crazy_fly

dzięki za zainteresowanie wątkiem. Chciałem się w nim dowiedzieć czy produkuje się kable z dolutowanym ekranem do obudowy wtyku i czy jest różnica ( np. słyszalna ) w działaniu takiego kabla

zagadka wyjaśniona To teraz pozostaje pytanie czy byłaby różnica w działaniu kabla który ma 3 żyły przylutowane do pinów a ekran do tego 4go miejsca. Gdzieś kiedyś czytałem lub słyszałem na filmie YT że ekran lutuje sie wtedy tylko z jednej strony ( chyba od źródła ) i wtedy to jakoś lepiej działa, ale ile w tym prawdy to nie wiem.

dzieki za opowiedź. Tego nie napisałem: wtyk KaCsa - MC-942G ma 3 piny, ale 4 miejsca do lutowania, stąd pytanie.

chcę polutować sobie kable XLR miedzy steramerem a wzmacniaczem. Kupiłem już wtyki XLR i kabel, ale przy okazji ale znalazłem też takie które mają 4 miejsca do lutowania ( KaCsa - MC-942G ) jak wtedy wygląda lutowanie takiego kabla ? gorący i zimny normalnie ale czy wtedy kabel powinien mieć 3 żyły i oplot -> 3cia żyła to ground a oplot lutujemy do 4go pinu ? Czym będzie różnił w praktyce taki kabel ?

kupię odtwarzacz CD

Znalazłeś kogoś kompetentnego ?

ta malinka ma być sprawna ?

dzięki !

wygląda super. dokładnie, jak pisałem wcześniej wolałbym mieć gotowca, tylko do polutowania, ale jeśli masz schemat, obraz płytki do podzielenia się to chętnie przyjmę

ciężko mi powiedzieć. Zasilacz chcę sprezentować kumplowi. Efekty są ultra wiekowe, niektóre mają po kilkadziesiąt lat. Zasila je bateriami 9V, ale muszą być starego typy, nie alkaliczne, bo dźwięk jest inny. myślę że jak zasilacz wystarczy na 10 takich efektów to będzie z zapasem. Nie mam pojęcia jaki pobór prądu mogą mieć takie efekty, ale myślę że taki 50W powinien wystarczyć chyba mnie poniosło z tym 50W ? ale "+" od "-" odróżniam, przynajmniej na papierze najbardziej bym chciał taki gotowy kit, żeby tylko polutować, bez dobierania jakiś podzespołów ... fajnie jak by był od razu laminat gotowy, coś a'la kity w AVT

poszukuje zestawu DIY zasilacza liniowego zasilanego z sieci 230V i wyjściem 9V do zasilania efektów gitarowych. Ktoś zna coś sprawdzonego ?

Nie słuchałem u siebie w domu. W sali odsłuchowej słychać było różnicę ale MQA dla mnie grał jakby za jasno. Napisz do znajomego sklepu że chcesz porównać 2 szt, prześlą Ci egzemplarze demo i sobie porównasz. Ew. jedź na odsłuchy do salki Dla mnie to jedyna szansa żeby sobie spokojnie powybierać, na forum możesz się popytać o kandydatów, wybór tylko po odsłuchaniu.

Posiadam CXN v2, zero problemów w użytkowaniu. Jedyny mankament to brak obsługi MQA, jeśli Ci na tym zależy

kupiłem wtyki bananowe KaCsa BP-303. Zastanawiam się czy można je zacisnąć tanią zaciskarką do tulejek, czy tylko je zdeformuję ? Nie wiem czy kombinować, czy po prostu je polutować ....

Chciałem doświadczyć na sobie czy słyszę kable. Zastanawiam się nad przetestowaniem i ew. zakupem nowych kabli głośnikowych. Zastanawiam się czy ktoś już testował plecionkę wielożyłową ? Znalazłem coś takiego na portalu zagranicznym, zaplecione wiele żył, różnej grubości:

zwykły, miedziany, czy kombinować coś z gold lub silver ?

pytania do wtyków: 1. lutować czy przykręcać ? 2. czy w np: we wtyku KaCsa Bp-6201G nie ma obawy że przy mocnym dokręceniu śrub plastikowa obudowa pęknie ? 3. jeśli miałbym wybrać banany KaCsa ( BFA ), to który model jest sensowny ?

zamówiłeś coś u nich ?

wybieram się jutro ( niedziela ) ale mam niewiele czasu. Czy ktoś z odwiedzających podpowie gdzie ( który pokój i lokalizacja ) na pewno warto zajrzeć ? Jadę tylko na Narodowi i do Sobieskiego

dzięki !

poszukuję nóżki do swojego starego wzmacniacza - YAMAHA DSP-A5 . U kogo tego szukać ?

Teraz odczytałem komentarz pod filmem że koszt to ok 6k, więc chyba piszesz o innym wzmacniaczu. Ja piszę o tym inspirowanym Sansui AU 70 :

to na pewno z tego co wyczytałem cena tego DIY jest powyżej 12k więc warto posłuchać przed ew. zakupem

czy ktoś już testował ten wzmacniacz ?

Po odsłuchach nabyłem REL S/812. Może nie ma takiego uderzenia jak Predator, ale gra po prostu tak jak chcę. Szybki, precyzyjny, świetnie brzmiący, nazwałbym go muzykalnym. Minusem jest cena