Butler

Ostatnio dla córki kupiłem Pioneer LX305 za 2000zł, jeszcze na gwarancji. Warto obserwować rynek, OLX, Amazon itd. Mógłbym polemizować z tym stwierdzeniem. Pomijając fakt że amplitunery są lepiej i gorzej wyceniane, to różnica między modelami entry 2000-2500zł, a takimi za 10000zl jest ogromna.

Jak pisał @PanKlor, im bardziej nieproporcjonalne pomieszczenie, tym trudniej zaplanować prawidłowe położenie subów. Mimo wszysto unikał bym stawianie obu na froncie. Przygotuj się na pozycję vis a vis (lewa/prawa lub przód/tył) lub w przeciwnych narożnikach.

No chyba że oprócz końcówki mocy 2ch na surround dokupisz kolejną 2ch na fronty. No ale to faktycznie trochę egzotyczne, choć wcale bym nie był zaskoczony taką konfiguracją.

Nie oglądasz żadnych treści których źródło jest w telewizorze? Żadnych VOD, telewizji DVB itd?

Zaraz po uruchomieniu współczesnych amplitunerów przeprowadza się kalibrację systemu za pomocą dołączonego mikrofonu. Zasadniczą rolą tej operacji jest miedzy innymi wyrównanie poziomów głośników tak by dźwiek w sweet point był zrównoważony. Nic tam sobie ręcznie nie podgłaszasz, chyba ze kalibracja z jakiegoś powodu nie zrobi tego precyzyjnie. Głośniki nie muszą być wobez tego bezwględnie w tej samej odległości, trzymał bym się jednak zalecanej minimalnej 1,5m od odsłuchu. Mimo powyższego, przemyśl temat. Im mniej będziesz odbiegać od referencyjnego położenia, tym mniejsza będzie ingerencja amplitunera.

No to po co wyciągasz jakieś ceny 960$ jak Denka można kupić dużo taniej. Zaraz poszukam Onkyo w zaporowej cenie i napiszę że to konkurencja Arcama w promocji. Tak chcesz? Bez sensu te Twoje wywody, tylko mieszasz w głowach niezorientowanym.

To że produkty w tej chwili akurat są dostępne w zbliżonych cenach nie oznacza że reprezentują ten sam segment i klasę. Denon cenę detaliczną ma trochę zaporową i moim zdaniem mocno wygórowaną przez co łapie się cenowo z zabawkami lepszymi od siebie. Dlatego warto z zimną głową poczkać na promki, widziałem nówki sztuki za 620euro dwa tygodnie temu.

Gdzie X2800 a gdzie RZ50. Przecież to inne klasy sprzętu. https://www.zkelectronics.com/compare/denon-avr-x2800h/uk/onkyo-tx-rz50/europe/

Różnice między Denon AVR-X1800H a AVR-X2800H są niewielkie. https://www.zkelectronics.com/compare/denon-avr-x1800h/uk/denon-avr-x2800h/uk/ Wyższy model ma trochę wyższą moc, dwa wyjścia HDMI, więcej analogowych wejść RCA i jakieś jeszcze pierdoły. Dziwi mnie w sumie wprowadzenie modelu słabszego (nastąpiła dwa lata po premierze X2800H), mógłby być tańszy i obsługiwać mniej kanałów (5.1) bedąc realną konkurencją dla MusicCast RX-V4A. DAB to tuner radia cyfrowego. Czy potrzebujesz tą funkcjonalność oceń sam. Warto wiedzieć że dając dostęp do internetu dla amplitunera dostajesz bezpośredni i banalnie prosty dostęp do stacji radiowych online. Praktycznie wszystkie rozgłośnie tam znajdziesz. AVR-3800H to dźwiękowo nie jest dużo wyższy level. Sporo osób twierdzi że różnice między x2800H a x3800H się niewielkie. Oferuje jednak znacznie wyższą funkcjonalność oferujac na czele 9 kanałów aktywnych, a przy zastosowaniu zewnętrzego wzmocnienia aż 11. Można więc stworzyć dość zaawansowany system kina domowego. Brzmienie Denona i Yamahy jest inne. Nie ma że jedno lepsze, drugie gorsze, to wyłącznie kwestia gustu i własnych upodobań. To tak jak by się kłocić jaka marka aut jest lepsza.

Z mojego punktu widzenia, jeśli systemu nie obsługujemy sami to ergonomia użytkowania może mieć wyższy priorytet niż jakość odbioru. Oczywiście w granicac rozsądku. Mam za sobą trudne decyzje w tym zakresie, ale system ma sprawiać przyjemność od A do Z, a nie że ktoś za każdym razem dzwoni "co mam nacisnąć".

@Piotr Sonido, wiesz możesz mieć swój punkt widzenia, moim zdaniem w dużej części słuszny. Ale jeśli ktoś ma zakodowane we łbie że front musi być tej samej marki to nie przegadasz. Osobiście ciężko mi by było różnicować markę, przede wszystkim jeżeli chodzi o aspekt wizualny. Bo dźwiekowo jest sprawa zawsze do obadania.

Kolego, pytasz z punktu widzenia amatora o strojenie na odległość. Nie da się tak. Ja nie jestem Ci w stanie nic innego poradzic jak UMIK -> REW. Wtedy możemy pogadać czego jest za mało albo za dużo. Albo amplituner który Ci to ogarnie z automatu.

Pamietaj że sub może potencjalnie stać GDZIEKOLWIEK. Wcale nie musi być na frontowej ścianie, równie dobrze może zdać egzamin np. w tylnym rogu pomieszczenie. I tak nie jesteś w stanie wskazać lokalizacji dźwieku jak coś gra poniżej ~100Hz. Jeśli odległość jest problemem (kabel RCA), to całkiem dobrze działają transmitery, wówczas wystarczy Ci wyłącznie gniazdo zasilania.

No to kup sobie subwoofer. 60m2 to już spora przestrzeń do napędzenia. Niedosyt basu masz wyłącznie w miejscu odsłuchu? Może przesuń kanapę metr w przód/w tył i sprawdź różnicę.

Na podstawie poleceń i własnych dowiadczeń ciężko polecić serię R od Klipsch. Albo inaczej... Lepiej je odsłuchaj przed kupnem. Wielu odpowiada taka charakterystyka, ale grono takich co je przeklina jest równie duże. RP są zdecydowanie lepszym wyborem jeśli już koniecznie Klipsch. Jeśli planujesz kino to nawet w większym pomieszczeniu nie potrzebujesz podłogówek tylko zwykłe monitory lub onwall. Możesz zdecydowac się na mniejsze głośniki bo za bas odpowiadać ma wyłącznie subwoofer. Sprawa się kompikuje jak koniecznie chciałbyś używać systemu do odsłuchu stereo. Wówczas warto mieć jednak kolumny frontowe wyższej klasy, ewentualnie subwofer który "da radę" w muzyce. Tylko że taki sub trochę więcej kosztuje.

Soundbary zazwyczaj nie umożliwiają rozbudowy. Technicznie można rozebrać suba i podłączyć pod kabel głośnika inny subwoofer aktywny który by był wyposażony w wejście wysokopoziomowe (High Level Input).

Jednostka centralną pod TV. Surroundy po bokach odsłuchu conajmniej metr od ucha na wysokości uszu lub delikatnie wyżej. Sub obojetnie gdzie. Żadna filozofia 🤣

Sprawa wygląda tak. Jak masz jednego suba, to jesteś skazany na tzw. mody pomieszczenia. W zależności od długości ścian oraz ich proporcji, natężenie danych częstotliwości będzie się różnić w zależności od miejsca odsłuchu. Problem jest taki że nigdy nie będziesz w stanie uzyskać wyrównango pasma tam gdzie siedzisz. O ile podbite Hz jesteś w stanie w jakimś stopniu zredukować, tak podbić dołki baaardzo ciężko. Stawiając drugiego suba skonfigurujesz system tak, że niedoskonałości grania pierwszego będą kompensowane drugim. Nie chodzi o to byś zyskał drugim subem więcej basu, tylko o to by wyrównać i wygładzić ogólny przebieg. Przy trzech czy czterech subach to będzie jeszcze bardziej efektywne. Dokładając drugiego suba to nie jest tak że nagle wszystko robi się cacy. Po pierwsze stawiając je źle, efekt może być jeszcze gorszy, jak widzę je u kogoś z przodu obok kolumn frontowych to z góry wiem że to tragedia. Najbardziej porządane pozycje są w przeciwległych rogach lub vis/a/vis. Po prawidłowym ustawieniu trzeba je jeszcze skonfigurować. Najprościej jeśli ampli ma dwa NIEZALEŻNE wyjścia sub, przejście przez menu kalibracji pozowoli uzyskać optymalny dźwięk. Ale dwa złącza pre SUBOUT w ampli wcale tego nie gwarantują, musi być obsługa 2 lub 4 subów. Jeśli ich brak, to posiłkować się trzeba jakimś mini DSP. Wtedy kupujesz bądź pożyczasz mikrofon UMIK, instalujesz na PC REW i na podstawie dźwięków testowych widzisz na wykresach co się dzieje. Nie jest to aż tak bardzo skomplikowane, na YT jest dużo materiałów na ten temat. Jeśli sprawdzasz suby metodą porównawczą i nie chcesz wchodzić w rozwiązania pro, to musisz wiedzieć przynajmniej czego szukać w dźwięku. To trochę amatorskie, ale nie mówię że się nie da Warto odnaleźć ścieżkę dźwiękową o zróżnicowanym poziomie basu. Dla referencji możesz posiłkować się odsłuchem na słuchawkach. Znam osobę która bez sprzętu, a na podstawie znanych sobie sygnałów testowych (także muzyki) potrafi z małym marginesem błędu wskazać jakie są strzałki i węzły. Da się, choć osobiście jestem za Dirac Live Bass Control bądź pokrewnym softem.

Pamiętaj też o akustyce. Jeśli nie masz zamiaru bawić się w specjalistyczne ustroje to warto "zagracić" trochę salon np. regałem z książkami, dużym pluszakiem, może jakimś grubaśnym dywanem na środku itd. Jeśli chodzi o sprzęt, dobrze celujesz. Wybór jest dość mocno ograniczony bo masz do wyboru Denon, Oknkyo, Pioneer, oraz Yamaha. Marantz oraz Integra oferują praktycznie to samo za więcej kasy, pozostałe marki są w ogóle poza zasięgiem. No, ewentualnie Sony, ale tu nie mam zdania. Q21 S4Home LBX ABCAV

Standardowe openspace w nowoczesnym budownictwie gdzie każdy metr kwadratowy na wagę złota. Jedna przestrzeń która mieści kuchnię, salon i korytarz a często także sypialnię.

Koniec tematu, do tej pory nie wiem o co Ci biegało. Dla mnie sprawa zamknięta. Są grafiki od Dolby które podpowiadają jak prawidłowo ustawiać sprzęt. Napisałem przed chwilą że kolumny LR mają rozstaw 20-30 stopni, nie wmawiaj mi że coś pisałem o bezwględnej szerokości. Jedynie to że przy STANDARDOWYM salonie który ma przeciętne proporcje pozycja rozstawu bocznego Atmosów wypada mniej więcej jak frontów. Trinnova pogoniłem, zbyt trudny w obsłudze, do tego długo się włączał. Rodzina wyłączała ampli i używała głośników w TV, tego było już za wiele. Za kasę kupiłem proj, zresztą chyba miałem ich z 10 przez dwa lata hehe. Denon nadal działa pokój obok, w jaskini od kilku tygodni nowy amp z końcówką wielokanałową.

1. Tak jak pisałem, założenie dotyczy salonu o proporcjach które są normie. Trzymajmy się prawidłowo ustawionego systemu gdzie L/R nie są w rogach tylko w prawidłowej pozycji 20-30 stopni od osi. W rogach kolumn frontowych się nie stawia. 2. Zrobiłem wszystko i jest fajnie. Nie uciekłem tylko nie chciało mi się z (niektórymi) debilami dyskutować. 3. Jest i proj, i nowy ampli. Denon cieszy syna w pokoju obok. 4. Ooo pewnie. I to jak! 5. Nie Twój tylko mój. Kupiłem go uczciwie od Ciebie i nie sprawdziłem od ręki, moja wina. Usterka wyszła dopiero przy podłączaniu kilka miesięcy później. Sprzęt był na gwarancji i został naprawiony. Nigdy nie wnikałem czy uszkodzenie powstało w czasie Twojego transportu, u mnie przy leżakowaniu czy przy samym podłączeniu. Była wada i tyle. Nie winiłem Cię nigdy za nic, nie wiem o co Ci chodzi.

Masz na grafice. Z grubsza podobnie jak fronty jak proporcje pola odsłuchu w normie.

Kowalski może mieć zarówno 100cm jak i 200cm wzrostu. Kwestia jak wysoko siedzi i gdzie ma ucho. Przyjmuje się że głośniki montuje się 120cm od podłogi, choć faktycznie warto zrobić je niżej. Nie każdy ma fotele kinowe w salonie. We własnych czterech kątach Kowalski rozkłada się nizej na zwykłej sofie schodząc z uchem poniżej metra od ziemi.

Chyba mi głupio 🤣