Skocz do zawartości

Misio38

Uczestnik
  • Zawartość

    161
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Misio38

  1. Skoro gra gorzej niż One to po co w niego brnąć? To normalny sposób opisywania, powszechny jeszcze niedawno. Dopiero od jakiegoś czasu niektórzy używają cyferek.
  2. Technicznie nie ma - a nawet jeśli to te różnice są poza możliwością ich usłyszenia, audiofilsko ma.
  3. Coż ja mogę począć, że dla mnie ta Yamaha jest lepsza niż mój dotychczasowy Cyrus One HD, czy sprawdzane niedawno Rotel 1570, czy konkurujące z Cyrusem kilka lat temu o zakup Roksan (chyba) K3 czy Exposure. No co ja mam zrobic? A, że do tego funkcjonalne? Pierwszy raz mam takie all in one, bo do tej pory tylko wzmacniacze, ale do zwykłego wzmaka już nie wrócę, bo po co mnożyć byty na półce? No, ale to nie ten poziom przesady co we wzmaku 3W na kanał na dwóch lampkach za stówke. W środku garstka kondziorów i oporników polutowana byle jak na pająka dla niepoznaki nazwanego montażem 3d. Oczywiście, że Yamaha odleciała z cenami, jeszcze bardziej chyba poleciał Denon, ale to nadal nie jest poziom bezczelności garażowych manufaktur. Poza tym te urządzenia działają zgodnie z tym co mówi instrukcja choćby, a te różne garażowe działają rożnie. Większość manufaktur zresztą nie ma zaplecza technicznego, umiejętności by zrobić coś takiego jak duże firmy, więc dorabiają mit że im prymitywniejszy sprzęt tym lepiej. Sa solidniejsze manufaktury jak choćby Naim czy Cyrus, albo Accuphase, ale reszta... I na tym kończę udzial w tym wątku, bo szkoda czasu, który mogę przeznaczyć na bezstresowe słuchanie muzyki i nadal kombinowanie z kolumnami. Te kolumny to nie jest istotna sprawa, ale te moje trochę przypadkowo kupione Missiony są trochę za tanie (bo grają i wykonane są bardzo dobrze) i to jednak trochę przeszkadza (no nie wyleczyłem się do końca). Ale to już inny temat.
  4. Dzieki. Jednak nie posiadam, a opiekuję się. Tak to widze.
  5. ML, ale różnice nie są jakieś duże. W sumie na ślepo to miałem problem. Możliwe, że ten podstawowy przetwornik już nie jest w stanie pokazać róznicy między ML, a Shibata.
  6. Rozmyslam nad zamkniętymi monitorami Akustyka, tylko nie wiem, czy cena jest za sztukę czy za parę. Ale to wstępne rozmyślania, bo nie bardzo jest jak taki sprzęt posłuchć.
  7. Ja nie. A nawet jak to co z tego? Rozmowa jest o wkładce. Wkładki vm95 to najprostsze wkładki niewiele lub nic nie różniące się od at3600. Pakowanie w to igieł z drogimi szlifami jest bez sensu moim zdaniem. Po co pakować ML do 95-tki jak za 200 zł więcej masz vm540ml co daje zupełnie inna klasę grania, lepsza dynamikę itd.? Analogicznie z Shibatą. Oczywiście nikomu nie bronię zabawy. Ale czy nie lepiej uczyć się na cudzym błędzie? W tym przypadku moim ?
  8. Ona uwielbia słuchać muzykę, więc nie chcę jej tego psuć metalowymi kopułkami. Zresztą nie ma się nad czym rozwodzić, bo już po temacie. A co mam poczytać? No właśnie dlatego, że poczytałem pojawił się temat.
  9. Z tego co czytałem tu nie ma znaczenia z czego słuchasz bo taki pik to cecha samej metalowej membrany, jej rezonans czy coś w tym guście. No cóz. Wyżej stawiam dobro kota nad skrzynkę z głośnikami. Jeśli kogoś to nie interesuje to po co się wypowiada? Dla mnie to zamyka temat rozważań nad metalową kopułką i można wrócić do propozycji kolumn.
  10. Nie napisałem, że zmiany nie ma. Jest. Tylko, że wkładka VM5xx nawet z igłą eliptyczną to inna liga niż VM95 nawet z Shibatą czy ML. To jest inny poziom dynamiki czy separacji kanałów i związanej z tym tzw. sceny. Wiem, bo miałem 95ML (a Shibata słuchałem), a teraz mam VM520 i przymierzam się do wymiany igły na ML lub do likwidacji tego całego grajdoła związanego z gramofonami. Po prostu nie ma sensu pchać pieniędzy w VM95 gdy obok za stówę czy 2 drożej jest zdecydowanie lepsze rozwiązanie.
  11. Przecież to kompletnie inna liga wkładek. Ale, róbta co chceta. Nawet separacja kanałów jest na zupelnie innym poziomie.
  12. Tylko, że wkładka AT VM520 ze szlifem sferycznym pokazuje miejsce tym shibatom czy microliniom załozonym na VM95. To kompletnie bezsensowne zakupy te zaawansowane szlify do wkladki 95. Przerobiłem to osobiście. Kup porządną wkładkę z serii VM5xx i tam dopiero baw się igłami.
  13. No i tu jest pewien myk. Jak słucham muzyki kot lubi wskaiwać mi na kolana i słucha intensywnie ze mną. Także tradycyjne materiały, mimo że lubię brzmienie złotych Klipschów i pewnie bym je kupil.
  14. Ale może mieć rezonanse itp. poza pasmem słyszalnym dla człowieka. Właśnie o te 65 kHz mi chodzi.
  15. Nie chodzi o to, że kot coś niszczy, tylko oto by ewentualnymi rezonansami tego kota nie denerwować. Obawiam się pod tym względem glosników metalowych.
  16. Z waszej oferty to czekam, kiedy Mission znowu będzie dostępny. Bo kot nie lubi metalowych głośników. Może za bardzo zawęziłem: Tekstylny wysokotonowy i niemetalowwy woofer. Ale jednak najlepiej papier. W tej chwili mam Mission LCX2 mk2 - kupione trochę przypadkowo w waszym salonie w Gdańsku. W piwnicy stoją ArcusyTM65 i AP Spark2, ale Missiony są lepsze moim zdaniem. Bardzo lubię brzmienie tego misyjnego wklęsłego głośniczka już od czasów M31i. I teraz w temacie do 10000 muszę dać szansę QX3 mk2, ale ich już nie macie. Dlatego pytam czy i kiedy będą. Dopiero potem będę sprawdzał dalej.
  17. Jak w tytule. Dodam, że chodzi o głośniki podstawkowe. Jakieś propozycje? Jak grają i z czym będą grały jest nieistotne w tym temacie, bo te rzeczy sprawdzę sobie sam. W/w ograniczenie przedziału cenowego od góry oznacza, że głośniki za 1500 zł też się w nim mieszczą.
  18. A dlaczego?
  19. Gdzie akurat pisałem o Accu? To porządna firma (choć jakiś czas temu odleciała z cenami) wywodząca się z Kenwooda, a to już dobra rekomendacja. Ale jak już dowalasz się do szopy, to szopą może to nie jest, ale nienajlepiej to wygląda: Osobiście uważam, że RN800 to lepszy wzmak niż E213 którego niedawno miałem okazję słuchać. No, ale Cyrus też lepszy.
  20. Nie jestem miras kotkek. rędzej ty podejrzany marketing uprawiasz na wielu forach. W każdym temacie cię pełno. Po prostu by przekonac kogoś, że dany sprzęt jest lepszy wystarczy g otroszeczkę głośniej zaprezentować. Co do Kambodży. W roku 2007 niepomny ostrzeżeń kolegów na podobnym forum sprawiłem sobie zestaw kambodżański. I od tej pory boję się produktów tej firmy.
  21. Ale o co ci chodzi kotek?
  22. Odpoweidzi są takie jak to co tam komu zalega na magazynie.
  23. To normalne zjawisko związane z tym jak działa ludzki słuch, a nie sprzęt. Na każdym zwykłym wzmacniaczu będzie tak samo. To wynika z fizjologii. Musisz przy cichym słuchaniu dodać sobie basu gałką. Po to one tam są.
  24. To fajne słuchawki, ale mogą latwo się zepsuć. Hifiman najbardziej słynie z tego, że się psuje. Ultrasone Pure nie polecam, lepiej upolować PRO480.
×
×
  • Utwórz nowe...