Skocz do zawartości

tomek72

Uczestnik
  • Zawartość

    721
  • Dołączył

Posty napisane przez tomek72

  1. 13 minut temu, AutoPirat napisał:

    To daj znać, kiedy zmienisz i czy było warto? 

    Mam porównanie do poprzedniego TX-NR686 który uległ uszkodzeniu po uderzeniu pioruna (tym sposobem wylądował u mnie Marantz - rok 2021 totalny brak sprzętu na rynku poza Denon/Marantz) i zdecydowanie Onkyo w kinie było jak dla mnie lepsze, mimo gorszego systemu kalibracji/korekcji tam było AccuEQ w porównaniu do Audyssey. Jestem przekonany że RZ50 wypadnie jeszcze lepiej, rozważałem Arcama, ale cena, a poza tym do stereo mam wzmacniacz więc na tym mi nie zależy. Oczywiście przed samym zakupem zrobię sobie rekonesans odsłuchowy, może nawet zdecyduję się na wypożyczenie - tylko testowanie w trybie kina jak sam napisałeś wymaga trochę roboty z ustawieniami, kabelkami etc. - ale wezmę 2 tygodnie urlopu i będę się bawił jak będzie trzeba takie elektro-wczasy 😉

  2. No niestety, ale tak to już jest ze sprzedawcami, że najczęściej zachwalają albo to co mają na stanie (lub grupę którą handlują) albo to na czym mają dobrą prowizję, najgorsze w tym jest to że potrafią przy okazji dosyć mocno skopać konkurencję - innych producentów. Dlatego najlepszym doradcą jest własne ucho. Jednak w tym wypadku mamy znowu problem z tym że inaczej to zagra w salonie, a inaczej w domu. Z amplitunerem kina jest dodatkowa zagwozdka bo nie wiem czy któryś z salonów zrobi nam odsłuch wielokanałowy, najczęściej sprawa sprowadza się do stereo. Idealne rozwiązanie to wpłacenie kaucji i wypożyczenie sprzętu do domu, ale nie każdy może sobie na to pozwolić.

    Co do Marantz-a już się wypowiedziałem, ale dodam że w stereo w trybie Direct gra zdecydowanie ładniej i równiej w porównaniu do byłego Onkyo, to jest jego duża zaleta, że jak na ampli kina (w jego cenie) radzi sobie całkiem dobrze. Być może to wpływa na zbyt łagodny, równy i mniej emocjonalny, żywiołowy przekaz w kinie. Jednak w porównaniu do wzmacniacza stereo który posiadam znów zostaje w tyle. Dlatego rozdzieliłem w pewnym sensie jedno od drugiego. Do stereo mam zintegrowanego Audiolaba 8300A, a do kina póki co Marantz z wykorzystaniem końcówki w Audiolab-ie. Taka powiedzmy "hybryda". Wygodne w użytkowaniu i spełnia moje oczekiwania, no może poza niedomaganiem w kinie, ale to mam nadzieję wkrótce się zmieni i pojawi się najprawdopodobniej RZ50.

  3. Dnia 30.04.2024 o 08:08, ksieciunio3231 napisał:

    Po prostu w ciszy gra strasznie płytko.

    Tu jest wiele zależności, głośniki, pomieszczenie, a w zasadzie jego akustyka, też trzeba mieć świadomość że przy cichym słuchaniu amplituner/wzmacniacz nie podaje tyle "prądu" do przetworników - szczególnie niskotonowych żeby się rozbujały, dlatego w stereo (w słabszych wzmacniacach) stosuje się filtr loudness, a w systemach kina coś podobnego tyle że każdy producent nazywa to po swojemu (Dynamic EQ, YPAO volume itd.).

    Dnia 30.04.2024 o 09:39, bora902 napisał:

    po co dla swiezaka ten belkot ?!

    zamiast napisac mu ze musi kupic sobie denona x1700h dab     lub x1800h dab       lub x2800h dab   ( !!!)   w zamian yamahy !

    entry model denona  bija na glowe inne amplitunery  i tu nie ma sensu sie rozwodzic w temacie...

    mam Marantz-a SR5013 i w porównaniu do poprzedniego Onkyo TX-NR686 w kinie jest cienki jak Polsilver. A to grupa Denon-Marantz, nie wskazywałbym tak jednoznacznie Denon-a jako wyznacznika - to że Tobie się podoba nie znaczy że wszystkim będzie odpowiadało. Przyjmiesz na klatę rekompensatę wydatku na Denona jeżeli koledze @ksieciunio3231 nie przypadnie do gustu? Ja bym nie ryzykował tak jednoznacznego wskazania 😃.

  4. @Martin Gora jak nie masz "ciśnienia" koniecznie na kino to zostań przy stereo, tym bardziej że lista sprzętów jest dosyć ciekawa. Z tego co na szybko zerknąłem to nie masz "integry" z wejściem na końcówkę mocy, więc musiałbyś jak na początku wątku było napisane zastosować przełącznik głośników frontowych między ampli kina a innym wzmacniaczem/końcówką.

    2 godziny temu, Martin Gora napisał:

    Na efektach przestrzennych mi średnio zależy, bardziej na dobre jakości dźwięku w ogóle, i z tego co tu czytam to o ile dobrze rozumiem lepiej pod tym względem nie będzie ile bym głośników nie dokupił.

    Co do jakości dźwięku w kinie, trudno to bezpośrednio porównać do stereo bo to jednak "trochę" inna filozofia i zamierzony efekt końcowy, oczywiście dźwięk w DD czy DTS jest poddawany kompresji więc pewne straty są (powiedzmy jak MP3 w muzyce), ale na potrzeby filmu swego czasu jakość była zadowalająca. Natomiast obecne ścieżki w Dolby TrueHD, Atmos, DTS HD Master Audio czy DTS-X są już bezstratne, ale dostępne na płytach BR jednak jakość dźwięku jest naprawdę na wysokim poziomie, serwisy streamingowe (Netflix, Prime, Apple itp. poza Sony Pictures Core - dawniej Bravia Core) mają dźwięk w DD, a Atmos w DD+ czyli kompresowany więc jakość jest niższa od bezstratnych formatów - jak płyta DVD (czasem gorzej w zależności o transferu).

    Jak pisałem wcześniej na pewno nie ma sensu kupować AVR po to żeby uruchomić głośnik centralny czy inny "półśrodek" imitujący kino, dobre stereo, a takim dysponujesz spokojnie wystarczy. Jeżeli nie decydujesz się na pełnoprawny 5.1 czy wyższy - szerszy format to może faktycznie lepiej odpuścić. Nie każdy jest miłośnikiem kina (w sensie oprócz treści filmu potrzebuje też efektów) do tego stopnia, że musi mieć w domu zestaw nagłośnienia obsługujący i dekodujący ścieżki wielokanałowe.

    Mam nadzieję, że w tym całym bałaganie jaki niestety zagościł w tym wątku znalazłeś wystarczające odpowiedzi na Twoje pytania, pozdrawiam i miłego słuchania posiadanego sprzętu.

    • Lubię to 1
  5. Dnia 25.04.2024 o 21:57, Martin Gora napisał:

    Nie mam w pokoju miejsca (ok, może mam, ale nie marzy mi się przemeblowanie) na wiele głośników, z tyłu, mój aktualny zestaw dwóch kolumn jest OK, ale widziałem u znajomego kino domowe tylko z "frontem" - coś w rodzaju 3.2 zamiast 5.1 czy 5.2. Takie 3.2 to nawet mam miejsce żeby sobie ustawić, czyli do moich R700 dokupuję R400 + 2 x HTS 12.

    Co myślicie o takim pomyśle, i jaki AVR by miał tu sens?

    Jak wyżej koledzy pisali taki układ (3 z przodu) nie ma sensu. Jeżeli nie masz miejsca pozostań przy stereo, podłącz TV np. optykiem (jak masz we wzmacniaczu wejście) ustaw dźwięk na PCM (żeby TV robił downmix). Jak masz dobrze rozstawione stereo (mam na myśli bazę) to na środku będziesz słyszał elegancko dialogi (chyba że ścieżka przesunie dany głos w lewo/prawo), a i trochę efektów przestrzennych też doświadczysz.

    Jeżeli chcesz jednak poczuć magię kina to musisz sobie to dobrze zaplanować (5.x, 7.x czy ewentualnie coś z górną warstwą 5.x.2, 5.x.4 gdzie pod "x" jest liczba subwooferów). Możesz też połączyć obecne fronty i zachować sobie dobre stereo jednocześnie mając kino. Nie wiem jaki masz wzmacniacz, może ma wejście na końcówkę mocy wtedy to banalnie prosta sprawa. Tylko amplituner kina musi wtedy mieć wyjścia PRE (przedwzmacniacza) dla kanałów L i R.

    OT

    tak sobie czytam powyższe racje wyższości stereo vs kino i odwrotnie, koledzy sprawa jest banalnie prosta

    - żaden (albo prawie żaden) amplituner nie zagra w stereo lepiej od wzmacniacza stereo głównie chodzi o tor przedwzmacniacza w tych różnych konstrukcjach - końcówki mocy mają w tym wypadku zdecydowanie mniejsze znaczenie

    - żaden wzmacniacz stereo nie zagra poprawnie/prawidłowo sygnału 5.x, 7.x itd. z właściwym odtworzeniem przestrzeni i otoczenia, co jest zamierzone przez producenta filmu, a w przypadku Dolby Atmos czy DTS-X dochodzi nam obiektowe umieszczanie efektów w przestrzeni i to robi różnicę.

    Nie musi to być jak ktoś wyżej napisał 4K UHD, HDR z poprawionym obrazem czy basującym dźwiękiem i efekciarstwem, jest mnóstwo filmów które nie są w TOP10 produkcji efekciarskich i nowoczesnych z bardzo dobrymi ścieżkami wielokanałowymi i nie da się na stereo odtworzyć np. atmosfery wewnątrz łodzi podwodnej w Das Boot, U-571 czy Polowaniu na Czerwony Październik. Przy dobrze zestrojonym kinie nie ma tam dudnienia, ale jak trzeba to jest mocne uderzenie że można podskoczyć. I raczej tworzenie mitów, że kino jest gorsze (w filmach z odpowiednią ścieżką) od stereo to bzdura. Odwrotnie ma się sprawa do muzyki.

    • Lubię to 1
  6. @PanKlor i @Butler miałem z tyłu głowy Bravia Core że obsługuje, ale że nie mam u siebie to nie byłem pewien 👍

    3 godziny temu, ksieciunio3231 napisał:

    S4 home z Oświęcimia zaproponowali mi wypożyczenie Marantz Cinema 70 s

    możesz wypożyczyć i porównać. Ja miałem Onkyo TX-NR686, ale niestety zostało uszkodzone (piorun) w 2021 roku gdy na rynku praktycznie nic nie było i kupiłem Marantz-a SR-5013 (dziś jego następcą chociaż nie bezpośrednim bo był jeszcze 5015 jest chyba Cinema 60). Sprzęt całkiem fajny, na pewno w stereo wypada lepiej względem byłego Onkyo, jednak w kinie dla mnie - to moje zdanie i odczucia - mimo gorszego systemu kalibracji/korekcji Onkyo "zjada go na śniadanie". Marantz jest w moim odczuciu zbyt wyważony, łagodny i brakuje mu czasem tzw. pazura w pewnych momentach. No moim zdaniem dużo "żywiej" odczuwałem Onkyo, potrafiłem podskoczyć na fotelu - czego nie mogę powiedzieć w przypadku Marantz-a. Yamahy nie miałem okazji u siebie posłuchać, ale z tego czytałem chyba bliżej jej w przekazie do Onkyo niż Marantz-a. Nie wiem też jak wypadłby Denon względem Marantz-a, mimo że to jedna "stajnia". Ale jak możesz wypożyczyć to warto sprawdzić, co własny słuch to własny słuch - żadna opinia go nie zastąpi. To jednak jest slim i chyba ma nieco niższą moc względem V4A, ale cyferki to nie wszystko, najlepszy jest odsłuch.

  7. Zgadza się RX-V4A dekoduje DTS, ale żaden znany mi dostawca streamingu (mam na myśli popularne jak Netflix, Disney+, Apple TV, Prime, Amazon itd. dostępne w PL) nie oferuje dźwięku w tym formacie. DTS dostępny jest tylko na płytach DVD, BR ewentualnie pliki jeśli masz do nich dostęp.

    @ksieciunio3231 jeżeli nie masz zamiaru rozbudowy nagłośnienia do Dolby Atmos to chyba faktycznie na tę chwilę zmiana na V6A nie ma sensu.

    6 godzin temu, Łukasz P. napisał:

    streaming typu netflix … nadają w DD

    Netflix, Apple TV i na pewno HBO Max (nie wiem jak pozostali dostawcy) również w DD+ i jest dostępny Atmos, natomiast dźwięk jest w jakości DD ze względu na ograniczenia przesyłu danych przez te serwisy i chociaż słychać efekty, to do jakości Dolby TrueHD czy DTS HD Master Audio, tym samym pełnoprawnego Atmos czy DTS-X sporo im brakuje. Upraszczając jest to coś na poziomie dźwięku z płyt DVD (chociaż przy niskim transferze może być gorzej) z przestrzennością jaką oferuje dźwięk obiektowy czyli Atmos.

  8. 7 godzin temu, lion napisał:

    Przy websetup testowanie jest wygodniejsze. Można puścić sobie jakiś kawałek i w locie zmieniać nastawy - wówczas zmiany dźwięku najłatwiej dostrzec .

    OK, ale nie tędy droga. Jeżeli kolega ma problem z dźwiękiem przestrzennym to:

    - primo źródło - najlepiej sygnał testowy 5.1, 7.1

    - secundo zrobić kalibrację lub ustawić ampli w tryb DIRECT - bez korekcji, ale efekty testu będą słyszalne

    jeżeli testy będą "odprawiane" na sygnale np. z TVN to mamy generalnie DD 2.0 i np. ampli robi up-mix do 5.1 - różnie z tym bywa w zależności od producenta/softu/trybu amplitunera (w DIRECT zagra stereo 2 kanały).

    Podstawa - źródło wiarygodne (blue ray, DVD, plik na pendrive/dysku), kalibracja amplitunera), później test.

    Na podstawie dźwięku z TV wiele nie wywnioskujesz. Do tego jeżeli sygnał leci po (e)ARC to trzeba sprawdzić ustawienia w TV czy to bitstream czy PCM, albo inny "wynalazek", powinno być bez ingerencji czyli bitsream (w np. Samsungu nie zawsze można więc DD lub DD+ jeśli jest dostępny - potrzebny do Atmos-a, PCM tnie wszystko do 2.0).

    @ksieciunio3231 jak już opanujesz że amplituner gra przestrzennie czyli prawidłowo emituje sygnał z poszczególnych głośników na sygnale testowym, możesz iść w ustawienia - kalibrację, wybór trybów (DD, DD + surround itd. to zależy od producenta sprzętu) systemu pod "swoje ucho". Inaczej będziesz miał zawsze bałagan w ustawieniach i narzekanie na ampli. Wiadomo że RX-V4A nie jest topowym sprzętem, ale z Twojego opisu gra gorzej niż Thomson DPL-560-HT 😉 na którym jak były w materiale efekty surround to było je słychać i obsługiwał DTS 😁 - potraktuj jako żart.

    Moim zdaniem błąd tkwi w ustawieniach.

    • Lubię to 1
  9. 18 godzin temu, AutoPirat napisał:
    22 godziny temu, tomek72 napisał:

    no cóż my tego raczej nie ocenimy

    Jacy My?

    22 godziny temu, tomek72 napisał:

    a i wizualnie moim zdaniem Onkyo też ładniejsze

    ...a to jakaś ocena. A o gustach się nie dyskutuje?

    22 godziny temu, tomek72 napisał:

    Brzmieniowo raczej to samo, podobnie pewnie będzie z menu i konfiguracją. A jednak 2,5k taniej.

    I to też jest ocena. Można też rzec:, - że brzmieniowo, to raczej będzie chu..., ale w sumie to zajebiście, bo 2,5k taniej.

    22 godziny temu, tomek72 napisał:

    nie mówi wszystkiego, ale jest jakiś obraz

    takie masło maślane :)

    22 godziny temu, tomek72 napisał:

    czy jest różnica w brzmieniu - ale raczej jak jest to pewnie niuanse, ale może są warte 2,5k PLN 😉 chociaż szczerze w to wątpię

    Sprawdzałeś, słuchałeś?

    kolego @AutoPirat może jak cytujesz to nie wyrywaj z kontekstu, albo czytaj ze zrozumieniem, Twoja wypowiedź absolutnie nic merytorycznego - chyba, że wulgaryzmy to Twoja merytoryka - nie wniosła w tej odpowiedzi

    18 godzin temu, AutoPirat napisał:

    Sprawdzałeś, słuchałeś?

    Przeczytaj drugie zdanie:

    22 godziny temu, tomek72 napisał:

    Brzmieniowo raczej to samo, podobnie pewnie będzie z menu i konfiguracją. A jednak 2,5k taniej. Trzeba by posłuchać czy jest różnica w brzmieniu - ale raczej jak jest to pewnie niuanse, ale może są warte 2,5k PLN 😉 chociaż szczerze w to wątpię.

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia 😃

  10. Mam porównanie Onkyo TX-NR686 do obecnego Marantz SR-5013 (swego czasu swoje odpowiedniki). Jeśli chodzi o kino, Onkyo dla mnie miało lepszy przekaz, więcej żywiołu, efektownego grania. Marantz mimo lepszego systemu kalibracji dla mnie w kinie jest zbyt „grzeczny”, nie ma powiedzmy takiego kopa i dynamiki, jest bardzo „równy” co lepiej wypada w stereo. Ale do stereo teraz mam Audiolab-a, więc na celowniku RZ50 ewentualnie AVR11, ale cirazwięcej się zastanawiam czy warto dopłacać 🤔. Marantz 70 to inna półka ale przypuszczam że styl grania podobny i różnice do RZ50 mogą być podobne jak w starszych/niższych modelach.

  11. Onkyo RZ50 jest chyba odpowiednikiem, kosmetyczne zmiany na tylnym panelu, ale na tych samych podzespołach (Onkyo, Pioneer i Integra to bliźniacze konstrukcje - jeden właściciel). Chociaż piszą (tylko kto i na czyje zlecenie 😉, różnicę w cenie też trzeba jakoś argumentować ), że Integra to najwyższy poziom w tej grupie - no cóż my tego raczej nie ocenimy, a i wizualnie moim zdaniem Onkyo też ładniejsze. Brzmieniowo raczej to samo, podobnie pewnie będzie z menu i konfiguracją. A jednak 2,5k taniej. Trzeba by posłuchać czy jest różnica w brzmieniu - ale raczej jak jest to pewnie niuanse, ale może są warte 2,5k PLN 😉 chociaż szczerze w to wątpię. Tu (na szybko) link, wiem że to porównanie nie mówi wszystkiego, ale jest jakiś obraz

    • Lubię to 1
  12. @Piotr Sonido niestety, ale chyba podobnie jak w Onkyo (rozważam RZ50) - fronty są nie do "przypisania", poniżej cytat z instrukcji AVR10,20,30 strona 15

    "AVR10, AVR20, AVR30 posiadają 7 końcówek mocy, z czego 5 odpowiada kanałom: przednim lewym, centralnym, przednim prawym, efektowym lewym, efektowym prawym. 2 pozostałe przypisać można do: • bi-ampingu kanałów przedniego lewego i prawego; • kanałów: efektowego tylnego lewego i efektowego tylnego prawego; • kanałów górnego prawego i górnego lewego (Height 1); • kanałów prawego i lewego strefy 2. Kanały: górny przedni lewy, górny przedni prawy, górny tylny lewy, górny tylny prawy i 5 dodatkowych kolumn głośnikowych może zostać podłączonych z zastosowaniem dodatkowych wzmacniaczy mocy. Więcej informacji znajdziesz na stronie 16."

    W AVR5, 11, 21 jest tak samo i już naprawdę myślałem coraz poważniej nad AVR5 i dokupieniem Dirac, ewentualnie AVR11, ale ten brak przypisania L/R do innych kanałów niewiele zmieni względem Onkyo RZ50, końcówka z mojego Audiolaba nie "uwolni" i nie pozwoli przypisać L/R amplitunera pod inne kanały. Więc będę potrzebował dodatkowej końcówki dla 4 kanałów chcąc uzyskać 7.x.4 (w Onkyo RZ50 wystarczy końcówka 2 kanałowa). Pozostaje posłuchać i porównać Arcam-a 11 i Onkyo RZ50, ale musiałoby to być w trybie kina, czy różnica w cenie jest tego warta, tym bardziej po korekcji Dirac. Do stereo mam wzmacniacz więc ten argument na korzyść Arcam-a nie jest tak istotny.

    Jedyna opcja to "organoleptyczne" sprawdzenie tego przypisania przez kogoś kto ma ma AVR11 np. @Kubakk bo w instrukcjach też różnie bywa, ale wątpię żeby dało się to zmienić.

  13. Dokładnie, ustaw na słuch jaki dźwięk Ci pasuje, ja np. mam wyłączone MultiEQ (czyli korekcję pomieszczenia). U mnie podobnie jak u kolegi wyżej Dynamic EQ się nie sprawdził. Możesz też spróbować MultiEQ w trybie Flat lub z pominięciem frontów czyli L/R Bypass. Posłuchaj na różnych ustawieniach i wybierz te, które będzie dla Ciebie najlepsze brzmieniowo.

  14. Subwoofer z pewnością odciąży końcówki wzmacniacza poniżej 80Hz i może pomóc, nawiasem mówiąc kino bez subwoofera - to nie kino. Czy amplituner jak się wyłącza jest gorący? Możesz sprawdzić na jaką impedancję jest ustawiony, jeżeli na 8 Ohm możesz obniżyć na 6 lub 4 Ohm-y. Nie piszesz dokładnie jaki zestaw głośników posiadasz, ale Nova 8/6 wg specyfikacji mają 8 Ohm co nie znaczy, że nie schodzą np. do 4. Obniżenie impedancji amplitunera spowoduje ograniczenie mocy i nie będzie się przegrzewał. A z opisu wygląda na to, że włączają się zabezpieczenia zapobiegające przegrzaniu.

  15. Dodatkowo możesz odciąć wszystkie głośniki na 80Hz, wtedy wszystko poniżej również pójdzie do subwoofera odciążając końcówki w amplitunerze, na pewno wpłynie to pozytywnie, czy będzie głośniej? Pewnie nieznacznie tak, ale ogólnie powinno być lepiej. Mocy samego amplitunera raczej nie zwiększysz. Jak duże masz pomieszczenie?

  16. Apple TV 5.1 do amplitunera wysyła PCM Multichannel i tak amplituner to widzi, jak jest Atmos to wysyła Dolby Atmos przynajmniej tak widzi na wejściu amplituner ale pewnie jest to DD+. Poniżej jak to wygląda u mnie:

    IMG_3518m.png.69048a7b2fc221ddf9294532075193df.png

    IMG_3519m.png.6f8854a73a407d6303dfabdb2acce194.png

     

    2 godziny temu, P1otrek napisał:

    Na infolinii serwisowej kazali podłączyć co się da do tv właśnie:( Bo jest pass through na każdym gnieździe.

    tak pass through to podaj na Samsunga DTS a wyjdzie PCM albo DD, niech nie opowiadają głupot. Jak masz ustawioną zgodność z Atmos, to musiałbyś spróbować odtworzyć materiał z Apple TV w Atmos i wtedy wejść w ustawienia dźwięku i wybrać DD+. Jak tak się nie da, to wejdź np. na Netflix-a z aplikacji w TV i wtedy jak będzie materiał w Atmos próbuj przełączyć ten dźwięk w ustawieniach. Samsung (ja akurat mam Q60 więc przypuszczam że Q65 ma podobnie) ma to tak skopane, że ja ostatnio zrezygnowałem z dekodera kablówki na rzecz modułu CI, okazuje się teraz, że moduł podaje dźwięk MPEG, Samsung przełącza się na PCM i wchodząc na np. Netflix-a muszę (aczkolwiek nie zawsze) wejść w ustawienia i przełączyć na DD+. Jak pisałem pod względem ustawień dźwięku Samsungi od pewnego czasu są bardzo słabe. Kilka lat starszy model, który mam w innym pokoju jest pod tym względem o wiele elastyczniejszy i przepuszcza DTS, ale zmienili to jakiś czas temu i jak to mówią "po ptokach". Dlatego ja mam wszystko podłączone przez amplituner. Może być też tak, że Apple TV nie widzi w Samsungu kompatybilności z Atmos stąd problem.

    • Lubię to 1
  17. W TV masz w ustawieniach dźwięku: Zgodność z Dolby Atmos - to należy zaznaczyć/wybrać. Druga sprawa nie pamiętam dokładnie w tej chwili, ale Apple TV dźwięk np. 5.1 podaje na wyjściu jako wielokanałowy PCM, a Atmos pewnie DD+, musiałbyś też w TV w ustawieniach dźwięku wybrać opcję Dolby Digital+. Niestety jest ona dostępna tylko gdy taki sygnał TV wykryje, w Samsungu te ustawienia dźwięku są trochę przekombinowane, dlatego najlepiej wszystko podłączać do ampli/belki i tylko przez (e)ARC łączyć się z TV. Ponieważ teoretycznie zgodny i kompatybilny interfejs HDMI tak naprawdę u każdego producenta jest/działa trochę inaczej. A Apple niestety też trochę żyje własnym życiem.

    • Lubię to 1
  18. 1 godzinę temu, MaciekD napisał:

    Jeśli absorbery zawisną za kolumnami (czerwony kolor na rysunku) to czy za punktem odsłuchowym szukać miejsca tak jak odbijają się fale (na czerwono) czy raczej symetrycznie do kolumn (na niebiesko)?

    Zawsze na pierwszym miejscu są pierwsze odbicia, więc tak jak na rysunku czerwony kolor i tam w pierwszej kolejności umieść absorbery. Oczywiście Schemat pokazuje pierwsze odbicia, a fale rozchodzą się również po drugim i następnych odbiciach, możesz oczywiście dodać dodatkowe absorbery w miejscach "niebieskich" jak będziesz chciał, ale zobaczysz na ile będzie dobrze po pierwszych zabiegach. Jak już pisałem poza wstępnym rozmieszczeniem wynikającym z kalkulatora, potwierdź sobie punkty odbić lusterkiem. Możesz też rozważyć w miejscach "niebieskich" niewielkie dyfuzory. No opcji jest mnóstwo, a najlepiej to wszystko pomierzyć i policzyć, ale to już jest trochę zabawy. Generalnie tymi zabiegami o których piszemy zniwelujesz podstawowe mankamenty pomieszczenia, później można to "dopieścić" albo zostawić jeżeli uzyskasz zadowalający Cię poziom akustyki. Przed i po tych zabiegach warto też zmierzyć czas pogłosu. Są aplikacje (np. Impulso, ClapReverb - iOS, ale pewnie na Androida coś podobnego się znajdzie) jedne działają na klaśnięcie w dłonie, są też takie za pomocą których wysyłasz (po kablu lub BT) impuls do wzmacniacza i mierzą czas pogłosu. Wiadomo, nie jest to profesjonalny pomiar, ale pewne wskazania uzyskasz.

  19. 14 minut temu, MaciekD napisał:

    W tym przypadku również dostałem poradę, że jeśli naprzeciw nie ma możliwości powiesić absorberów to lepiej obie ściany zostawić tak jak są.

    tak w tym wypadku należy zachować symetrię - więc lepiej nie wieszać, ale na całej długości okna masz firankę a po bokach zasłony więc też jest symetrycznie, może jakiś kilim rozważyć naprzeciw okna.

     

    15 minut temu, MaciekD napisał:

    Kalkulator wskazuje (jeśli dobrze czytam) odbicia za kolumnami i za punktm odsłuchowym (tu pojawią się ustroje) a także po 2 odbocia na ścianach bocznych.

    kalkulator kalkulatorem, u siebie ostateczne miejsca odbić ustal metodą "na lusterko". Czyli siadasz w punkcie odsłuchowym, a np. żona (lepiej do tego zatrudnić kumpla i przy okazji 🍻 😉) bierze lustro i przesuwa przy ścianie do momentu gdy zobaczysz odbicie kolumny - tam masz punkt pierwszego odbicia i wieszasz absorber/dyfuzor (robisz tak dla każdej ściany).

     

    21 minut temu, MaciekD napisał:

    Czy żeby zweryfikować działanie absorberów muszą one wisieć czy może je ktoś chwilowo trzymać na odpowiedniej wysokości a ja będę w tym czasie odsłuchiwał? Nie chciałbym nadmierbie wiercić w ścianach ;)

    no tu jest problematycznie, bo nikt nie jest w stanie przez kilka - kilkanaście minut trzymać tych absorberów idealnie przy ścianie. Żeby nie wiercić to już może lepiej ustawić ja na jakieś taborety albo coś podobnego. Trzymanie przez kogoś może wprowadzić tylko nerwową atmosferę, a test musisz robić będąc zrelaksowanym 😀.

  20. 9 godzin temu, Krystian kucharczak napisał:

    Ale dokładnie to jak to najlepiej zrobić? Np. Przednie ustawic na large i pozostałe na small i ustawic odciecie na 80 hz? A ile ustawic na pokrętle na subuferze? Ogólnie to jakaś czarna magia z tym jest jak się czyta komentarze.. wie ktoś jak to powinno być?

    Ja zaproponuję troszkę inaczej (opisowo), aczkolwiek to samo na bardzo ogólnych zasadach. W amplitunerze ustaw sobie głośniki na małe (small) i odcięcie dla wszystkich na 80Hz. Dalej w amplitunerze zakres pracy subwoofer ustaw na 120Hz (LPF, LFE różnie to u różnych producentów jest nazywane). Sprawdź i ewentualnie wyłącz dublowanie subwoofera z frontami - double bass, LFE + Main też różnie to jest nazywane u różnych producentów.

    Na subwooferze ustaw zakres częstotliwości na maksimum (i tak amplituner będzie to regulował), a potencjometr głośności w połowie. Zgodnie z zaleceniami producenta ustaw mikrofon i włącz test kalibracyjny (subwoofer musi być w trybie włącz nie AUTO jeżeli taki posiada). Sprawdź wyniki i zwróć uwagę na wartość dB przy subwooferze. Jeżeli na wyniku masz np. +8dB to zwiększ głośność potencjometrem na subwooferze i ponownie włącz test (jeżeli wynik jest ujemny zmniejszasz moc na subwooferze). Robisz tak aż osiągniesz wynik zbliżony do 0dB (to jest idealnie), oczywiście +/- 2-3 dB możesz zostawić, to nie apteka.

    Jak będziesz miał to w powyższy sposób skalibrowane i skorygowane (YPAO) możesz ewentualnie bawić się z frontami - tzn. ustawić je na duże (Large) i ręcznie zmienić poziom odcięcia lub zostawić na pełne pasmo (chociaż to nie jest do końca zgodne ze sztuką). Oczywiście po takiej zmianie trzeba znowu "puścić" test żeby YPAO zmieniło korekcję. Ja u siebie mam niezgodnie ze sztuką (fronty na duże i pełne pasmo), ale tak mi odpowiada.

    W ogólnym zarysie działa to tak. Kanał LFE czyli specjalna ścieżka dla subwoofera jest nagrywana do 120Hz (dlatego w amplitunerze ustawiasz taki zakres pracy), jeżeli na wszystkich głośnikach ustawisz odcięcie 80Hz to oprócz ścieżki LFE do subwoofera trafia sygnał z wszystkich kanałów poniżej 80Hz (pomijam tutaj kwestie nachylenia spadku na oktawę). Więc subwoofer oprócz kanału LFE przejmuje na siebie odtwarzanie np. frontów poniżej 80Hz, w kanałach efektowych nie mam pewności czy są w ogóle miksowane dźwięki poniżej 80Hz, ale gdybyś np. ustawił odcięcie surround na 110Hz to wtedy sygnał poniżej 110Hz trafi do subwoofera. Tak w ogólnym zarysie ma to działać. A jak kto sobie ustawi to już indywidualna kwestia. Oczywiście należy starać się być jak najbliżej zasad żeby to prawidłowo funkcjonowało. 

    • Lubię to 3
    • Zdezorientowany 1
  21. 13 godzin temu, MaciekD napisał:

    Za punkt odsłuchowy zastanawiam się czy lepiej też absorbery (wizualnie będzie lepiej bo spójnie na obu ścianach) czy 2 dyfuzory binarne, które jeszcze będę w stanie przepchnąć chyba.

    Jeżeli sofa wraca pod ścianę to za słuchaczem lepsze będą absorbery. Chociaż jeśli myślimy o tym samym to dyfuzory binarne z wełną/pianką pod płytą są ustrojami pochłaniająco-rozpraszającymi i wydaje mi się, że można spróbować je tam dać. Na pewno wiele nie wniosą typowe dyfuzory tuż za głową słuchacza. Pamiętaj też żeby na bocznych ścianach w miejscach pierwszych odbić (mniej więcej pod zegarem na zdjęciu, ale to sobie określisz najlepiej metodą "na lusterko") i na przeciwnej ścianie również ulokować absorbery lub dyfuzory. Pokój nie jest "zagracony" więc nie obawiałbym się, że przetłumisz taką ilością ustrojów. Twój przykład ewidentnie pokazuje, że nie ma "złotej reguły" (trójkąt równoboczny) bo każde pomieszczenie jest inne.

    Próbowałeś "bawić" się tym kalkulatorem, który wcześniej zamieszczałem? Tam można przed przemeblowaniem wstępnie określić punkt odsłuchowy.

    13 godzin temu, MaciekD napisał:

    Pan Bartłomiej polecał dyfuzory standardowe, w sensie drewniane rozpraszacze ale one mogą jednak przekroczyć budżet fiansowy i budżet "wizualny" salonu ;)

    tak są bardzo dobre, ale jeżeli kanapa pójdzie pod ścianę to za słuchaczem wiele nie zrobią, można pokusić się o coś takiego na ścianach bocznych, może niekoniecznie 2D/3D ale jakiś Schroeder? Ważne żeby wyeliminować pierwsze odbicia, potem już będzie z górki. Może się okazać, że po zamontowaniu paneli pochłaniających i dyfuzorów będziesz mógł z kanapą iść w to miejsce gdzie jest na zdjęciu.

  22. Cześć patrząc na zdjęcie sofa jest mniej więcej w połowie pokoju ( jedno z gorszych ustawień) i mogą „znosić się fale z głośników i odbite dlatego „zniknęły” niskie tony. Masz tam drzwi więc wiele nie pomanewrujesz, jedyne co zostaje to przesuwać, albo na tylnej ścianie dyfuzory lub pochłanianie, ale uciec ze środka będzie w każdym wypadku na plus.

×
×
  • Utwórz nowe...