
izapat
Uczestnik-
Zawartość
167 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez izapat
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
🤨Czyli dalej szlaczki obowiązują w muzyce i brzmieniu ? Panowie ,nie dajcie się zwariować.Cyferki nie grają.Jak coś jest prawidłowo na wykresie,to nie znaczy że dobrze zagra,lub na odwrót.Przykładem mogą być wzmacniacze,które np. nie najlepsze parametry (zniekształcenia harmoniczne ,niski wsp. tłumienia)a zagrają lepiej od ,przypuśćmy Hegla,którego ciężko pobić pod względem danych technicznych.
-
Też tak mi się wydaje,że proac będzie dobrą opcją.Może uda się wypożyczyć,bo już nie kupie w ciemno.
-
Uważam ,że warto posłuchać kef r3 ,bo to dobre głośniki,ale ja już mam tak namieszane w głowie ,że sam nie wiem czego oczekuje po głośnikach.Mam gdzieś w głowie swój ideał i do niego dążę,czy to się uda...? W tej chwili w odtwarzaczu leci Al di meola i jest super.🙂
-
Chyba proac d2 , albo d2r zależy na co fundusze pozwolą.
-
Kefy r3 idą na sprzedaż.Czas na jakieś nowe cacka..Jeśli ktoś będzie zainteresowany,proszę o kontakt.
-
Ten cyrus,to taki kombajn cyfrowy,cena nie wysoka,tylko wszystkie te dodatki mi są nie potrzebne.Używam tylko cd i gramofonu.Ale nie powiem,ciekawy.Pobór mocy zadziwia,750watów? W musicalu 680.
-
Co do cyrusa,to nigdy nie brałem go pod uwagę,ze względu na wygląd,ale może warto się zainteresować. Tu się zgodzę ,że te kolumny potrzebują dynamicznego i szczegółowego wzmacniacza.
-
Wiem.I tu jest problem,bo podoba mi się granie musicala jak i kefa ,ale osobno.Trochę wpadłem w błędne koło.Może jakieś propozycje? Czego warto jeszcze posłuchać?
-
C.d. Kef r3 + musical m6si. Minął już tydzień odsłuchów ,tym razem połączone kablem Tellurium Q ultra blue.Góra się nie co otworzyła,w niższych wysokich słychać dużo szczegłów,przestało się kleić,ale nadal nie jest to ostre granie,jest łagodnie i aksamitnie,jak by lekka woalka została narzucona na głośnik.Bas świetnie kontrolowany,nic się nie ciągnie,jest konkretne uderzenie,ale wtedy ,kiedy trzeba nie wzbudza się bez potrzeby.Bardzo dobrze grają przy niskich poziomach głośności.Ale jak się zrobi głośniej ,to jest dopiero zabawa.😄 Jest naprawdę dobrze,bo na początku było dość nie przyjemnie w wyższej średnicy(jestem bardzo wyczulony na ten zakres) Jednak dalej uważam ,że musical nie do końca pasuje do kefa.Na razie zostaje mi słuchanie i zbieranie na jakieś nowe cacko.Może wzmacniacz a może głośniki?Na upartego musicala mógłbym jeszcze zwrócić,ale jemu też chce dać szanse.🙂
-
BMN mają spore obudowy,na basie seasa a te głośniki bardzo dobrze odtwarzają niskie tony.Sam mam seasa w kolumnie diy.I tu kefy są bardziej zwarte niż w konstrukcji diy. Nie słuchałem tego na głośnikach ,bo nie mam podłączonego kompa,ale słuchając tego na słuchawkach(beyerdynamic dt880) nie dziwie się że system się wykłada,ten kawałek jest po prostu żle nagrany.Są lepsze utwory do testów,chociaż by Yello "toy"
-
Chyba ,że sami zaczniemy sobie śpiewać i grać na instrumentach.
-
Tak jest.Ale ,to nie my,słuchacze powinniśmy się tym martwić,tyko artyści,którzy płaczą,że ich płyty nie schodzą.W szczególności polskie wydawnictwa.
-
Całkowicie się zgadzam.Żal tylko ,że prawdopodobnie wykonawcy nie mają nic do powiedzenia.Liczy się tylko nabijanie kasy.🤨Staram się kupować płyty starych wydawnictw,ale co z nową muzyką?Przykład ,to Lynyrd Skynyrd,ostatnia płyta,jak ona jest podrasowana,brzmi jak bym w diorze włączył kontur( loudness.)
-
Właśnie. brak dynamiki.Ucinanie pasma,podwyższony poziom sygnału,równa się zniekształcenia. Nagrania cd z lat 80 -90 brzmią lepiej od terażniejszych"profesionalnych" wydawnictw. Bardzo dobre granie🙂Proponuje też posłuchać Charly Antollini "knock out 2000"
-
Tak już nagrywają wszystko,żeby było głośno i mocnym basem.Chyba już nikt nie przetłumaczy tym ludziom ,realizatorom,"profesjonalistom"😪żeby nagrywali na normalnym poziomie dynamiki.a nie przesterowując,aby tylko głośniej.W czasach ,gdy nagrywałem kasety,zawsze się starałem ,żeby poziom nie przekroczył zera tzw. "książeczki"Oj tęsknie za tasiemkami😊
-
Wada ,to na pewno nie jest.Ale podłączone kablem tellurium ,grają o wiele żywiej.Tylko ,o czym my w ogóle piszemy?Jeden słuchacz ma w odtwarzaczu pięknie zrealizowaną muzykę Al Di Meola ,gdzie gitara brzmi przepięknie,a drugi słucha Ac/Dc ,którą to kapelę bardzo z resztą lubię,napisze ,że gra szorstko i chaotycznie.W większości płyty są źle nagrane,chyba,że ktoś słucha tylko audiofilskich tłoczeń. Audiofilskich nagrań ,można bardzo dobrze słuchać na Monitor audio bx2 i będzie dobrze,bo to w brew cenie ,bardzo dobre kolumienki. Nie wiem ja k wypada z płyty,ale tutaj jest przesterowany,dlatego bas furczy.słuchałem na słuchawkach beyerdynamic dt 880.
-
Nie słuchałem u siebie tego kawałka,ale np. z Yello ,Kraftwerk "Electro kardiogram " czy daft punk ,nie mają problemu z odtworzeniem konkretnego basu.
-
R3 Bas mają obszerniejszy ,lecz jest go troszkę mniej,ale jest bardziej kulturalny. Ogólnie dźwięk, jest zrównoważony .w całym pasmie.
-
Uważam,że np. kef r300 i kef r3 mają ten sam głośnik,tylko inaczej strojony.Co do q750 ,to nie słuchałem,ale wygląda podobnie do ls50.
-
Sprawdziłem,góra jest górą , dół jest dołem🙂Tak jak powinno być.
-
U mnie przez tellurium musical stracił lepkość na górze,co dla mnie jest na plus.Czasem przytnie nie przyjemnie,szczególnie przy złych realizacjach,ale jak wiadomo mało jest dobrze nagranych płyt.
-
Zgadza się ,to znaczy ,że nie ogranicza sygnału,tylko płytotekę czyści😀Producent podaje 50 godzin wygrzewania,czy to coś da? nie wiem.Moim zdaniem ,wireworld jest między van den hulem a tellurium.Van den hul jest cieplejszy,czyli mocno ogranicza dżwięk ,tłumiąc go po prostu ,z kolei tellurium jest bardzo transparentny a wireworld ląduje między nimi.To tak w skrócie.
-
Na to wygląda.Jest jeszcze zielony,który pewnie idzie od średnio tonowego.Dolna płytka to niskotonowy. Może łatwiej by było odkręcić zwory i najpierw włożyć kabel do górnych zacisków a póżniej do dolnych.Wszystko było by jasne.
-
W takim razie,to nie dla Ciebie te kable,one pokażą wszysto ,każdy szczegół a i brudy też.Ja jeszcze się z nimi pomęcze,ale chyba wrócę do wireworld solstice 7,bardziej wybaczające kable. Co do gniazd,dzisiaj sprawdzę
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7