-
Zawartość
5 336 -
Dołączył
Posty napisane przez Butler
-
-
Surroundy możesz sobie dać wyżej pod warunkiem że nie dołożysz Atmosa.
Co do integralności marki w systemie... Zdania są rozbieżne. Na pewno wizualnie stosowanie jednej serii jest warte podkreślenia. Dźwiękowo, moim zdaniem nie trzeba się tego pryncypalnie trzymać. Amplituner podczas kalibracji wyrówna poziomy, aczkolwiek stosowanie zasadniczo odmiennych tonowo kolumn może być dziwne w odbiorze. Ale to raczej w ekstremalnych przypadkach. Na pewno warto mieć dobry głośnik centralny, to najbardziej obciążony głośnik w kinie.
-
Jeśli odbiór tylko osobisty to napisz chociaż z jakich okolic.
-
Hehe, trochę naiwnym było było myślenie że dźwięki z systemu kina nie wyjdą poza obszar odsłuchu.
Też bym dał bipole/dipole. Jeśli coś by miało w nadmiarze grać w jadalni to prędzej centralny i fronty. Surroundy pełnią rolę pomocniczą.
-
1 godzinę temu, Wolf13 napisał:
Moje, ale ciągnięcie kabli tam to już w ogóle dramat. 60 centymetrowa ściana działowa i schody, które są na początku to najmniejsze z problemów.
Rozumiem. Szkoda że pomyślałeś o audio dopiero po wykończeniu mieszkania, ale to niestety częsty błąd podczas remontu że zapomina się o pomocniczych instalacjach. Mam na myśli audio, systemy alarmowe, nawet internet (bo WiFi to zło 😀)
Jeśli pomieszczenie powyżej jest "wolne" np. strych to można całość sprzętu w nim umieścić, włącznie z ampli. Są przedłużacze sygnału IR dla wygodnego zdalnego sterowania. Tak naprawdę jeśli nie korzystasz z fizycznych nośników to w obecnych czasach nawet nie ma potrzeby podchodzić do amplitunera. W zaawansowanumych systemach cała elektronika nierzadko znajduje sie w sasiednich pomieszczeniach np. w szafie rack. No ale już nie namawiam, zdaje sobie sprawę że nawet samo wiercenie stropu dla niektórych jest nieakceptowalne.
-
Rozumiem że pomieszczenie nad salonem nie jest Twoje? Bo już nie raz udało się zrobić fajne kino ciągnąć przewody przez strop.
-
Zawsze można zrobić sobie szynę oświetleniową i "przy okazji" wykorzystać ją na zamocowanie głośników
-
1
-
-
Tak jak powyżej ok, z tym że widzę problem z pozycją głośnika centralnego który trzeba by było z TV przesuwać, chyba że mógłbyś go zamontować pod oknem (nie wiem czy to okno od podłogi do sufitu czy zwykłe z parapetem). Możesz rozważyć rozwijany ekran z sufitu i projektor.
Głośniki surround montuje się na wysokości uszu i typowo powinny być skierowane na odsłuch. Jeśli maja być jak na powyższym planie to sprawdzą się konstrukcje typu bipol/dipol.
Zaplanuj dwa głośniki nad odsłuchem jak napisał wyżej @PanKlor, wtedy będziesz mieć kompatybilność z Atmos.
Jeśli system ma służyć głównie do kina to jeśli jesteś na etapie budowy rozważ na front konstrukcje typu inwall.
Nie zapomnij o okablowaniu dla subwooferów (RCA mono + 230V). Moim zdaniem za rogówką w narożniku oraz drugi przeciwlegle po skosie na prawo od okna.
-
Wąchać cudze bąki też nie trzeba. Swoje w domu tak nie przeszkadzają
-
2
-
-
Superpozycja - zanotowane i do zapamiętania
Takie rozwiązanie jest do ogarnięcia. Warto przy tym mieć amplituner który pozwala mieć zapisane przynajmniej dwa presety, a więc jeden dla kanapy pod ścianą, drugi dla superpozycji.
-
1 godzinę temu, S4Home napisał:
Zwróć proszę uwagę, że kolumny ATMOS są w linii kolumn frontowych
Pod warunkiem że kolumny frontowe mają właściwy rozstaw między sobą, a tu jest różnie. Chcę nadmienić że Dolby nie określa rozstawu położenia Atmosów jako zależnego od przednich kolumn, choć w większości przypadków takie ustawienie wydaje się być optymalne. Najlepiej się trzymać pozycji zależnej od szerokości pola odsłuchu a więc 0,5-0,7W
1 godzinę temu, S4Home napisał:natomiast surroundy są nieco szerzej
Zalecana odległość surroundów od najbliższego miejsca odsłuchu to 1,5m i montuje sie je (przy systemie z Atmosem) na wysokosci uszu. 1m odległości jest przyjęte jako bezwględne minimum, choć w praktyce udaje się z powodzeniem montować skrzynki typu bipol/dipol trochę bliżej.
1 godzinę temu, S4Home napisał:Kąt w jakim powinny się zawierać głośniki sufitowe pracujące w tym trybie to od 65-100 stopni, aczkolwiek tutaj bardzo słusznie PanKlor zasugerował, żeby trzymać się tej niższej wartości, czyli bardziej 65 stopni
Uważam że przy systemie z jedną para Atmosów najlepiej trzymać się nominału 80 stopni a więc nad nami lekko z przodu. Najlepsze wrażenie dźwiękowe występują kiedy źródło dźwięku jest nad nami a nie gdzieś tam trochę z przodu czy z tyłu.
Dnia 7.07.2025 o 12:46, lukaschels napisał:Pierwsze pytanie 2 czy 4 oraz czy kupować skrzynki instalacyjne
grafika salonu w załączniku, sam salon nie jest duży ale otwarty na kuchnie i jadalnieW rozszerzonym systemie na dwie pary Atmosów dajemy jedną parę 45 stopni przed sobą, drugą 45 stopni za sobą. Kanapa dosunięta do tylnej ściany wyklucza taki setup. Skrzynek nie rób, bez sensu robota. Zadbaj by przestrzeń bezpośrednio wokół głośników wypełniona była pianka montażową lub wełną mineralną. Całą pozostałą przestrzeń między stelażami warto też obłożyć wełną, ale z akustyczneogo punktu widzenia nie musi jej szczelnie wypełniać.
-
Fizyczne głośniki w suficie dają o niebo lepszy odbiór, ale jak stawiasz sprawę tak że upfiring albo nic... No to zrób Atmos oparty na odbiciach. Miej na uwadze że sporo zmiennych wpływa na jakość tego rozwiązania. Sufit musi odbijać dźwięk a więc najlepiej jak to płaska gładż lub płyta gipsowa. Do tego optymalnie jest gdy siedzisz w odpowiednim kącie odbicia od tego sufitu. Jak sofę masz daleko to dupnie wyjdzie.
-
Wiesz, łatwo tak mówić, kup to, kup tamto. Z tego co piszesz, pomieszczenie jest przetłumione i stąd brak Ci tego czegoś. Najbardziej sensownym wydaje mi się pomierzenie akustyczne salonu i demontaż/zasłonięcie częsci pianek by doprowadzić odpowiedź ścian do zadowalających wartości, ciężko wróżyć na odległość.
Jeśli powyższe odpada to sprzętowo patrz na amplitunery z Dirac. Jest to najskuteczniejsze i najbardziej zaawansowane narzędzie do korekcji dźwięku w sensownym budżecie. Mając już osłuchanych kilka modeli kolumn wiesz które są Tobie najbliższe.
-
Spróbuj pożyczyć (lub kupić) mikrofon UMIK. Na lapku zainstaluj REW i zrób pomiar, obstawiam że zbyt mocno zdusiłeś pomieszczenie. Jeśli jest jak mówię a słuchasz głównie muzyki elektronicznej to spróbuj może odsłuchać Klipsch Serii RP, jest szansa że ich delikanta fałka wpadnie w Twój gust.
-
Weź też pod uwagę że jeśli za dużo gąbki dałeś to mogłeś przetłumić pomieszczenie w wyższych rejestrach. Z adaptacją bez pomiarów nie jest trudno przesadzić.
-
1
-
-
To są wyjścia na subwoofer, nie mają pełnego pasma dla zwykłych kolumn.
-
To soundbar za prawie 9 kafli, ciężko by porównać go z marketowym guanem pokroju Samung, LG itp za połowę jego wartości. Są jednak dwie odmienne drogi rozwoju tych urządzeń. Wspomniany Sennheiser to jedna skrzynia pod TV która wyróżnia się wysoką jakością grania dzięki solidnym przetwornikom, ale przez brak fizycznych głośników tylnych, efekt surround nie będzie miał szans być epicki. Odbicia od ścian/sufitu są dużo mniej efektywne i naprawdę w niewielu pomieszczeniach się sprawdzają bo np. miejsce do odsłuchu ma otwartą przestrzeń z jednej strony (np. na aneks). Druga droga to sounbary z dostawianymi głośnikami surround. Jakość grania... Jest różnie. Ale za to efekt surround z fizycznych głośnikow (po bokach/za nami) jest nie do przecenienia.
-
1
-
-
Dnia 2.07.2025 o 09:00, wojoo napisał:
80% będzie wykorzystywane do słuchania muzyki (taka powiedzmy imprezownia) a 20% do kina (Atmos 5.1.4)
Jeśli to ma być imprezownia a nie wysublimowany melomantyzm, to nie skupiaj się w kolumnach na basie. Wybierz takie które zagrają Ci fajnie wyższe częstotliwości i będą wysoce efektywne (bo rozumiem że imprezy to nie silent disco
). Za bas niech odpowiadają dwa subwoofery które ustawisz w przeciwległych rogach i żadne standardowe kolumny nawet nie zbliżą się do rozmachu i jakości takiego rozwiązania.
16 godzin temu, wojoo napisał:Porównałem sobie chwilę silvery 500 7g vs SE55 i chyba te pierwsze sa za duże do tego pomieszczenia bo basu jest przynajmniej polowe mniej (pojawia sie dopiero na samym końcu pomieszczenia.
Brak lub nadmiar basu w konkretnych częstotliwościach to nie problem kolumn tylko to wynik odpowiedzi akustycznej Twojego pomieszczenie, tzw. mody. Bierz dwa zamknięte suby (lepiej w muzyce zagrają) które wzajemnie się uzupełnią niwelując nierówności pasma i problem z głowy.
-
Jeśli nie zamierzasz zmienić ampli, to ten model pozwoli Ci na maksymalnie na 7.1 (7 głośników warstwy podstawowej + subwoofer), lub 5.1.2 (5 głośników warstwy podstawowej + subwoofer + 2 Atmosy nad głową. To co piszesz o "uwalnianiu" końcówek mocy i zastosowaniu zewnętrznego wzmocnienia Yamahy nie dotyczy. Istotne jest dla Ciebie ile kanałów potrafi przetworzyć ampli, Twój może jedynie 7 + sub
Jeśli chciałbyś złożyć 7.1.2 to chyba najtańszą opcją jest PIONEER VSX-LX305. Mam go u syna w pokoju i złego słowa nie powiem.
-
Nie trzymaj się aż tak ostro tych Ohm. Producenci i tak nas w wała robią podając wartości które w ogromie przypadków nie mają z prawdą wiele wspólnego. Dotyczy to głównie skuteczności oraz właśnie oporności kolumn. Jeśli to dla Ciebie mimo wszystko ważne to kieruj się testami przeprowadzonymi przez doświadczonych rezenzentów ze sprzętem pomiarowym, a nie broszurką która wszystko przyjmie.
-
Teoria z wzorami nie ma żadnego zastosowania do zestawiania wzmacniacza z kolumnami.
Dlaczego?
Bo dane techniczne podawane przez producentów nijak mają się do rzeczywistych parametrów impedancji kolumn. Podany kilka postów wyżej Klipsch jest jednym z wieeeelu przykładów. W gamie budżetowych produktów wręcz że świecą szukać danych z realnym przebiegiem tego parametru.
Nikt nie pisze by ignorować restart z powodu temperatury, jeśli jednak nigdy się on nie zdarza to nie ma powodów do niepokojów.
Ponadto zdrowy rozsądek też jest mile widziany. Jeśli organoleptycznie uznamy że obudowa amplitunera jest zbyt gorąca to też jest powód by zmodyfikować ustawienia selektora.
A co zrobi klient? W 90% to co napisałem, Wisły kijem nie zawrócimy. Domyślne ustawienia 8Ohm i heja z odsłuchem. Niewiele osób sie tym interesuje. Dopiero jak termik wywali to szukanie w necie i na forach o co kaman. I szczerze jeszcze nie słyszałem by komuś wzmak przy takim pojedynczym incydencie uległ awarii. Podkreślę, nie ma mowy o uporczywym ignorowaniu takiego przebiegu wydarzeń. Wywala -> zmieniamy selektor albo kolumny.
-
1
-
-
Nikt nie wspominał o muzyce. Chcesz Atmos i DTS:X, a jednocześnie nie puszczać kabli i ograniczyć się do belki z subem i dołączanymi satelitkami? Za dużo marketetingu chyba na Ciebie wpłynęło. Dźwięk obiektowy to głośniki nad Tobą i choćby nie wiem jaki soundbar z technologią odbijania od sufitu, to wypadnie baaaardzo blado vs fizyczne głośniki. Ja rozumiem że nie do pogodzenia może być w salonie zamontowanie pełnoprawnego kina, ale nie spodziewał bym się mieć oczekiwanej jakości tej technologii w belce. Wobec tego, nie skupiał bym się zupełnie na obsłudze Atmos / DTX:X. I tak to będzie guzik warte, aczkolwiek klasyczne 5.1 ma szansę zagrać już całkiem przyjemnie.
-
1
-
-
Od groma jest filmów z dobrym DTS:X. Harry Potter, cała saga F&F, Gladiator, Jurrasic Park, King Kong, Londyn w ogniu... można by długo wymieniać.
-
1
-
-
Dokładnie tak. Ustawiamy na początek wyższą wartość, reagujemy przy zadziałaniu zabezpieczenia.
-
Ustaw na 8 i obserwuj jak będzie się zachowywać ampli. Jeśli choć raz zadziała zabezpieczenie to sprzęt się wyłączy i tyle. Wówczas dopiero ustaw impedancję niżej. I oczywiscie nie utrudniaj wentylacji przez zabudowę.
-
1
-
Dobór kolumn wraz z ampli po adaptacji pomieszczenia
w Kino Domowe
Napisano
Sens stosowanie wielu kanałów systemie opiera sie na równomiernym ich położeniu wokół odsłuchu. Zmniejszenie odległości kątowych wobec siebie (wysoko surround, Atmos w niewielkiej odległości) wzajemnie się wyklucza. Możesz tak zrobić, ale to zdecydowanie pogorszy wrażenia przestrzenne. Surroundy mają odzworować dźwięki na poziomie odsłuchu, nie te ponad Tobą.