HQ150

Ale antyszczepionkowcy nawołują do wolności. Żeby każdy mógł podejmować decyzję jakie mu się podoba. Żeby nikt nie mógł Ci niczego narzucić. To dlaczego robi się hałas jak przedsiębiorca taką akurat decyzję podejmuje? No dokładnie o to mi chodzi.

Nie ma pojęcia co masz nie tak. Masz taką samą przejściówkę jak ja czy inną?

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,27230641,poznan-termy-maltanskie-otworzyly-kase-dla-zaszczepionych.html#do_w=57&do_v=67&do_st=RS&do_sid=330&do_a=330&s=BoxOpLink Dlaczego niezaszczepionym tak przeszkadza, jeśli ktoś chce swoją prywatną działalność dostosować do wymogów sanitarnych? Przecież chcą wolności w podejmowaniu decyzji, to dlaczego ta sama wolność jest dla nich taką solą w oku?

Ja bym tego tak nie robił. Po co pchać to całe powietrze przez całą wielokomorową komodę? Tyle wentylatorów będzie powodowało szum powietrza przelatującego przez te komory jak pudła rezonansowe( to jak instrumenty muzyczne:-)) i drgania samych wentylatorów w obudowie mogą być słyszalne. Ja bym po prostu dał amplituner na wyższych nóżkach, żeby miał naturalną cyrkulację od spodu a z tyłu w górnej części półki bym dał jeden, góra dwa wentylatorki, żeby znad obudowy zdmuchiwały nagrzane powietrze. Jak tam nie będzie zastoju gorącego powietrza to w środku będzie chłodzenie takie jak zaprojektował producent sprzętu.

Na wzmaku. To pomyśl jaka jest temperatura elektroniki. Jak będziesz miał ten wzmacniacz na półce na górze z ,, powietrzem'' z każdej strony to bym się nie przejmował.Taki jej urok. Jak jednak kusiło Cię, żeby go dać do półki do środka, to raczej szukaj innej zabawki. Lub chłodzenie aktywne:-) Ja też stałem przed tym dylematem bo u mnie w pokoju dziennym wzmak jest w komodzie i dołożyłem do niego ,, niesłyszalny'' wentylator i teraz elektronika ma po 40-50 stopni a środku jest 1200W i lampy:-). Niby moja końcówka jest też zaprojektowana do pracy w wysokich temperaturach ale ja tam wolę, żeby miała łatwiej i odwdzięczyła się bezawaryjną pracą.

No ja się z nim zgadzam. Wiem co potrafią monitory zasilone byle jak z mało zacnego sprzętu a co te same paczki jak dołoży się do nich elektrownię. Niby bez sensu, często się słyszy po co te waty, co niby chcesz imprezę w remizie robić, ale jak się samemu usłyszy jak wtedy potrafią brzmieć nawet przy niewysokich poziomach głośności to już powrotu do niewydajnych prądowo wzmacniaczy nie ma.

Przeczytałem wywiad z Koji Okazaki. To konstruktor z Yamahy. Wedle niego do małego pokoju należy dać duże kolumny i niekoniecznie mocny wzmak. Do dużych pomieszczeń natomiast rekomenduje monitory ale napędzane bardzo mocnymi wzmacniaczami. Dopiero do ogromnych pomieszczeń potrzebne jego zdaniem są duże kolumny i duże elektronie. Muszę powiedzieć, że chyba bym się z nim zgodził. Od dawna mówię, że monitory napędzane z bardzo wydajnych prądowo wzmaków odwdzięczą się a te które słuchamy np. z amplitunera grają zazwyczaj płasko. Tu część tego wywiadu: ,,Co by pan radził audiofilom chcącym dobrze dobrać kolumny do pomieszczenia? Co będzie pasować do dużych, a co do małych pokoi? ( Pyta redaktor Jacek Kłos). Do małych pokoi sugerowałbym duże kolumny. Do dużych – monitory podstawkowe. To może się wydawać zaskakujące, ale proszę zauważyć, że małe głośniki wymagają zazwyczaj dostarczenia wysokiej mocy. Tylko wtedy grają pełnym potencjałem. Słuchane cicho, ze wzmacniaczem o niewielkiej mocy, brzmią mało dynamicznie i brakuje im basu. Kiedy jednak odkręcimy potencjometr, ożywają i dostarczają dźwięk, na który czekaliśmy. Kolumny podłogowe zachowują się inaczej. Zazwyczaj są wyposażone w głośniki niskotonowe o dużej średnicy, które nawet przy stosunkowo niewielkim poziomie wysterowania zapewniają odpowiednie nasycenie i zejście basu. Można słuchać cicho i uzyskać pełnozakresowy dźwięk. Z małymi monitorami zwykle się to nie udaje. Dopiero w ogromnych pomieszczeniach potrzebujemy zarówno dużych kolumn, jak i mocnych wzmacniaczy.'' A jakie są Wasze spostrzeżenia?

Klasa A jest zaprojektowana do grzania. Więc na pewno jest na nią odporny jednak przy wieloletniej obsłudze raczej trzeba się będzie liczyć z tym, że coś może paść. Kondensatory też mają swoją wytrzymałość. Na pewno przy bardzo wysokiej temperaturze elektronika zużywa się szybciej niż jakby miała te 20 stopni mniej. Ważne też są warunki jego pracy. Nie zamykał był na pewno takiego pieca w środku w jakiejś ciasnej szafce.

U mnie teraz taka Pani ze świetnego albumu Places

Znam ale to koszt na pewno liczony nie w setkach zł ale grubiej. Zakładasz taki wydatek przy takim projekcie z głośnikami z auta? Taniej Ci wyjdzie kupić głośniki pod sprawdzony projekt i zrobić do nich skrzynki.

Masz możliwości, chęci i czas. Na Twoim miejscu wolałbym wykonać jakiś sprawdzony projekt których pełno w necie niż robić coś na chybił trafił. Moim zdaniem to przepis na ,, zakalec''. Ale doceniam zapał i chęć zabawy. Bez pomiarów, danych głośników obliczenia wielkości i rodzaju obudowy to się nie uda. Grało będzie ale...

Nie ma najmniejszego sensu. Trzeba zwrotkę zrobić pod te przetworniki i obudowy jakie masz. Tak są takie osoby ale spodziewam się, że osoby znające się na rzeczy wezmą za taką usługę kwotę która może nie być adekwatna do wkładu materiałowego w tym wypadku. Moim zdaniem robienie kolumn własnoręcznie ma sens albo w przypadku jak ktoś to umie robić, lub jeśli mamy gotowy projekt z podanymi dokładnymi danymi skrzyni, głośników i zwrotnicy. Wtedy dokładnie kopiujemy projekt ogólnie dostępny. W innych przypadkach raczej to liczenie na cud, że zagra przyzwoicie. Nie wiem, czy nie szkoda czasu i roboty. No chyba że to forma zabawy to jak najbardziej ale trzeba być przygotowanym na to, że wynik zabawy będzie niesatysfakcjonujący.

Udało mi się dzisiaj w USA kupić podwójne triody 7AUT Tung-sol black plates, nowe z pierwszej połowy lat sześćdziesiątych. Będzie można sprawdzić ich wpływ na zmianę dźwięku u mnie.

Ja mam taki i dodatkowo mogę telefon ładować i z niego wychodzić z muzyką. https://pl.aliexpress.com/item/32932044752.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.6cda5892pVcS2o&algo_pvid=9dc40d93-7fd8-4a8d-960f-3a60b213c4d9&algo_exp_id=9dc40d93-7fd8-4a8d-960f-3a60b213c4d9-13

Kolejny intrygujący serial Netflixa. Skandynawski, piękne zdjęcia oceny na IMDB dobre.

Zazdroszczę. Z czym grał? Ja. Mało, że pamiętam to jeszcze lubię w dalszym ciągu posłuchać.

Będzie, będzie. Tu się branża trochę opuściła w technologii. https://spidersweb.pl/2016/10/usb-c-specyfikacja-audio.html USB C o którym pisał kolega @StanVit0 ma także transmisję sygnału analogowego. Wiem, bo z takiej przejściówki korzystam i z powodzeniem na zwykłych słuchawkach słucham po USB C.

Tak, ale Dirac już naprawia to co wzmak ,, narobił'' w pomieszczeniu:-) Będzie miał łatwiej jak bałaganu będzie mniej. Z mojego doświadczenia wynika, że wzmaki bardzo wydajne prądowo, szybkie z dużą kontrolą nad przetwornikami dają dużo lepsze wrażenie kontroli. Jak porównywałem dwa wzmaki w tym samym pomieszczeniu jeden potrafił dawać wrażenie mniejszej kontroli, buczenia, nieczystego grania a ten z wybitną kontrolą w tych samych trudnych warunkach układał wszystko na swoim miejscu, jakbyśmy inne kolumny niemalże podłączyli.

Chinol ale solidny. Za trójkę dobry zakup https://allegrolokalnie.pl/oferta/wzmacniacz-zintegrowany-dussun-korsun-v6i-300w

No przetwornik właśnie kupiłaś. Więc tylko jakiś player by się przydał i witamy w krainie plikowców:-)

To nie tylko odtwarzacz CD. To również DAC. On ma wejścia cyfrowe w tym USB. Bardzo funkcjonalne urządzenie.

Chyba musimy klub ,, hybrydowców'' założyć.

Abu uczcić 75 lecie swojego istnienia firma Klipsch wypuściła kolumny Klipsch Forte IV. Bardzo mi się podoba, że to nie jest żaden wymyślany cienki słupek tylko solidna skrzynią z 12'' na dole.

W prasie pojawiło się oświadczenie, że Kazik jest zaszczepiony dwoma dawkami szczepionki przeciwko Covid-19.

Mam jako transport płyt właśnie Marantza CD52 mk2 SE. Niedrogi ale naprawdę sprawdza się w tej roli bardzo dobrze. Tylko trzeba mu wymienić kółko zębate napędowe i pasek. Jak ma oryginalne to próba zamknięcia szuflady poprzez jej popchnięcie zakończy się awarią. Ale to jest łatwe do zrobienia.