JACEK BART

Uważam ,że Musical jest bardziej uniwersalnym sprzętem, można go łatwiej skonfigurować w systemie. Wyroby Atoll choć mają swoje zalety, już takiej uniwersalności nie mają.

Zabiorę jeszcze głos na temat okablowania. Uważam za niezbędne przed zakupem jego sprawdzenie. Jeżeli tego nie zrobimy, to mogą nas czekać niemiłe niespodzianki. Czym kable droższe , tym te niespodzianki mogą być bardziej bolesne. Po pierwsze kable, które kupimy mogą nie mieć takiego wpływu na nasz sprzęt, jakiego byśmy oczekiwali. Z kilku powodów- 1-nasz sprzęt jest tej klasy, że okablowanie nie poprawi jego brzmienia. 2- Warunki akustyczne są na tyle złe, że żaden kabel tego nie zniweluje. 3 - Nasze ucho nie słyszy różnicy w okablowaniu i już chociażby z tych powodów nie warto inwestować w okablowanie. Jak jeszcze dodamy do tego, że okablowanie stało się mekką dla chińskiego przemysłu podróbek , to temat kabli staje się coraz bardziej skomplikowany. Nie jestem przeciwnikiem i nie uważam ,że kable nie mają wpływu na dźwięk, bo według mnie mają. Ale ,tak jak pisałem na początku, trzeba kable przed zakupem posłuchać. Jeżeli jesteśmy niezadowoleni z odsłuchu, to warto sprawdzić , czy te elementy ,o których wspomniałem są spełnione, by to okablowanie dobrze zagrało. J

W pustych ścianach? I jeszcze przy ścianach nie słyszałem żeby cokolwiek dobrze grało.

Najważniejsze jest jednak w całym systemie pomieszczenie odsłuchowe i zgranie go z kolumnami. Bez zadowalającego dźwięku z tych dwóch elementów właściwie dalsza budowa systemu nie ma sensu.

Podzielę się przemyśleniami na temat okablowania sprzętu grającego. Głośnikowymi i interconektami. Ostatnio miałem sporo czasu i postanowiłem posłuchać wraz z kolegą na naszych systemach kabli głośnikowych i połączeniowych. Razem było to po z 20 kabli. Były w przedziale cenowym od 1,5 tyś do ok 10tyś więc nie tanie. Marki to VDH , NORDOST, TARA LABS ,MIT z każdej z tych marek kable tańsze i droższe. I ogólnie do jakiej konkluzji doszedłem? Do swojego systemu staraj się najpierw kable przed zakupem posłuchać i najlepiej porównać z innymi- może to jednak nie każdy mieć taką możliwość. Nie na każdym rodzaju muzyki jest się w stanie ocenić przewody. Ci co słuchają muzykę elektroniczną, czy mocny rock przy przesłuchaniu kabli mogą nie słyszeć , czy jest wierny naturalnemu przekazowi. Najlepiej przesłuchać na głosie ludzkim, wokalach nagranych w dobrych akustycznych studiach. Tutaj widziałem różnicę w neutralności i wierności muzyki. I o dziwo wcale nie te najdroższe przewody były najlepsze. Więc trzeba uważać przed kupnem ,bo na prawdę można wydać duże pieniądze i jeszcze zepsuć sobie całość zgranego systemu. Drogie kable mają swoje zalety, często mają w swoich budowach domieszki srebra i innych rzadkich metali, które dodają przestrzeni i wyrafinowania ale nie zawsze są neutralne w całym paśmie. Przykładowo przewód głośnikowy za 2tyś odtworzył bardziej neutralnie i wiernie wokal i w ogóle całosć muzyczną jak przewody za 11tyś i słuchaliśmy to na 3 systemach więc nie mogło być pomyłki. Nie mówię już o systemach tańszych, bo zakup do nich drogich kabli może być po prostu nie potrzebny. Tak więc radzę przed zakupem zawsze w miarę możliwości jak najwięcej przesluchać nie kierować się opiniami i recenzjami.

Piszę o średniej krajowej ,a cenie zakupu. Dla przykładu za średnią krajową w 1990 roku mieliśmy 108 dolarów, a dzisiaj 1450 dolarów. Więc jak coś kosztowało w 1990 roku 2000 dol ,to na to pracowaliśmy dwa lata. Kogo było w tych czasach stać na sprzęt audio z zagranicy? Bardzo nielicznych.

Patrząc tylko na średnią krajową zarobków ,to zakup sprzętu audio szczególnie używanego,jest coraz bardziej atrakcyjny. Pamiętam jeszcze czasy jak np. na takie takie kolumny jak B&W 801 trzeba było pracować latami i nie były osiągalne dla normalnego śmiertelnika, a teraz proszę za 3 średnie krajowe można to kupić. Takie klocki jak McIntosh , Krell, Mark Levison i inne podobne przy ówczesnych zarobkach były nieosiągalne ,a teraz już można to kupić.A jeszcze biorąc pod uwagę inflację i ceny w sklepach i kawiarniach podstawowych artykułów ,to ceny sprzętu audio są już kosmicznie tanie. Kilka siatek w sklepie,lub dobra kolacja to już prawie taki sam wydatek , jak za klocek w audio. Jest jednak i ujemna strona , czyli jak chcemy sprzedać ,to też niestety nikt dużo nie chce dać. Więc są dobre czasy ,ale dla kupujących.

Myślę ,że jedna i druga strona barykady o wpływ kabli na dźwięk ma rację. Pewnie są systemy , w których tych kabli nie usłyszymy i wtedy inwestycja w nie nie ma sensu. Są też systemy , gdzie wymiana kabli wnosi duże zmiany. Trzeba jednak uważać z tymi kablami, bo to nie jest wcale takie oczywiste, że jak kupimy drogie kable to będziemy mieli lepszą muzę. Nieraz bywa odwrotnie. Szczególnie dobitnie to widziałem przy zmianie na drogie srebrzone kable w mocnej muzyce rockowej typu Metalica. Dźwięk i owszem bardziej oderwał się od kolumn, było słychać wiele nowych szczegółów ,bas był prężny i pod kontrolą. Ale co z tego , jak muzyka w całości była nie do słuchania .

Ale przy wymianie w systemie przewodów na takie , co rozjaśnią dźwięk efekt będzie podobny.

Rodzaj muzyki jaki odtwarzamy też ma znaczenie. W moim przypadku najbardziej na taką zmianę jest narażony ciężki rock. Ta muzyka nie lubi rozjaśnienia i detaliczności,gdyż staje się męcząca i nie do słuchania. Mam to samo na słuchawkach .Rocka mogę słuchać na słuchawkach Grado, a juś na AKG nie.

Z pewnością kable w systemie audio wnoszą do brzmienia swoje cechy. I już sam ten fakt jest sygnałem dla audiofila, aby zachować rozsądek i ostrożność w ich zastosowaniu. Kable to też wydatek i to czasami spory, który niekoniecznie musi przynieść zamierzony cel. Ważny jest też sam rodzaj muzyki jaki słuchamy. Jedne kable dadzą nam poprawę przestrzeni i np. bardziej kontrolowany i konturowy bas i w przypadku muzyki ogólnie mówiąc lżejszej efekt może być zadowalający, a z kolei w muzyce typu mocny rock efekt może być wręcz odwrotny i będzie ta zmiana niekorzystna. Znam takie przypadki, że po kupnie i zmianie wielu kabli osoby wracają do pierwotnych ustawień. W czasach w których były produkowane niektóre urządzenia audio i to wysokiej klasy nie było kabli tego typu i dźwięk był projektowany pod zwykły przewód. I w tym przypadku szczególnie trzeba uważać z jego zmianą, gdyż może ona zaburzyć tą równowagę brzmienia ,która została zaprojektowana. Kable mogą przynieść korzyści ,ale trzeba to umieć rozsądnie zastosować.

Oglądając ostatnio sporo aukcji ze sprzedaży sprzętu audio i to naprawdę dobrej klasy,zauważyłem jak ten sprzęt jest usytuowany w pomieszczeniu odsłuchowym. I jest smutna konkluzja- 80 procent kolumn jest bardzo źle ustawionych w nieprzystosowanych pomieszczeniach. Nie ma prawa to dobrze grać choćby było nie wiem jak drogie. Zasadniczym i najważniejszym zadaniem jest zgranie pomieszczenia z głośnikami.Jeżeli ktoś tego nie zrobi ,to mówienie o sprzęcie,kablach ,zasilaczach mija się z celem.W złych akustycznie warunkach w pokoju nic dobrze nie zagra. A nie jest to wcale z tym pomieszczeniem odsłuchowym taka prosta sprawa.Na własny pokój odsłuchowy nie wszyscy mogą sobie pozwolić.A przystosowanie pokoju akustycznie gdzie przebywa reszta rodziny,w szczególności żona to karkołomne zadanie i nie każdemu to się udaje.

Oglądając ostatnio sporo aukcji ze sprzedaży sprzętu audio i to naprawdę dobrej klasy,zauważyłem jak ten sprzęt jest usytuowany w pomieszczeniu odsłuchowym. I jest smutna konkluzja- 80 procent kolumn jest bardzo źle ustawionych w nieprzystosowanych pomieszczeniach. Nie ma prawa to dobrze grać choćby było nie wiem jak drogie. Zasadniczym i najważniejszym zadaniem jest zgranie pomieszczenia z głośnikami.Jeżeli ktoś tego nie zrobi ,to mówienie o sprzęcie,kablach ,zasilaczach mija się z celem.W złych akustycznie warunkach w pokoju nic dobrze nie zagra.

Może kable mają wpływ na dźwięk,ale trzeba na to spojrzeć rozsądnie.Najważniejszym punktem systemu jest pomieszczenie i dopasowane do niego kolumny. Bez dobrego zgrania tych elementów nie pomoże kupowanie następnych ,można wydać duże pieniądze i się jedynie rozczarować. Następnie jest wzmocnienie i źródło sygnału i już taki system powinien zagrać pełnym pasmem,możemy się posiłkować dla porównania wysokiej klasy słuchawkami. Kable to już na końcu tej drogi i to trzeba się zastanowić ,czy lepiej wydać na kable tysiące zł,czy nie lepiej kupić lepsze źródło czy wzmacniacz.