Webster.brd
Uczestnik-
Zawartość
141 -
Dołączył
-
Ostatnio
O Webster.brd
- Aktualnie Przegląda forum: Stereo
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
białogard
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Jamy Jaskinie czy po prostu pokoje Audiofila
topic odpisał Webster.brd na MarcKrawczyk w Audiofile dyskutują
To nie do końca jama audiofila, ale znalazłem takie zdjęcie w internecie i nie wiedziałem gdzie to wrzucić, a bardzo mi się spodobało i chciałem się podzielić -
Zobacz ofertę "na temat audio". Fyne audio f700 mogą być spoko do muzyki która wspomniałeś. W tym budżecie masz duży wybór. Słuchałeś czegoś?
-
Przecież nie poszedłem prosto z ulicy. Dzwoniłem, pisałem maile. Bardzo trudny kontakt. Ciężko się dodzwonić, nikt nie odpowiadał na maile. Jak w końcu się dodzwoniłem to umówiłem się z dużym wyprzedzeniem na konkretny dzień i godzinę, oraz napisałem jaki sprzęt mnie interesuje. Jeszcze 2 razy się przypominałem, czy nic się nie zmieniło. Efekty były takie jak pisałem wyżej. 3 lata temu też szukałem kontaktu żeby umówić jakieś odsłuchy, ale nieskutecznie. Jest taka sytuacja, że sprzęt który mnie interesował, jest tylko u Was, dlatego byłem taki zmotywowany. Ale troche sie odechciewa. Albo to taka idealna branża gdzie klientowi bardziej zależy niż sprzedawcy
-
Stała gadka w większości salonów. Jeśli trafisz do salonu w którym nie ma dystrybucji np: Maka, to będą mówić że to lipa i że mają coś lepszego. Trochę to rozumiem: raz że chcą sprzedać to co mają w ofercie, a nie zachwalać sprzęt konkurencji, a dwa jeśli danym sprzętem nie handlują to pewnie nawet nie wiedzą jak gra. Moja ostatnie odsłuchy w Top HiFi? Pojechałem w celu przesłuchania konkretnych wzmacniaczy, ale żadnego z nich nie było. Zostały zaproponowane inne, które wcale mi sie nie podobały. Pojechałem posłuchać NADa i Yamahe, których nie było, a najbardziej zachwalany był Copland, który akurat chyba zalegał na półce. Wszystko na chłodno trzeba to brać, nie podpalać się po jednym odsłuchu i na spokojnie przeanalizować odsłuchy w domu przed zakupem
-
Możliwe. Wzmacniacze oceniałem na ucho, więc takie tylko odniosłem wrażenie. Mój stary Cyrus one cast też na papierze moc miał wystarczającą, ale kolumny grały z nim zupełnie inaczej niż z nadem.
-
Jestem po testowaniu kilku wzmacniaczy. Każdy zagrał inaczej i to naprawdę było słychać. Przed tym testowaniem byłem w sumie zdania że wzmacniacz niewiele może zmienić. Teraz zmieniłem zdanie.
-
Też jestem zdania, że najpierw w salonie osłuchać pare par kolumn, wybrać takie które Ci sie podobają najbardziej, a potem do nich szukać wzmacniacza u siebie. Nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia, ale widzę u Ciebie ten sam entuzjazm, który miałem ja, jak zdecydowałem się "pujść w audio". Teraz mogę ze swojej strony doradzić spokój i rozwagę. Jak ogląda się sprzęt w internecie i czyta recenzje to wszystko się podoba. Oczami wyobraźni widzi się już sprzęt u siebie. A czasami coś przypadkiem na odsłuchu potrafi skraść ucho i zmienić całą koncepcję. Tylko spokój nas uratuje Fyne 702 czy 703 będą grały inaczej od zaproponowanych B&W, a nie uda Ci się raczej przetestować obu w jednym salonie. Też jestem ciekawy co wybierzesz. Umów się na pierwsze odsłuchy i zdaj jakąś relację.
-
Generalnie Mac mi się podobał, jeśli chodzi o dźwięk, ale sprawiał wrażenie, jakby brakowało mu powera. Nie wiem, czy jest to kwestia mocy, dynamiki, czy charakterystyki wzmacniacza. Ciężko się czepiać, bo wszystkie wzmacniacze które testowałem u siebie grały fajnie, każdy inaczej, miały inny charakter. Granie Nada spodobało mi się najbardziej. Nigdzie w recenzjach nie jest to opisane, ale po tych testach widzę, że Midexy są chyba dość wymagające, jeśli chodzi o "napęd". Potrzebują mocnego wzmacniacza.W recenzjach ten wątek pominięto, bo pewnie do recenzji pozostała część toru była mocna i nikt na ten niuans nie zwrócił uwagi.
-
Chyba koniec poszukiwań. Wziąłem NAD M33. I jak do tej pory jestem bardzo zadowolony. Po pierwsze: jak ten sprzęt fajnie gra! Granie jest bardzo dynamiczne, ale nie ma momentu że dzwięk się gdzieś gubi czy rozlewa Bardzo szczegółowo, ale nic nie kuje w uszy, każde pasmo jest bardzo naturalne. Doskonała kontrola basu: jest fajnie dociążony, żywy, ale jednocześnie nic sie nie rozlewa. Wcześniej był taki "papierowy" teraz jest "soczysty". M33 doskonale gra również cicho - nawet na niskich poziomach głośności dźwięk jest bardzo poteżny- jak głupio to zabrzmi. Chodzi o to że czasami sluchajac cicho z cyrusem nie mialem basu, dzwiek się zlewał i nie był szczegółowy. Z Nadem bez znaczenia jak głosno słucham, dźwięk jest pełny i soczysty Zmieniając kolumny na midexy, byłem w szoku jak są dokładne i szczegółowe, ale z Nadem dopiero mogą się w pełni wykazać. Wcześniej pisałem, że chciałem ocieplić brzmienie. Ale chyba jednak nie o to mi chodziło, bo wydaje mi się, że NAD gra bardzo naturalnie i nic nie podkręca. A jednak dźwięk bardzo mi sie podoba. Bałem się, że szybko mnie to zmęczy, ale słucha się super, nawet przy dłuższych sesjach. Jeśli chodzi o funkcjonalność to jest rewelacyjnie. Wszystko mam w jednym urządzeniu. Bez problemu skonfigurowałem WiFi, streaming działa bez problemu. Udało mi się też w miarę szybko ustawić tryb standby, z którego mogę wybudzić wzmacniacz z komórki, bo nie było go domyślnie. M33 to w sumie komputer do puszczania muzyki, ze wszystkimi tego plusami i minusami. Wygodne są funkcje sieciowe, ale część opcji ukryta jest w menu i trzeba sie sporo ponaklikiwać. Muszę jeszcze oswoić się z blueOS. Słucham muzyki z tidala i od razu udało mi się go wrzucić do BlueOS, ale sam Tidal wygląda tam inaczej i trudniej mi się w tym połapać. Np. nie mogę tam znaleść "my daily discovery" które często właczam. Więc, puki co, żeby jak najwięcej nacieszyć się muzyką słucham z tidal connect. Wzmacniacz dość długo się włącza i loguje. Cyrus jednak włączał się szybciej. Jest to pewnie kwestia tego "komputera" w środku Wykonanie jest super. Nie żeby mi na tym zależało, ale sprzęt wygląda premium. Obudowa, gniazda sprawiają wrażenie solidnych. Wygląd jest ok. Wzmacniacz jest dosyć duży, bardziej pasowałby mi czarny, ale jest tylko srebrno-czarny. Ekran jest duży i wyraźny. Nie był to priorytet dla mnie, ale ten co jest bardzo mi się podoba. Dużo lepszy niż w Naimie. Z kanapy wszystko widzę. Jest też pilot: który w razie potrzeby może posłużyć za broń. Jest wielki, cieżki i w sumie bezużyteczny ;). Milion przycisków, z których duża część nie ma funkcji. No i nie działa zbyt dobrze. Ale po to chciałem all in one żeby z pilota korzystać. M33 ma też Diraca, do którego może uda mi się usiąść w przyszły weekened. Nie słuchałem też z gramofonu, ani z CD, to też przetestuje później. Jedna rzecz, która wydaje mi się dziwna: na żadnym wzmacniaczu nie musiałem ustawiać głośności w tidalu tak wysoko, żeby słuchać na moim zwykłym pułapie. Rozkręciłem głośnośc na 3/4 skali i było już głośno, ale dalej komfortowo. W Cyrusie po ustawieniu dalej niż "12" było już stanowczo za głośno. Nie jest to wielki problem bo 90% czasu muzyki słucham dość cicho, ale trochę mnie to zdziwiło. Od czego może to zależeć? W sumie podobnie było w Naimie Podsumowując: M33 przede wszystkim super gra i spełnia moje wymagania odnośnie funkcjonalności. Ostatnie tygodnie testowania sprzętu były naprawade fascynujące i przyjemne. Myślę, że sporo się dowiedziałem. Przyznam, że nie spodziewałem się aż takich różnic, a z każdym wzmacniaczem kolumny zagrały inaczej. Ciężko przyznawać miejsca w kolejności, który z testowanych, poza M33 podobał mi się najbardziej, ale chyba wybrałbym Musical Fidelity M6si i jakimś streamerem. Naim grał super, ale nie na moje nerwy była jego obsługa i soft. Odsłuchy w Topie to była strata czasu: nie przesłuchałem nic, co tak naprawde mnie interesowało, a to co mi zaproponowano wypadło bardzo słabo. A no i byłbym zapomniał. W między czasie miałem też u siebie Macintosha od Amaroka. Nie pisałem już "recenzji" bo i tak nikt się w tym wątku już nie udzielał. W skrócie: super wzmacniacz, fajnie gra. Ale to nie było granie dla mnie. Chciałbym podziekować za dyskusję w tym wątku, Podziekowania dla Amaroka za pożyczenie sprzętu i wskazówki. Fajnie, że się zgadaliśmy tu na forum. Podziękowania też dla sklepu Koris z Poznania. Nie byłem tam osobiście, ale kontakt super. Naprawde mi przykro, że ostatecznie nie kupiłem sprzętu od nich. No i podziękowania dla Marcina W, od którego kupiłem Nada
-
Czy audiofile to wymierający gatunek?
topic odpisał Webster.brd na MarcKrawczyk w Audiofile dyskutują
Od zawsze lubiłem muzykę. Dobra muzyka wprawia mnie w dobry nastrój. Jako dzieciak miałem walkmana, diskmana, glosniki komputerowe itp. Miałem kilka kaset, czy płyt. Tata miał gramofon - magiczny klimat. Ale czasy liceum, studia, potem początki w pracy, zawsze są ważniejsze wydatki, nie ma czasu, nie ma warunków itp. na sprzęt hi fi z prawdziwego zdarzenia. Kiedy już wszedłem w rytm dnia codziennego - stateczna szara rzeczywistość, zacząłem rozglądać się za sprzetem. Dopiero po wybudowaniu domu przyszedł czas na jakieś prawdziwe audio. Nie ma co się dziwić, że młodzi nie ida w audiofilię. To drogie hobby, dla raczej statecznych osób. Mieszkając w akademiku, czy stancji, nie wyobrażam sobie składanie poważnego sprzetu hifi. (choć był kolega w akademiku z "dobrym sprzętem", który pożyczał głośniki i wzmacniacz na imprezy - korytarzówki. Piekne czasy) Jestem w takim wieku, że wielu znajomych zaczyna się powoli interesować domowym audio. Dalej nikt z nas raczej nie jest "audiofilem", w zgodzie z definicją, ale świadomość rośnie. Popyt na dobra luksusowe pewnie będzie dalej, a dobry sprzęt audio to właśnie dobra luksusowe. W Europie kroi się większa recesja, ale jak to z recesją: biedni biednieją, bogaci się bogacą. Tak jak ktoś pisał wcześniej, że budżetowe audio nie schodzi, za to sprzęt Hi End jak najbardziej. Audiofilia pewnie nie umrze, a może stanie się JESZCZE bardziej ekskluzywnym hobby.- 138 odpowiedzi
-
- 2
-
- audiofilskie
- hiend
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Cały opis odsłuchów napisałem w swoim wątku na tym forum, gdzie szukam wzmacniacza do Audio Physic Midex. Nie chcę zaśmiecać tego wątku więc odsyłam tam: W skrócie: brak kontroli basu: pierdzenie, buczenie i rezonanse. Nie wiem ile to "zasługa" wzmacniacza, a ile charakterystyka pokoju odsłuchowego. Tak czy inaczej tylko na tym wzmacniaczu to wystąpiło.
-
A co myślicie o NAD M33? Chciałem odsłuchać w topie, ale klasycznie nie było i nie wiadomo, czy będzie. Na maile znowu nie odpowiadają. Dziwnie ta firma działa muszę powiedzieć...
-
Ja pierwsze kupiłem kolumny i do nich teraz szukam nowego wzmacniacza. Łatwiej zamówic do siebie do domu na testy 2-3 wzmacniacze do porównania, niż 2 pary kolumn podłowogowych. Ale jeden rabin powie tak, a drugi odwrotnie :). Na początku można odłuchać w salonie różne sprzęty, wybrać to co podoba sie najbardziej i te zestawy przetestować u siebie w pomieszczeniu. Jeżdżenie ze swoim wzmacniaczem po salonach audio i odsłuch w ich salkach niewiele Ci da, bo te salki mają inne warunki akustyczne niż w domu. Masz sprzęt do słuchania na teraz, więc jak poświęcisz troche czasu na testy nic sie nie stanie. A takie testowanie jest całkiem przyjemne - sam jestem w trakcie wyboru wzmacniacza. Jeśli uda Ci się ściągnąc do siebie na testy Fyne F703 to super. Daj wtedy znać jak sie sprawdziły. Nie wiem skąd jesteś, ale możesz zapytać sie w sklepie "Na temat Audio" czy pożyczą kolumny na testy, bo wcześniej widziałem, że mieli je w swojej ofercie w dobrej cenie.