Misio38

Nie wiem, ale jednak się wypowiem. U mnie swego czasu RX200 napędzał spokojnie SparkII oraz inne wynalazki.

Świat poza forum także istnieje, a w nim są ludzie którzy już Unitrę kupili.

Mi cdx200 się zepsuł po 20 latach. Nie naprawiałem tylko jako gratis dodałem do sprzedanego amplitunera. Laser pewnie padł, a sam ampli w super kondycji był. Nawet zajebiście grał z AP Spark 2.

Na pewno dziolny Piano to lepsza opcja, a w kądym razie mocniejsza - ampli to już całkiem mocny wzmacniacz. Ja przez wiele lat używałem RX200+CDX200 jak sprzedałem wszystkie ,,duże sprzęty'' i przez wiele lat nie miałem chęci nic zmieniać poza kolumnami. Trochę ich przetestowałem z Pianocraftem i wiem, że tamte generacje od 100 do 410/810 sporo potrafiły. Ale w końcu się cd-ek zepsuł i wzięło mnie znowu na kupowanie sprzętu. Od razu napiszę, że zdecydowanie najsłabszym elementem jest NX-E800. Nie żeby nie dało się słuchać z przyjemnością, ale spokojnie można dobrać lepsze kolumny używane w cenie do tysiaka.

Cena - niecałe 60 tys za parę / jakość:

Jest.

Po prostu kup to co ci się najbardziej spodoba.

Mój ojciec używa z RN602 kolumn Pylon Opal 30, ale na ponad 30m2 łącznie. Gra to moim zdaniem znakomicie. Może więc Opal tylko mniejszy model, czyli Opal Monitor ? Ja mam Yamahę 800 z Monitor Audio Silver. Trochę inne granie, ale także bym sprawdził.

Kup sobie jakiegoś Cyrusa do kompletu. Mi z czasów jak miałem Cyrusy został DAD1.5. Całkiem sprawny, tylko przyciski ciężko chodzą, ale jest pilot. Także taki odtwarzacz dostaniesz za 500-600 zł, a to trwały sprzęt.

Devialecie.

Działa bardzo dobrze. Przedstawiłem powyższe jedynie jako odpowiedź na twoje zarzut, że w YPAO nie ma loudness. Tu jasny zwykle odwracasz kota ogonem. Jesteś kompletnie niewiarygodnym nabijaczem postów. Co temat to Sonido. Byle zaistnuec. Nie ważne że wprowadzasz w błąd. Ważne by zaistnieć. Więcej pisać do ciebie nie będę, bo sensu w tym tyle co w gadaniu do ściany A w temacie. Nie ma sensu szukać pirady sprzętowej-zakupowej wśród ludzi, którzy nawet dla siebie nie potrafią znaleźć docelowego sprzętu i ciągle go wymieniają, bo zawsze coś jest nie tak.

Gdy masz uruchomione YPAO Volume to pokrętło loudnss nie działa. YPAO Volume applies loudness EQ correction to automatically adjust high and low frequency levels

Kup Yamahę RN-2000. Co prawda do pełnego aio brakuje jej odtwarzacza CD.

Normalnie. Nazywa się YPAO Volume.

I po to wymyślono loudness. Sprzęt bez regulacji jest sprzętem wykastrowanym i żadne zaklęcia tego nie zmienią.

Musi być loudness. Yamahy mają płynnie regulowany, lub nawet automatycznie regulowany.

Przecież są RN. Od 600 do 2000.

Mam wrażenie, że ten niewymienny headshell utrudnia lub wręcz uniemożliwia wymianę wkładki na inną. Lepiej kupić DP300F.

https://www.tophifi.pl/stereo/zestawy-stereo/zestaw-stereo-yamaha-r-n800a-elac-carina-bs-243-4.html

Oczywiście, że RN800. Ma YPAO które robo robotę.

Mój ojciec ma RN602 i w dużym pomieszczeniu z Opal 30 gra to znakomicie. Zresztą pod wplywem tej Yamahy porzuciłem Cyrusa itp. audiofilskie wytwory i kupiłem RN800. Radziłbym porzucić czytanie, porady i samemu na spokojnie sprawdzić jak już będzie okazja. Pewnie, że RN2000 w jakimś stopniu będzie lepsza, ale czy na tyle by wydać kasę skoro jak dotąd jesteś zadowolony? No YPAO może coś pomóc, a zwłaszcza moduł YPAO Volume, a tak? Skoro jest dobrze to po co zmieniać?

Mnie się podobało.

I to jest cały problem.

To bardzo dobry wzmacniacz. Żle jesteś zorientowany. Jeszcze lepszy był/jest pono 9000R, ale nie miałem okazji.

Król cyganów płakał jak sprzedawal.