Skocz do zawartości

Wito76

Uczestnik
  • Zawartość

    2 542
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Wito76

  1. Wito76

    Magnat mr780

    No zdaje się Rafal jeśli dobrze pamiętam. Przypomniałeś mi teraz. To w takim razie co jeśli nie Fyne? Coś z większym kopem i energią niż delikatne Monitor Audio. Coś z manierą klipscha, ale żeby miały średnicę też.
  2. Wito76

    Magnat mr780

    Niestety, ale po części muszę po części zgodzić się z kolegami. Magnat cicho trochę spłyca brzmienie. Coś jak ciche słuchanie radia w samochodzie. Nie wiem jak w tej kwestii inne sprzęty wypadają. W sumie to trochę logiczne, że jak ciszej to siłą rzeczy traci się power i mikrodynamikę brzmienia. Ale kolumny to kiedyś sobie zmienię. Chodzą za mną te Fyne 501 od pewnego czasu.@klavikort Pamiętam, że pisałeś kiedyś o nich i raczej w negatywnym sensie. Coś z basem jeśli dobrze kojarzę było nie tak.
  3. Wito76

    Magnat mr780

    No coś trzeba robić bo by za nudno było. Takie drobnobudżetowe pomysły już mi się wyczerpują. Teraz to już tylko zmiana wzmacniacz albo kolumn. Jak mnie zainspirujesz to może też pobawię się DACami.
  4. Wito76

    Magnat mr780

    U mnie też to nie zagrało, ale na drugim sprzęcie też. Za to dzisiaj uruchomiłem zasilacz liniowy do Raspberry. Kiedyś już chyba tutaj pisaliśmy o wpływie zasilania i jego "czystości". Zauważyłem że dużo lepiej system brzmi wieczorem niż w ciągu dnia. Pewnie ma na to wpływ dużo więcej włączonych odbiorników, przemysł itd. Wieczorem jest czyściej w sieci energetycznej. Co się zmienia z zasilaczem? Mam wrażenie że w ciągu dnia gra tak jak wieczorem. A wieczorem jeszcze lepiej. Nie jest to jakaś rewolucja, przepaść ale pierwsze co rzuciło mi się w ucho to duża poprawa na basie. Punktowo, krótko, konkretnie,zero buły. Wokale bliższe, mocniejsze. Góra cyka co akurat nie do końca mi pasuje. Może nie tyle ostro co jakoś jaśniej. Na razie oczywiście wersja robocza w pudełku po butach. Dom niby ubezpieczony ale oczywiście nie zostawię tak tego. Jest lepiej ale bez wow. Wkurzyłbym się, gdybym wydał kilka stów na jakiś zasilacz Shanti albo coś innego z audiofilskim logo. Trafo 65zł. Zasilacz około 50 wyszedł. Kabelek usb do tego. Docelowo wrzucę wszystko w obudowę razem z maliną+DigiOne i jeszcze chromecast dla żony i jak będzie ładnie wyglądać to postawię jako player obok wzmacniacza. A jeśli współczynnik akceptacji żony będzie niski postawię gdzieś obok szafki za płytami i cześć.
  5. Wito76

    Magnat mr780

    Nakładki DAC (te tanie typu HiFiBerry) na forach o raspberry raczej nie są polecane. Jeśli już to nakładki typu transport. Spróbuj Allo DigiOne lub chociaż HiFiBerry Digi +pro. Dla mnie była istotna różnica względem usb, nie wspominając o wygodzie. Pisałem już gdzieś wcześniej, ale pojawia się dużo lepsza separacja, detaliczność, dociążenie. Wtedy zostajesz przy DACu w magnacie. W Botland masz 30 dni na zwrot. W ramach eksperymentu warto spróbować i mieć rozeznanie.
  6. Chwalicie i chwalicie a ja mam jeszcze jedno pytanie. Kto z posiadaczy bezpośrednio porównywał z jakimś wzmacniaczem. Mówimy tu oczywiście o takim z półki 2.000pln i okolice. Pojawiały się głosy, że podobno, że kolega kolegi itd. Kto z was bezpośrednio i z czym porównywał i co z tego wyszło. W czym przegrywa smsl z "prawdziwym" wzmacniaczem swoje ważącym?
  7. Wito76

    Magnat mr780

    No nie powiem, w czwartek żona postraszyła mnie trochę, mówiła że ma jakby słonia na klatce piersiowej. Problemy z oddychaniem. Wieczorem posmarowałem ją maścią Vicks ,którą smarujemy dzieci i mówi że ją bardzo boli kregosłup. Ucisnąłem mocno tak jak się nastawia i 2 kręgi piersiowe jej kliknęły. Chyba "usunięta" była. Może to hardcore dla niektórych, ale nastawiałem już kiedyś żonę, siostrę, nic trudnego. Nie jestem masażystą, ale chodziłem kiedyś sporo na masaże więc wydaje mi się że ogarniam technikę. Tak czy siak problemy z oddychaniem od razu minęły jej. Ciekawostka, jak zadzwoniła wieczorem do dziewczyn z pracy to okazało się, że wszystkie 6 jej koleżanek od poniedziałku już nic nie czują i nie przyznawały się, bo wiadomo, kwarantanna, problemy, 80% pensji i takie kombinacje. A że czuły się normalnie to chodziły sobie do pracy. Żona też w takim razie poszła do pracy w piątek (niezastąpiona się czuje). Niezła jazda. Siedzą w trzech pokojach i nie mają kontaktu z nikim więc zrobiły sobie taki "oddział covidowy" w księgowości. Sorry za offtop. @Yahoou może z CD faktycznie brzmi to fenomenalnie. A akustyka wiadomo, wiele potrafi dołożyć od siebie.
  8. Wito76

    Magnat mr780

    Na odsłuchach miałem właśnie te QAcoustic z Magnatem. Nie powiem, że źle ale tak właśnie grzecznie to grało, bezpiecznie, bez pazura trochę. Niby nie ma się do czego przyczepić, nie odrzuciło mnie to połączenie, niby miło ale czegoś brakło. Nie wiem o co chodzi, odświeżyłem sobie dzisiaj tę płytę i kiepsko mi się słuchało (z Tidala). Czuć że to audiofilski materiał, dużo fajnych ciekawych dźwięków, ale wszystko trochę zdechnięte. Chyba kiepska realizacja w tidalu. Albo zabrakło piwek. Daję sobie na wstrzymanie z piwkami teraz, żona od czwartku nie czuje swoich perfum, zrobiłem super ogórkową, fajna kwaskowa - żona nie czuje smaku. Jakieś pomysły , jakaś diagnoza ? Tak więc słuchanie odbyło się "na czczo" i nie zachwyciłem się Watersem.
  9. Wito76

    Magnat mr780

    Skąd wiesz, że DAC jest lepszy w yamaha? Może to po prostu charakter wzmacniacza, przedwzmacniacz, wzmacniacz..
  10. Wito76

    Magnat mr780

    Dzięki. To miłego słuchania i ciekawych wniosków życzymy. Podziel się jeszcze jak odsłuchasz więcej materiału za jakiś czas.
  11. Wito76

    Magnat mr780

    Jakieś pierwsze wrażenia? Szok i niedowierzanie czy rozczarowanie?
  12. Wito76

    Magnat mr780

    Polki podobnie jak klipsch to fajne kolumny ale w kinie. W stereo będzie trochę za słabo w średnicy i to charakter grania skrajami pasm. Jak stworzysz "korzystne" warunki to będą cieły po uszach niemiłosiernie albo dudnić.
  13. Było już wałkowane mnóstwo razy. Warto zainwestować w trochę lepsze kable. Nigdy bym nie kupił takich za 5 zł. Oczywiście gdy wzmacniacz jest za 400 zł to nie ma sensu pakować kabli np tellurium blue za 400zl. Ale podejście minimalistyczne to nie ten kierunek. Moja propozycja to Van Damme up-lcofc. Polecam bo mam, tak to zwykle działa. Kupiłem w sklepie internetowym Czakmusic. Wygryzły u mnie Chordy Clearway-e z systemu. Paradoks, że tańsze a dużo fajniej grają. Bardzo polecane na zagranicznych forach.
  14. Wito76

    Magnat mr780

    Każdy z posiadaczy Magnata w takim razie trochę przepłacił. Nikt chyba nie zapłacił tych cennikowych 3800, ale przy tej ofercie i tak trochę w plecy jesteśmy. Dobra cena, brać. Jedyny minus jest taki, że taka oferta trochę zweryfikuje ceny sprzętu używanego. Gdybym chciał wystawić przedwczoraj swój używany na olx pewnie dałbym cenę 2799 a dzisiaj...
  15. Trik jest taki, że w tym linku nazwa smsl jest rozdzielona kropkami.
  16. Wito76

    Magnat mr780

    A mnie zastanawia czy ktoś robił porównanie wbudowanego i zewnętrznego DACa. Ktoś używa zewnętrznego DACa z magnatem mr 780? Ciekaw jestem takiego porównania, czy jest lepiej, czy jest jakaś istotna różnica? Oczywiście mówimy o zwykłym dac-u adekwatnym do ceny Magnata czyli taki topping d30, DAC Magic 100 itp a nie takim w cenie wzmacniacza.
  17. Ale z drugiej strony zawsze robi się takie pewne ożywienie w wątku gdy pojawiają się kobiece metafory :.
  18. Wito76

    Magnat mr780

    Oki. To czekam na jakiś opis. Tak z ciekawości, bo kiedyś brałem pod uwagę tego cambridga ale nigdy w końcu nie udało mi się go posłuchać.
  19. Mądrego miło posłuchać. Temat kobiet, własnych żon, czyichś żon jest dosyć delikatny i łatwo przekroczyć czyjąś wrażliwość. Czekamy więc na ciąg dalszy opisu Classic 5. P.S. Dosyć szczupło ta kolumna wygląda.
  20. Wito76

    Magnat mr780

    No i jak wypada porównanie? Jakieś istotne, uderzające od razu różnice we wzmacniaczach? Lepiej, gorzej ? Miałem kiedyś do swojego magnata na testach Signature s55e, około kwietnia opisywałem temat w tym wątku. Bardzo ostro mi to zagrało. Słuchałem najpierw w salonie i było ok. W domu inne kable głośnikowe, inna akustyka, inne źródło i krew z uszu. Autentycznie pierwszy raz poczułem co to znaczy ostrość i to taka, że można raka uszu dostać. Granie skrajami pasm z mało trochę detaliczną średnicą. W moim przypadku to było ewidentne z deszczu pod rynnę, wcześniej miałem klipsche i grały podobnie. Trochę salon już miał mi za złe, że kolejne kolumny biorę i oddaję, ale wszystko skończyło się pozytywnie. To nie oni a ja wtedy trochę nabroiłem. Nie za ostro miałeś Cambridge z Polkami?
  21. Mi w takich sytuacjach zawsze przypomina się anegdota, gdy tak z 15 lat temu ciotka przyjechała ze swoim synem i jego narzeczoną prosić nas na wesele. I ta narzeczona delikatnie mówiąc była dosyć puszysta. I w którymś momencie - młodzi gdzieś sobie wyszli - ciotka jakby tłumacząc się powiedziała "może i nie jest jakaś szczupła, ale przynajmniej będą się zgadzać". Zapamiętałem to zdanie do dzisiaj. Że niby co, dziewczyna do końca życia będzie wdzięczna że ktoś "zlitował się" i nie będzie fisiować? Kurcze, żeby nie był to off-top, jak to przełożyć na audio, jaka analogia, jaka metafora ?
  22. Temat rzeka. Dzisiaj mam którąś tam rocznicę ślubu więc swoje wiem. Zgadzam się z przedmówcą, nie wszystko złoto co się świeci. Faceci to wzrokowcy, zwłaszcza w kwestii kobiet, ale czy któryś z nas chciałby taką Dodę za żonę? Jak już zaczął się off-top to pociągnę go. Z moich obserwacji wynika, że najfajniejsze małżeństwa to takie, gdzie oboje mają to samo hobby: wspinaczka, fotografia, rowery, szydełkowanie. I teraz każdy pewnie sobie myśli, fajnie by było, gdyby moja też tak miała bakcyla audio. Nie byłoby kłopotów z zakupami, zaskórniakami, zakupami cichaczem, ściemnianiem że te kabelki to pożyczone od znajomego...
  23. No tej niższej, wiadomo. Domyślam się, że pole manewru pewnie jest prawie żadne i w takiej kwocie bić się o 50zł chyba mija się z celem.
  24. Ja tak miałem kiedyś na odsłuchach QAcoustic 3050i. Taka bezpieczna, nie drażniąca, ale i nie zachwycająca kolumna. Niby nie było się do czego przyczepić, fajnie, spójnie, miękko ale jednocześnie bez pazura. Taka ani ładna ani brzydka, ani szczupła ani gruba dziewczyna na ulicy. Powiedzieć o niej "pasztet" będzie nadużyciem, ale i nie ma się zbytnio nad czym zachwycać. Ani obciachu ani opadu szczęki.
×
×
  • Utwórz nowe...