
izapat
Uczestnik-
Zawartość
167 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez izapat
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Czy dalej piszemy o kefach i ich brzmieniu ? Czy jakieś banialuki o wykresach? bo już się pogubiłem.
-
Wszystkie kolumny mają swój charakter,który można dopasować do wzmacniacza,lub na odwrót.Za dużo wykresów , cyferek i szlaczków.W każdym pokoju kolumna zabrzmi inaczej.Wiadomo że trzeba posłuchać samemu u siebie.Uważam że forum jest po to,by się dzielić wrażeniami z odsłuchów i naprowadzić ewentualnie na jakiś trop. A wzmacniacz nie musi napędzać kolumn jego równowartości,bo z kolumnami o wiele tańszymi też może być bardzo dobrze.Oby nie na odwrót,bo tani słaby wzmacniacz nie napędzi np. Harbeth 40,1
-
-
Jednym zdaniem,naim bardziej pasuje do kef niż musical.
-
Całkiem możliwe.Jutro podłącze monitory diy seas mimir po modyfikacji.Zobacze jak to będzie grało z naimem i musicalem.
-
Kraft,miałeś racje. Kefy zaczynają się ładnie układać.Przełączając naima i musicala,to naim bardziej do nich pasuje, do jazzu, wokalu,muzyki akustycznej.Z kolei musical sprawdza się w elektronice,rocku i popie.Na początku bas kefa był delikatniejszy od r300 ,ale teraz jest mocniejszy,ale dalej kulturalny. Ciekaw jestem jak by grały z jakimś heglem?
-
Na razie gra trzeci dzień,pewnie się jeszcze coś zmieni. Wzmacniacz zostaje.myślałem jeszcze o proac respone d2 Lektura ciekawa ,ale już mi znana,dzieki.
-
Subwoofer naprawde nie jest potrzebny.Na początku było delikatnie,ale jak się już rozbujały,to tego basu jest w sam raz.
-
No właśnie.Nie chodzi tu o nadmiar góry,tylko jej jakby kleistość,brak powagi.jeśli chodzi o bas,to nie jest zły.Z naimem jest tylko bardziej zwarty.
-
Frequency Response: +0, –0.1dB, 10Hz to 20 kHz ? Też za bardzo nie wiem o co chodzi. Kefy z musicalem.-można by było z tym żyć,tylko wysokie tony za bardzo się kleją ,za słodko.Przełączając na naima xs2 jest lepiej,neutralniej. W instrukcji też nie ma.
-
Musical m6si + Kef r3. Trzeci dzień odsłuchu.Wzmacniacz cały czas włączony.Płyty,które zawsze porównuje,to Diana Krall -Wallflower ,Yello- Baby i Toy,AC/DC Back in black.Musical i kef,to dla mnie nie najlepsze połączemie,chyba że ktoś lubi ciepłe,ciemne i łagodne granie.Porównując Nilsa Lofgrena "keith dont go" w naim xs2+ harbeth 30,1 było słychać każdy szczegół,muśnięcie strun.A tu brakuje tych końcowych wybrzmień.W musicalu nie czuć mocy jak w naimie.W tym drugim jest mocny bas ,rytmiczny i kontrolowany,naturalna średnica i szczere wysokie tony,które w musicalu są delikatniejsze i aksamitne.Przy cichych odsłuchach naim wygrywa.Zabawa z musicalem zaczyna się ,gdy potencjometr wędruje na godzine jedenastą,wtedy zaczyna się granie.Potencjometr trzeba nie stety mocniej rozkręcić,żeby zaczął grać. Przeczytałem w jakimś teście ,że musical ma jeden z najprecyzyjniejszych potencjometrów.Ten,co to pisał,chyba nie słyszał creeka destiny.Chociaż naim jest trzy razy mniejszy,to na chwile obecną wygrywa.Zobaczymy za tydzień... Kiedyś miałem audiovectory sr1 super,z nimi mogło by być naprawde dobrze.
-
Tak zrobie.Włącze jeszcze jakąś spokojną muzyczke i zostawie włączonego.Naima w ogóle nie wyłączałem,dopiero dziś po ok, dwóch miesiącach,
-
Nówka z kartonu.Wiem,że musi troche pograć ,dlatego muszę być cierpliwy.Myślicie,żeby go w ogóle nie wyłączać ?
-
Dzisiaj dotarł musical m6si,podłączyłem kefy r3 a jako żódło naim cd5si. Na razie gra.Będę się musiał jakoś przemęczyć słuchając go.Muszę wytrzymać.Dziwi mnie tylko że nie do końca stabilnie stoi,jak by jedna nóżka była krótsza.CIEKAWOSTKA ,Pilot od naima pasuje do musicala.
-
Pewnie tak.Oprócz primare nie słuchałem innego.Aha Soulnote sa 300,ale to było w salonie i porównywałem z naim xs2. Naim mi bardziej przypasował.
-
Myślałem o sugdenie a21se ,ale nie można nigdzie dostać.Można za to kupić a21al tyle że jest słabszy i mniejszy.A może właśnie ten by wystarczył.Szkoda ,że nie mogłem nigdzie posłuchać.Z impulsowym miałem do czynienie, a dokładnie z primare i22.Wszystko dobrze ,ale żeby zagrał,trzeba było rozkręcić potencjometr w prawo,wtedy robiło się ciekawie(grał z chario delphinus)
-
CDN... KEF R3 na razie zostają,ładnie ten dzwięk zaczyna się układać.Nie wiem czy to będzie dobre określenie względem harbeth 30,1 , ale takie mocniej dopalone w basie i bardziej skupione,zwarte. Bas w porównaniu do r300 na początku był delikatny, mniej naprężony.Teraz jest go wiecej jest obszerny i bardzo kulturalny,taki..dostojny😇 Jutro przyjeżdża Musical fidelity m6si.Zobaczymy czy pokona Naima xs2
-
Wolałbym nie pisać ,który to salon.W każdym razie chodziło o kaucje,skoro można kupić wzmacniacz za 10tys na kup teraz i po 14 dniach zwrócić gdyby nie przypasował,a salon żąda 15tys twierdząc,że chce się w ten sposób zabezpieczyć.Dziwne podejście do klienta.
-
Co do kef r3 to bas jest jeszcze lepszy niż na początku,wszystko się zaczyna ładnie układać.Na biurko ls50 to chyba będzie dobry wybór.
-
Niestety nie będzie mi dane odsłuchać audio analogue,szkoda.Szukam dalej. Co niektóre sklepy liczą tylko na zysk i wyłudzenie od klienta pieniędzy,nie rozumieją ludzi z pasją. Szkoda że pracuje w innej branży,bo gdybym był pracownikiem salonu audio,moim priorytetem było by ,żeby klient był zadowolony a nie tylko spłukany. Może przesadziłem,ale jestem dość mocno......zdenerwowany.Chociaż nie.Zawiedziony. Teraz rozumiem wszystkich,którzy chwytają sie rad forum,bo od sprzedawcy niczego się nie dowiemy.Nie pisze tu o wszystkich salonach,bo w kilku kupiłem i jestem zadowolony a szczególnie trzymam sie jednego.
-
Na pewno napisze wrażenia z odsłuchu.Miałem kupić harbethy p3esr , ale jeszcze się wstrzymam i pójde w kierunku wymiany wzmaka.Oj zmienia się w głowce co chwile.
-
A tak wracając do tematu kef r3 Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będę miał na odsłuchach audio analogue puccini annivesary i sugden a21se.Ciekaw jestem jak będą grały z kefami?
-
A jednak.Przy syntetycznym basie powietrze wibruje jak głupie.Jednak właściciele harbeth nie kupują ich po to żeby słuchać młucenia techno😀,więc mogą tego nie zauważyć. a cena? to nie bezwzględny wyznacznik jakości.
-
Bas w harbeth 30,1 jest nie co napięty,tak jak by brakowało głośnikowi miejsca,im głośniej ,tym robił się twardszy.Reszta pasma bardzo dobra.jeszcze jedna rzecz,którą zaobserwowałem,to furkoczący basreflex przy niskim i dłużej wybrzmiewającym basie.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7