HQ150

Na 100% nie.

Jak zgłosimy to jako reklamację, to sprzedawca będzie to musiał klientowi UDOWODNIĆ aby odrzucić jego roszczenie. Więc żadne ,,umówmy się'' nie wchodzi w rachubę. A to już jest ryzyko zawodowe sprzedawcy, żeby sobie tak skalkulować marżę, żeby w świetle obowiązujących przepisów nie zbankrutować ale zarobić. Kupującemu nic do tego. Jeśli nawet taki sprzedawca jak Ty publicznie przyznaje, że nie zna zapisów ,,ustawy reklamacyjnej'' i nie wie jakie obowiązki na nim ciążą, to ja już więcej słów komentarza w okresie świątecznym na tę okoliczność nie zamieszczę, bo byłyby mocno niestosowne. Nie. Klient ma pełną dowolność w wyborze drogi reklamacja-czy gwarancja. Mało tego, jeśli po raz pierwszy skorzystał z gwarancji to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby z tytułu innej wady czy niezgodności z opisem reklamował po raz kolejny jako reklamację. Oczywiście. Przecież mamy jak widać tego przykłady i na naszym forum. Do nas klientów jednak znajomość obowiązującego prawa i korzystanie z naszych praw. A takie miejsce jak te do informowania innych kolegów z forum jak najkorzystniej mogą rozwiązać swój problem ze sprzętem.

Jako sprzedawca nie znasz naszej krajowej ustawy i się tym samym do niej nie stosujesz?! Wszelkie koszty związane z realizacją reklamacji w tym m.in. zwrotu, pakowania, demontażu ( w zależności od koniecznych okoliczności) ponosi Sprzedawca! Nie żaden dystrybutor.

O i to jest typowe podejście sprzedawcy. Wyobraź sobie, że wcale nie jest tak jak piszesz, że ,, powinno '' się oddawać zepsuty sprzęt na gwarancji. To tylko sprzedawcom tak się wydaje, lub udają, że nie wiedzą, że to do klienta należy wybór ścieżki. Czy gwarancja czy reklamacja. Ma do tego pełne prawo. I sprzedawca nie ma właśnie prawa mu mówić co się powinno a co nie. Tym bardziej, że to nieprawda. Zapisy gwarancji dają możliwość producentowi umieszczenia tam zapisów jakie tylko mu przyjdą do głowy i klient musi je respektować. W przypadku reklamacji zapisy są ustawowe i to sprzedawca musi się do nich stosować mimo, że tak jak Ty uważa, że tak się nie powinno. A skoro dla sprzedawców te zapisy są tak niewygodne, że za wszelką cenę starają się kupujących odwieść od ich stosowania, to chyba jasne które są dla nas klientów bardziej korzystne. Tak jak sprzedawca by chciał:-)

Do tego, że parę razy piszesz, że skoro sa niesprawne ta należy je odesłać do serwisu na gwarancji, a jakoś dziwnym trafem ani razu sam nie wspominasz, że można je odesłać do sprzedawcy jako reklamację. On musi zwrócić wszystkie koszty związane z realizacją reklamacji( w tym np. za pakowanie, demontaż i wysyłkę) jeśli reklamacja jest zasadna. Można nawet sobie do tego zatrudnić firmę jeśli nie mamy na to czasu ani możliwości a zwrot kosztów wystąpić do sprzedawcy. Co sobie zrobi sprzedawca z kolumnami podczas procesu reklamacji to tylko jego sprawa, nie interesuje ona zupełnie kupującego. Przy drugiej usterce będziemy mogli SKUTECZNIE domagać się do sprzedawcy nawet zwrotu kwoty zakupu. Nawet zresztą nie musi być usterki. Wystarczy, że towar w reklamie sklepu, z zapewnień sprzedawcy miał mieć jakąś cechę które podczas użytkowania okazało się, że nie ma.

Dlatego napisałem powyżej. Jeśli podczas zakupu sprzedawca powiedział nam, że tak nie wolno, albo było to napisane w instrukcji to nic z tego. Jednak jeśli kupującemu sprzedawca nie przekazał takich informacji, to ma pełne prawo skorzystać z rękojmi w tym wypadku.

Ale piękna!

Dobre

Nie słucha się, zwłaszcza amplitunerów, na 80% głośności na gałce. Już Ci nie raz napisaliśmy , że wtedy poziom zniekształceń w sygnale jest bardzo wysoki. Po drugie tak niewielkie kolumny nie służą do ,, łojenia'' i słuchania na tak dużych poziomach głośności. Ale masz rację, że w instrukcji nie ma takich ostrzeżeń, więc zgłoś reklamację sprzedawcy. Nie. Nie na gwarancji! Dużo lepiej jest zgłosić reklamację sprzedawcy.

Już lecę i robię. Znalazłem nawet filmik z jednym z moich systemów superpaki.mp4

U mnie dzisiaj bardzo klimatyczny i naprawdę fajny nowy album Lany Del Ray Chemitrails Over The Country. Mała próbka

Jeśli od sprzedawcy nie otrzymałeś ostrzeżenia przy zakupie, że takich rzeczy Ci nie wolno robić, jeśli w instrukcji obsługi nie ma zapisu zabraniającego Ci takiego używania tych kolumn, to złóż reklamację u sprzedawcy. Przesyłka będzie na jego koszt i jeśli Ci sprzedawca nie udowodni, że używałeś ich niezgodnie z instrukcją, to będzie musiał reklamację załatwić i sprawne kolumny Ci odesłać. Za pierwszym razem może je oczywiście naprawić. Gdyby sytuacja się powtórzyła, to będziesz miał przy drugiej reklamacji możliwość skutecznie domagać się np. zwrotu kwoty zakupu.

W nowymświecie Mann przed chwilą zapodał dzisiaj to:

To prawda, że sklepy nie są w jakikolwiek sposób odpowiedzialne za realizację naprawy gwarancyjnej. Nie zapominaj jednak, że w Polsce tylko i wyłącznie sprzedawca jest odpowiedzialny za realizację reklamacji. Wiem, że każdy sprzedawca by tak chciał, ale my konsumenci mamy jednak pełne prawo złożyć reklamację u sprzedawcy. I jeszcze przesyłka jest na koszt sprzedawcy. Jakże by było miło jakby sprzedawcy nie odrzucali swojej odpowiedzialności i pisali ,,złóż reklamację z chęcią się nią zajmiemy''.

@Adi777 Znalazłem. Masz link wklejony do postu powyżej. Tu nie będę już tymi zdjęciami śmiecił.

Są w naszych systemach. Dobra, masz

A widzisz. Mnie się niestety ostatnio trochę pogorszyło:-) Bo tu już nie o moc chodzi tylko o idącą za nią kontrolę nad przetwornikami.

Dobra, dobra... Ja mam w stereo na basie aktywnie 1kW tylko na subbas i 4 x12'' w OZ do tego 2x10'' na midbasie też aktywnie ale już w Open Baffle A w kinie na jeden 18'' głośnik 4kW A wracając do radyjka w kuchni to kończy się budowa i teraz będę miał ze wzmaka 2x 620 W na dwudrożne monitorki:-) Ale najlepszy system jaki słyszałem to były ogromne paki pędzone pasywnie monoblokami lampowymi z mocą 2W plus sub od 60Hz w dół i tam już było faktycznie też 4kW na jeden 18'' głośnik.

Jak to nikt?! Przecież pokazywałem tutaj jeden z moich systemów. Właśnie jako radyjko w kuchni.

I to jest propozycja! Albo takie cuda i do tego ten LAR200 który proponowałem. https://www.olx.pl/d/oferta/audio-physic-avantera-vcf-referencyjne-bi-amp-CID99-IDIB5Lb.html

Kolega chce wydać nawet 40tzł i szuka sprzętu do rocka i metalu. I dostaje propozycję monitorków gdzie w recenzjach wszyscy wskazują na ich łagodne brzmienie nawet w porównaniu z ich poprzednikami, na słabą podstawę basową. Przecież te 42Hz przy -3dB z karty katalogowej to bajki bo podczas pomiarów recenzenci wskazują, że ,,ten parametr nie został osiągnięty na żadnej osi''. No naprawdę wyglądają na rewelacyjny sprzęt do ,, łojenia''.

Relatywnie niedroga( można negocjować) i rewelacyjna hybryda Pana Eugeniusza Czyżewskiego. To inżynier od ponad 50 lat w temacie. Warto od razu zamówić i kupić z drabinką. I paki można kupić już wtedy dowolne. Ten klocek nie boi się trudnych wyzwań. .http://strefadzwieku.pl/produkt,288,linear-audio-research-lar-ia-200h-.html Sporo zostanie na dobre paki i źródło. A i jak szukasz sprzętu zwłaszcza do rocka, to bez względu na cenę, ciężko jest znaleźć coś lepszego.

Jestem w połowie bardzo przyzwoitego serialu Netflixa Statless Rzecz jest o uchodźcach w obozie przejściowym w Australii. Poznajemy motywacje i dramaty osób w nim osadzonych i tam pracujących.

Dobra propozycja https://www.olx.pl/d/oferta/audio-phisyc-avavti-hi-end-w-wielkim-stylu-CID99-IDIJSK9.html#d38417699e

Co do zasilania. ( Jak to mówią zaprawieni w bojach audiofile,, Zasilanie głupcze!'') DAC ma dwa trafa tego typu, dwa zasilacze Salas robione na zamówienie. Osobne zasilanie do konwertera USB ( nie jest zasilany po USB) i osobne do płytki DAC-a. Takie trzecie trafo też jest do przedwzmacniacza lampowego( oczywiście każde z innymi odpowiednio dobranymi napięciami). Dodatkowo czwarte trafo już zwyklejsze jest do zasilania płytki sterującej wyświetlaczem i wentylatorem. Przedwzmacniacz jest zasilony z lampy prostowniczej EZ80 Tesla. Końcówka mocy ma swoje własne zasilacze już wbudowane na jej płytę, nie potrzebuje zewnętrznego zasilacza.