o pojęcia, którymi zazwyczaj opisujemy granie: dynamiki, separacji, holografii, barwy itd.
  7. Czyli warto sprawdzić obydwa i dobrać ten bliższy wyobrażeniom @S4Home a co myślisz o takiej opcji końcówka i pre na np. lampie, tak jak pisałem wyżej? Warto się fatygować? Jeszcze dopytam o xindaki. Czy ten Xindak XA-6950 (II) bardzo się będzie różnił od tego NE lub k XA-6800R. Czy ogólnie - te xindaki się wpisują w granie z tymi kolumnami? Macie relatywnie dużo usterek tego sprzętu?
  8. Właśnie ten Yaqin B2-T to jest pre: https://www.facebook.com/audio4hifi/posts/2516903155209671/ Tutaj miałem na myśli, że połączę końcówkę mocy z lampowym pre więc osiągnę coś takiego jak w Xindaku tylko, że będzie trochę bardziej europejskie. Przynajmniej w połowie :). Można też pre lampowe używane znaleźć, ale jest tu dużo DIY i różnych wynalazków, a na lampach się nie znam - nie miałem do czynienia. Mam małe osłuchanie w temacie lamp. Obecnie wiem czego chcę uniknąć w tranzystorach i wiem, że to co lubię ma klasa A. Jednak coś za coś. Sprzedaję sugdena bo pokój ma 32m, wzmacniacz 23W mało kolumn o wysokiej skuteczności. Rozumiem, że taki am200 i pre (nie koniecznie xindak, jest np Vincent SA-32) ma sens w moim przypadku. Czy źle rozumiem? Byłoby fajnie. Teraz chciałbym złożyć coś, co posłuży mi z sensem dłużej niż pół roku Budżet to jakieś 8k. Miałbyś jeszcze jakieś propozycje takiego lampowego pre? I powiedz, twoim zdaniem jak coś takiego ma się do takiego unisona czy xindaka? Może przy takim budżecie nie ma sensu dzielić bo pół budżetu idzie w obudowy po prostu?
  9. Dziękuję za wskazówki. Unison też wpadł mi w oko, aczkolwiek tak jak atoll jest mi nieznany. Nie miałem okazji ich słyszeć. Am200 to końcówka mocy. Miałem tu na myśli waty z tranzystora i ciepło, barwa z lampowego pre (Yaqin).
  10. Odnosząc się do powyższego Yaqin B2-T + am200 co by wyszło np z takiego połączenia?
  11. Podepnę się pod wątek ponieważ zgadzają się kolumny :). Mam plan spiąć kolumny z tytułu (wersja LE) z: Atoll in200 lub Xindak XA-6950 (II) Lubię przyjemne, cieplejsze granie, ale chciałbym ładną stereofonię z jakąś przyzwoitą odrobiną głębi na scenie. Szukam zestawienia, które pozwoli co jakiś czas z przyjemnością posłuchać muzyki dłużej. Przy integrach typu CXA80 i okolice mam tak, że nie mogę dłużej posłuchać bo po jakiejś godzinie boli głowa. Słyszałem Xindaka A-600E z innymi kolumnami co prawda, ale jego granie mi się podobało. Nie było podszyte tą "nerwowością" z klasy AB stąd typ 6950. Atolla wymieniają jako ciepły wzmacniacz z lepszą stereofonią i szczegółowością. Swoje pytania kieruję głównie do tutejszych branżowców: Co myślicie o tych typach? I jeżeli chodzi o Atoll-a, jaki efekt dałoby użycie zamiast in200 np am100 lub am200 + pr200. Czy jeżeli chodzi o końcówki w tym budżecie to jest w ogóle sens takiej zabawy? Czy same końcówki mocy różnią się jeśli chodzi o jakość dźwięku, czy są tylko nośnikiem mocy, a jakości należy szukać w pre?
  12. Wszystko co napisałeś to prawda! To co ja napisałem wyżej... Też prawda! Ot mamy dwie prawdy
  13. Wiele się nie zmieniło. Ludzie dostali internet, technologię do pewnych zastosowań niedoskonałą, i wstępnej selekcji przy wyborze żony dzisiaj też niejednokrotnie dokonują z "portretu" na jakimś tam portalu. Widać dotyczy to i sprzętu. Słowo klucz w powyższym to "wstępna selekcja". Jeśli chodzi o rzeczy, ogół to dostrzegł i nawet ustanowił prawo, że jak już rzecz przejdzie "wstępną selekcję" i nabywca zechce i zamówi, to jak jednak nie spełni jego oczekiwań - może rzecz odesłać. Mi się wydaje, że tu nie ma co dyskutować o tym "czy jest sens?", masa zdecydowała i to się dzieje. Gdybym był z branży - w sensie zależałoby mi na sprzedaży - to raczej bym się zastanawiał jak sprostać tej rzeczywistości. Wy, ludzie z branży, prowadzący sklepy, mający dostęp do sprzętu, konfiguracji, zajmujący się tym na co dzień, macie warunki do tego, żeby najsensowniej jak się da zorganizować ten nowy nurt, nadać mu najwięcej sensu jak się da, żeby klient nie odsyłał.
  14. Niby av byłby ok, ale jak nie potrzeba Ci tego Focusrite'a i nie używasz 5.1, 6.1 i 7.1 to, Ja osobiście, bym go sprzedał, sprzedałbym też te kolumienki. Za tą kasę bym kupił jakiś wzmacniacz stereo (szukałbym z odpowiednią ilością wejść) i jakieś monitorki. Wzmacniacz bym wybrał z dac więc wszystkie audio wpiąłbym do wzmacniacza, a hdmi do tv. Wadą może być delikatny rozjazd wizji z audio, ale to nie będzie dużo i zależy już od urządzeń.
  15. Zgłaszam się bo czasu trochę minęło. Od czasu resetu do ustawień fabrycznych niepokojące zachowania się nie powtórzyły. Na początku odłączałem sprzęt od prądu jak nie słuchałem, od jakiegoś czasu znowu jest podłączony długo i też nic niepokojącego się nie dzieje. Musiał to być jakiś "wybryk softu".
  16. Chciałbym wymienić kable wzmak-kolumny. Obecnie są to jakieś "na szybko" złapane pierwsze z brzegu. Upatrzyłem sobie Suprę PLY 3.4 S lub NEMOS-3080 Neotecha. Różnica w cenie tych kabli jest spora, a który z kabli by nie kupować wydatek też jest. Stąd moje pytanie - jest ktoś, kto mógłby pożyczyć wymienione kable? - jakaś dobra dusza? Może branża ma jakieś odcinki robocze do tego przeznaczone? Wie ktoś coś na ten temat? Dodam, że mam na myśli rozwiązanie korespondencyjne. W najbliższej okolicy nie mam sklepów z branży.
  17. @S4Home u was pewnie nie stały na tej ekspozycji zbyt długo bez odłączania od sieci? - przypuszczam, że to o to chodzi. Te problemy to pewnie konsekwencje długiego czasu na zasilaniu. Coś tam się zapycha i sterownik zaczyna wariować. Tego nie zaobserwowałem na co dzień - wystąpiło tylko podczas tej pierwszej, nieudanej próby resetu.
  18. Obecnie CD idzie po IC DIY. Neotech + DH Labs RCA-750. Pierwszy raz robiłem taki kabelek i rzeczywiście zdarzyła mi się wtopa - przy skręcaniu końcówki ukręciłem na lucie środkową żyłę - ale to od razu dało efekt braku dźwięku przy delikatnym odciąganiu kabla i powrót przy pchaniu w stronę wtyku. Kabelek poprawiłem. Jeśli chodzi o samo trzymanie kabli na wtykach to trudno je rozłączyć - trzymają mocno. Potestuję jeszcze granie przez USB. Może wejście ma tu coś do rzeczy. Ostatnio grał właśnie tylko CD. Możesz sprecyzować co znaczy "wariował"?
  19. Jakoś sobie z tym poradzę... Cóż, jak by się ta historia nie potoczyła, niesmak pozostanie. Najprawdopodobniej to mój pierwszy i ostatni CA. Szkoda, ponieważ odpowiada mi pod wieloma względami. Niestety/stety jestem poniekąd detalistą i lubię jak rzeczy działają jak należy. Wbrew pozorom coraz trudniej o producenta, który czegoś nie przeoczy, bardziej lub mniej świadomie i tendencja ta rozciąga się po całym przedziale zarówno branżowym jak i cenowym 🙁. Wracają teraz do mnie słowa, które przetaczają się niejednokrotnie na różnych forach: "kup coś ze starych dobrych czasów - solidne sprzęty wykute z pasji, w adekwatnej cenie, a toto to zaraz ci się popsuje". Być może uda się zidentyfikować czy jest to realny problem. Zależy ile jeszcze osób się zgłosi. Różnie to bywa z podejściem ludzi - jeden nie zauważy, drugi machnie ręką, trzeci sprzeda temu drugiemu 😉 i jakoś po rynku się to rozejdzie - tak to chyba działa.
  20. Postanowiłem zrobić tak: najpierw bez wyłączania z sieci zresetować ustawienia, a następnie wyłączyć z sieci dla takiego rebootu. Okazało się, że niestety ... nie mogę zresetować ustawień ponieważ samo wejście w tryb programowania jest niemożliwe. Wzmacniacz nie reagował poprawnie na opisaną w instrukcji kolejność wciskania przełączników. Mało tego - po niedanej próbie wejścia w tryb programowania, a następnie włączeniu go, samoczynnie się wyłączał po jakichś 2s. Dopiero po wyłączeniu go z prądu i ponownym podłączeniu mogłem go zresetować wg instrukcji - i to od razu wchodził w tryb setupu, bez żadnych już problemów. Dzisiaj po tych zabiegach grał już bez skoków głośności. W związku z powyższym mój wstępny wniosek jest taki, że to jakiś problem w sterowniku, który występuje jeśli wzmacniacz jest długo (tu napiszę, że naprawdę długo - nie mam zwyczaju wyłączania urządzeń zupełnie z sieci, a ostatnio musiałem go odłączać niemal ze dwa miesiące temu) podłączony do zasilania. Taki reboocik, jak radzi Artsky, widocznie jest wskazany co jakiś czas. Nie spodziewałem się czegoś takiego w dość prostym przecież i na oko solidnie zrobionym (żeby nie pisać nie tanim) urządzeniu, ale cóż... Pozostaje mi teraz obserwować co będzie się działo dalej. Jak sytuacja się zmieni nie omieszkam powiadomić. Nadal proszę posiadaczy tej rodziny wzmacniaczy o zwrócenie uwagi na opisane zachowanie i zależności. Będę zobowiązany i "pocieszony" 😉 jeśli nie jest to osobnicza cecha mojego egzemplarza, bo to by oznaczało, że prędzej czy później coś się rozwali 😦. Dziękuję wszystkim za dotychczasowe, pomocne wskazówki.
  21. maverick200, masz może jeszcze link do tego tematu na zagranicznym forum. Nie mogę nic takiego znaleźć.
  22. Dzięki za zainteresowanie tematem. Zmiana następuje w ciągu trwania jednego utworu i nie ma znaczenia źródło. Gram z cd po coaxialu i tymczasowo z alixa na usb. Różnica między płytami bywa i to o różnym nasileniu, ale nigdy tak duża. W zakresie jednej płyty rzadko tak się zdarza. S4Home - chcę żebyś tylko wiedział, że rozróżniam zwyczajne zjawisko tego typu od jakiejś anomalii. Dzisiaj tak zrobię. Po powrocie do domu wyłączę go z sieci. Normalnie rzeczywiście jest cały czas na standbayu. Chwilę to potrwa zanim się zorientuję czy to coś zmienia, ponieważ jak pisałem, częstotliwość występowania zjawiska jest nieokreślona. Jeszcze jedno przyszło mi do głowy. Nie dorobiłem się jeszcze szafki i wzmacniacz stoi na podłodze. Działa ogrzewanie podłogowe. Podłoga jest drewniana i nie jest to jakaś nie wiadomo jaka temperatura, po prostu miła ciepława podłoga, pewnie latem w słońcu nagrzewa się bardziej. Może to ma jakiś wpływ, chociaż temp. jest taak niska, że wątpię.
  23. Witam, mam pytanie skierowane do posiadaczy wzmacniacza CXA80, ale też proszę o wypowiedź właścicieli CXA60 jako, przypuszczam, podobnego konstrukcyjnie. Sam posiadam CXA80, muzyki słucham raczej cicho. Cicho to znaczy, że zaczynając od zerowego położenia pokrętła głośności, pilotem podgłaszam o 2 skoki. Ten model ma dość duży skok na skali przy sterowaniu pilotem i tak po 1 skoku prawie nie słychać nic lub odrobinę - zależy od płyty, 2 skok jest już wystarczająco głośno żeby było słychać, a nie przeszkadzało np. w rozmowie. Niestety, czasami zachodzi takie zjawisko, że po włączeniu wzmacniacza (jeszcze nie rozgrzany) po chwili dźwięk się samoistnie przycisza o ton (powiedzmy jeden taki skok), żeby po jakimś czasie, max ~1min, wrócić do wcześniej ustawionego poziomu. Czasami jak się przyciszył, to sobie podgłosiłem o 1 skok. Wzmacniacz w efekcie, po wskazanym czasie, podgłaśnia się o skok wyżej czyli jest za głośno - przyciszam. Zdarza się to raz może dwa razy na kilkugodzinny odsłuch i mam wrażenie, że niedługi czas po włączeniu. Nie ma znaczenia źródło, ani kolumny. Czasami grałem na wyjściu dla głośników A czasami B, przy czym jedne 4 drugie 8 Ohm. Spotkał się ktoś z was z takim zachowaniem wzmacniacza? Macie pomysł na przyczynę? Powinienem go reklamować? Jest jeszcze na gwarancji. Może ten typ tak ma... i nie ma co wszczynać burzy w szklance wody. Nie chciałbym jednak, żeby się okazało, że coś się rozsypie zaraz po gwarancji. Będę wdzięczny za wasze spostrzeżenia. Dodam, że wyłączyłem funkcję auto-clipping, granie odbywa się w trybie direct.
×
×
  • Utwórz nowe...