W poprzednim mieszkaniu było jeszcze kilka,ale to już przeszłość.Chyba eltaxy century 400 i jbl nie pamietam jakie,nie ważne.
W aktualnym mieszkaniu zacząłem od MA bx2+nad c356. tanie dobre,bardzo ladny wokal.póżniej z tym samym wzm, MA silver 1 mocny bas na tak zwaną" v" , Dynaudio dm2/7 tu już było bardzo dobrze w całym pasmie,ale bas troche taki buowaty,grały i z nadem i z exposurem 2010s z tym drugim lepszy bas.Potem MArx2 porażka,to nie są dobre kolumny,szkoda o nich pisać,następnie audiovector qr1 z fezz audio silver luna,ładnie przejrzyście przyjemnie,detalicznie,mały bas,dalej,chario delphinus z exposure,póżniej naim 5i ,mocny i głęboki bas wyrażne średnie i delikatne wysokie,byly fajne,ale..🤨 ESA TRITRON se ,z naim xs2 ,piekne wysokie ładna otwarta średnica twardy bas,raczej tak konturowo,Wreszcie harbeth 7es3 +naim xs2,piekne wokale spory bas,ale raczej go bylo czuć niż słychać,wysokie nie co wycofane,dalej audiovector sr1 + naim xs2 średnie i wysokie jak w r3 od kefa,ale bas słabiutki,podłączylem rela t5i i mozna bylo by z nimi żyć.Nastepnie dynaudio x18 + naim xs2, bardzo ladne,grzeczne z solidnym basem.Potem kef r300 tu mnie drażniła nie co wyższa średnica dlatego sprzedałem.Wreszcie HARBETH 30.1 To są piękne kolumny o pięknym brzmieniu,troche tylko bas jest lżejszy,w porównaniu do kef.Kiedyś znowu je kupie i zostaną na zawsze.Po drodze jeszcze byly wzmacniacze audiolab creek destiny i 50a vincent 237
A działo sie to w przeciągu 6lat