mateolo2

Jasne, ze grają… zastanawiam się tylko czy w takim razie nie mogę tak głośno słuchać sobie na nich muzyki, bądź głośniej? To na prawdę niewielki poziom głośności bo wzmacniacz ma 80 watt, a to jest przy +\- 15 wattach. Można spokojnie nie podnosząc głosu rozmawiać. W specyfikacji kolumn napisane jest tak: Max power 80 watt Speaker Maximum Output Power: 160 Watts

Tutaj krótki filmik jak to wyglada. Może lekko przesadziłem z ta praca zawieszenia na 100% ale na żywo gorzej to wyglada. Pod koniec filmiku to widać bardziej… może przesadzam, ale strasznie się boje o te kolumny bo są nowiutkie itd i chce żeby długo służyły. FullSizeRender.mov FullSizeRender.mov

Panowie, Kupilem sobie nowe kolumny Triangle Comete ez. Maja za sobą około 100 godzin grania, wiec może jeszcze nie są w pełni wygrzane, ale z tego co mi sugerowaliście po takim czasie można je bez obaw głośniej rozkręcić. No i teraz pytano. Puściłem sobie dosyć mocno basowy utwór, głośno - oczywiście nie na poziomie, ze uszy bolą, albo szyby się trzęsą Po prostu głośno. Gra to obłędnie. Ale nagle zobaczyłem, ze Membrana nisko/średnio tonowca przy tak basowym utworze i tym poziomie głośności wychyla się przód tył mega mocno (nie ze lekko drży), tylko jakby wykorzystywała 100 % zawieszenia - w dźwięku nie było żadnych zniekształceń. Odrazu przyciszylem i się przestraszyłem, ze je nadwerężam… Czy to słuszna obawa i mogę w ten sposób zniszczyć zawieszenie czy przesadzam i słuchać dalej? Jak Wam to pomoże w odpowiedzi to mogę nagrać filmik jak to wyglada

Zrobiły ogromna różnice. Bardzo polecam - firma apama. Za darmo zrobili mi na podstawie informacji symulacje mojego pomieszczenie przed ich założeniem i po. Pierwszy wykres to przed. Niebieska linia to pogłos. W idealnym świecie powinna znajdować się pomiędzy dwoma szarymi. Jak widać po założeniu bass trapów i paneli akustycznych udało nam się praktycznie całkowicie wyeliminować pogłos. Sluchowo - od razu mniej basu, skończyło się dudnienie. Wysokie tony jak się słucha głośno nie wpadają w dziwny pogłos. koszt całej operacji to 250 zl

Tylko i wyłącznie do muzyki. Model to focal cub 2. Mój budzet na używany sub to max 600 zł… nic innego w tej kasie nie znalazłem .

W moim subie membrana jest na dole. Bass reflex tylko jest z boku suba

Czemu byś odpuścił? Mam mały budżet bardzo więc celuje w Focal cub 2, mały bardzo sub. Powód dla którego go chciałbym dorzucić to brak najniższego basu w moich kolumnach, który objawia się przy konkretnych gatunkach/utworach. Przerobiłem w ostatnich kilka miesięcy około 10 par różnych kolumn i tylko rp600m miały dla mnie idealny poziom basu, jednak cierpiały w innych aspektach. Monitor Audio Bronze 100 to było prawie jak słuchanie subwoofera - masakra, za dużo tego basu. Triangle Comete Ez dały mi najpiękniejszą scenę, średnicę i górę jaką słyszałem w swoim zestawie. I mają one fajny kontrolowany bas, który po potrafi zatrząść pomieszczeniem, ale po prostu w niektórych momentach, kiedy w utworze r&b pojawia się pulsujący sub bass to słyszę, że nie potrafią go wyciągnąć (w końcu to podstawki... jest on za cichy w stosunku do średnicy i góry, a znam te utwory od 10-15 lat i wiem, że powinien tam być). Natomiast cała reszta to dla mnie ideał kolumny w moim zakresie budżetowym. Stąd pomysł na malutki sub, który im leciutko pomoże tylko w tych najniższych częstotliwościach. W szafkę nie chcę wsadzać bo wtedy cała zacznie rezonować i zrobi się masakra

Panowie, Pozwolę sobie założyć jeszcze jeden temat dotyczący kwestii subwooferów, w których jestem totalnie zielony. Wiem, że najlepiej sub ustawić między kolumnami. Niestety w moim przypadku nie ma takiej możliwości. Mam w swoim małym pomieszczeniu jedynie jedno miejsce i chciałbym Was zapytać czy jest totalna kicha, czy jednak jakoś to da radę. Poniżej foty pomieszczenia:

kompletnie nie znam się an tym i nie mam pojęcia co oznacza to, ze wyjście pre out jest regulowane? W czyn problem? Nie można tego tak podlaczyc jednak z jakiegoś powodu?

W jakim sensie nieregularne? Szczerze mówiąc nie mam dużego budżetu i chce od kumpla odkupić focal cub 2. Sub który chce kupić (focal cub 2) ma takie wejścia jak na zdjęciu. Jest tam wejście RCA L/R i LFE. Czyli proponujesz, żebym do swojego wzmacniacza podpial pod pre out kabel typu Y i ta pojedyncza końcówkę do wejścia LFE? Nie lepiej po prostu kupić zwykle RCA podlaczyc do pre out, a potem do RCA w subie? C4B443A3-1CBE-4823-9CCF-613602514593.webp

Hej Panowie, Chcialbym zrobić eksperyment i do mojego zestawu stereo dorzucić subwoofer. Jednak spojrzałem na wejścia do wzmacniacza i nie mam pojęcia gdzie i jak go podlaczyc? Jestem w temacie subów zielony… Tak wyglada tył mojego wzmacniacza (primare i21) Jak się da to będę wdzięczny za informacje co taki subwoofer musi mieć, żeby zadziałać z moim wzmacniaczem? Domyślam się, ze musi być aktywny, ale jakie złącza ma posiadać? Bede tez wdzięczny za polecenie jakiegoś używanego suba do 1000 zl

Triangle Comete Ez. Pokój około 18m2

Panowie, a jaka opinia o silver 100? Myślałem o nich, tylko obawiam się, że mogą mieć jak dla mnie trochę za mało dołu.

W wersji orzech robią najlepsze wrażenie - na prawdę okleina jak z dużo droższych kolumn Wydaje mi się, ze to jedne z tych kolumn, które kosztuje na tyle mało, ze czego bym nie pisał to trzeba usłyszeć, żeby uwierzyc co się dzieje jak one grają. Reszta toru - Primare i21, dac beresford 7510, kable QED RCA i głośnikowe ww wire silver screen. Źródło różne - malinka, Apple TV 3, cd nad c520, tv. Ze wszystkim grały dobrze

Melduje się jaki były posiadacz monitorów Bronze 2. Tesknie często za tymi kolumienkami - grały niesamowicie! Wykonanie i jakość wokali była taka, ze można było śmiało żartować ze znajomych, ze kosztowały 7 tysięcy, a można je obecnie dostać na olx za 1k… To deal życia obecnie jeśli ma się taki budzet. Mega polecam!

Bardzo możliwe!

Wyłączyłem to też, ale wtedy poziom głośności był absurdalnie niski w stosunku do jakiegokolwiek źródła jakie miałem dotąd podłączone do mojego daca/systemu. Musiałem dosłownie 75 watowy wzmacniacz rozkręcać do połowy, żeby poziom był na poziomie średnim. Z innymi źródłami (tv, apple tv, cd, jeszcze inny streamer) przy 1/4 już trzęsie się całe pomieszczenie. Do tego dochodziła upierdliwa obsługa, czasami to się zawieszało, trzeba było to ręcznie wyłączać z kabla no mnóstwo kompromisów i na moje uchu i znajomych gorszy dźwięk. W Apple TV mam tak, że stoi cały czas podłączone i uśpione, wystarczy, że zaznaczę je w Spotify i samo się uruchamia i gra muzykę beż żadnych problemów - jest bez obsługowe. Potem wystarczy zatrzymać muzykę i samo się wyłącza w 15 minut - jednak ta appleowska prostota, bezawaryjność i wygoda robi też sporo. W związku z tym w przyszłości myślę o bluesound node 2i jako transporcie po optyku/coaxialu.

Sam się zdziwiłem tez… moze zle ustawiłem volumio, nie wiem - próbowałem tez trzech innych systemów i było to samo.

Ja na przykład nie jestem zagorzałym audiofilem, a zainwestowałem w malinke. Sprzęt według mnie totalnie przereklamowany. Kupilem malinę 3b+, HifiBerry Digi pro i po optyku wychodziłem na daca. Soft volumio. Gralo to DLA MNIE tanio i zabawkowo, a na prawdę nie jestem audiofilem ze sprzętem za 20k. Wczesniej korzystałem z Apple TV 3 jako transportu i wierzcie lub nie w porównaniu malinka odpadła - trochę jak dźwięk z pod koca, który jest założony na kolumny. Brak tez dynamiki. Az nie mogłem w to uwierzyc bo przecież Apple TV to przystawka do telewizora a nie streamer… wiec zaprosiłem kilku znajomych o każdemu zrobiłem ślepy test a/b w 7 różnych utworach. Nie mówiłem co testujemy. Po prostu posadziłem ich i puściłem każdy utwór losowo na jednym, a potem na drugim urządzeniu i zapytałem co brzmi lepiej i czy słyszysz różnice. I jednogłośne wyniki były takie, ze wszyscy wybrali Apple TV za każdym razem! Wszyscy powiedzieli, ze po prostu ten dźwięk jest dla nich wyraźnie jakościowo lepszy. Jak 480p vs 1080p na YouTube. Tyle Maline wiec sprzedałem i osobiście ja odradzam. Może te nakładki z dacami są lepsze… albo nakładka cyfrowa Allo. Hifi berry Digi pro - to pieniądze w błoto.

Dzisiaj tutaj wszedłem po dwóch dniach i jestem w szoku jaka poważna dyskusja się wywiązała Fajnie Panowie, ponieważ a) widać, ze forum żyje b) sporo się dowiedziałem A tak na prawdę mi chodziło tylko o to, żeby w baaardzo przybliżony sposób dowiedzieć się ile ten mój wzmak ciągnie prądu jak sobie puszczam muzykę Dodam do dyskusji bo było pytanie - mój primare i21 to z tego co się orientuje klasa b

Hahahaha Fakt. To ja chyba sprawdzę gniazdko z pomiarem 😂

No właśnie nie mam żadnego miernika, ale z tego co piszecie Panowie wnioskuje, ze nawet słuchając nardzo głośno nie przekroczę 150-200 watt

Ok, właśnie o takie szacunkowe policzenie mi chodziło. Chciałem się upewnić czy przy takim normalnym słuchaniu/ nawet głośniejszym nie jest to coś w stylu 300-400 watt bo mam po prostu pod jedno gniazdko podłączony wzmacniacz, telewizor, daca, cd, trzy lampki, DVD, streamer, odświeżacz powietrzac, pianino elektryczne i konsole… i to na dodatek w starym domu na starym kablach w ścianach😂😂😂 i bałem się po prostu, ze jak odpalę duża urządzeń na raz to obciążeniu gniazdko zbyt bardzo. Ale z moich obliczeń wychodzi, ze jeśli odpalę wszystko to w najgorszym przypadku maksymalne obciążenie wszystkich urządzeń to oko 900 watt wiec na spokojnie. Ponad połowa tego co gniazdko może przyjąć.

Hej, Mam proste pytanko, próbuje ustalić jaki ma pobór prądu mój wzmacniacz, ale nie potrafię nigdzie znaleźć tej informacji (specyfikacji, instrukcji, internecie), wiec chciałbym się Was podpytać: Primare i21 2x75W na kanał przy 8ohm. Kolumny mają 8ohm i skuteczność 90db. Wiadomo, ze pobór prądu zależy od głośności itd. ale jakie byście rzucili widełki? Odkręcam wzmacniacz w skali 0-80 max na 24, zazwyczaj około 10-15? Czy przy takim normalnym/głośnym słuchaniu jest szansa, ze pobiera on chwilowo więcej niż 100 wat?

Haha No właśnie, koło się zamyka. Wydaje mi się, ze każdy z nas powinien ściągnąć sobie Apke na telefon mierząca ilość dB i porównamy ile dB u każdego to normalnie. U mnie normalnie, czyli nie cicho, ale tez nie głośno to około 90db mierzac 6-7 cm od głośnika średnio/niskotonowego. Dodam tez, żebyśmy nie dyskutowali w kategorii popalenia głośników, bo to już wiadomo, ze przesada. Głośno oznacza tyle, ze jeszcze unosząc głos w pomieszczeniu, w którym to gra da się porozumieć, a nie tak głośno, że szyby się trzęsą i trzeba zatykac uszy bo aż bolą.