
miłośnik Sansui
Uczestnik-
Zawartość
129 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez miłośnik Sansui
-
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Marr. Bardzo się ciesze, że Kolega rozwija swoje możliwości. Gratuluję . Sprzęt jak widać super i na b. wysokim poziomie. Tak trzymać. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Ło Matko. San-sui, czytaj ze zrozumieniem i ustal wreszcie ze sobą samym swoje własne zdanie. Nie rozumiesz, ... Ja nie mam zamiaru robić na Tobie wrażenia, Wyrosłem z tego lata temu. Dorośnij. Elektrostaty Cudem nie są , wymagają przestrzeni za i wielu innych warunków by zagrały. Ważne dla mnie, u mnie są super, ale nie zmuszam nikogo, by inaczej myślał. Na szczescie jest ich tak dużo typów, że zawsze możesz mieć rację, bo sa dobre i lepsze oraz kiepskie.. Rewelacje na temat AU-X701 proszę zachowaj dla siebie, bo albo jak widać masz interes by go sprzedać albo jakiś kolega, albo znów pokazujesz poziom swojego osłuchania. Ogólnie wszystkich PRZEPRASZAM za off top, nie będę już polemizował. Jedynie , co muszę przyznać bezstronnie, system gra tak, jak jego najgorszy element. XLR to system , który eliminuje zniekształcenia, jakie nakładają się na sygnał podczas przepływu przez kabel. Ważne jest więc uzgodnienie wejść - wyjść elementów toru. Gdy nie jest tak jak powinno, świetnie Marr napisał. Reszta to sprawdzeni we własnym systemie. Jak masz prawdziwe wyjście XLR w źródle i zbalansowany wzmacniacz, zawsze to daje korzyść. Sporo czasu zajęło mi sprawdzenie tego bo kabel nie równy kablowi -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
San-sui. Miałem nie polemizować, ale jak już tak jedziesz, hm nie wiem czy Twoje pomieszczenie może mieć tyle m2 co ja mam do dyspozycji. Dla porządku, tak jeden dom ma tylko 73 m więc tu nawet 907 może mieć w pewnych określonych warunkach problem choć można temu zaradzić, ale mnie to nie martwi. Tu słucham na lampie. Drugi dom to już 360m urzytkowej, więc mam gdzie gospodarować wieloma zestawami nawet mocniejszymi jak B 2302. Jednak nadal uważam, że nie ma on tu jak się rozwinąć. Ale co tu gadać, wiesz lepiej. Pokazałeś kable, nie dyskutowałem, co tu gadać. Grasz na interkonektach RCA. Masz możliwość połączenia poprzez XLR, ale Ty wiesz lepiej. Te zaś RCA plecione przerobił kiedyś Kimber, w klasie premium jeszcze się sprawdzały, ale można lepiej i tak też zrobili. Każdy z serii KS to już inna liga. Jest jeden Kimber RCA zwie się Kimber Tak. To niby interkonekt do gramofonów. Genialny, równy w paśmie, nie ostrzy, nie tnie dołu pasma. Niby zakończony z jednej strony RCA a z drugiej pod wtyki SME w ramieniu. Jak się tylko potrafi posługiwać lutownicą, można zrobić RCA - RCA. Mam takie do ramienia SME, mam też przerobiony na dwa RCA do Revoxa. Jak Kimber głośnikowy, minimum 8 TC a najlepiej 12 TC. 8TC ciut niedomaga dołem i górą w porównaniu do 12 TC. Jak już kupować to 12 a nie 8. Ale Kimber nie jest jedyny. Balasy jak piszesz to choćby MIT-y z puszkami wielkości prawie połowy pudełka po butach. Mocno byś się zdziwił jak grają z mocnymi lampami. Taśmy, hm Nordost, uuuu spędzisz wiele czasu nim dobierzesz właściwą kombinację. Ogólnie, takie kable by nimi poprawić niedomagania przy niezgranym zestawie. Do Sansui nie polecam. Sporo jest z dodatkiem srebra i potrafią dać po uszach górą. Nie martw się też o moje kolumny. wiele lat szukałem i mam je już sporo czasu, na moje możliwości finansowe są idealne - Elektrostaty. Co zaś do osłuchania Audiowita, hm, gość mocno osłuchany i to w zestawach zarówno tranzystorowym jak i lampowych. Walisz na odlew, ale i tak na ślepo i bez pojęcia. Gratulacje. Miłego pisania, papier cierpliwy a co potrafisz, wszyscy już się poznali. Jednak na fachowca od Sansui to ja bym Cię nie postawił. Mało wiesz , mało słuchałeś i niewiele masz zamiar z tym zrobić. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Audiowit. Sorry, że pośrednio Ci się oberwalo. San-sui Ups, to sobie zaszalłeś. Dyskusją zakończyłem w poprzednim poście. Dygresja- 2301, nie mam okazji, a co chcesz mi opchnąć ? -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
San-sui. Bez urazy, wyraźnie widzę, że moje wpisy traktujesz bardzo personalnie. Nie będę Ci robił psychoanalizy, to Twój problem a i nie te forum. Ayon, wyraźnie napisałem, nie przekonał mnie. Miałem CD 07S gdzie rzećwiczyłem wszelkie możliwe modyfikacja, jakie mi tylko wpadły do głowy, była też roszada lampami. Nadal mnie to nie przekonało. Później był 01S, Duża zmiana ale nadal nie to. 10-tki nie miałem i nie planuję nawet wzięcia na odsłuch. Pisałeś o wizji i audio i tu mam dla mnie świetny DV 50S choć muszę go wkrótce zmienić na DV 60 bo nie ma już janych TV z wejściem component a DV 50 nie ma wyjścia HDMI. Jednak dla CD mam wyższego Esoerica. Moje zaś wpisy zawsze zawierają się w obszarze, gdzie NIE zgadzam się z Tobą. Nie chcę punktować, ale już połączenie kolumny- wzmak sznurówką mówi samo za siebie. Moje doświadczeniew audio to również praca zawodowa w tej branży. Postęp,bo to dużo zmieniło w audio, zmieniło budowę głośników , ich obudów, zwrotnic. Niestety producenci każą sobie bardzo drogo płacić, nie do końca uzasadnienie. Odnośnie ,,katedry,, znów czytasz bez zrozumienia. Napisałem - Tu mała dygrasja, katedra , ta taka przesadna w odsłuchu. To dokładnie określa co miałem na myśli. Efekt wybrzmienia jak w katedrze jest mi znany. Przesadna to przesadna i to nie ma nic do dźwięku w Katedrze. Muzyka grana w takich pomieszczeniach to koszmar dla realizatora, prawidłowo to zrobić to ciężka sprawa. To samo tyczu się organów katedralnych, mało jest dobrych realizacji . 2103, hm, tak dokładnie jak 2105 dwa oddzielne potencjometry do regulacji wzmocnienia i to z bardzo sprytnym sprzęgiem i możliwością oddzielnego regulowania. Jest pre do 2105 a nie a do 2103 co nie znaczy, że tak ma być. Nie zrobili, ale już pisałem, nikt nie wie a dorabianie teorii to takie opowieści z mchu i paproci, nic więcej. Rozumiem, że u Ciebie 2102 podoba Ci się bardziej niż 2103, ale nie wnosi to nic . Jednak nie do końca masz wszystko tak, by móc ocenić. To w TWOIM zestawie gra lepiej i niech tak zostanie. Jak się podoba to się cieszę, ale nie oceniaj klasy tych konstrukcji na tej podstawie. Postęp w tych konstrukcjach się dokonał, wiem, mam obaie te końcówki. Idąc dalej miałem też B 2302 i oceniam ja jeszcze wyżej ale nie posiadam, bo w moim pomieszczeniu nie zagrała tak jak bym chciał, poprostu się dusiła, nie ta kubatura. W pomieszczeniu określone kolumny wytworzą określoną falę dźwiękową i zrobią to w im potrzebnych warunkach, inaczej zadławią się, zaleją masą rezonansów i lipa. To samo wzmacniacz, by zagrał, musi grać w pewnym zakresie wzmocnień. Inaczej nie będzie jeszcze dostatecznie wysterowany i nie pokaże tego co potrafi. Niech więc będzie, że bardzo podoba Się Tobie TOBIE Twój zestaw. Cieszę się i koniec. Jednak 2103 jest nowszą końcowką i w dobrych warunkach pokazuje wiele więcej . Moje opinie są oparte na wieloletnim posiadaniu tych sprzętów, odsłuchu ich nie tylko u siebie ale i w bardziej srzyjających pomieszczeniach u innych osób.Również w pomieszczeniach akustycznie do tego przystosowanych. Nie były to tylko wypady na godzinę czy dwie. Czasem nawet miesiące. Twoja opinia o 2103, że to widać jedyna taka 2103 bez katedry, to tylko efekt, że nauczyłeś się swojego dźwięku, przywykłeś na tyle, że wszystko co inne jest negatywnie odbierane. Piorut. Dziękuję i przepraszam z a ,,wywody, -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Na wstępie, to moja własna opinia. Najważniejsze w pogoni za ,, własnym wzorcem ,, brzmienia ulubionej muzy należy brać pod uwagę własne predyspozycje do wszystkiego co się robi z systemem. Odsłuch w systemie niezbędny, ale już tu kilka uwag. Wpięcie wzmacniacza w grający zestaw może nic nie dać. Kolumny mogą się zgrywać nawet kilka dni, kable głośnikowe to samo. Owszem, co do kabli uważam, że dobry kabel, sprawdzony w systemie powinien zagrać zawsze tak samo. Sieciówki to temat już ostatni. To tylko kilkaa procent wpływu na system. Źródło sygnału w/g uznania, takie jak kto lubi. Czu to lampa, czy tranzystor, tu liczy się co lubimy słuchać. Miałem wszelkiej maści Ayony i nie jestem przekonany, że lampa i tylko lampa. Trzeba też pamiętać, że samo pomieszczenie w którym ma grać nasz sprzęt stanowi spore wyzwanie, Dobór kolumn jest bardzo ważny bo nie wszystko ze wszystkim w nim zagra. Jednak jak już to jest w miarę ok, zaczyna się dobieranie wszystkiego od nowa. Interkonekty potrafią zmienić odbiór bardzo drastycznie, tu więc się zgodzę, że im mniej kabli w systemie , tym lepiej. Jednak bez przesady, w przypadku dzielonych systemów Sansui jast prosty sposób, łączenie poprzez złącza XLR. To bardzo polepsza sprawę. Te połączenia zdecydowanie mniej wnoszą do przekazu. Dorabianie idei do tego co Sansui miało na myśli tworząc to czy owo nie ma sensu, bo nie ma z kim na ten temat pogadać. Autorzy tych rozwiązań już nie tworzą nic pod tą marką i nie ma jak ich o to zapytać. Połączenie zaś końcówki z pre ma zdecydowaną różnicę w stosunku do samej końcówki. Inne twierdzenie może być tylko wynikiem niedoskonałości systemu. Wiem to z autopsji. Miałem B 2105 i C 2105 i rzeczywiściw miałem podobne zdanie, nie było znaczącej różnicy. WTEDY tak było. Teraz mogę powiedzieć, żródło i kolumny odstawały od tego co mam teraz . Jednak jest zdecydowana różnica przy już zgranym zestawie. Wszystkiego, dosłownie wszystkiego przybywa, jest większa czystoć w grze, większa przestrzeń i więcej mikro detali. Wybrzmienia są pełniejsze i lepsze są wszystkie smaczki w utworach. Owszem , w rokowych składach niewiele to wnosi ale w muzyce synfonicznej słychać to zdecydowanie, jazz i blues to inna liga. Tu mała dygrasja, katedra , ta taka przesadna w odsłuchu, to nic więcej jak nie zgrany zestaw. Słucha się wtedy rezonansów pomieszczenia a nie prawdziwego przekazu. B 2105 i C 2105 są bardzo trudne do spasowania z kolumnami i pomieszczeniem. To tylko tyle i aż tyle . To co zagra z B 2301, 2102 czy 2103 nie koniecznie zagra tak samo dobrze z B 2105 i C 2105. Taki zestaw uważam za najtrudniejszy do zgrania, co nie znaczy, że jest zły, wymga więcej od potencjalnego posiadacza. Za pre w zestawie dzielonym przemawia możliwość konfiguracji wszystkiego co chcemy w jedno bez przepinania kabli . Dla mnie to możliwość podpięcia trzech gramofonów - po co - bo tak chcę. Trzy wkładki, trzy różne ramiona i możliwość założenia płyty pod taki sprzet jaki dla mnie zagra tą muzykę najlepiej. Otwieram pokrywę, zakładam płye, przełącznik na właściwe miejsce i można słuchac. Dla mnie super, nie muszę wybierać która wkłądka Ortofon, Denon, Decca czy Lyra ... Tak więc pre ma sens ale nie dla wszystkich i trzeba mieć pewność, że ma się dobrany tor. Niestety urok winyla nie jest tak prosty jak płyta CD czy pliki. Samych krzywych korekcji jest kilka a każda wkładka nie zagra na każdym ramieniu. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
faszi Teraz gram na B 2103, bardzo go lubię za sposób grania. Kiedyś grałem z pre C 2105 ale z powodu transformatorów wejściowych w C 2301 kupiłem te pre. Wolę dopasowanie poprzez trafa niż bezpośrednio. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
San-sui. Tu muszę się z Tobą zgodzić, sama muza z Cd daje frajdę ale poparta wizją to już o krok do przodu, daje bardzo mocne doznania. Mam masę płyt DVD, bo z DV 60 Esoterica nie mam do tej chwili innego źródła , które by tak przekazywało lepiej dźwięk i wizję. DVD już wymiera, ale co zrobić, Blu ray to lepszy obraz ale nie spotkałem odtwarzacza tego formatu, który ma tak dobrą fonię jak Esoteric z DVD. Co do MR, XR , czy innych 907 - mek Sansui, to, że słabe realizacje są na Sansui totalnie złe, wie chyba każdy, kto ma najwyższe modele. Sansui bezlitośnie touwydatnia. Sporo płyt z kolekcji trafiło w kąt, trudno. Teraz od kilku dni słucham na dzielonce. Po tygodniu walki udało mi się wreszcie dojść do ładu z moim nowym pre C 2301. Tu jest tak samo, kiepskie realizacje płyt są po prostu tragiczne. Jednak to pre jest u mnie po to by móc podpiąć kilka gramofonow. Odebrałem z naprawy wkładkę Decca London Gold i zamonrowałem pod Revoxa, fajna sprawa, Alone Together Chet Baker i Bill Evans brzmią magicznie, to jest frajda. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Może to poprostu takie pitolenie by pitolić. Niałem kolumy Infinity R90, 80, IRS Epsilon, Kappa 9, 81 i 82, 7. Nigdy nie miałem problemów z wysterowaniem ich przez Sansui. Co ciekawe, w tym samym czasie miałem wzmacniacz Mark Lewinson. Pierwsze wrażenie zawsze było to samo , łąął , ale po godzinie miałem go dość, to podzielało wielu moich kolegów. Sansui broniło się , zawsze było bardziej czarujące, fascynujące. Mam gdzieś, że inna firma podaje moc przy 2 ohm dwa razy taką jak przy 4 i 8. Papier wszystko przyjmie, tak jak i wypociny o tym czy owym. Jak mało mocy, kupcie sobie elektrownię, zawsze to fajnie pochwalić się mega watami. Panowie, większość z was słucha w max 30m2. Większość ma rodzinę, sąsiadów... Ot takie bicie piany by coś tam wynajdywać. Czy macie jeszcze czas zająć się słuchaniem muzyki czy raczej wertujecie dane katalogowe. Ja wybieram muzykę. Nie wspomnę też o wzmacniaczach lampowych, gdzie to podwajanie czy potrajanie mocy nie ma sensu. Czy studiując dane AU 111 czy B 209 ktoś by zainteresował się nimi? Przecież to max 45 W na kanał, nie mapędzi Infinity, ano nie nie napędzi ale z kolumnami do nich predysponowanymi zagrają bajecznie. Ale przecież nie o to chodzi, na papierze niczym się nie wyróżniają. Koniec roku, czy kilku z Was Panowie ma nadwyżki zalu, jadu, czy czegoś tam inneo i musi go wylewć na tym forum. Sorry, izwienitje, daajcie na lux, szkoda życia. Ja tam mam tylko jeden problem, cały czas szukam co by tam jeszcze posłuchać Panowie, co by tam jeszcze posłuchać. Mam gdzieś podwajanie, potrajanie i temu podobne bzdury. Nie podob się Sansui, rozumiem. Zaapraszam do salonów, cała masa Lux, Acu itp. Kupować, specyfikacje oprawić w ramki i je studiować. Taakie łądne, kolorowe, zagramaniczne i .... iluzoryczne. Miłego i Zdrowego Nowego Roku. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Witam Wszystkich. Z okazji wielkimi krokami nadchodzących Świąt, Wszystkim Wam, Koleżanki i Koledzy, życzę Wszystkiego Mjlepszego. Z okazji nadchodzącego Nowego Roku zdrowia, radości i frajdy z muzyki... -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Witam. Sansui Parts Shop - jeżeli ktoś chciałby robić zakupy, przykro mi, Nies Ista zmarł. To zła wiadomość dla tych co robili tam zakupy, zniknął sklep o sporym wyborze . Pozdrawiam. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Tak sobie myśałem i zauważyłem, że jest kilka osób na forum, które mają gramofony. Ogólnie pre gramofonowe we wzmacniaczach Sansui nie jest złe, ale... No właśnie. Przeglądałem kiedyś schematy Sansui, bodaj 907 DR i zauważyłem , że jest tam stosowany wzmacniacz operacyjny M 5219 L. Czemu właśnie ten. Okazuje się, że zasilanie jest 21 z groszami. To jeden z nielicznych opampów, który pracuje na tak wysokie zasilanie. Ja chciałem popróbować czy nie da się zamontować czegoś innego. Może Burr Brown 2604, ten ma 22V więc spróbowałem. Problemem tylko to, że M5219L to rzędowy 8P5 a 2604 to SOP8. Dane wyprowadzeń są dostępne i można było zrobić pajączka. Ostatecznie znalazłem płytkę drukowaną , która rozwiązała to bez pajęczyn. Po co to piszę, bo poprawił się dźwięk z płyt. Polepszyło się białe tło w cichych partiach i dźwięk stał się bardziej plastyczny. Jak ktoś lubi, warto popróbować. Idąc śladem 907 DR sprawdziłem, każde pre gramofonowe we wzmacniaczach serii Alpha i kilku innych też, ma te samo rozwiązanie. B, również cd-ki mają te układy. Może to takie ,,zadanie,, dla Marjusza, warto popróbować. Udanego dnia. P.S. Denon fajny, ale już Czubsi pisał, sporo oparli na rozwiązaniacz Sansui, Dwa, nie można na Youtubowym dźwięku ocenić cokolwiek. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
hubert hubert Mam taki kabel od B 2103. Jak pasuje, napisz na priv. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
San-sui. Kurcze, znowy pitolenie o .... Przestań u diaska podniecać się 2102. To wzmacniacz jak i inne. Ani gorszy ani lepszy. Po nim było ieszcze kilka i to nie gorszych. To co piszesz zaś o dźwięku, hm, opisujesz tylko niedociągnięcia akustyczne pomieszczeń. Czy masz może pomieszczenie adoptowane akustycznie. 2102, 2103, 2105, i kilka innych słuchałem w pomieszczeniu akustycznie adoptowanym. Wybacz, mam już dosyć czytania tych Twoich bzdur o wyższości świąt takich to a takich nad innymi. To tylko twoja opinia i już wszyscy ją poznali, bo raczysz nią nas do bólu od początku . Odpuść sobie, Sansui mam od wielu lat. Większość słuchałem latami i wciąż słucham. Jednak nie mogę już czytać tych bzdur. Mam na regale obok siebie 2102 i 2103 i mam zupełnie inne zdanie o nich niż ty ale nie narzucam nikomu swoich opinii jako jedynie słusznej jak to robisz Ty. Odpuść proszę bo czytać trudno... -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
W sprawie kabli to polecam wpierw wiedzieć jaka będzie ,, finalna,, sprzętowa konfiguracja. Kolumny już znamy, wzmacniacz jeszcze nie. Na co dobierać coś co może nijak się mieć do rzeczywistości. Z wielu lat poszukiwań została mi taka sugestia. W miarę dobre i transparentne kable, np Kimbet 8 TC i słuchanie. By odsłuch miał jaki kolwiek sens, musi to być minimum tydzień a lepiej dwa. Wtedy każdy z testowanych wzmacniaczy pokaże już swój charakter. Cały czas jedyna zmiana w systemie to zmiana wzmacniacza. Wszelkie opinie można wtedy konsultować na forum. Jest tu kilku bardzo osłuchanych kolegów. Sorry, Kol. San sui nie powinien być brany pod uwage ze względu na teoretyczne a nie praktyczne ,,osłuchanie,, w sprzęcie Sansui. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Lucjyguliver Sprawdź przekaźnik. Reszta rad Kolegów o sprawdzeniu ustawień przełączników selektorów itp, ze wszech miar słuszna. San-sui - kurcze ale ty przeżywasz krytykę. Brapp. Lampa w wydaniu Sansui zwykle jest droga. Co do kolumn, ja mam taki a nie inny zestaw z lampą, bo chciałem mieć tak jak ten zestaw oferowano kiedy pokazał się na rynku. Te kolumny nie są oszałamiające. Owszem, grają dobrze ale to wszystko. Testowałem z wieloma innymi i o ile pamiętam, bywało lepiej. Kurcze, nadal leżę chory. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Brap. Jak jedna integra to , hi hi, B 2103. Wiem, wiem to końcówk le właśnie z nią bym został. O ile zaś miał bym wybierać ostatecznie to była by to 907 XR lub 907 DR bo ich granie najbadziej mi podchodzi. Ale nie ma takiej opcji , że miał bym zostać z jedną integrą. To niemożliwe. Chyba jak z tych co mam miał bym się którejś pozbyć, to najszybciej 907 MR. Nie by była gorsza, ale naj mniej pasuje do tego co mi się podoba w brzmieniu. Po wielu latach sluchania Sansui mam swoje osobiste predyspozycje . Jednak dawno przestałem oceniać pozimem jakości, bo każda to idelne wykonnie . Nie mógł bym mieć jednego wzmaka, bo inaczej gra klasyka a inaczej jazz czy rock. Nie chciał bym np. mieć 07-ki bo natychmiast targają mną rozdarcia. Wygląd, dieło sztuki, a brzmienie raz kocham a raz nienawidzę. Sam nie potrafię określić czemu, raz wciąga mnie bez granic by za chwilę drażnić . Kiedy na niej słuchałem Chie Ayado, drażnił mnie jej głos był za ostry, inaczj było z B 2103, tu już nie miałem uwag. B 2103 to Mos więc może w tym należy szukać różnicy. Ale XR-ka też nie drażniła. MR nie ma tej ekspresji na takim poziomie jak XR czu B2103 w odsłuchu tej woklistki. Może właśnie to mi się podoba. Faszi, Wuwuzela, chyba mnie mylicie, ale dobrze by nim było być. Wracając do nowych płyt - tegorocznych. Pod koniec 2019 wyszła The Dead South - Sugar & Joy i nadal trzymają fason. Joe Bonamassa z New day now też wraca do moich klimtów. W British Blues explosion mnie mocno rozczarował . anie mam jeszcze easy to buy, hard to sell ale pewnie kupię w najbliższych dniach. Udanej niedzieli. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Proszę bardzo. Sansui AU-70 w parze z Sansui TU-70 i kolumnami Sansui SL-7W. AU-70 protoplasta kultowego AU-111. Stopień końcowy w PP po dwie lampy 7189 na kanał. Trafa głośnikowe Sansui 6200 sygnowane OPT - A i OPT - B co nie znajdziesz na schemacie. Trafo sieciowe Sansui 100, 127, 240 V . Gra ze źródłem Esoteric DV 50s. Może to drobna przesada, ale lubię koncerty i dobry TV pozwala mi bawić się świetnie z muzyki i wizji. 70-yka gra świetnie w przwie całym zakresie pasma, poza niskim dołem, który z tych kolumn nie jest możliwy do uzyskania. Pasmo pozostałe równe a jednak z pięknym ciepłem lamp. Wyśmienita scena i budowa w głąb. Kolumny znikają i nie ma mmowy o identyfikacji dźwięku w rozkładzie na kolumny. Zero szumu czy brumień. Wzmacniacz ma masę przełączników do różnych filtrów i ustawień ale szczerze nie stosuję ich bo dźwięk w czystej postaci jest wystarczający jak dla mnie. Jest to zestaw, który niejako jest przeznaczony do małego pokoju. Radio, hm, ogólnieświetne, ale od kiedy zabito trójkę przez zmiany kadrowe, mało co słucham. Stroi każdą dostępną stację śwoetnie nawet na kawałku drutu.Kiedyś słuchałem dużo i chętnie, ale komercja w TV i Radiu zabija już frajdę z odbioru. Sam wzmacniacz kupiłem w Niemczech , radio o ile pamiętam w US. Radio to 100% oryginał, wzmacniacz ninestety juz nie. Niemiec widac miał problem z przewodem zasiljącym i wymienił go po swojemu. Nie udało mi się znaleźć oryginalnego zestawu. Co ciekawe, żarówki we wzmacniaczu jk i radiu nadal oryginał. Trzymaj się. Nawet gniazdo słuchawkowe jest ok. Mam słuchawki Sansui SS- 10. Od kilku lat nie słuchałem już na nich. Tak więc San-sui już tego zestawu raczej nie słuchałeś, ale to nie piaskownica by się przelicytowywać. Jak by co w drugim secie zawsze do odsłuchu B 2103 lub B 2102, 907 Mos Limited, 907 MR , DR. Jest też 607 Mos Premium. długo na niej grałem zamiast AU-70 bo nie mogłem zdobyć kwadry lamp a ta 607 gra podobnie tonalnie. Teraz stoi . W drugim zestawie za żródło Ezoteric K 05 naprzemiennie z jakimś gramofonem. Zależy jaka wkładka. Lekka typu Denon 103 czy ZYX lub ciężka Ortofon SPU tu wybór zależnie od rodzaju muzyki. Ortofon wolę do klasyki, wyciąga moc orkiestry jak nic innego nie potrafi. Denon zwykły 103 bez literek. ZYX Bloom 100 świetny np. do Diany Krall do prostego raminia w gramofonie Sansui XP 99. Do S-ki w Technics-ie mam Denona 103 lepiej brzmi na niskich . Teraz z innej beczki. MarkuB, mnie Yello Point nie przypadło do gustu , wcześniejsze Touch uważam za dużo lepsze. Z nowości nie rozczarowała mnie Diana Krall z This dream of you. Norah Jones w Pick me up off the floor już nie jest tak dziewczęca jak wcześniej. Wolę ją w klubowych wydaniach typu Live at Ronnie Scott's. Zaskoczyła mnie też Kaz Hawkins w Mwmoris Of. To inna piosenkarka jak w poprzednich płytach. Pozdrwiam -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
braap Na Europę była nie tylko 907 DR ale i 907 MRX. Co tu gadać . Jak ktoś nie potrafi wpisać kilku liter i cyfr , hm, ma widać jakiś problem. Inna sprawa, że czytam to forum od początku. Założył je gość z Warszawy. Poznał Sansui dzięki właśnie Czubsiemu. Jest też drugie forum na którym pisuje Paweł. Uważam , że to jeden z największych pasjonatów Sansui w Polsce. San-sui , nawet nie miałeś dziesiątej części Sansui jakie miałem i słuchałem. Nawet teraz mam kilkanaście najwyższych modeli. Lampę, Mos-a czy zwykłe bipolarne wzmacniacze. Cd i gramofony. Mam i miałem możliwość porównywać w miom i innych systemach wszystko co robiło Sansui . Takie zaś wycieczki z fotkami i wiedzą z broszurek mnie śmieszą. Miałem nawet krótko kilku watowy lampowiec z Aqa Lab, marki założonej przez ludzi z Sansui. Znaczków zaś Sansui nikt by nie nalepiał jak by je znalazł, bo to naruszenie prawa do marki i nawet juz byly właściciel Sansui, potrafił by wyegzekwowac spore odszkodowanie . Te oznaczenia Sansui są legalnie stosowane, bo wykupiła je właśnie firma z adresem między innymi w UK. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
San-sui. Chcesz oglądać tylną ściankę Sansui 907 DR z zasilaniem europejskim, wstukaj na Ebay,de Sansui 907 i masz wzmacniacz na Europę. Tak, to pierwsze moje tu wpisy. -
SANSUI - moja ulubiona marka
topic odpisał miłośnik Sansui na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Mylisz się kolego i to mocno. Po pierwsze w najlepszym czasie płyt gramofonowych dopasowanie wkładek gramofonowych realizowano za pomocą transformatorów. Co do gramofonów, owszem nie byli potęgą ale korzystali z rozwiązań Micro Seiki. Mają w dorobku dobre konstrukcje, chośby SR 929 czy XP 99. Wcześniejsze SR też były ciekawe. Swietny był SR 222. Victor czy JVS to dobra marka ale nie porywa. Mają średnie ramiona a to jest poza wkładką sercem gramofonu. Dwa , jeżeli inżynier Sansui coś wymyślił w kwestii zasilania to miał za sobą potężne wsparcie, każdy transformator jaki by był potrzebny, mieli od zaraz. Sansui wywodzi się od firmy produkującej transformatory. Do końca produkowali wyśmienite trafa. Trzy , kolor wzmacniacza to rzecz gustu a o tym nie ma co dyskutowac. Domagasz się źródeł, największe żródło to wyszukiwarka Google. Wpisujesz Sansui i masz kilka milionów haseł. Czy wszystko trzeba podsuwać na talerzu, czasem własne działania dają więcej wedzy, bo masz porównanie żródeł a nie jedno. Kolego San-sui, odnoszę wrażenie, że swoje doświadczenia piszesz bardziej na podstawie opinii innych jak własnych obserwacji. Nawet jak posiadasz coś z Sansui, to nie miałeś kilku na raz do porównania. Bez urazy.