Misio38

Odp na pewnie zawarte w tytule: O ile nie mamy sprzętu mającego tylko wyjścia cyfrowe to żaden praktycznie, a co najwyżej niewielki.

A ja wolę jak sprzedawca (w jakimkolwiek sklepie) się nie narzuca w stylu ,,w czym mogę pomóc? Będę chcial to zapytam.

A czemu cię to irytuje?

Bo to jest to samo jeśli chodzi o wzmacnicz.

Uważaj żeby ten DAC cię nie zabił.

U mojego ojca RN 602 z Opal 30 bez problemu daje radę. Metrów jest ze 30. Nie słuchaj powielanych bzdur. Wyższy model, czyli osiemsetka ma zaletę w postaci YPAO.

Masz znakomity wzmacniacz. Szkoda go do takich kolumn jakie kupiłeś. Do Heco także zresztą.

Temat, bo nie chce się wcisąć guzika na wzmaku albo jego pilocie? Faktycznie dramat.

Skoro grają lepiej niż te duże to czemu nie? A te duże tak dla picu przed bogatymi, znajomymi audiofilami.

I tak te wszystkie wydziwione designy Denon spokojnie rozpykuje swoją serią AE.

Z ciśnieniem na zakupy nie wygra

A mogłeś na at-vm520

Mission QX2, mk1 lub mk2

https://www.olx.pl/d/oferta/kolumny-mission-zx-3-CID99-ID10bdEI.html

Po co ktoś miałby kupować kastrata, jak może kupić pełnowartościowe urządzenie?

To jest oczywiste, ale nie dla ludzi dla których wyznacznikiem jakości jest cena i niszowość producenta. Im drożej i bardziej niszowo tym lepiej.

Naprawdę jest tu tyle ludzi dla ktorych wszystko to lipa? Mam kompletnie odmienne zdanie co do sprztu audio i uważam, że większość gra po prostu dobrze. Choć akurat Diamond mi nie podszedł, już lepiej mi pasują Opale które niedawno zakupił sobie mój ojciec. A, że jeden woli śliwki, a inny jabłka? I jeszcze się wyzywać z tego powodu?

Nie jeden już się zdziwił, że jednak nie słyszy.

Ale ty to słyszysz czy tylko ci się wydaje?

Niby dlaczego?

Mam taką Yamahę (140), od dawna zresztą wiszącą na olx. Te głośniczki to nie jest najlepsza opcja w porównaniu do prawdziwych kolumn. Słuchać i to z przyjemnością muzyki można, ale na w/w Oberonach czy Pearlach można tej przyjemności mieć nieporównanie więcej. Elac Debut 2.0 B6.2 widzę jest w dobrej cenie.

Tego jest tyle, że zdążysz i na stadion i do hotelu. Ja zawsze zdążam, tylko najpierw w domu robię plan gdzie idę.

Tylko przykładowo taki Hegel nie nadaje się do starej instalacji bez uziemienia i gniazdek bez bolca.

Sam sobie odpowiedziałeś. Tam jest audiofilizm w jego najbardzoej wynaturzonej formie.

A ja lubię przejażdżkę metrem i potem krótką przechadzkę przez centrum miasta. Do Tuilpa nie chodzę, bo nie ma po co.